Skocz do zawartości

P-51C Mustang 'Evalina' / 1/72 Arma Hobby


KurChees

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, tu jest galeria odnośnie modelu budowanego w tym temacie:

W zasadzie wszystko zostało powiedziane już tam. Pierwszy model zrobiony z użyciem aerografu, kilka potknięć, ale finalnie jestem zadowolony z efektu. Zdjęcia przekopiowane z warsztatu :) . Co myślicie?

IMG_20220403_085728.jpg

IMG_20220403_085750.jpg

IMG_20220403_085808.jpg

IMG_20220403_085820.jpg

IMG_20220403_085831.jpg

IMG_20220403_085844.jpg

IMG_20220403_085854.jpg

IMG_20220403_085906.jpg

IMG_20220403_085923.jpg

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łady model. No może linie podziału za mocno się uwidoczniły. Antenkę można bardziej naciągnąć ale to się da szybko poprawić. Generalnie jestem na TAK.

Dawno nie siedzę w lotnictwie ale coś mi się przypomina, że te srebrne Mustangi pojawiły się nie bez przyczyny. Były one pozbawione lakieru, żeby zmniejszyć opory, zwiększyć prędkość i dogonić niemieckie latające bomby V-1. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem. W tym kontekście gdy powierzchnia samolotu była wręcz polerowana to czy takie zabrudzenia miały tu rację bytu. Nie wiem. Kieruję pytanie bardziej do specjalistów w temacie.

Pozdrawiam.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Endrju napisał:

srebrne Mustangi pojawiły się nie bez przyczyny.

To jedyne zdanie w którym nic nie pokręciłeś. 😉

Reszta niestety zupełnie się nie zgadza. Na Mustangach nie zrezygnowano z 'lakieru'. Jedynie częściowo.  V-1 nie miały nic wspólnego z wprowadzeniem Natural Metal Finish  w samolotach produkowanych dla USAAF (tylko tych). Jedyną przyczyną takiej zmiany było uzyskanie panowania w powietrzu przez aliantów. W tej sytuacji zbędne było utrzymywanie wyższych kosztów produkcji i dłuższego czasu budowy samolotów. 100% logistyka.

Edytowane przez greatgonzo
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Endrju napisał:

 srebrne Mustangi pojawiły się nie bez przyczyny. Były one pozbawione lakieru, żeby zmniejszyć opory, zwiększyć prędkość i dogonić niemieckie latające bomby V-1. Mam nadzieję, że nic nie pokręciłem. 

Nie były pozbawione kamuflażu dla zmniejszenia oporu, a dla spełnienia warunków zamawiającego, który uznał go za zbędny. Zysk paru kilogramów nie wpływał na Vmax.  Skrzydła polerowano i w kamuflowanych, a w srebrnych były i tak malowane na srebrno,  to nie była blacha, a blacha pokryta szpachlówką. Pokręcone to, ale nic z V 1 nie miało wspólnego.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, błądzenie jest rzeczą ludzką.  Moja wiedza na ten temat to połowa lat 90-tych. Zmieniła się w międzyczasie dostępność do materiałów źródłowych. 

Dziękuję kolegom za wyprowadzenie mnie z błędu. 

Czyli model kolegi @KurChees jest przybrudzony prawidłowo.

Pozdrawiam.

Andrzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Endrju napisał:

 

Czyli model kolegi @KurChees jest przybrudzony prawidłowo.

Pozdrawiam.

Andrzej.

Dla mnie nie. Podkreślanie linii podziału blach na skrzydłach, które były szpachlowane na gładko jest wbrew moim przekonaniom o prawidłowym wyglądzie Mustanga. Jak wspomniałem skrzydła były malowane srebrną farbą po szpachlowaniu, a kadłub pozostawiony w naturalnej barwie. To warto zaznaczyć przez użycie innych farb. Na kadłubie można też pobawić się w zróżnicowanie odcieni alcladu na niektorych panelach. Tak jak i klap, czy paneli uzbrojenia na skrzydłach.  Ten model jest chyba jedną farbą po całości. Schemat gdzie byla szpachla, a gdzie goły metal pokazywano w wielu warsztatach na tym forum. Uproszczone trochę malowanie, a wspomniany ciemny bardzo łosz wszędzie,  nie jest tym co się zwykle chwali. W każdym razie modelik Mustanga stoi i dał frajdę modelarzowi. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Endrju napisał:

Łady model. No może linie podziału za mocno się uwidoczniły. Antenkę można bardziej naciągnąć ale to się da szybko poprawić. Generalnie jestem na TAK.

 

Racja, linie podziału to efekt pogłębiania ich, które okazało się zbędne, gdyż przy tym modelu zacząłem używać aerografu. Antenka zrobiona z drutu miedzianego i szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego tak wygląda finalnie- jak ją naciągałem, była prosto haha.

4 godziny temu, letalin napisał:

Dla mnie nie. Podkreślanie linii podziału blach na skrzydłach, które były szpachlowane na gładko jest wbrew moim przekonaniom o prawidłowym wyglądzie Mustanga. Jak wspomniałem skrzydła były malowane srebrną farbą po szpachlowaniu, a kadłub pozostawiony w naturalnej barwie. To warto zaznaczyć przez użycie innych farb. Na kadłubie można też pobawić się w zróżnicowanie odcieni alcladu na niektorych panelach. Tak jak i klap, czy paneli uzbrojenia na skrzydłach.  Ten model jest chyba jedną farbą po całości. Schemat gdzie byla szpachla, a gdzie goły metal pokazywano w wielu warsztatach na tym forum. Uproszczone trochę malowanie, a wspomniany ciemny bardzo łosz wszędzie,  nie jest tym co się zwykle chwali. W każdym razie modelik Mustanga stoi i dał frajdę modelarzowi. 

Chciałem pobawić się z różnicowaniem odcieni aluminium, dodając do niego różnych kolorów, jednak nie byłem zadowolony z efektów i finalnie sobie to odpuściłem. O szpachlowaniu skrzydeł nie miałem pojęcia- mój błąd, jednak jak pisałeś, model dał mi sporo frajdy i jestem zadowolony z efektu mimo wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno nie jest to mój ostatni mustang, więc wypróbuję. Dla pewności- teraz sprawdzałem, chodzi Ci o te metaliczne farbki celulozowe, tak? Sprawdzę ogólnie jak z nimi jest (głównie zapach może być dla mnie przeszkodą/ reakcja rodziny na niego) i użyję przy następnym srebrnym/ aluminiowym modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KurChees napisał:

Na pewno nie jest to mój ostatni mustang, więc wypróbuję. Dla pewności- teraz sprawdzałem, chodzi Ci o te metaliczne farbki celulozowe, tak? Sprawdzę ogólnie jak z nimi jest (głównie zapach może być dla mnie przeszkodą/ reakcja rodziny na niego) i użyję przy następnym srebrnym/ aluminiowym modelu.

Alclady II mają wady, ale zalety przeważają. Nie ma takiego ziarna jak przy farbie, którą użyłeś.  Jakaś inna firma (chyba hiszpańska) konfekcjonuje ich produkty.  Malowanie tylko aero. Najlepiej na czarnym, błyszczącym podkładzie.  Srebrny jest wredny, dobrze pomalować jest już pewnym kłopotem, ale nie unikniesz tego budując samoloty, dlatego znalezienie odpowiednich farb może pomóc. Bilmodel robi też świetne metalizery. Polski producent:) Taki trochę garażowy, ale jakość najwyższa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, KurChees napisał:

Antenka zrobiona z drutu miedzianego i szczerze mówiąc nie wiem, dlaczego tak wygląda finalnie- jak ją naciągałem, była prosto

Nienajlepszy materiał. Nie dość, że nijak nad tym zapanować, to jeszcze wielokrotnie za gruby do skali.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Przede wszystkim - rozszerza się i kurczy wraz z temperaturą... Będzie trochę zimniej - skurczy się i wszystko powygina (lekko) - potem będzie cieplej i się rozszerzy i wygnie...

 

A Mustang to w ogóle bardzo dziwna maszyna, jedna z pierwszych z laminarnym profilem płata. W związku z tym czytałem, że skrzydła były szpachlowane na gładko i malowane na srebrno. Wniosek z tego taki, że na modelu w miarę nowego egzemplarza nie powinno być na skrzydłach większości linii podziału blach, może z wyjątkiem pokryw na działa i skrzynie amunicyjne... Od razu przyznam, że nie badałem tematu w oparciu o zdjęcia.

 

Jeśli chodzi o anteny to polecam rozciągniętą ramkę - nawet na którymś forum tutaj robiłem opis jak naciągać taką antenę na gorąco, bardzo dobrze to działa.

 

Życzę powodzenia z dalszymi mustangami i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, greatgonzo napisał:

Nienajlepszy materiał. Nie dość, że nijak nad tym zapanować, to jeszcze wielokrotnie za gruby do skali.

Domyślam się, iż za gruby- choć sam w sobie był w miarę cienki, malując go pędzlem dosyć go pogrubiłem. Mimo wszystko wydał mi się lepszym rozwiązaniem niż żyłka wędkarska, z którą wcześniej kombinowałem.

 

@letalinjasne, rozumiem i postaram się wypróbować alclady, gdy nadarzy mi się okazja.

3 godziny temu, pmroczko napisał:

Jeśli chodzi o anteny to polecam rozciągniętą ramkę - nawet na którymś forum tutaj robiłem opis jak naciągać taką antenę na gorąco, bardzo dobrze to działa.

O takim sposobie nie słyszałem, dzięki za sugestię. Poszukam na forum i pewnie też wypróbuję, ale to na jakimś następnym modelu- obecnie biorę się za F-16 mistercrapa, a tu olinowanie raczej się nie przyda 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profil skrzydła Mustanga nie był idealnie laminarny, ale rzeczywiście dążono do takiego efektu. Jednak pozytywne efekty związane z gładkością jaką daje szpachlowanie części powierzchni skrzydeł nie ograniczają się tylko do profili laminarnych i szpachlowaniu podlegało wiele myśliwców z tego okresu.

 

Nie chodzi o to, by drut anteny był w miarę cienki, tylko, żeby był takiej grubości, by realistycznie wyglądał w skali. Wprawdzie  nie musi to oznaczać idealnie 72-krotnego pomniejszenia, bo wtedy linka zupełnie zniknęłaby z pola widzenia, ale ten drut nie obroni się nawet po zdrapaniu farby.

Edytowane przez greatgonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domyślam się, jednak jak pisałem, i z warsztatu chyba można wywnioskować- ciągle coś zmieniam w sposobach, jakimi robię modele. Nie aspiruję do jakiegoś światowego poziomu i po prostu staram się czerpać przyjemność/ frajdę z samego "majsterkowania" nad tym wszystkim 😁 Pewnie i tak skończę niedługo z jakąś dedykowaną linką do tego typu celów, by się przekonać czy faktycznie jest aż taka różnica 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z swojej strony polecam linki Uschi Van Der Rosten , które są rebrandowane również przez Ammo of MIG. Są to fajne elastyczne linki, o różnych grubościach. Jeśli nie robisz okrętów, i będziesz używać ich tylko do lotnictwa, to jedno opakowanie starczy ci spokojnie na kilkanaście modeli.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak.

Tutaj materiał wyjściowy ma duże znaczenie. Produkt Army się obronił. Wygląda zgrabnie.

Dla "młodego" modelarza nadaje się jak najbardziej. Sądzę, że bez tych zabrudzeń prezentowałby się znacznie lepiej.

Tutaj doświadczenie zdobyte i jeśli weźmie się pod uwagę rady kolegów będzie to procentować.

13 godzin temu, KurChees napisał:

obecnie biorę się za F-16 mistercrapa

Ale czemu sobie to robisz??

Edytowane przez burzatg
Literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, burzatg napisał:

Napiszę tak.

Tutaj materiał wyjściowy ma duże znaczenie. Produkt Army się obronił. Wygląda zgrabnie.

Dla "młodego" modelarza nadaje się jak najbardziej. Sądzę, że bez tych zabrudzeń prezentowałby się znacznie lepiej.

Tutaj doświadczenie zdobyte i jeśli weźmie się pod uwagę rady kolegów będzie to procentować.

Ale czemu sobie to robisz??

Bardzo możliwe, że wyglądałby lepiej. Choć po nałożeniu tylko washa czułem, że czegoś mi brakuje. Co do F-16- prezent urodzinowy od dziewczyny, nie będzie przecież stał i kurzu w pudle łapał 😂 A przy okazji poćwiczę szpachlowanie, bo podłączenie skrzydeł do kadłuba bez szpar/ nierówności jest co najmniej nie wykonalne haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, KurChees napisał:

Co do F-16- prezent urodzinowy od dziewczyny, nie będzie przecież stał i kurzu w pudle łapał 😂 A przy okazji poćwiczę szpachlowanie, bo podłączenie skrzydeł do kadłuba bez szpar/ nierówności jest co najmniej nie wykonalne haha

Ku przestrodze, poczytaj sobie z czym przyjdzie ci się zmierzyć

Jeśli miałbym coś polecić.

Kup sobie któryś z F-16 Hasegawy. Kosztują teraz 40-50zł.

Sklej bez stresu. Ty będziesz zadowolony i dziewczyna również. Przecież nie musi wiedzieć, że w pudełku inne wypraski 😉

A na tych wypraskach możesz poćwiczyć różne techniki malarskie.

 

pozdrawiam

Konrad

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2022 o 20:09, KurChees napisał:

obecnie biorę się za F-16 mistercrapa

Nieeeeee, wytłumacz dziewczynie, że mimo najszczerszych chęci, to jest model, który jest definicją, jak nie projektować modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.04.2022 o 20:09, KurChees napisał:

biorę się za F-16 mistercrapa,

Działaj.

Jak co niektórzy twierdzą to idealne modele do nauki.:hmmm:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.04.2022 o 12:39, burzatg napisał:

 

Kup sobie któryś z F-16 Hasegawy. Kosztują teraz 40-50zł.

Sklej bez stresu. Ty będziesz zadowolony i dziewczyna również. Przecież nie musi wiedzieć, że w pudełku inne wypraski 😉

A na tych wypraskach możesz poćwiczyć różne techniki malarskie.

 

pozdrawiam

Konrad

Sprawdziłem te Hasegawy i postanowiłem, że zbuduję oba. Z Hasegawy dodatkowo wezmę sobie kalkomanię do mistercrafta, bo widziałem pudełko z trzema. A co do tematu, który podrzuciłeś- szkoda, że nie sprawdziłem go wcześniej, mógłbym lepiej ułożyć skrzydła, teraz już muszę działać na tym co poszpachlowałem 😅

W dniu 5.04.2022 o 20:39, Xmen napisał:

Działaj.

Jak co niektórzy twierdzą to idealne modele do nauki.:hmmm:

Zasadniczo, to w podstawówce na zajęciach modelarskich od mistercraftów zaczynałem. Do teraz pamiętam Iskrę upaćkaną każdą farbką, jaką opiekun mi pozwolił zabrać 😂

Edytowane przez KurChees
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem koledze tak:

Zadzwonił do mnie kolega z pytaniem czy pomogę prowadzić Mu zajęcia w modelarni.Bo w końcu po wielu latach starań jest nadzieja że powstanie .Na razie to bardzo ale to bardzo wstępne ustalenia ale nadzieja jest.Oby się udało.

Odpowiedziałem że z przyjemnością ale pod jednym warunkiem.Żadnych modeli Mistercrafta.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.