Skocz do zawartości

Boeing 747-200 - Revell - 1:390


Kermit

Rekomendowane odpowiedzi

To proponuję Kreta godzinka moczenia i nowa barwa na skrzydełko, jak widzisz miałem rację co do barwy, a w instrukcji jaki masz kolor wyszczególniony że się sugerowałeś alumuniowym kolorem?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 172
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

w instrukcji jaki masz kolor wyszczególniony że się sugerowałeś alumuniowym kolorem?
Jaki kolor...? Aluminiowy! Poniżej zdjęcia na potwierdzenie:

07.jpg 08.jpg

 

Gdyby ktoś chciał powiększenie listy kolorów, to pisać śmiało!

A może nie naklejaj po prostu tej rejestracji na samolot ?
Jakąś wypadałoby nakleić. W sumie mi to w ogóle nie przeszkadza, że robię wersję -100 zamiast -200, piszę tylko, że producent "się rąbnął" (lub nie wiedział). Generalnie pomiędzy wersją -100 a -200 nie ma większych "widzialnych" różnic (chyba największą z nich jest różnica w silnikach)...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kermit, po prostu do kreta z płatem i po zabawie. Nie ma co ględzić - musisz zmienić kolory. We wszystkich Boeingach płaty sa szare. Jedynym odstępstwem były najstarsze wersje 727-100 i 707. Poza tym, nie czarujmy się, metaliczne odcienie Pactry mają grubo mielony pigment, przez co widoczne jest ziarno. Można ich użyć na krawędzie natarcia, sloty, ale przy większych powierzchniach wygląda to paskudnie. Raczej.

Wierzę w Ciebie - dasz radę

Jeszcze jedna kwestia - oszklenie kokpitu - bedzie zonk! Masz to jak w banku. Trzeba było od razu je wkleić i wyszpachlować. A potem nakleić kaleczkę z okienkami. No bo jaki jest w tej skali sens dawać 'szklaną' szybkę? W dodatku niepasującą (w żadnym modelu Revella jeszcze ta szyba mi nie pasowała - z wyj 737-800 w 1/144, bo przykleja się całą górną sekcję wraz z kadłubem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna kwestia - oszklenie kokpitu - bedzie zonk! Masz to jak w banku. Trzeba było od razu je wkleić i wyszpachlować. A potem nakleić kaleczkę z okienkami. No bo jaki jest w tej skali sens dawać 'szklaną' szybkę? W dodatku niepasującą (w żadnym modelu Revella jeszcze ta szyba mi nie pasowała - z wyj 737-800 w 1/144, bo przykleja się całą górną sekcję wraz z kadłubem).
No cóż, stało się, jak się stało... Jeśli nie uda mi się tej szybki wkleić teraz w miarę dobrze, to wtedy zapadnie decyzja o ponownym malowaniu modelu...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kermit Elo. Ja proponuje Tobie żebyś jednak wykąpał skrzydło w krecie, bo ta aluminiowa z Pactry jest tragiczna i nawet nie nadaje się na polerowanie. I maźnij szarym, a do kątów natarcia kup lepiej jakąś emalie albo metalizer, bo akryl tragicznie kryje.

 

Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku 2009.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy Wam się to spodoba: nastąpiły dwa radykalne zwroty w akcji.

Pierwszy wtedy, gdy w końcu postanowiłem użyć zmywacza do paznokci (oczywiście bezacetonowego), aby zmyć farbę ze skrzydeł i stateczników poziomych, aby później pomalować je w poprawny sposób. Jednakże nie zdążyłem tego jeszcze zrobić przed odwiedzinami Narzeczonej.

Drugi zwrot w akcji to właśnie Jej odwiedziny - zapytała, jak tam idą prace z B747, to Jej właśnie powiedziałem, że skrzydła idą "pod kran", bo są źle pomalowane. Chciała zobaczyć, jakie są, potem jakie powinny być i wyraziła swoje zdanie:

Zdecydowanie jestem za pierwszą wersją [czyli tą, która już jest - przyp. Kermita ;)]. (...) Jest super.
I jak tu teraz nie ulec kobiecie, jeszcze Tej Jedynej? W końcu dla Niej robię model... Więc chyba musi zostać tak, jak jest, pomimo, że jest niepoprawnie.

Na pocieszenie dodam, że mam jeszcze jeden, taki sam model tego Benka, i jak go będę robił, to zrobię go poprawnie. ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zaczyna się dziać to, czego się obawiałem - że jak wybiorę wersje wykonania taką, jaką chce Narzeczona, a nie taką, jaką Wy proponujecie, to wszyscy w moim wątku ucichną... Ale cóż, robię to dla Niej, Jej się tak bardziej podoba, więc z tą jedną nieprawidłowością brnę dalej...

 

Skrzydła i stateczniki już gotowe, zostaje tylko nałożyć kalkę z regiem:

021.jpg 022.jpg

 

Wziąłem się także za przyciemnienie na zielono statecznika pionowego:

023.jpg

 

Tak się zastanawiam, jako że na statecznik idzie nieprzeźroczysta kalka, to czy nakładać jeszcze jedną warstwę zielonego, by wyrównać kolor?

 

Zrobiłem oczywiście zdjęcie kadłuba od frontu:

024.jpg

 

Na koniec, jako że gdzieś tam kiedyś napisałem:

Chyba pomaluję sobie komórkę, a 747 zostawię do namysłu...
to przedstawiam zdjęcia pomalowanej komórki: ;)

3220.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wziąłem się także za przyciemnienie na zielono statecznika pionowego:

 

 

Hej.

Ja dalej obserwuje Twój wątek, Czym to przyciemniałeś?? Ja jednak bym kąpał w kreciku te skrzydła. Bo jakoś tak kolą w oczy. Trzeba było narzeczonej nie mówić i pokazywać tylko zrobić po swojemu :P

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że zaczyna się dziać to, czego się obawiałem - że jak wybiorę wersje wykonania taką, jaką chce Narzeczona, a nie taką, jaką Wy proponujecie, to wszyscy w moim wątku ucichną...

Są święta, wszyscy powyjeżdżali, ale ja śledzę ;)

 

A skrzydła bym chyba zostawił, wyglądają dobrze.

A ten statecznik, to pomalowany jest maskolem nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dalej obserwuje Twój wątek
ale ja śledzę
Bardzo się cieszę i dziękuję za wytrwałość i cierpliwość.
Czym to przyciemniałeś??
A ten statecznik' date=' to pomalowany jest maskolem nie?[/quote']Przyciemniałem zieloną farbką, dokładnie Pactrą A10. Malowane pędzlem tak na szybko, dlatego tak wyszło...
Ja jednak bym kąpał w kreciku te skrzydła. Bo jakoś tak kolą w oczy. Trzeba było narzeczonej nie mówić i pokazywać tylko zrobić po swojemu
Co miałem zrobić' date=' jak bardzo chciała zobaczyć postępy...
A skrzydła bym chyba zostawił, wyglądają dobrze.
Czyżbyś, Łukaszu, jakieś tajemne spotkania z moją Kobietą odbywał? ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ostatnio zauważyłem, że Debonder ładnie usuwa farby olejne. Nie wiem, czy akrylowe też, bo nie używam. Maczamy wacik w Debonderze i pocieramy element. Po chwili staje się czysty i gotowy do ponownego malowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zauważyłem, że Debonder ładnie usuwa farby olejne. Nie wiem, czy akrylowe też, bo nie używam. Maczamy wacik w Debonderze i pocieramy element. Po chwili staje się czysty i gotowy do ponownego malowania.
Na akryle wystarczy zmywacz do paznokci - efekt jest podobny, a i zmywacz tańszy... Ostatnio nawet wyczaiłem, gdzie można go kupić najtaniej, tyle, że teraz już tam nic nie kupię - wczoraj się spaliło...
Kurczę' date=' wydało się[/quote']No to fajnie, fajnie. A ja naiwny myślałem, że tylko z jednym Łukaszem... ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Statecznik bym "ujednolicił", bo jednak mimo wszystko kalkomanie są w pewnym stopniu przezroczyste. Lepiej nie ryzykować
Tego się właśnie obawiam, że nie jest taka całkiem nieprzeźroczysta... Jak dziś jeszcze zdążę, to się za to zabiorę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem się za to i żałuję. Pojawiły się problemy. Chyba zmęczony już jestem, bo źle rozmieszałem farbę i zbyt gęsta była. Nie było tego widać na zielonym tle, lecz po malowaniu i odłożeniu na kilka minut pojawił się zaciek szerokości połowy palca. Poleciało trockę k$%#@# oraz innych epitetów, później musiałem sobie "przypomnieć" zmywanie farby za pomocą zmywacza do paznokci oraz kolejne szlifowanie z pozostałości farby...

Następnie postanowiłem pójść na łatwiznę - pomalowałem tylko brzegi statecznika - na resztę przecież przyjdzie kalka... Nie mam na razie siły bawić się w malowanie całego statecznika; powoli zaczynam czuć się zmęczony budową tego modelu. Jak nabiorę ochoty na pomalowanie, to będzie cały zielony. Jeśli nie, będzie tak, jak jest.

Tak oto to teraz wygląda:

025.jpg

NATO przyjdzie jeszcze kolor aluminium na krawędź natarcia.

 

Pozdrawiam i idę spać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kermit a nie lepiej było to do płynu hamulcowego wpakować? Ładnie usunęło by farbę, a plastik byłby nie naruszony.
Nie chciałem usuwać białego z kadłuba, więc albo musiałbym kombinować z jakimiś podstawkami, coby zanurzyć tylko statecznik, albo nie wiem co... Poza tym o tej godzinie (poniedziałek ok. 1 w nocy) płyn hamulcowy to ja tylko w układzie hamulcowym w samochodzie miałem...

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomalowałem krawędź natarcia statecznika pionowego. Teraz, jeśli chodzi o kadłub, to zostało wkleić szybkę w kabinie pilotów i kadłub może iść w odstawkę na czas jakiś...

026.jpg 027.jpg

 

Standardowo widok od frontu:

028.jpg

 

Zabrałem się także za wentylatory (silniki znaczy się). Pomalowane na razie tylko wnętrza, później będzie złożenie ich w całość i malowanie na zewnątrz:

029.jpg

 

I to byłoby na tyle na teraz. Kolejny upgrade jutro, jak Bóg da, a partia pozwoli... ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, no nie mogę przeboleć tego statecznika.

Weź się w garść, zamaskuj ładnie, psiknij dwie warstewki zielonego aerografem i będzie cacy. Przed tym musiałbyś wyrównać poprzednią warstwę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed tym musiałbyś wyrównać poprzednią warstwę...
To już jest zrobione, wyczyściłem, wyszlifowałem... Jak się namyślę, to pomaluję jeszcze raz.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.