skala72 Napisano 19 Grudnia 2008 Share Napisano 19 Grudnia 2008 Napisałem 4 - kierowca, strzelec-dowódca, po bokach dwóch ładowniczych, można do 1 ładowniczego, jeśli zastosujesz magazynki bębnowe. U mnie zostało by trzech, ale to u mnie. Wy róbcie z tego cudo jak były przerobione, później Pz.I. Ps.Walą z lewej, z prawej, a oni sobie siedzą na platfornie i patrzą ?? Nie te czasy, ale to SF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 19 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2008 Zapewne w takiej fabryce były dwie frakcje - Inżynierowie..a właściwie to trzy: rysownicy(nie chodzi mi, o rys tech.) inżynierowie osoby od kasy"księgowi" Kiedyś krążył po mojej uczelni taki kawał, można go dostosować do przedstawionej prze Rafała sytuacji. Ludzie od koncepcji mówią 'Musimy to zrobić w ten sposób, tak idą trendy rozwoju, stworzymy nową jakość, damy naszemu wojsku doskonałą broń". Na to inżynierowie z produkcji mówią "Tego przy obecnym stanie technologii nie da się zrobić, to nierealne, nie mamy takich możliwości" Na co zjawia się facet z księgowości i mówi do dwóch poprzedników "Zamknijcie się, dla fabryki obaj jesteście tylko kosztami". :P Wracając do tematu, dziś postaram się możliwie zakończyć działko. Foty późną nocą. Żeby ukrócić gadanie niektórych znawców materii, mających widoczny problem z ogarnięciem 50 stronicowej monografii 7TP, średnica wieży wynosiła 136cm (wg rekonstruktora). Dopuszczalna średnica "kosza" nie może w moim odczuciu przekroczyć 110cm czy nawet 105 cm. Mówiąc o 7TP AA należy zaznaczyć, że "kosz" był brany pod uwagę, chociażby po to, żeby ja mówi Widd i MCzarnowicz pomieścić tam różne graty od A -Z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Grudnia 2008 Share Napisano 19 Grudnia 2008 Skala, to ty założyłeś, że będzie jakaś platforma... My mówimy o wieży, a ty jak zawsze gdzieś daleko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 19 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 19 Grudnia 2008 hola hola żebyśmy sami siebie nie zapędzili w kozi róg. Przez platformę rozumiem nieobrotową część wieży, tj. opancerzoną nadbudówkę, być może lekko wystającą poza obrys kadłuba czołgu. Tak jak mówiłem wcześniej obrotowe jest działko z siedzeniami załogi, a nie cała wieża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 19 Grudnia 2008 Share Napisano 19 Grudnia 2008 A jesteś pewien, że jak będzie nieobrotowa wieża, to opucisz działka na poziom do ognia ppanc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 Mam pewne obawy, że poruszanie całą "górą" czyli działkiem z obsługą, koszem, opancerzeniem i gratami mogłoby przerosnąć możliwości silnika elektrycznego. Opancerzenie i cała reszta to dobrze kilkaset kilo więcej. Cały przedział ma opuszczane na zewnątrz burty, po których opuszczeniu, można swobodnie radzić npla na ogniem na wprotst, przyjmując zakres strzału na jakieś 270st. Wydaje mi się to rozsądniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 Jendrass. czy ja dobrze rozumuję, planujesz elektryczny napęd wieży? Obawiam się, że pod koniec lat trzydziestych, a w szczególności w Polsce, to całkowite SF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 To jak inaczej ? Rozumujesz dobrze, sarkazm jest zbędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 Niestety chyba ręcznie Czyli 2 osobowa obsługa + ładowniczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 Ręcznie musiał być i tak i tak, nawet przy elektrycznym napędzie czy napędzie z silnika, na sam cel z dużą dokładnością naprowadzano ręcznie. Pytanie co oprócz niego, elektryczny byłby rewolucją ale Widd znalazł w monografii, że napęd miał być sterowany pedałami, po co one ? Pasują jak ulał do elektryki. Łączenie napędu wieży z silnikiem to raczej ciężka sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skala72 Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 Widd znalazł w monografii, że napęd miał być sterowany pedałami, po co one ? Pasują jak ulał do elektryki. Łączenie napędu wieży z silnikiem to raczej ciężka sprawa. A co w tym dziwnego ?? Pedały lewo/prawo, a spust ręczny, tak jak są działka OPL na okrętach. Ps. Pewnie zaraz będzie, że się nie znam, ale ... to przecież SF. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 Nie o to chodzi skala. Problem w tym i Jarek ma sporo racji, że elektryczny napęd wieży (dziś wydający się czymś normalnym) był wtedy nie lada osiągnięciem. Dane są sprzeczne lub nie ma ich wcale. Ja optuję za elektryką i pedałami u strzelca/celowniczego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 Oto fotki z postępu prac. Zdecydowałem się na wariant 3 osobowy, z ew rozszerzeniem do 4 (mówię tylko wieży). Dwóch ładowniczych, strzelec/celowniczy + ew dowódca. Duży problem z celownikiem, miał być podobny do tego z 40ki Boforsa, na razie tylko prototypowy stelaż, ale muszę jeszcze zasięgnąć języka co i jak dokładnie. Tu pomoc mile widziana. Te odstające "rurki" od siedzisk ładowniczych to miejsce na "podręczny" zapas amunicji. Powoli myślę, nad sposobem w jaki załoga góry mogła dostawać się do "kosza". Najrozsądniejsze będzie chyba zabudowanie całego otworu wieżowego blachami, z czego po obu stronach celowniczego/strzelca będą one uchylne, umożliwiając dostęp do wnętrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 Pytanie co oprócz niego, elektryczny byłby rewolucją ale Widd znalazł w monografii, że napęd miał być sterowany pedałami, po co one ? Pasują jak ulał do elektryki. Pedały miały zastosownie na przykład w armatach przeciwlotniczych. Działają tak samo jak w rowerach wodnych - kręcisz "do przodu" płyniesz do przodu, kręcisz "do tyłu" płyniesz do tyłu. W armatch wyglądąło to tak kręcisz do przodu - obraca się np w prawo, kręcisz do tyłu - obraca się w lewo. Trzeba wprawy aby dobrze sterowac i się nie mylic, ale da się to zrobic. Miałem kiedyś przyjkemnośc pobawic się na takiej starej armacie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 Pedały miały zastosownie na przykład w armatach przeciwlotniczych. Działają tak samo jak w rowerach wodnych - kręcisz "do przodu" płyniesz do przodu, kręcisz "do tyłu" płyniesz do tyłu. W armatch wyglądąło to tak kręcisz do przodu - obraca się np w prawo, kręcisz do tyłu - obraca się w lewo. Trzeba wprawy aby dobrze sterowac i się nie mylic, ale da się to zrobic. Miałem kiedyś przyjkemnośc pobawic się na takiej starej armacie W Boforsie do tego służyła korba, pedały były stałe. Podwójny nkm był wzorowany na Boforsie właśnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 W przypadku czołgu pelot, z ograniczoną ilością miejsca myślę, że pedały do obracania w poziomie i korba do podnoszenia byłyby idealnym rozwiązaniem. Dzięki temu celowniczy byłby jeden a nie dwóch - jeden od poziomu drugi od pionu. I "elektryka" nie jest już problemem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 20 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 20 Grudnia 2008 W przypadku czołgu pelot, z ograniczoną ilością miejsca myślę, że pedały do obracania w poziomie i korba do podnoszenia byłyby idealnym rozwiązaniem. Dzięki temu celowniczy byłby jeden a nie dwóch - jeden od poziomu drugi od pionu. I "elektryka" nie jest już problemem. Celowniczy musi być jeden, jest dwóch ładowniczych. Celowniczy ma do dyspozycji pedały (szybkie obracanie wieży) + dwa pokrętła do ręcznego obrotu, niezbędne przy potrzebie precyzyjnego strzelania - coś a'la flak 38. Skoro już i tak ma być ten silnik elektryczny to niech celowniczy ma możliwość skorzystania z niego w pionie i w poziomie. Do tego dowódca i kierowca, ew rolę dowódcy pełni jeden z ładowniczych ale to chyba jednak dość naciągane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 20 Grudnia 2008 Share Napisano 20 Grudnia 2008 super ta packa na muchy wygląda ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Grudnia 2008 Share Napisano 21 Grudnia 2008 Ale Panie Jendrass, skoro jest celownik optyczny, to natychmiast proszę wyciąć lunety!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 21 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2008 Czekałem, aż ktoś się do tego przyczepi, a co jeśli celownik optyczny się zepsuje ? Wytnę wytnę, jak możesz Widd to powiedz mi jeszcze czy ten celownik optyczny ma wystawać powyżej tego kółka czy być poniżej niego. Powyżej chyba, prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 21 Grudnia 2008 Share Napisano 21 Grudnia 2008 Powyżej Jak w Boforsie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 22 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 22 Grudnia 2008 Działko w czerni farba wykryła ślady po kleju i różne "dziwne rzeczy" które systematycznie usuwam. Dodałem celownik, jego mocowanie wydaje mi się jednak za grube i muszę je jeszcze odchudzić nieco. Czarne nie wygląda szałowo. Ciągle mam wrażenie, że czegoś temu działku brakuje, jakiś uchwytów, pokręteł, dźwigni ?! Ktoś ma jakieś podpowiedzi ? Wycięte wszystkie klapy i włazy, które będą otwarte. Powstaje pierścień podwieżowy. Wycięcie okręgu (równego) w tak grubym plastiku było nie lada wyczynem ale się udało. Jak widać szpachla jeszcze schnie na pierścieniu - z jednej strony (od silnika) będzie ścięty, tak, żeby można było uchylić klapę nad silnikiem. Ostatnia nowość, zestaw Armo 35535. Wanna od C7P, zabudowa wentylatorów i masa wnętrzności wozu, identycznych z 7TP Szczegóły niebawem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Jendrass Ty wiesz co chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 22 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 22 Grudnia 2008 Dziś jest mój dzień Doszła paczuszka z ChoroszyModelbud z częściami tym razem dużo stelaży na amunicje, wiatraków (zawsze mam problem z ich robieniem ręcznie), siedzenia, akumulatory, gaśnice, wajchy i dźwignie wszelkiej maści oraz nieco bajerów do silnika itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gościu Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 A to coś, co powstało u góry tego talerza - nie ruszaj - jeśli uda Ci się spasować z tym, pomalujesz jako smary( tzn ja je juz tam widzę ) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.