Skocz do zawartości

Cushman 53 Airborne 1/72 budowa od podstaw


Marudek

Rekomendowane odpowiedzi

Hej!

 

Jak widać skuter jest już złożony i wstępnie przybrudzony. Zabrałem się więc za figurki. Wybrałem zestaw Italeri (przepak ESCI) - chyba najlepsze figurki amerykańskich spadochroniarzy w tej skali. Nie tylko ze względu na jakość odlewów, ale też dokładność historyczną. Wybrałem sobie dwie, które następnie modyfikowałem. W trakcie prac uznałem, że nad jedną z nich muszę trochę więcej popracować. Jedyny feler tych figurek, to odlanie ramion przyklejonych do tułowia. Wynika to z niemożliwości wykonania jednoczęściowych figurek bez takich pozatykanych przestrzeni przy użyciu dwóch form. Jak widać na zdjęciach afroamerykanin powstał praktycznie z kilku kawałków wziętych od kilku innych dawców. Zmieniłem mu postawę, broń, hełm, "ogoliłem" go na zapałkę itd... Potem przyszedł czas na malowanie. Wszystkie kolory mieszałem z dostępnych mi farb Vallejo i Citadel. Starałem się umieszać odpowiednie barwy wzorując się na zdjęciach gotowych figurek a także fotek mundurów, które ściągnąłem z netu. Największą trudnością było namalowanie herbu i flagi na obu ramionach. Efekt oceńcie sami:

 

DSC02576.jpg

DSC02577.jpg

DSC02578.jpg

DSC02592.jpg

DSC02593.jpg

 

DSC02559.jpg

DSC02558.jpg

1.jpg 2.jpg

3.jpg

4.jpg

5.jpg

6.jpg

7.jpg

8.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.jpg

14.jpg

15.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 60
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Marudek

To bardzo poprawne politycznie, ale mam poważne wątpliwości, czy czarnoskórzy służyli podczas IIWŚ w tak elitarnych jednostkach jak oddziały powietrznodesantowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The 555th Parachute Infantry Battalion was an all-black airborne unit. The battalion did not serve overseas during World War II. However, in May 1945 it was sent to the west coast of the United States to combat forest fires ignited by Japanese balloons carrying incendiary bombs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

The 555th Parachute Infantry Battalion was an all-black airborne unit. The battalion did not serve overseas during World War II. However, in May 1945 it was sent to the west coast of the United States to combat forest fires ignited by Japanese balloons carrying incendiary bombs.

Na wolności nie grypsuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie grypsuję

 

"555 batalion piechoty spadochronowej był jendostką składającą się w całości z Murzynów. Batalion ten nie brał udziału w walkach i pozostawał przez cały czas II Wojny Światowej na terytorium USA. Jednakże w maju 1945 roku został wysłany na zachodnie wybrzeże Stanów do walki z pożarami lasów wzniecanymi przez japońskie bomby zapalające przenoszone na amerykańskie terytorium balonami ."

 

Słyszałem o tej 'cudownej broni' Japońce wykorzystywali jakiś wiatr, który wieje strasznie wysoko. Puszczali taki balon z bombą, a mechnizm zegarowy uszkadzał go i balon spadał na ziemię. Precyzja tego żadna, ale Jenkesi bardzo nie lubią jak ktoś ich podpala na własnym terytorium. Skutecznośc była śmieszna. Chyba z 5 osób było poszkodowanych w tym ze trzech łebków bo znależli takie cudo i przy tym grzebali. Ale co lasu spalili to ich. W latach 90-tych ktoś to znalazł i przyniół na policję że niby UFO.

 

Tylko, że ja piszę trochę nie na temat...

 

Motorek Fajny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkie dzięki Panowie za ten kawałek historii. Ci Japończycy to pomysłowi ludzie są . A wracając do mojego murzyna - jednak go przemaluję. Nie chodziło mi o przedstawienie ćwiczeń, tylko o prawdopodobną scenkę gdzieś we Francji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marudku, jak zawsze powalasz na łopatki. do jednej rzeczy się przyczepię - nie skorygowałeś szerokości figurki "w barach" po przeróbce a przecież nie każdy był Conanem Barbarzyńcą. ale to takie czepialstwo żeby nie pęknąć z zazdrości :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzej_LK to bardzo słuszna uwaga . U murzyna jeszcze nie jest tak źle jak u tego, który będzie nósł skrzynkę... Myślałem że wystarczy naciąć, zagiąć i zaszpachlować. Przez to jednak plecy wydają się zbyt "kanciaste". Będę musiał odciąć całe ramiona i ponownie je przykleić pod odpowiednim kątem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Wprowadziłem kilka zmian: przemalowałem murzyna na białego (myślę, że wygląda nie źle chociaż królem popu raczej nie zostanie ). Zredukowałem szerokość pleców gościa, który będzię niósł skrzynkę. Przy odrąbywaniu ramion starałem się nie uszkodzić malowania, ale się nie udało . Naszywki na ramionach musiałem malować od nowa... Zabrałem się też za roślinność - mam już "szkielet" drzewa.

 

DSC02611.jpg

DSC02609.jpg

DSC02612.jpg

DSC02613.jpg

DSC02621.jpg

DSC02622.jpg

DSC02623.jpg

DSC02624.jpg

DSC02625.jpg

DSC02628.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pełen podziwu dla mikrusów ale dołożę swoje 5 groszy ;) Wiem, że w tej skali to drobiazgi ale patrzę pod katem merytorycznej poprawności, która jest ponadskalowa ;)

 

Widzę, że pomalowałeś im czarno-białe oznaczenia dywizyjne na lewym rękawie (zapewne to 101DPD) tylko moje pytanie brzmi: kolesie są z okresu D-Day czy Market Garden? Jeśli D-Day to 101 nie miała naszywanych flag na ramieniu (82DPD tak) - kolorystyka munduru M-42 mniej więcej pasuje do D-Day Jeśli natomiast Market-Garden to opaska z flagą wokół ręki Ale mundur M-43, który był bardziej zielony niż khaki i buciki trochę inne ;)

 

Powodzenia z mikrusami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki arthur_szu za cenną uwagę.

 

Hmmm, zastanawiam się czy nie najprościej byłoby zmienić odznakę na lewym ramienu na znak 82 DPD - zdaje się czerwony kwadrat z granatowym kołem w które wpisane są białe litery AA? Czy tak byłoby poprawnie dla D-day?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki arthur_szu za cenną uwagę.

Proszę Cię bardzo - po to tu wszyscy jesteśmy

 

Hmmm, zastanawiam się czy nie najprościej byłoby zmienić odznakę na lewym ramienu na znak 82 DPD - zdaje się czerwony kwadrat z granatowym kołem w które wpisane są białe litery AA? Czy tak byłoby poprawnie dla D-day?

Skoro zabrałeś się za skuter spadaków w 72ce to i naszywka Ci nie straszna To ja na tegorocznym zlocie w Bornem Sulinowie (wraz ze znaczkiem 82DPD moja flaga na ramię w 1:1 właśnie się robi ;)):

 

505pir.jpg

 

W razie co służę pomocą,

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz ale powojenny - 2wojenny z charakterystyczną szczerbą przyjedzie coś koło października

 

Dla większego "WOW" - mamy nawet Francuzeczki w grupie

11.jpg

 

[Ruda zajęta ]

 

I znajomego z Willys Jeep'em z 1944 roku, który chętnie użyczył nam go na zlocie

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym te panie z DDayHell pamiętał ale mogę się mylić, tyle było wybuchów... ;) A temu panu pierwszemu z prawej to aż się kurtałka dziwnie wygięła koło okolic figlarnych

Marudku, bardzo ładne drzewko ci wyszło! Zdradź może kolejne szczegóły warsztatu Na dniach likwidował będę wierzbę syberyjską z balkonu, może ci trzeba jeszcze jakichś korzonków na gałązki pomniejsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym te panie z DDayHell pamiętał Very Happy ale mogę się mylić, tyle było wybuchów... ;)

Raczej odpada, bo gdy był tegoroczny D-Day Hell (na który zresztą mieliśmy zaproszenie samego ojca dyrektora MOW) to był zlot w Bornem i wybraliśmy zlot

 

Na dniach likwidował będę wierzbę syberyjską z balkonu, może ci trzeba jeszcze jakichś korzonków na gałązki pomniejsze?

Dałoby radę uszczypnąć kawałek dla mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja flaga na ramię w 1:1 właśnie się robi ;)):

 

Tylko pamiętaj, żeby miała 48 gwiazdek, a nie 50, bo i takie zdarzało mi się widzieć u drugowojennych odtwórców.

 

A modelik fajny. Niedawno sam malowałem brytyjskich spadaków w 1:72 i wiem jakie toto są maleństwa.

 

Pozdrawiam

Eryk

 

P.S Trochę chwalipięctwa, bo sam siedzę w podobnych klimatach:

82211760.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie LordDisneyland, ale moje drzewko nie postało z korzonków... Posłużyłem się metodą z Armoramy, którą ktoś życzliwie podlinkował na Modelworku. Metoda jest prosta - zwija się kilka drucików razem, a potem brudzi się gipsem zabarwionym brązową farbką. Na zdjęciu gdzieniegdzie przebija jeszcze biały gips - ale już to poprawiłem dodatkowao malując drzewko. W ten sposób uzyskałem pień i najgrubsze konary. Teraz cierpliwie oklejam je okruszkami posypki zlepionej za pomocą CA (takie drobne odstępstwo od metody z Armoramy). Mam nadzieję, że przyniesie to ciekawy efekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, ze właśnie tak sądziłem??? [chociaż metodę znałem z Coolminiornot, sukces ma wielu ojców ;) ] - myślałem tylko , że chcesz jeszcze drobnych gałęziaków dołożyć...ale i tak dzięki twemu warsztatowi już mam wspólnika na korzenie

A o efekt jestem spokojny. Jeszcze nie widziałem, żebyś słabego coś wykonał. Powaga.

Aha - zainteresuj się waść tym , może kolejny motorcyk???

 

http://www.motivation-tools.com/notes/images_trail2/rokon_bike.jpg

 

No wieeem, trochę za nowy... ale firma Rokon robiła tyż motor w wersji amfibii, a z tego co pamiętam, nie tylko ja lubię wodnopowietrznoziemne dziwadła , hę ?

http://www.amphibiousvehicle.net/amphi/R/rokonbike.jpeg

Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.