Skocz do zawartości

F/A-18 E Super Hornet "Maverick" Meng 1/48


Rasch

Rekomendowane odpowiedzi

Mały update

Doszły farbki oraz kokpitu Quinty :)  Dziś pewnie nic nie zrobię z racji na późną godzinę...

Po obejrzeniu jak szerszenia robi @Marcin Witkowskizacząłem zastanawiać się nad sensem tego warsztatu, gdyż mój poziom ni jak ma się do Marcina plus nie robię dodatków na tak wysokim poziomi(drabinka samemu zrobiona to istny kosmos) o ile w ogóle coś dodaję, co powoduje, że zaoferować mogę tylko pokazanie składanie modelu w stylu OOB z lekkimi dodatkami jak kokpit  Quinty.....

Jednak cóż zacząłem więc skończę mam nadzieję, że nie zanudzę oglądających :)

quinta.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdencja, a ja miałem nadzieję, że wszystko co wychodzi za zwykłe OOB to raczej bywa mobilizująco-inspirujące 😉 Nie ma lekko, nie poddawaj się. Jedno tylko trzeba brać na klatę jeśli chce się czegoś więcej. Czas! Ja ze swoim modelem niby jestem blisko końca, ale jeśli pojedziesz trybem "prosto z pudła" z tymi cuda-wiankami dodatkami, to pewnie skończysz przede mną. I teraz od Ciebie zależy czy jesteś sprinterem, czy długodystansowcem. Sprint pozwoli Ci się zregenerować i zaraz startować w kolejnych "wyścigach". Z kolei dłuższa przeprawa, to fajne zwiedzanie przyjemnych krain 😉 Taka sportowo turystyczna przenośnia. Ja w każdym razie zawsze wolałem gonić królika, niż go złapać. 

Niezależnie którą ścieżką pójdziesz, to fajnie będzie patrzeć na kolejnego Super Horneta 😉

PS

A co do drabinki, to Meng nie daje blaszki? Czy to w HB ją widziałem?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Marcin Witkowski napisał:

Kurdencja, a ja miałem nadzieję, że wszystko co wychodzi za zwykłe OOB to raczej bywa mobilizująco-inspirujące 😉 Nie ma lekko, nie poddawaj się. Jedno tylko trzeba brać na klatę jeśli chce się czegoś więcej. Czas! Ja ze swoim modelem niby jestem blisko końca, ale jeśli pojedziesz trybem "prosto z pudła" z tymi cuda-wiankami dodatkami, to pewnie skończysz przede mną. I teraz od Ciebie zależy czy jesteś sprinterem, czy długodystansowcem. Sprint pozwoli Ci się zregenerować i zaraz startować w kolejnych "wyścigach". Z kolei dłuższa przeprawa, to fajne zwiedzanie przyjemnych krain 😉 Taka sportowo turystyczna przenośnia. Ja w każdym razie zawsze wolałem gonić królika, niż go złapać. 

Niezależnie którą ścieżką pójdziesz, to fajnie będzie patrzeć na kolejnego Super Horneta 😉

PS

A co do drabinki, to Meng nie daje blaszki? Czy to w HB ją widziałem?

Nic ująć i nic dodać ! Znakomicie podsumowane ! Podpisuję się pod tym. Jednak od siebie dodam jeszcze tyle, że bez względu na to w jakiej konwencji będziemy robić model czy OOB czy jakoś waloryzowania wymaga to włożenia serca w projekt bo bez tego nie zbuduje się czegokolwiek.   No to Przemek jedziesz z tym koksem i działasz !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin WitkowskiDrabinki są zapewne w HB. W Mengu sa tylko PE do kokpitu oraz do dysz - dosłownie 3 wyciętę elementy. Gonić króliczka każdy lubi w granicach rozsądku oczywiście :)Drobna  różnica zachodzi jak masz stadko "króliczków" do gonienia,  które na domiar złego rozrasta, a nie maleje :) Także ten tego... 😛  Po pracy coś winno się ruszyć w temacie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztuczka polega na tym, że to nie jest sytuacja zero jedynkowa. Nie jest tak, że albo OOB, albo jak Marcin. Zaleta takich warsztatów, jak marcinowy jest taka, że znajdzie się w nich tyle różnych zdarzeń związanych z waloryzacją modelu, że zawsze uda się dojrzeć jakiś myk, który nam po prostu podejdzie. Nie trzeba od razu rzucać się na wszystko i można wybiorczo zaadoptować do własnego warsztatu jedynie to i owo. I tu też można w okrojonej formie. W rezultacie modelarz zadowolony, model lepszy, a dodatkowy wysiłek ograniczony i tym samym wciąż przyjemny. Jedyne ryzyko to, że złapie się bakcyla i wtedy trzeba będzie zrewidować swoje plany wykonawcze, bo kolekcja setek modeli przestanie być realna :).

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcin WitkowskiMasz w 100% rację ale wiesz jak to jest z człowiek mimo to próbuje łąpać kilka z ogon z hmm mniejszym lub zerowym sukcesem w tej materii :D

@greatgonzoBoję sie tego bakcyla bo wtedy pawlacz idzie w zapomnienie, a żal byłoby go likwidować :D I racja każdy ma swoje tempo pracy i to co chce osiągąć. Po obejrzeniu relacji Marcina już i tak parę pomysłów będę chciał wykorzystać ( z jakim skutkiem to się okaże :D ). Raczej będę dodatki włąsne w ograniczonym zakresie stosował częscie jakieś aftermarketowe gotowe dodatki tak aby model nie był robiony w sprincie bo nie o to chodzi ale też aby nie było to w stylu żółwia-rachityka - trzeba czyścić pawlacz  😉 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, greatgonzo napisał:

wtedy trzeba będzie zrewidować swoje plany wykonawcze, bo kolekcja setek modeli przestanie być realna :).

 

Wtedy kolekcję swoich pudełek sprzedajesz za dwa tysiące z haczykiem od sztuki i nie musisz pracować do końca życia. Czas na hobby się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dzisiejszy mocno mnie zaskoczył i lekko namieszał w planach hmmm albo je poprawił  Z okazji dnia Ojca stałem się posiadaczem tych oto modeli. O ile główną role w prezencie odgrywa B-58 to tutaj w temacie  prym wiedzie Revell z Maverickiem. Z uwagi na posiadania 2 szerszeni w tym samym  malowaniu tj Mavericka postanowiłem , że filmowe malowaniu robić będę na modelu Revella a model Menga w malowaniu dowódcy VFA 31 Tomcatters capt. Jamesa McCall'a

 

mav.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Wracam do gry (choćby na chwilkę :) ) 

Parę drobnostek zapodkładowałem. Kokpit przygotowałem do naniesienia na niego kalek Quinty (kłaść będę te cuda pierwszy raz więc..) i w sumie jak narazie tyle..... Brak czasu niestety daje się we znaki.... 

Mam też pytanie o ile górne powierzchnie malowane winne być FS 36320 - Dark Ghost Grey o tyle na dolne  należy położyć FS 36375 Light Ghost Grey (info https://www.cybermodeler.com/aircraft/fa-18/fa-18e_profile01.shtml) - Wcześniej już @kzugaj wspomniał o tym. I sedno pytania czy FS 36375 mogę zamienić na RAL 7038? Wg https://hobbylandbg.com/colourtable to jest ten sam kolor i jego akurat mam, a brak mi "oryginalnego" FS 36375.

A bym zapomniał model będę wykonywał w większości farbkami Bilmodel, detal natomiast Hataka Orange oraz AK RC.

 

Hmm z racji posiadania dwóch szerszeni w wersji E pokuszę się o małe przedstawienie różnic pomiędzy oboma zestawami przy okazji ich w miarę równoczesnego składania.

Na pierwszy rzut oka różnice są i to duże - jakby nie patrzeć Revellowski Maverick pamięta czasu 2005 r. co w porównaniu do Menga z 2019 stanowi ogromną różnicę, wręcz przepaść. Model Revella jest hmm zrobiony wg mnie "na skróty" i po jak najniższej linii oporu. Detal jest znacznie mniej wyraźny i ostry w porównaniu do Menga. Brak możliwości ustawienia slotów czy powierzchni sterowych.  Producent pomylił kształt heat pipe-ów ECS . To tak na szybko co zauważyłem . A bym zapomniał najlepszy "smaczek" nie wiedzieć czemu producent machnął swoje Logo na zewnętrznej powierzchni skrzydeł - co powoduje dodatkową pracę usuwania i szlifowania- ot taki "zonk" Czy takich ciekawostek jest więcej? Nie wiem zgaduję że tak 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model Revella datowany jest podobnie jak Hasegawa, ale model japoński kształt ma właściwie bez zarzutu. Ja bym na Twoim miejscu Revella odpuścił, bo z tego co po zdjęciach porównywałem, to dramatycznie zepsuta jest w tym modelu miejscami bryła Super Horneta. O detalach sam napisałeś. Meng to z grubsza kopia Hasegawy z udoskonaleniami w niektórych miejscach, z kolei w innych punktach, jak grubsze linie, czy siatki w poszyciu, jest nawet od Hasy słabszy. 

Dla innych w przyszłości przymierzających się do tematu, byłoby super gdybyś dał porównanie konkretnych elementów obydwu modeli. A co do Menga i Twojej nad nim pracy, to polecam skupić się na krawędziach wlotów, bo są proste i ścięte jak gdyby odwzorowywały makietę z desek, a nie samolot. Tam się przyda nieco pracy pilnikami i papierem ściernym. I to też jest element w którym stara Hasegawa wypada lepiej od Meng'a.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Marcin Witkowski napisał:

Model Revella datowany jest podobnie jak Hasegawa, ale model japoński kształt ma właściwie bez zarzutu. Ja bym na Twoim miejscu Revella odpuścił, bo z tego co po zdjęciach porównywałem, to dramatycznie zepsuta jest w tym modelu miejscami bryła Super Horneta. O detalach sam napisałeś. Meng to z grubsza kopia Hasegawy z udoskonaleniami w niektórych miejscach, z kolei w innych punktach, jak grubsze linie, czy siatki w poszyciu, jest nawet od Hasy słabszy. 

Dla innych w przyszłości przymierzających się do tematu, byłoby super gdybyś dał porównanie konkretnych elementów obydwu modeli. A co do Menga i Twojej nad nim pracy, to polecam skupić się na krawędziach wlotów, bo są proste i ścięte jak gdyby odwzorowywały makietę z desek, a nie samolot. Tam się przyda nieco pracy pilnikami i papierem ściernym. I to też jest element w którym stara Hasegawa wypada lepiej od Meng'a.

Cenne i przydatne informacje Marcinie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rasch napisał:

Ponawiam pytanie odnośnie kolorów. Czy dobrze ustaliłem czy coś pokręciłem 

 

Teza postawiona przez Kzugaj'a wydaje się być prawidłowa, więc płatowiec ma kolor FS 36375. Nie wiem jak do tego koloru odnoszą się producenci, których wymieniłeś, ale ja mogę polecić MRP, bo nie dość, że w kolor trafia, to mega wydajna i przyjemna w użyciu farba. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć panowie

 

Na początek powiem ze juz 2 razy oglądałem TGM w kinie. Pierwszy raz w 4DX i szczerze polecam naprawdę warto szczególnie ujęcia jak latają w dolinie. Za drugim razem na zwykłym ekranie i już było mniej ciekawie ale film nadal robi ogromne wrażenie. 

 

Kurcze @Marcin Witkowskiaż normalnie milo mi się zrobiło że taki znawca tematu (pokładów ów US NAVY) potwierdził moje informacje które udało mi się zdobyć. 

Nie wiem czy jest jakiś standardowy kolor podkładu FS czy inny. 

Ja na podstawie poniższego zdjęcia starałbym się na oko coś wymieszać aby podobnie kontrastowało z kalkami. 

Jakikolwiek kolor wybierzesz to pamiętaj że w całym malowaniu tylko szary jest matowy. Czerń i turkus jest błyszcząca. 

Revella odpuść bo spasowanie to tragedia (pomijając detal),  mój revell skończył jako próbnik do farb. Udało mi się tylko złożyć bryłę kadłuba. Bez wiadra szpachli się nie obejdziesz. 

 

Czy planujesz go jakoś specjalnie brudzić? Bo w tym temacie jestem ciekaw interpretacji modelarzy. 

Według mnie powinien zostać czysty ew jakieś delikatne brudzenie. 

Dla tych co nie oglądali filmu nie chcę spojler-ować więc nie zdradzę więcej szczegółów 😁 chyba że na priv. 

 

Screenshot_20220604-144229_Facebook.thumb.jpg.140081837a0aaf7d4cdb0899b68c30f2.jpg

 

 

A takie zdjęcie jeszcze udało mi się znaleźć. Może być to fotka z czasów krecenia filmu. Muszę jeszcze namierzyć jeden post ze zdjęciami jak kręcono film. 

 

Screenshot_20220628-181307_Facebook.thumb.jpg.ef717632abd9e47fc3e7eba1f56c8e0d.jpg

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kzugajHej!! 

TGM jest genialny nawet na normalnym ekranie!!! Plus jestem w mocnym szoku jak Panowie od "pasków i gwiazd" zrezygnowali z podniosłego wręcz patetycznego stylu tego filmu - America is the best itd!  jak i prawie pominięcia wątku romantycznego co jest nagminne  w tego typu produkcjach.

Jak pisałem wcześniej uparłem się na Revella . Wiem wiem wiadro już mam a jutro do Mrówki czy Bricomana jadę po szpachlę i cement :) Tylko jego robię jako porównanie etc Czy da się z niego coś wyciągnąć zobaczymy. Co do brudzenia wg mnie lekko bardzo lekko zrobić to i dodać parę rys, gdyż ten samolot nie miał się kiedy ani "zestarzeć" ani pobrudzić. Zadrapać zapewne już tak ale w minimalnej ilości. 

   

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, kzugaj napisał:

 

Kurcze @Marcin Witkowskiaż normalnie milo mi się zrobiło że taki znawca tematu (pokładów ów US NAVY) potwierdził moje informacje które udało mi się zdobyć. 

 

 

Już tam bez przesady 😉 

 

Zadrapania to raczej na czołgach, czy drugowojennych intensywnie eksploatowanych samolotach. W tym przypadku ślady raczej minimalne ślady, choć coś się dzieje tam, gdzie obsługa zagląda regularnie.  Na zdjęciu gdzie widać otwarte panele można dostrzec na osłonie dielektrycznej, na napływie wytarcie aż do podkładu. 

E-1.jpg

skidvoodoo-photo-2022_06_29_11_12.jpg

theairplanespotter_1656493682869275.jpg

skidvoodoo-post-2020_02_03_22_25.jpg

skidvoodoo-post-2020_02_03_22_25-3.jpg

skidvoodoo-post-2020_03_31_02_35-2.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcin Witkowski napisał:

Już tam bez przesady 😉 

 

Zadrapania to raczej na czołgach, czy drugowojennych intensywnie eksploatowanych samolotach. W tym przypadku ślady raczej minimalne ślady, choć coś się dzieje tam, gdzie obsługa zagląda regularnie.  Na zdjęciu gdzie widać otwarte panele można dostrzec na osłonie dielektrycznej, na napływie wytarcie aż do podkładu. 

E-1.jpg

skidvoodoo-photo-2022_06_29_11_12.jpg

theairplanespotter_1656493682869275.jpg

skidvoodoo-post-2020_02_03_22_25.jpg

skidvoodoo-post-2020_02_03_22_25-3.jpg

skidvoodoo-post-2020_03_31_02_35-2.jpg

Ładna kolekcja zdjęć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.06.2022 o 23:01, Rasch napisał:

Mały update

Doszły farbki oraz kokpitu Quinty :)  Dziś pewnie nic nie zrobię z racji na późną godzinę...

Po obejrzeniu jak szerszenia robi @Marcin Witkowskizacząłem zastanawiać się nad sensem tego warsztatu, gdyż mój poziom ni jak ma się do Marcina plus nie robię dodatków na tak wysokim poziomi(drabinka samemu zrobiona to istny kosmos) o ile w ogóle coś dodaję, co powoduje, że zaoferować mogę tylko pokazanie składanie modelu w stylu OOB z lekkimi dodatkami jak kokpit  Quinty.....

Jednak cóż zacząłem więc skończę mam nadzieję, że nie zanudzę oglądających :)

quinta.jpg

Jeśli można spytać, gdzie zamawiałeś Quintę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rasch napisał:

@pedros W Plastmodel - oni akurat mieli dostępną od ręki do tego konkretnbego modelu

Dzięki za info. Cholibka, wygląda na to, że nigdzie już nie ma 😖  A model do mnie leci. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co Marcin Witkowski Przemku pokazał na zdjęciach to jest dokładnie to o co mi chodziło w naszej rozmowie. Na tych fotkach widać co i gdzie jest zadrapanie i tylko to należałoby zaznaczyć a nie robić coś na pałę bo tak jest modnie. Dobrze, że pytasz Marcina Witkowskiego bo Marcin może zdecydowanie więcej i ciekawiej powiedzieć albo wręcz pokazać na zdjęciach co i jak jest w samolotach lotnictwa morskiego USA. Sam się dowiedziałem sporej masy ciekawostek z relacji z budowy marcinowego Super Horneta. Aż przyjemnie to się czytało. Takie ciekawostki są na wagę złota !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.