Aerograf pluje farbą

[Xmen]

I to pierwsze zdjęcia dużo wyjaśnia.To nie dysza się wykrzywia tylko osłona dyszy na gwincie ucieka w jedną stronę.Typowa przypadłość chińskich aerografów.

Spróbuj skręcić na maskol.Można też na taśmę teflonową.Ale delikatnie.Chodzi o to by ten element miał jak najmniejszy luz na gwincie i jak najgłębiej wkręcił się prosto.

Dysza musi lekko wystawać bo nie dasz rady malować.

Wiem że według @Luljanpewnie to bajki ale przerabiałem to na trzech "chińczykach" więc chyba coś jest na rzeczy.

 

Edytowane 3 Lutego 2023 przez Xmen

[Cinis]

Przy nieco lżejszym dokręceniu dyszy jest prosto i maluje jak powinno, nic nie cieknie etc. więc problem z głowy

[Xmen]

1 minutę temu, Cinis napisał:

Przy nieco lżejszym dokręceniu dyszy jest prosto i maluje jak powinno, nic nie cieknie etc. więc problem z głowy

No i gitara.

[Luljan]

37 minutes ago, Xmen said:

Uprzedzając pytanie nie używałem acetonu.Kupiłem nową uszczelkę ale niestety prosto nie udało się skręcić taki był luz na gwincie.

Aceton nie ma nic do rzeczy, jeżeli nie kąpiesz całego aero. Ja używam i jest ok. Co do luzu na gwincie,  to nie mogę nic powiedzieć. Od samego  rozkręcenia by się nie zepsuł, na bank w chińskiej fabryce nikt źle dopasowanych gwintów nie ustawia, bo prościej jest zrobić poprawny. Podobnie jak aerograf, nie jest to żadna High tech. 

[Xmen]

11 minut temu, Luljan napisał:

jeżeli nie kąpiesz całego aero

Żadnego aerografu nie kąpię w jakimkolwiek rozpuszczalniku.

 

11 minut temu, Luljan napisał:

Co do luzu na gwincie,  to nie mogę nic powiedzieć. Od samego  rozkręcenia by się nie zepsuł,

Właśnie tak było.Gwint był pokryty czymś w rodzaju pasty do gwintów.Jak to wyczyściłem zrobił się luz.

 

11 minut temu, Luljan napisał:

na bank w chińskiej fabryce nikt źle dopasowanych gwintów nie ustawia, bo prościej jest zrobić poprawny.

Nikt nie musi specjalnie tego ustawiać.Wystarczy większa tolerancja+/- i gotowe.

Dobra kończę bo już nie chcę koledze @Ciniszaśmiecać wątku.

Edytowane 3 Lutego 2023 przez Xmen

[giberes]

1 godzinę temu, Luljan napisał:

 Jak słusznie zauważył pewien spec od gwintów, japońskie firmowe aerografy nie mają tylu uszczelek, maja je za to te chińskie tanie.  Zostawmy z boku powód, nie ma on dla naszych rozważań znaczenia. 

Powód jest najwazniejszy, nie zostawiaj go z boku. Gwint jest dobrze dopasowany, co wymaga wysokiej klasy obrabiarek i innego osprzętu. Dzięki temu produkt nie wymaga dodatkowego uszczelnienia. Wysokiej klasy narzędzia do produkcji muszą się zwrócić i jest to odzwierciedlone w cenach. Nie bez powodu chinskie kopie różnych produktów nie znajdują uznania jeśli chodzi o trwałość. Robili samochody wyglądające jak mercedesy, zegarki podobne do omegi, nawet nie potrafią skutecznie skopiować silników do swoich Su, choć mają je w rękach. 

W dniu 31.01.2023 o 10:10, Luljan napisał:

Jak się gwinty dopasowuje? Jakie są normy, podaj proszę, które określają kiedy gwint jest dobrze a kiedy źle dopasowany

Ja nie wiem, jak się je dopasowuje, Chińczycy też nie wiedzą, ale w Japonii umieją. Norma mówi, że jak gwint jest dobrze dopasowany, to nie potrzebuje uszczelki, a jak jest źle dopasowany, to potrzebuje uszczelki

[Luljan]

@giberes Absolutnie się z Tobą zgadzam, plus odpowiednie materiały. Tak to wszystko prawda. I trzeba przyznać, że solidnie wykonany produkt nie stwarza problemów. Ale nie oznacza to, że chinole się same rozpadają. Przez nieuwagę gwint można uszkodzić, zwłaszcza tak mały i po balu. Natomiast przy odrobinie uwagi można chinolem malować i go okiełznać, kto nie chce lub nie daje rady, japoński to świetny wybór. Dobra koniec bicia piany.

[DamianosPL]

Jesli chodzi o aero chinczyk  trzeba było kupić sprawdzony fine art 180x z dyszą bezgwintową . Mam jedną Vallejo Air i jedną hataka red i to jest to samo. Bez rozcienczania malować na cisnieniu 1 bara.

Edytowane 3 Lutego 2023 przez DamianosPL

[myszaty]

W czterech pancernych był taki odcinek z kawalerią:

oficer kawalerzysta zwolniony z oflagu bierze od rotmistrza LWP Mosina i mówi:

- klekocze...polski Mauzer nie klekotał....

A rotmistrz:

- ale za to się nie zacina....

 

[arhtus]

Mam 6 (słownie sześć) chińczyków i może to nie są arcydzieła inżynierii, ale nie mam z nimi takich problemów jak często na forach się opisuje, nie wiem może mam szczęście

Uprzedzę pytanie, kupowałem je różne wedle jakiś ubzduranych potrzeb (nie tylko modelarstwo, ale i malowanie woblerów) czasem bo np. potrzebowałem wężyka, a był zestaw w okazyjnej cenie, w którym jakiś aerograf wychodził prawie gratis i szkoda było nie kupić  niektóre były używane....  Może po prostu jak widzę takie klocki jak wyżej to wiem jak sobie z tym poradzić, choć taka rozbieżność dysza-aircap jw to już jest dla mnie zaskakujące, ewidentnie coś poszło nie tak przy skręcaniu po myciu.

[Seb]

50 minut temu, arhtus napisał:

Mam 6 (słownie sześć) chińczyków i może to nie są arcydzieła inżynierii, ale nie mam z nimi takich problemów jak często na forach się opisuje, nie wiem może mam szczęście

 

Jakbyś miał szczęście to by ci jeden wystarczył.

[arhtus]

14 godzin temu, Seb napisał:

Jakbyś miał szczęście to by ci jeden wystarczył.

 

No zdziwiłbyś się, a mam też jeszcze dwa procony i evolutiona. Wg Ciebie też je kupowałem bo było z nimi coś nie tak i jeden mi powinien wystarczyć? Po prostu taki kaprys miałem