1/48 MPM Petlakow Pe - 2 UT

[kapsel]

Witam wszystkich 

Mimo iż zestaw Ławki leży rozgrzebany i czeka aż łaskawie zabiorę się za niego konkretnie ( póki co cała drobnica powycinana i obrobiona ) z piwnicznych czeluści wydobyłem takiego oto szort runowego dziwaka. 

 

 

Klasycznie pokazuję cóż pudełko zawiera. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Nastawiam się na porządne rzeźbienie, i orkę... największe obawy mam oczywiście odnośnie oszklenia. 

[barszczo]

Brawo za odwagę, oglądam .

[zaruk]

Nadlewki, nadlewki... Będzie skrobanko, Panie Kolego.

[abtb]

Nie "japończyk"? Koniec świata!

Patrząc po asortymencie jaki nam serwujesz w warsztatach wnioskuję, że szlaban na zakupy dostałeś tak około 2010 roku Swoją drogą bardzo ciekawy pokrak, będę zaglądał.

[kapsel]

Godzinę temu, abtb napisał:

 

Patrząc po asortymencie jaki nam serwujesz w warsztatach wnioskuję, że szlaban na zakupy dostałeś tak około 2010 roku  

Japsów mam całkiem sporo pokitranych po szafach i doszedłem do wniosku że jakaś odmiana się przyda, a co do szlabanu to wczoraj odebrałem MiG 23  tego cudaka dostałem kiedyś od znajomego i jakoś tak przykro mi się zrobiło widząc go gnijącego w mrokach piwnicy. Jak się zastanowić to faktycznie same stare strucle u mnie i chyba czas to zmienić 

Edytowane 6 Września 2022 przez kapsel

[kapsel]

Witajcie Szanowni 

 

Bliższe oględziny wszystkich ( bez wyjątku ) części tego " zestawu " które powycinałem z mydlanych ramek, skutecznie zniechęcają i każą zadać sobie jedno zasadnicze pytanie : 

- Po kiego grzebiesz się w takim potwornym struclu, skoro masz tyle pudełek z lekkimi i przyjemnymi modelami ? -

I odpowiedź jest taka, że według mnie to trochę strata życia, babrząc się w tym czymś, jednak jest coś co nie pozwala mi tego rzucić w kąt, oddać komuś czy cokolwiek... nigdzie tego na żywo sklejonego nie widziałem. Sadzę, że jak już będzie to w jednym kawałku pomalowane to może całkiem fajnie wyglądać.

No dobra, będąc na zielonym liściu ( L4 ), zacząłem rzeźbić dłutem przygotowując drobiazgi pod malowanie kolorem wnętrza, tak by za jedną sesją ogarnąć także elementy z Ławoczkina. 

 

Pierw zająłem się połówkami kadłuba i usunąłem pozostałości kanałów wlewowych do poziomu takiego, w którym nie będą mi ich pozostałości przeszkadzały w dalszych etapach. 

 

 

Każdy detal po wycięciu wymaga kilku, kilkunastominutowej obróbki pilnikiem czy gąbką. Tu detale usterzenia poziomego i śmigieł.

 

 

Drobnica wypełniająca wnętrze kadłuba. Dorzucę jeszcze pasy dla załogi i prawdopodobnie blaszkowe tablice przyrządów dedykowane Zvezdzie. Ciekaw jestem jak to wszystko będzie wyglądać po sklejeniu, bo jeśli nawet przyzwoicie, to rozetnę kabinki by dało się coś tam wewnątrz dojrzeć.

 

 

Na tą chwilę mam zaledwie tyle. O wszelkich sukcesach ( a także porażkach  ) będę meldować. 

Tymczasem

[barszczo]

Super robota. Szkło wytnij i przymierz bo tutaj będzie najwięcej zabawy.

[kapsel]

Masz rację, szkło tutaj to największe zagrożenie. Pierw jednak zrobię wnętrze i skleję kadłub, o ile uda się to zrobić, gdyż jego połówki na sucho nie współpracują i nie schodzą się ze sobą. 

[Marek K]

Barszczo ma rację , połowy kadłuba sklej na taśmę i przymierz oszklenie .  POWODZENIA. 

[kapsel]

Zebrałem do kupy niesforny kadłub - widać jaki rozbrykany jest ogon   Czas więc wyciąć kabinkę. 

 

[kapsel]

Dociąłem szkło zostawiając delikatne naddatki przy krawędziach. Teraz ostrożny szlif i milion przymiarek. Przykładając nieogradowane vacu do kadłuba daje nadzieję, że będzie miało to ręce i nogi. 

 

[M.A.V.]

19 godzin temu, kapsel napisał:

widać jaki rozbrykany jest ogon  

radzę go kleić CA i potem długo ścisnąć - miałem podobny przypadek że ogon po kilku dniach (a może i nawet ponad tydzień był) po sklejeniu zwykłą tamką nagle "rozszedł się" przy malowaniu...

[kapsel]

Zająłem się delikatnym skrobaniem krawędzi wytłoczki, oraz kadłuba w miejscu styku obu elementów. Wyszło jak niżej, a dalsze dopasowania zrobię już na sklejonym kadłubie. 

 

 

 

Przyznam, że nie spodziewałem się takiego efektu. Znając swoje umiejętności ( a w zasadzie ich brak ) obawiałem się ostrego rzeźbienia. 

[barszczo]

Super, nie jest tak źle .

[kapsel]

Troszkę skrobania jeszcze zostało, ale w porównaniu z wycięciem tego okropnego kształtu ze sztywnej folii, jestem nawet zadowolony . Teraz tylko na spokojnie,  bez pośpiechu by dopieścić sylwetkę i będzie git.