DobreMzimu Napisano 23 Listopada 2024 Share Napisano 23 Listopada 2024 5 godzin temu, RogerM napisał: A może kup PZL P.50, ten stary wtryskowy, plastikowy za grosze na Allegro i weź z niego skrzydła..? A do tego co z P-50 zostanie niech dorzuci niewykorzystane skrzydło od P-11 i wystawi na Allegro jako P-50 what if. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 23 Listopada 2024 Autor Share Napisano 23 Listopada 2024 13 godzin temu, DobreMzimu napisał: Niech założyciel wątku rozważy, czy nie ciekawszy byłby projekt przerobienia tej starej P11 na Sępa. Cóż, PWS Z-17 Sęp to całkiem inna kategoria. To (niestety) niezrealizowany projekt. I (na szczęście) mamy w sieci parę pięknie zrobionych modeli (CardPlane wydał bodajże jego kartonówkę). Więc "łotifem" nie jest. Taka przeróbka nie ma sensu w tej kategorii, chyba, żeby przerobić go na pełnokrwisty homebuilt PWS-a w kategorii niezrealizowane projekty. Ale PWS stosował inną technologię niż PZL więc taka przeróbka może byłaby atrakcyjna w latach 90-tych. Teraz w czasach druku 3D wszyscy złapaliby się za głowę i zapytali: "a co to za PZL co udaje PWS-a?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DobreMzimu Napisano 24 Listopada 2024 Share Napisano 24 Listopada 2024 (edytowane) 11 godzin temu, CrazyPillow napisał: Cóż, PWS Z-17 Sęp to całkiem inna kategoria. To (niestety) niezrealizowany projekt. I (na szczęście) mamy w sieci parę pięknie zrobionych modeli (CardPlane wydał bodajże jego kartonówkę). Więc "łotifem" nie jest. Taka przeróbka nie ma sensu w tej kategorii, chyba, żeby przerobić go na pełnokrwisty homebuilt PWS-a w kategorii niezrealizowane projekty. Ale PWS stosował inną technologię niż PZL więc taka przeróbka może byłaby atrakcyjna w latach 90-tych. Teraz w czasach druku 3D wszyscy złapaliby się za głowę i zapytali: "a co to za PZL co udaje PWS-a?" Zrób tak żeby nikt się nie zorientował co było materiałem wyjściowym. Zresztą skoro pytałeś o warianty to zrób P11 jako górnopłat w układzie Sępa. Edytowane 24 Listopada 2024 przez DobreMzimu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 26 Listopada 2024 Autor Share Napisano 26 Listopada 2024 Ok, to jeszcze raz, bo umknęła nam idea tego what-if'a. Jak wszyscy wiemy nasz dzielny przemysł lotniczy w latach 1936-39 zajmował się ulepszaniem PZL-11. Układ siłowy tego skrzydła był świetny w pierwszej połowie lat 30-tych. To była całkowicie nowa jakość (wyjaśnię to w odrębnym poście). Jednakże w latach 1937-40+ nieproszonych gości trzeba było już poczęstować innym sprzętem. A układ Puławskiego należało zostawić aeroklubom i muzeom. Jako piękny i ważny wkład Polski w lotnictwo. Jeśli chodzi o wojsko, to należało się przede wszystkim kierować humanitaryzmem w stosunku do własnych pilotów. Zamiast tego odbywał się jakiś chocholi taniec: wrzucano coraz to nowe silniki, doczepiano owiewki, zabudowywano kabinę. To są fakty historyczne mające swoje oznaczenia typu i zostały zrealizowane w metalu i nie będziemy o nich dyskutować. Bo z faktami się nie dyskutuje. Natomiast wraz z pojawieniem się maszyn typu BFW-109 czy Supermarine Spitfire zmieniła się całkowicie koncepcja użycia lotnictwa myśliwskiego. Wzrosło obciążenie płata i prędkość maksymalna. Samoloty myśliwskie zaczęły walczyć na zasadzie: podleć, strzel i zrywaj się jak najdalej. Walka manewrowa odeszła do lamusa. Kto dysponował większą prędkością, narzucał sposób walki. Oczywiście przy dużych prędkościach duża zwrotność jest niebezpieczna: skrzydła mogą polecieć zgodnie z wolą pilota, a silnik może chcieć lecieć dalej po prostej. Za duże przeciążenia. Mimo iż myśliwce i tak mają największy procentowy udział struktury w masie ogólnej. Oczywiście trwało to parę lat, ale trend był nieubłagany: pod koniec wojny myśliwce dysponowały silnikami ok 2k KM i uzbrojeniem takiej samej mocy a obciążenie powierzchni nośnej ok 200 kg/m2. I pożegnały się z trawą, bo poszły na randkę z betonem. Masy też im przybyło i to w tonach a nie kilogramach. Nasza "mewka" przy maksymalnej startowej ledwo dobijała do 100 kg/m2. W tej sytuacji usiłowanie zrobienia z P.11 równorzędnej maszyny bojowej były po prostu niepoważne z punktu widzenia trendów rozwoju lotnictwa. To samo można powiedzieć o dziwnych przeszkodach jakie napotykał P.45 i P.50. To te samoloty trzeba było rozwijać. Skończyło się jak skończyło, czyli zakupem przez Polskę Spitfire'a i Hurricane'a, które we wrześniu 1939 roku zostały zawrócone z rumuńskich portów do Anglii. A nasi piloci (którzy jeszcze 5 lat wcześniej mieli najnowocześniejsze maszyny), w chwili wojny zostali z grzbietopłatami. Chyba tam we władzach przed wojną za dużo dyskutowali a za mało robili. Skoro do upadłego reanimowali P.11 to dlaczego nie miałoby zdarzyć się tak, że ktoś mądry (a przynajmniej mądrzejszy od ówczesnych decydentów) nie zaproponował zrobienia dolnopłata z tego co jest. No bo tak: 2/3 skrzydeł zostaje to samo (od końcówki do zastrzałów). Przekonstruować należy tylko punkt połączenia skrzydeł i kadłuba, ale pozbywamy się nożycowego podwozia i amortyzatorów z kadłuba. Podwozie robi się nowe, ale jest krótsze, bardziej opływowe (inne kraje stosują takie w tamtym czasie, np. Fokker D-XXI). Kadłub u góry robi się pusty, więc można wstawić tam dwa dodatkowe rozpylacze, albo zbiornik, albo ammo, więc payload rośnie. Aerodynamicznie maszyna nie potrzebuje przekonstruowania (ten sam płat i usterzenie, to samo ich ustawienie (różnica jest tylko góra-dół). Jak cień aerodynamiczny skrzydła nie będzie wpadał na usterzenie i powodował płaskiego korkociągu, to pacjent będzie żył. A jak nie to się walnie usterzenie "T". Też ładnie. Przed wojną taką przeróbkę robili w parę miesięcy (tak, wiem, że dzisiaj gadali by kilka lat i nic by im z tego nie wyszło, bo brakłoby kasy na właściwą robotę). Ale to były inne czasy. Dodatkowo jest to prototyp - oprzyrządowania produkcyjnego nie trzeba, egzemplarz testowy będzie tylko bardziej pracochłonny i kosztowny niż seryjny. Jakieś 3 razy. A po oblocie i tak się zobaczy co wyszło. Jak się nie uda zrobić pełnowartościowej maszyny myśliwskiej, to po wywaleniu dodatkowych dwóch km-ów i załadunku dodatkowych bomb/rakiet mamy lekki bombowiec/szturmowiec. Tylko że do zmiany ambitniejszej niż silnik i owiewka potrzeba mi w tej historii właśnie Pana Puławskiego. Bo on miał odwagę coś takiego zastosować. A inni nie. A jak nic z tego nie wyjdzie? No to co? A mało to nieudanych samolotów na świecie zbudowano na etapie prototypu? Dlaczego mamy być lepsi? Zresztą i tak z tego układu już nic by nie wycisnęli. Unmoglich. Prototyp i wsio jakby się ktoś mnie pytał. Ale taki samolot mogli zrobić i mógł on mieć więcej sensu niż to co odwalali z P.11. I przynajmniej fajnie by wyglądał. Jak już i tak zginąć, to chociaż z klasą! IAR-80 to była maszyna, która została zbudowana według właściwej koncepcji we właściwym czasie. Tylko szkoda, że nie u nas. Ale to nie what-if, tylko udana maszyna zbudowana w średniej serii. No dobra, jak na WW2 to w małej. Ja obecnie wyciąłem górne mocowanie skrzydeł (spora jama) i dopasowuję maskę. Skrzydło spasowane, sklejone, na razie schnie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 26 Listopada 2024 Autor Share Napisano 26 Listopada 2024 (edytowane) Maska wklejona, płat również. Osłona silnika się szpachluje. Zresztą w tym modelu niestety trzeba zaszpachlować te okropne ślady po wtrysku na dolnych powierzchniach skrzydeł i usterzenia. A w tym "łotifie" jeszcze otwory po zastrzałach usterzenia. Zastrzały skrzydeł wykorzystam z RWD-6 (takie trójkątne). Będą lepiej wyglądać. Kabinkę jeszcze nie wiem. Mam złom z Ił-2 z ZTS-u, ale ten wiatrochron wygląda jak fizjonomia boksera a nie limuzynka od ścigacza. Najwyżej wyrzeźbię coś z poliwęglanu. Mało to go wkoło? Edytowane 26 Listopada 2024 przez CrazyPillow 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 27 Listopada 2024 Autor Share Napisano 27 Listopada 2024 W dniu 20.11.2024 o 12:56, cieciwa napisał: Każdy z Nas zapewne wyobraża sobie to inaczej ... Dokładnie tak. Rozwiązań jest wiele. Ja realizuję swój pomysł, który wydaje mi się jako tako spójny i ciekawy. Trudno jest wprowadzać zmiany w trakcie, bo jest to albo trudne, albo niemożliwe, albo stałoby się po prostu "przeskoczeniem" na inny pomysł. Co zbytnio nie ma sensu. Ale widzę, że temat rozpala wyobraźnię, więc założyłem taki wątek: Ja lecę dalej z tym pomysłem, jak sobie obrałem, jeśli cokolwiek ma z tego wyjść. Ale osobiście nie lubię stwierdzenia: "mój projekt, mój wybór" (chociaż to prawda) więc zachęcam Was do twórczej "burzy mózgów" na w/w wątku. Słowo gentelmana, że ciekawy pomysł zrealizuję i podzielę się wynikami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 27 Listopada 2024 Autor Share Napisano 27 Listopada 2024 Skrzydło przyklejone, tak samo ogonek. Z przodu przykleiłem dystans, żeby móc wkleić silnik we właściwej pozycji. Przed wklejeniem silnika pomaluję go na czarno. Może żadna profeska, ale boroskopii tam nikt nie będzie robił . Śmieszne jest to, że od dołu samolocik wygląda jak bezpilotowy P.11. Z góry już nie. Teraz rzeźbię stałe podwozie. Niestety przy tym śmigle z Łosia, nie będzie takie krótkie. Ale nie możemy zaczepiać śmigłem o ziemię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
talex0 Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 W takiej konfiguracji, to ta jedenastka nadawałaby się najlepiej jako górna osłona (top cover), oczywiście gdyby silnik pozwolił na osiągnięcie dużych wysokości. A dlaczego? A dlatego, że profil skrzydła predysponowałby ją do latania "na plecach" z nieograniczoną widocznością w dół 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 28 Listopada 2024 Autor Share Napisano 28 Listopada 2024 2 godziny temu, talex0 napisał: A dlaczego? A dlatego, że profil skrzydła predysponowałby ją do latania "na plecach" z nieograniczoną widocznością w dół W sumie to jest to dziwne, że samoloty są "otwarte" do góry, skoro tam jeż są tylko chmury i kosmos. A przecież samoloty latają z punktu A do punktu B na ziemi, więc logiczną wersją byłoby gapić się w dół, jak w lotni. A tu proszę: od zawsze piloci mieli problem z widocznością ziemi i lotniska przy lądowaniu. Nawet im specjalne okienka w podłodze musieli robić ... crazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 Z aerodynamicznego punktu widzenia ten samolot nie wzbije się w powietrze - profil płata jest odwrócony i siła nośna będzie go ciągnąć w dół. Ale............... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 a ja zapytam wprost: jaki jest cel tego cwiczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawbo Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 Godzinę temu, abtb napisał: Z aerodynamicznego punktu widzenia ten samolot nie wzbije się w powietrze - profil płata jest odwrócony i siła nośna będzie go ciągnąć w dół. Ale............... Ale gdy dociągnie do krawędzi urwiska, to będzie jak znalazł Cray, no offence, żarcik taki 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek59 Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 23 minuty temu, BRAVO112 napisał: a ja zapytam wprost: jaki jest cel tego cwiczenia? To wie tylko twórca. Ale mam jeszcze propozycję, dla autora, żeby zrobić P.11 w układzie kaczki ze śmigłem pchającym, jak np. Shinden. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 (edytowane) 13 minut temu, Wojtek59 napisał: żeby zrobić P.11 w układzie kaczki ze śmigłem pchającym, jak np. Shinden. Trochę za bogato z przeróbkami: usterzenie pionowe, uzbrojenie, garb przed kabiną, podwozie ............ Odwrócenie płata to chyba najmniejszy problem w tym wypadku. Edytowane 28 Listopada 2024 przez abtb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 Odwrócenie płata jest akurat zasadnicze, bo przekreśla całe założenie. Płat trzeba by pociąć i odwrócić. I moim zdaniem raczej poszukać lepszego sposobu łączenia z kadłubem, bo przydałoby się oprofilowanie skrzydło - kadłub, a tu byłoby ono mocno kłopotliwe. Za to cel zabawy autor opisał obszernie, nie tylko w tym wątku. Można ją uznawać za nieciekawą, cel za niewart uwagi, ale zanegować ani podważyć nie sposób. Chłop się bawi inni dołączają, cool. I nawet ten nieszczęsny odwrócony profil można usprawiedliwić dopuszczalnym uproszczeniem budowy. Zupełnie porównywalnym do uproszczeń spotykanych w standardowych relacjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano 28 Listopada 2024 Share Napisano 28 Listopada 2024 Boże co za marudy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 28 Listopada 2024 Autor Share Napisano 28 Listopada 2024 8 godzin temu, greatgonzo napisał: I nawet ten nieszczęsny odwrócony profil można usprawiedliwić Profil nie jest odwrócony. Wypukłym do góry, płaskim z dołu. Pisałem, że 2/3 skrzydeł (od zastrzału do końcówki) jest zdjęte z przyrządu montażowego w fabryce. Od zastrzału do kadłuba odwraca się żebra góra-dół. Jedyne co tam się zmienia to blacha pokrycia. W alternatywnej rzeczywistości. A że w modelu skrzydło wzięte "as is" - no a jak inaczej? Oprofilowanie skrzydło kadłub? W P.11? A było? Po co? Owiewka tylko niepotrzebnie zwiększa przekrój czołowy w miejscu łączenia i wydatnie zwiększa opór interferencyjny skrzydło-kadłub. Bo strugi powietrza, które z chęcią poleciałyby dalej, nie dość że muszą opłynąć skrzydło, i kadłub, to jeszcze muszą opłynąć zaokrąglenie wprowadzane przez owiewkę. Dlatego w "jedenastce" jedyne oprofilowanie było na samym noska skrzydła, gdzie przekrój kadłuba był mniejszy. Tak na dobry początek. Kółka zrobione, osłona silnika też. Zastrzał dał się przykleić. Ładnie go poprosiłem i się zgodził. Teraz jeszcze doszlifować i malowanko. Wrzucam dwie fotki dla ciekawych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 28 Listopada 2024 Autor Share Napisano 28 Listopada 2024 11 godzin temu, BRAVO112 napisał: a ja zapytam wprost: jaki jest cel tego cwiczenia? Służę uprzejmie: celem jest zbudowanie polskiego Sztukasa i Corsaira w jednym. Takie 2w1, tylko że lepsze, bo polskie . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 28 Listopada 2024 Autor Share Napisano 28 Listopada 2024 12 godzin temu, abtb napisał: Z aerodynamicznego punktu widzenia ten samolot nie wzbije się w powietrze - profil płata jest odwrócony i siła nośna będzie go ciągnąć w dół. Ale za to będzie się świetnie trzymał nawierzchni lotniska nawet przy dużych prędkościach. Jak bolid F1 z antypłatami. Ok, żarcik. Wypukłym do góry, jak w Ju-87 i F4U. Chociaż to strasznie przeszkadza przy stromym nurkowaniu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
CrazyPillow Napisano 29 Listopada 2024 Autor Share Napisano 29 Listopada 2024 11 godzin temu, Wojtek59 napisał: Ale mam jeszcze propozycję, dla autora, żeby zrobić P.11 w układzie kaczki ze śmigłem pchającym, jak np. Shinden. Namówił! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 29 Listopada 2024 Share Napisano 29 Listopada 2024 15 minut temu, CrazyPillow napisał: no a jak inaczej? 9 godzin temu, greatgonzo napisał: Płat trzeba by pociąć i odwrócić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek59 Napisano 29 Listopada 2024 Share Napisano 29 Listopada 2024 5 godzin temu, CrazyPillow napisał: Namówił! No to został jeszcze 'Zwiling". 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Aleksander z Zalasu Napisano 29 Listopada 2024 Share Napisano 29 Listopada 2024 Może i off top, ale kiedyś zrobiłem PZL 37 Łoś w wersji zwilling: Popełniłem też Łosia w wersji Cargo: 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boberm1 Napisano 29 Listopada 2024 Share Napisano 29 Listopada 2024 1 godzinę temu, Aleksander z Zalasu napisał: Popełniłem też Łosia w wersji Cargo: Ten łoś /cargo ma -paradoksalnie -więcej sensu niż pomysl z "jedenastką a'la Hana-Barbera". BTW: pozwolilem sobie wstepnie wytypowac potencjalnych pilotów-oblatywaczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek59 Napisano 29 Listopada 2024 Share Napisano 29 Listopada 2024 9 godzin temu, CrazyPillow napisał: Namówił! To w tej kaczce załóż jeszcze śmigła przeciwbieżne. Jak się bawić to na całego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.