Przemek R Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Prosze podajcie krok po kroku jak to robicie.Bo ja wczoraj siedzialem 2 godz. i efekty sa marne :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcin_C Posted September 28, 2006 Share Posted September 28, 2006 Prościej się nie da a i zmyć można jak nie wyjdzie. Jak każda technika wymaga treningu, ale trenować można do woli, ze względu na odwracalność techniki. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted February 8, 2007 Author Share Posted February 8, 2007 Mam dowas pytanie,wczoraj pomalowalem teciaka dwa razy sidoluxem (pędzlem) i probowalem zapuscic linie ale oczywiscie nic z tego nie wyszlo .Robilem to farbami artystycznymi : i niewiem o robie zle bo jak wupuszczam farbe w linie to niechce sie sama rozlewac.Probowalem tez rozcieczac ja bezyna lakowa ale tez jest lipa.Macie jakies pomysly co robie nie tak Pozdro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wałachowski Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 Witaj-rozcięcz sienę paloną w terpentynie lub benzynie -musi powstać bardzo brudna mieszanka rozcienczalnika z sieną-taka rdzawa woda,całkiem nieprzeżroczysta,następnie duzym plaskim pędzlem nakładasz to na model-cały model.Po chwilowym przeschnięciu,nadmiar z płaszczyzn zciera się szmatką,wacikiem-reszta pozostaje w liniach,zakamarkach-postaram się w ciągu kilku najbliższych dni wstawić relację zdjęciową -krok po kroku,może to ułatwi sprawę. Pozdrawiam,Artur. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 Sidolux ze 2 razy na model , płyn do naczyń w proporcji 1:1 z czarną Pactrą , plus jakaś inna ciemna farba do „smaku” szczykawka i obcięta igła i zalać wszelkie "dziury" , odczekać i szorowanie patyczkami higienicznymi w razie problemów powtórzyć. Efekt do zaobserwowania poprzez klikniecie obrazka w moim podpisie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 Hmm... Z ta strzykawka i igla, to ciekawy patent... Zamiast sie pedzelkiem pitolic... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted February 9, 2007 Author Share Posted February 9, 2007 Witaj-rozcięcz sienę paloną w terpentynie lub benzynie -musi powstać bardzo brudna mieszanka rozcienczalnika z sieną-taka rdzawa woda,całkiem nieprzeżroczysta,następnie duzym plaskim pędzlem nakładasz to na model-cały model.Po chwilowym przeschnięciu,nadmiar z płaszczyzn zciera się szmatką,wacikiem-reszta pozostaje w liniach,zakamarkach-postaram się w ciągu kilku najbliższych dni wstawić relację zdjęciową -krok po kroku,może to ułatwi sprawę.Pozdrawiam,Artur. Arturze wszystko pięknie i ladnie ale ja troszku sie boje tej twojej techniki .Poprostu niewim czy bede wstanie wszedzie wytrzec nadmiar farby.I zastanawia mnie jescze sprawe nie rozplywania sie farby po liniach podzialu.Podobno grawitacja powinna to zrobic zamnie,a nie robi niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wałachowski Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Arturze wszystko pięknie i ladnie ale ja troszku sie boje tej twojej techniki Jutro troche więcej będę miał czasu-wrzuce zdjęcia-krok po kroku,na pewno pomoże i wiele wyjasni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Sidolux ze 2 razy na model Niedawno postanowiłem zamiast lakieru bezbarwnego zastosować w/wymieniony specyfik na modelu trucka, wlałem go do aero i prysnąłem na wcześniej pomalowaną kabinę. Niestety Sidolux był tak żadki, żę narobiłem kupe zacieków a model wylądował w DOT'cie. W zwiażku z tym mam pytanie; mianowicie czy Sidolux nadaje sie do aero i czy trzeba go czymś zagęszczać, czy też nadaje się tylko pod pędzel a może ja cos nie tak zrobiłem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted February 9, 2007 Author Share Posted February 9, 2007 Hmmm ja nalalem do aero prosto z butelki i bylo OK.Ale doradzono mi zebym robil to pedzlem bo jak maluje sie aero to szybko wysycha.Dokladniej to juz w loci schnie .Artur czekam na fotki z niecierpliwoscia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ShaDow FoX Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 no Artur pokazuj bo tez chcem sie nauczyc szcerze to ani razu nie zastosowalem washu tylko suchy pedzel i zacieki rdzy pzdr:piwo: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted February 9, 2007 Author Share Posted February 9, 2007 No tak ze Arturku jutro zdjecia juz ja z Foxem Cie przypilnujemy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 W zwiażku z tym mam pytanie; mianowicie czy Sidolux nadaje sie do aero i czy trzeba go czymś zagęszczać, czy też nadaje się tylko pod pędzel a może ja cos nie tak zrobiłem Sidolux nadaje się jak najbardziej do aerografu prosto z butelki , nie próbowałem go nanosić w inny sposób ani z niczym mieszać. Pozostawia błyszcząca bezbarwną powierzchnie , więc aby nie przedobrzyć trzeba malować z umiarem , wyższe ciśnienie , większa odległość. Generalnie do takich prac mam osobny aerograf, ale to inna bajka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Dzięki za wyjaśnienie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Hmm... Ja mam z kolei inne doswiadczenia... Raz sprobowalem naniesc Sidolux aerografem i model prawie w krecie wyladowal... Jakos mi sie udalo pooprawic, ale "schiza" mi zostala. Natryskiwalem go takim zwyklym aero za 60-70 zl. Wiecie jakim, nie? Tym takim plastikowym ze sloiczkiem od spodu... Moze cos zle zrobilem, ale plyn wysychal w powietrzu i na modelu zostawaly mieniace sie centki. A jak sprobowalem "wieksza dysza", to z kolei zaczal mi sie normalnie pienic i na modelu powistaly banieczki - jeszcze gorzej... Od tamtej pory juz nie kombinuje z aerografem, tylko nakladam Sidolux duzym miekkim pedzlem, dosyc obficie, prosto z butli. Pod reka mam jakas lignine, srajtasme, czy cos takiego i nadmiar zbieram lub rozprowadzam dalej tym samym pedzlem, osuszonym na papierze. Przy pedzlowaniu zadne smugi nie zostaja, bo plyn jest zadki i ladnie sie rozprowadza. Raz mnie korcilo, zeby jeszcze sprobowac z aerografem, ale zrezygnowalem. Pewnie wszystko sie sprowadza do odrobiny wprawy i odpowiedniego ustawienia sprztu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tornado Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 W moim przypadku pędzel raczej odpada, obawiam się że malując naczepę w 1:24 jednak zostaną smugi Kolejne pytanko: Czy po wyschnięciu Sidoluxu można go polerować i czy otrzyma się taki sam efekt jak po bezbarwnym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 obawiam się że malując naczepę w 1:24 jednak zostaną smugiPrawde mowiac, nie sadze, ale zawsze mozesz sprobowac sobie gdzies z boku.Czy po wyschnięciu Sidoluxu można go polerować i czy otrzyma się taki sam efekt jak po bezbarwnymPolererowac mozna, tylko chyba nie ma takiej potrzeby, bo powierzchnia jest naprawde bardzo blyszczaca. Sidolux ma jedna przewage nad lakierem bezbarwnym. Nie gryzie sie z metalizerami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wałachowski Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 (edited) Tak jak obiecałem wrzucam prostą metodę na wash... Jako że nie posiadam modelu samolotu,przedstawiam na pojeżdzie-jednak metodę taką można stosować również do modeli samolotów... sklejony ,nie pomalowany model... nałożony podkład-w tym przypadku -czarny matt...użyłem farby Pactra-akrylowej-specjalnie ponieważ po pomalowaniu i krótkim przeschnięciu będę mógł od razu nałożyć wash-akryle nie reagują z olejami i rozcieńczalnikiem... model tryśnięty zóltym piaskowym-dunkelgelb...w taki sposób że pozostał bardzo delikatny cień z czarnego podkładu...odstawiony do wyschniecia tylko na 10 minut!!! przygotowanie washa-używam dwóch kolorów-siena palona i brąz Van Dycka-najpierw cały model zostanie pokryty siena paloną-w korku od rozpuszczalnika rozrabiam farbę uzyskując brudną rdzawą miksturę-widoczną na zdjęciu-próby konsystencji przeprowadziłem na kartce papieru... dużym szerokim pędzlem nakładam miksturę na cała powierzchnie modelu...farby akrylowe nie reagują z akrylem,wash łatwo się rozprowadza wypełniając szczeliny i zakamarki.....nie używam żadnych sidoluxów-wash poszedł od razu na matowa powierzchnę...zespalajac w ten sposób delikatny cień z podkładu czarnego z kolorem właściwym -dunkelgelb... następnie szmatką,wacikami wycieram washa z płaszczyzn-pozostaje delkatny cień w zakamarkach...wash daje się usunąć bez żadnego problemu... jako że cień jest zbyt delkatny wokół nitów,zawiasów-małym pędzelkiem nakładam brąz Van Dycka w miejsca gdzie chcę uzyskać mocniejsze przyciemnienie..... tak postępuję ze wszystkimi nitami i zawiasami,po czym wycieram nadmiar wacikiem....jak widać nawet dosyć duża ilość farby daje z łatwością wytrzeć się,pozostawiają miekkie przejście między kolorami i cień.... efekt końcowy po wytarciu....teraz należałoby polakierować model żeby utrwalić wash przed następnymi operacjami-suchym pędzlem.... Metoda jaką przedstawiłem nie wymaga sidoluxów,itp-całość operacji jest szybka,akryle nie reagują z rozcienczalnikiem i farbami olejnymi.Drugi etep cieniowania-nakładanie pędzelkiem i wycieranie -szczególnie powinien przydać sie do modeli samolotów,ale nie tylko-oczywiście ilość nakładanych washy jest dowolna-jak również kolory-siena palona i brąż Van Dycka są uniwersalne-można spróbować również umbry naturalnej,oraz mieszanek z czernią.... użyte materiały: siena palona brąz Van Dycka rozcienczalnik Wamod czas całej operacji-1 godzina ufff....koniec...pozdrawiam,Artur [/img] Edited August 6, 2007 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FAHR Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 Bardzo dobry post Jasno i przystępnie pokazana jedna z dróg robienia washa. Jeszcze raz dzięki za ten tutorial. Trzeba będzie popróbować Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ShaDow FoX Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 SUPER !! zdrowko dzieki Artur, musze sprobowac pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Praetorian Posted February 10, 2007 Share Posted February 10, 2007 Bardzo czytelne i nareszcie wiem o co w ogóle chodzi Pozdrowionka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemek R Posted February 10, 2007 Author Share Posted February 10, 2007 A jak ja mam model pomalowany olejem MM to kaszan bo wejdzie w reakcje Ale dzieki za łopatologiczne wyjasninie kwesti washa Edit: Teciak jutro jeszcze raz do malowania pierdo... ten caly wash bez tego tez sie da zyc Tak to wyglada i juz wiecej nie wycieralem bo zlazila mi farba bazowa wiec dalem sobie spokuj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
langlay Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Witam. A ja mam takie pytanie: gdyby uzyc do bazowego pomalowania modelu np farb Humbrol-a to jakiego trzeba by uzyc rozcienczalnika do tych farb artystycznych zeby nie zaszla reakcja z Humbrolem, czy moze najlepiej pomalowac akrylem jako farba bazową? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Artur Wałachowski Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Witam. A ja mam takie pytanie: gdyby uzyc do bazowego pomalowania modelu np farb Humbrol-a to jakiego trzeba by uzyc rozcienczalnika do tych farb artystycznych zeby nie zaszla reakcja z Humbrolem, czy moze najlepiej pomalowac akrylem jako farba bazową? Najlepiej pomalować akrylem-odchodzi obawa reakcji pomiędzy farbami-jeżeli humbrolem to trzeba polakierować i model musi schnąć minimum 48 godzin-a i tak można zetrzeć podkład.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majek Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 A ja robie na odwyrtke. Model maluje Humbrolem, a washa robie Pactra. I nic sie nie gryzie... Nadmiar akrylowej farby wycieram wacikiem umoczonym we wodzie, wiec nie ma szans, zeby woda ruszyla emalie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.