[W] IDF Puma 1/35 AFV Club/Legend

[Barthass]

Cześć! Przygód z wyrzutnią ciąg dalszy. Szło całkiem nieźle, niestety jak to mówią "dobrze żarło i zdechło" i napotkałem mały problem. Niestety pomiędzy górną pokrywą a bocznymi zrobiła się szczelina, więc przykleiłem cienkie paski polistyrenu 0,2 mm na górnych, bocznych krawędziach, miejsce łączenia zaszpachluję płynną szpachlą od Mr. Hobby i obrobię drobnym papierem ściernym . 

 

 

 

 

[Barthass]

Wyrzutnia już prawie na ukończeniu, udało się założyć górną pokrywę i wszystko ładnie zaszpachlować na gładko, etap którego najbardziej się obawiałem już za mną.

 

 

 

[makinen]

Absolutnie nie dla mnie robota. Podziwiam.

[M.A.V.]

[Barthass]

9 godzin temu, makinen napisał:

Absolutnie nie dla mnie robota. Podziwiam.

 

No nie jest to najprzyjemniejsza część budowy tego modelu, na szczęście już z górki.

[zaruk]

Choć współczesne puszkarstwo to dla mnie odległa dziedzina, to Twoją pracę oglądam z dużą przyjemnością. Zarówno zakres tej waloryzacji, jak i sposób wykonania budzą głęboki szacunek. Znaczy cierpliwości życzę. 

[Barthass]

5 godzin temu, zaruk napisał:

Choć współczesne puszkarstwo to dla mnie odległa dziedzina, to Twoją pracę oglądam z dużą przyjemnością. Zarówno zakres tej waloryzacji, jak i sposób wykonania budzą głęboki szacunek. Znaczy cierpliwości życzę. 

 

Dziękuję za dobre słowo, motywuje to do dalszej pracy. 

[Albatros]

Z przyjemnością oglądam ten warsztat, naprawdę świetna robota szkoda, że dział lotniczy nie nadąża za działem pancernym w poziomie i jakości modeli, bo odnoszę wrażenie, że ostatnio jednak dużo więcej interesujących rzeczy dzieje się w czołgach…

[Mirek66]

Powoli ale ciągle do przodu . Ładnie poskładany regalik , mój jest z plastiku ale też nerwa trochę mi zepsuł .

Działaj dalej bo święta nie długo i trochę składanie modeli się odwlecze .

[Barthass]

Dziękuję Panowie za pozytywne komentarze. Jak dobrze pójdzie to do świąt już zakończę tą zabawę z wyrzutnią, a po świętach od razu ruszę z malowaniem, udało mi się wycyganić 2 tygodnie zaległego urlopu  

[zaruk]

A zatem lechaim.

[Endrju]

Świetna robota bez dwóch zdań.

[makinen]

Przy takim poziome detalowania, to może być jakiegoś koszernego HMMWV wykonał. Nauczyłbym się czegoś. To jest wdzięczny temat, tylko tego nie buduj, bo juz go mam

Edytowane 9 Grudnia 2024 przez makinen

[Barthass]

24 minuty temu, makinen napisał:

Przy takim poziome detalowania, to może być jakiegoś koszernego HMMWV wykonał. Nauczyłbym się czegoś. To jest wdzięczny temat, tylko tego nie buduj, bo juz go mam

 

Ładnie Ci wyszedł, jest co podziwiać. No właśnie największy problem jest w tym, że jakbym miał robić Humvee to właśnie takiego  Co prawda mam gdzieś chyba jeszcze konwersję Legend na Memugana, ale jest tak podłej jakości, że trzeba by to było rzeźbić od podstaw. Na razie pochłonęły mnie do reszty te izraelskie przeróbki Centurionów  

[makinen]

Potwierdzam- dwa razy podchodziłem do tematu. Druga konwersja jakoś poszła, ale jakość słaba. Jest jeszcze Siyur

Edytowane 10 Grudnia 2024 przez makinen

[Barthass]

To już prawie koniec budowy wyrzutni, zostało tylko okablowanie. Od siebie dodałem tabliczkę z numerem, w oryginale wszystkie wyrzutnie są numerowane, tabliczka z numerem występuje w różnych formach- od precyzyjnie wyciętych laserem płytek przez takie cięte na kolanie palnikiem po tabliczki z wytłoczonym numerem. Umiejscowienie tez jest różne, może być to z tyłu, to na boku, jak im pasowało   Ja postawiłem na taki wzór, dla potomnych, zawsze cztery pierwsze cyfry to 2274.

 

 

 

 

 

 

Inne przykłady:

 

 

 

 

 

Edytowane 12 Grudnia 2024 przez Barthass

[Barthass]

Montaż zakończony, więc czas na ostatnie zdjęcia niepomalowanego modelu, tak to wszystko razem wygląda. Anteny i reszta bambetli dojdzie w czasie malowania. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

[makinen]

Jak zwykle (i nie jest to zarzut) świetna robota w Twoim wydaniu. Oglądam ten model na zbliżeniach i jest tyle detali, ze łeb urywa. Mocowania kabelków, to już sztos. Chyba producenci niedoceniają niektórych modelarzy, a z drugiej strony wielu bawi się i cieszy - słusznie- prostym modelem z pudła. 

[Albatros]

Pięknie to wygląda, kawał świetnej roboty  bardzo lubię zdjęcia takich modeli, gdzie widać bardzo dużo wkładu własne , skraczu, waloryzacji, różnorodnych materiałów, zwłaszcza wtedy, kiedy jest to wykonane tak czysto, porządnie i precyzyjnie jak u Ciebie. Widać wtedy jak wiele pracy zostało włożone w model. Chyba gdzieś jest na jakimś konkursie kategoria „Model w budowie”, myślę, że taka kategoria to świetny pomysł, a Twój model potwierdza sens organizacji takowej. Aż szkoda malować

 

[Barthass]

19 minut temu, makinen napisał:

Jak zwykle (i nie jest to zarzut) świetna robota w Twoim wydaniu. Oglądam ten model na zbliżeniach i jest tyle detali, ze łeb urywa. Mocowania kabelków, to już sztos. Chyba producenci niedoceniają niektórych modelarzy, a z drugiej strony wielu bawi się i cieszy - słusznie- prostym modelem z pudła. 

 

Wielkie dzięki! To jest najbardziej skomplikowany i trudny w budowie model jak kiedykolwiek wykonałem (sama wyrzutnia to prawie 200 elementów), dużo się nauczyłem i mam nadzieję, że zaowocuje to na przyszłość. Jeszcze poprawię trochę przewody do wyrzutni, bo nie do końca jestem zadowolony z ich ułożenia, ale to już podczas malowania, wyrzutnia jest założona na sucho. Modelu prosto z pudła już chyba nie umiałbym złożyć, wolę chyba przez rok robić jeden taki niż kilka prostszych.  

[Barthass]

3 minuty temu, Albatros napisał:

Pięknie to wygląda, kawał świetnej roboty  bardzo lubię zdjęcia takich modeli, gdzie widać bardzo dużo wkładu własne , skraczu, waloryzacji, różnorodnych materiałów, zwłaszcza wtedy, kiedy jest to wykonane tak czysto, porządnie i precyzyjnie jak u Ciebie. Widać wtedy jak wiele pracy zostało włożone w model. Chyba gdzieś jest na jakimś konkursie kategoria „Model w budowie”, myślę, że taka kategoria to świetny pomysł, a Twój model potwierdza sens organizacji takowej. Aż szkoda malować

 

 

Czysto musi być, potem nie ma niespodzianek po nałożeniu podkładu. Jednak bardziej się czuję w składaniu modelu niż jego malowaniu, ale cóż, mam nadzieję, ze nie będzie najgorzej. Najchętniej to bym w ogóle modeli nie malował

[Albatros]

5 minut temu, Barthass napisał:

 Modelu prosto z pudła już chyba nie umiałbym złożyć, wolę chyba przez rok robić jeden taki niż kilka prostszych.  

Też nie rozumiem takiego podejścia, zwłaszcza u bardziej zaawansowanych stażem i umiejętnościami modelarzy… model z pudła można zrobić na początek, do nauki, a cała radocha właśnie w waloryzacji i dorabianiu  

[Lipstein]

Przewody robią robotę 

[Barthass]

W dniu 14.12.2024 o 20:03, Albatros napisał:

a cała radocha właśnie w waloryzacji i dorabianiu

 

Dokładnie tak!

Tymczasem tyle się człowiek namęczył, żeby to złożyć a tu już trzeba demontować, po podkładzie wygląda tak. Wyszło kilka baboli, które na bieżąco poprawiam.

 

 

 

 

 

 

[Lipstein]

Antyslip się gdzieniegdzie rozsypał, ale poza tym miodzio