tenzan Napisano Czwartek o 23:06 Share Napisano Czwartek o 23:06 (edytowane) Na zdrowy, chłopski rozum po Ki-48 powinienem sięgnąć po jakiś samoskładalny model typu Tamiya, ale nie - podręczymy się bardziej. Na tapecie ląduje Bristol Blenheim IV z nieistniejącej (niestety) już kompanii Classic Airframes. Generalnie, robili czasem ciut toporne modele, ale tematy brali na tapetę prima sort. Jednym z nich jest Bristol Blenheim IV - samolot, który odegrał swoją rolę w początkowej fazie II wojny światowej. Blenheimy były podstawowym lekkim bombowcem RAF na początko wojny i poniosły duże straty w trakcie walk o Francję, nad Kanałem La Manche, w Grecji, Afryce, Malajami czy Singapurem... Latały też nad Finlandią - i właśnie model w barwach fińskich myślę sobie zbudować. Uczcijmy to okolicznościową piosenką: Na początek opakowanie, a że nie kupiłem funkiel-nówki typu modelarz płakał jak sprzedawał, to jest ciut pogniecione: Sam model oferuje plastikowe wypraski w formacie short-run, czy też bardzo short run, jak też szeroką paletę żywic (i tu trzeba zaznaczyć, że detal jest mocny): Szklarnia wydaje się przeźroczysta: a instrukcja fajna, miejscami kolorowa: Jak już wspomniałem, chcę skleić Blenheima w barwach Finlandii, zatem nabyłem dedykowane kalki: Tyle tytułem wstępu. Co zrobiłem do tej pory? Jak widać położyłem podkład na żywicach oraz dumam jak ugryźć temat. Model przedstawia kilka wyzwań - oprócz dopasowania i doszlifowania części trzeba: - dokleić części żywiczne do szklarni. Powiadają, że trzeba to robić klejem CA, co grozi oparami na szklarni. Jakieś porady? Koncypuję sobie, aby skleić te części najpierw i żeby poleżały na jakiejś otwartej przestrzeni, aby opary CA nie siadły na szklarni. Dobrze myślę? jakie wujki/ciotki dobre rady coś powiedzą? Byłbym wdzięczny - kokpit - dwie części trzeba delikutaśnie skleić razem, no i w środku wpasować części kokpitu... tu będzie lekkie wyzwanie; - z internetowych recenzji modelu wynika, że gondole podwozia wymagają mocnego szlifowania, aby je wpasować do płata, ale ponoć wyglądają super, jak już pasują - zobaczymy... Na razie to tyle, przy następnym wpisie rzucę więcej konkretów i zrobionego fragmentu modelu... Edytowane wczoraj o 06:19 przez tenzan 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano wczoraj o 07:18 Share Napisano wczoraj o 07:18 Ja używam kleju Ultra Glue.Nie "zaparuje" oszklenie a jest jeszcze chwilę na poprawę położenia elementów. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 22 godziny temu Share Napisano 22 godziny temu O, zasiadam, nie będzie miękkiej gry. Zawsze można było pójść na łatwiznę i do Airfixa dosztukować przód, a tu proszę . Lubię ten samolocik, którego Fina robisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Albatros Napisano 21 godzin temu Share Napisano 21 godzin temu Nieparujący CA Permabond 947, sprawdziłem u siebie i sprawdził się bardzo dobrze przy klejeniu elementów owiewki. U mnie nic nie zaparowało mimo, że sporo części z różnych materiałów wklejałem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RogerM Napisano 20 godzin temu Share Napisano 20 godzin temu 15 godzin temu, tenzan napisał: - dokleić części żywiczne do szklarni. Powiadają, że trzeba to robić klejem CA, co grozi oparami na szklarni. Jakieś porady? Koncypuję sobie, aby skleić te części najpierw i żeby poleżały na jakiejś otwartej przestrzeni, aby opary CA nie siadły na szklarni. Dobrze myślę? Może i dobrze ale jeśli będziesz kleić zwykłym ("dymiącym") CA to proponuję zakleić wszystkie obszary na częściach przezroczystych, które mają takie zostać taśmą Tamiya. Wtedy na pewno nic nie zaparuje. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.