Skocz do zawartości

Morski ZIŁ, One Man Shipyard, 1/144


Szydercza Gała

Rekomendowane odpowiedzi

No i pora wrócić do PRAWDZIWEJ roboty :haha: Zmeczon ostanio nieco wszelakim siejONcym śmierć żelastFem, postanowiłem zrobić coś co służy DOBRU. A nikt chyba nie zaprzeczy że świeża rybka to DOBRO :haha: Będzie to moje pierwsze starcie z modelem, w 100% drukowanym w 3D. Dotychczasowe moje potyczki z dodatkami produkowanymi w tej technologii pozostawiły u mnie mieszane uczucia. Armatki w Langleju były super, ale już welboty i kutry dostarczyły mi sporej ilości GOLGOTY i nie wiem czy bym sie ponownie zdecydował na ich użycie. Sama UTka jest w zasadzie powojenną kopią szkopskiej KAEFKI z drobnymi usprawnieniami. Pływało ich dużo i dłuuuugo, stąd można spokojnie uznać ten kuter za morski odpowiednik ZIŁA. Cokolwiek by człowiek nie wymyslił, znajdzie kuter który by to miał :haha: Docelowo zakładam że UTka będzie na wodzie w trakcie jakiejś operacji dostarczającej ową dobrą rybkę na nasze stoły. Żeby nie było tak wesoło i radośnie nadmienię że tytułowy HEL-126 przepadł bez wieści wraz z całą załogą 8 lutego 1979 roku.

Co do samego modelu to nie mogę sie póki co przyczepić niczego. Wydrukowane jest to naprawdę ładnie. Na obłej części kadłuba było minimalnie widać słoje, ale 15 minut pracy z gombeczkom 3M rozwiązało sprawę. Sama żywica obrabia się bardzo przyjemnie i bezstresowo. Zostawiłem go na tej nodze, ponieważ poziomuje go ona i pozwala szybko i bezproblemowo wytrasowac linię wodną, a że wsadzę go w kisiel, wyprowadzenie idealnie kilu lata mi niskim kalafiorem :D WIN-WIN.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To by było na tyle w kwestii otwierającej salwy.....

Edytowane przez Szydercza Gała
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak powiada pismo: I powróci syn marnotrawny na uONO prawdziwego modelarstwa, jako ta KOZA PRZY DZBANIE stojąca. A wyznawcy rdzy, szlamu i dorsza radować się będą. Raduję się tedy i ja!

 

Zwłaszcza, że takie inicjatywy warto promować (i dobrze, że ciśniesz też na Britku). Nie dość że nasz rodzimy producent i nasza tematyka, to model wygląda przezacnie i cacany. Cieszy, jak ktoś wkłada w projektowanie serducho, a nie odstawia manianę, albo proformę (jak powiadał znajomy ksiądz). Ten boxart może jest dodawany też jako plakat?

 

Zuch Gała, zuch producent, zuch łajba!

A żeby smutno Ci nie było w czas depresyjnych niży znad Atlatyku ciągnących na Waszą wyspę, specjalnie ode mnie dla Ciebie coś w klimacie dalekomorskim. Przed Wami grupa Szkwał, a więc nazwa nawiązująca do boxartu:

 

Edytowane przez socjo1
  • Thanks 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żelastwo dorszem "pachnące" to zdecydowanie bajka nie moja ale że tu cuda i dziwy się będą wyprawiać a i kompania zacna się zbiera to i mnie ten wątek-zakątek omijać się nie godzi. Zaglądać tedy będziemy. :mrgreen:

Edytowane przez Endrju
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Tak dla żywotności - Hel 126 - nr budowy 155 dostarczony jako Gdy - 240  30 marca 1956  - a tu fotki z rejestru zleceń nowychbudów SR Nauta - rejestr dalej istnieje i ma się dobrze :). Widać nawet cenę kontraktową

20250807_075950.jpg

20250807_075956.jpg

  • Like 2
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze względu na żółtość musze używać białego podkładu, którego nie kocham, ale cośtam widać.

IMG_20251028_192221.jpg

IMG_20251028_192159.jpg

 

Zrobilem tez na sztuke bajzel w dziobowe. Nic praktycznie nie bedzie tego widać.

IMG_20251028_192135.jpg

IMG_20251028_192123.jpg

IMG_20251028_192317.jpg

Edytowane przez Szydercza Gała
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i szaroniebieski nadbudowkowy. Jeszcze tylko trochę taśmy i w piatek powinienem kłaść żółty. Do tego czasu glina tez powinna wyschnac więc szykuje się pracowity łikend :szczerbol:

 

IMG_20251111_132934.jpg

IMG_20251111_132902.jpg

IMG_20251111_132943.jpg

IMG_20251111_132959.jpg

IMG_20251111_133014.jpg

IMG_20251111_132851.jpg

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syn mój w przerwach we wspólnym robieniu Spitfire'a obyczajem papcia swego zaczytuje się, jak on przed laty, w książce "Flota spod biało-czerwonej" (znasz? Na pewno!).  Więc jest na bieżąco z naszymi trawlerami, przetwórniami, czy rybackimi tragediami.  Więc z dużym zainteresowaniem dzięki Tobie i producentowi modelu, korzysta z okazji dogłębnego poznania takiego kutra.

 

Czy te kutry budowane były na kadłubie kriegsfishkutera, w jego wymiarach?

Edytowane przez socjo1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, socjo1 napisał:

Czy te kutry budowane były na kadłubie kriegsfishkutera, w jego wymiarach?

o ile dobrze pamiętam to tak...   sporo ich zostało przejętych po wojnie i wszystkie bazowały na kadłubach drewniano-stalowych

To jest typ B-25 z lat 50tych, więc unowocześniony,  bo jeszcze chyba była wcześniejsza wersja bodajże B-21 ( to były te kutry budowane już w PRL ale z pozostałości KFK )

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Gała za piękną relację, kawał dobrej roboty.

 

Co do kutrów post KFK.

Te zbudowane na bazie zdobycznych kadłubów KFK ze Świnoujścia, to była krótka seria kutrów budowanych metodą gospodarczą, z której wykluł się niejako typ SKS-240. Te kutry miały tylko drobną drewnianą nadbudówkę ale wyprowadzono już nadburcie na rufie jak w późniejszych jednostkach. Ich plany można znaleźć w czasopiśmie Modelarstwo Okrętowe.

n_63

https://www.mojehobby.pl/products/Modelarstwo-Okretowe-nr-15-1-2013-Pancernik-USS-Oregon-Model-Surcouf.html?srsltid=AfmBOoq5VIzzw6frsNPL6nnO_qHeby0mdQzF8ejwkOelsLIWA_nDwbUs

 

 Następnym modelem post-KFK był kuter B-12, były to już kutry budowane w całości w Gdyni z kadłubem wzorowanym na SKS-240. Tu już zbudowano w pełni stalową nadbudówkę z prawdziwego zdarzenia. bardzo podobna do tej, która jest w typie B-25.

B-25 to jest kolejna odsłona epopei.  Były budowane od zera w Stoczni remontowej w Gdyni (Nauta). Całkowicie od nowa, oczywiście podstawowa część kadłuba była wzorowana znów na KFK/SKS-240/B-12, stalowe wręgi, drewniane poszycie. Dodano już jednak dziobówkę, powiększono nadbudówkę.

3_53_0_3_106_12_1_46534.thumb.jpg.803fdb0b02201262a48b5e613888bf67.jpg

Po lewej mamy B-25, po prawej B-12

 

Dalej mieliśby już B-25s - stalowy kadłub, którego geometria jest bliźniacza z cała serią ale zrezygnowano z rufy pawężowej na rzecz obłej / krążowniczej (to tak na pierwszy rzut oka bo to nie jedyne różnice).

f54f8fda731b867e.thumb.jpg.2c1649aa72977af6f361f836523b3937.jpg

 

Później były już nowocześniejsze B-25Sa, dużo się pozmieniało w omasztowaniu, wyposażeniu itp, właściwie tylko kadłub był jak w B-25s.

 

Edytowane przez Rafly
  • Thanks 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.