Mig 15, Airfix 1:72 -> najsłynniejszy samolot Zimnej Wojny

Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce

Specjalna 1 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

Specjalna 3 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Tego samolotu nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Pierwszy odrzutowiec wojskowy produkowany po czerwonej stronie żelaznej kurtyny w takich ilościach. Są w konkursie zgłoszone zarówno migi 21 jak i 23, ale jakoś brakuje piętnastki. Mam nadzieję, że mój warsztat jakoś urozmaici i dopełni prezentowane modele. Poniżej inbox. Wybrałem malowanie radzieckie.

To co mi się podoba w nowych wypustach Airfixa to głębokie linie podziału ułatwiające preshading i wash

Sporo pozostałych detali odlano w sposób dość dokładny.

Raczej nie boję się spasowania - nowe Airfixy są naprawdę dobrze spasowane

Do szybki prawdopodobnie zamówię jeszcze gotowe maski

Sporo kalek dla trzech malowań. Ja wybrałem radzieckie bowiem chcę wypróbować nową farbę z AK - white Silver, z serii Extreme metal. Wkrótce startujemy z budową.

Fabryka ruszyła, zaczynając tradycyjnie od kokpitu. Wszystkie części malowano jeszcze w ramkach, a sam pilot już wygodnie zasiadł w swoim fotelu.

Bo bokach i na przodzie pilot dostał przyrządy sterownicze pomiarowe i inne zegarynki. Na dziś fabryka już skończyła zmianę. W następnych dniach będziemy dociążać kadłub oraz sklejać jego połówki oczywiście z pilotem w środku.

Samolot brzydki jak noc, ale powodzenia.

Dawaj Kamiloss bo czasu niewiele, a ciekaw jestem jak wyjdzie na gotowo ten wypust Airfixa.

Samolot brzydki jak noc, ale powodzenia.

...a ciekaw jestem jak wyjdzie na gotowo ten wypust Airfixa.

Wyjdzie jak Airfix Skleiłem go swego czasu, w budowie całkiem przyjemny, aczkolwiek z Eduardem wizualnie przegrywa.

Niemniej jednak autora nie zniechęcam, udanej budowy. ;)

Skoro mig jest znów na tapecie to mam pytanie. Ma może któryś z forumowiczów zdjęcia jak wyglądają anteny ARK-5 i MRP-48P. Chodzi mi o to co widać "bez ta szybka" pod kadłubem. Robię miga eduarda i chciałbym zapełnić pustkę która tam jest.

Lepszego ujęcia na ARK chyba się nie znajdzie:

http://www.britmodeller.com/forums/index.php?/topic/234960104-mig-15-eduard-question/

Widok ogólny spodu:

http://2.airliners.net/photo/Russia---Air/PZL-Mielec-Lim-2-%28MiG-15bis%29/2348454/L/

I trochę walkaroundów - może gdzieś będzie dobre ujęcie, choć na muzealniakach to lubią być w tym miejscu przykręcone zaślepki i tyle.

http://www.cybermodeler.com/aircraft/mig-15/mig-15_all.shtml

Kamiloss mam nadzieję, nie będzie miał nic przeciwko dokumentacji do modelu w swoim warsztacie. ;)

Nie, nie ja się nie gniewam, na żadne dodatkowe pomoce, wręcz przeciwnie

Poniżej dalszy przebieg prac. Z rozpędu zapomniałem dać zdjęcia zanim skleiłem połówki kadłuba, ale mimo wszystko będzie potrzebna jeszcze szpachla. Niestety ostatnio miałem w domu remont i potraciło mi się trochę rzeczy z mojego modelarskiego składziku, w tym ciężarki wędkarskie, dlatego do obciążenia musiałem wykorzystać plastelinę. Tak całość wygląda po sklejeniu:

Czas na kolejne zdjęcia w mojej relacji klejenia tego samolotu. Nie zgodzę się z zarzutem, że jest to brzydki samolot. Co więcej kiedyś też wydawało mi się że "rury są słabe" w porównaniu do śmigłowych/tłokowych samolotów. Kiedy jednak skleiłem pierwszy samolot tego typy czyli Gloster Javelin okazało się dla mnie, że też potrafią być ładne.

Ale do rzeczy, pierw zamaskowałem owiewkę:

Taśma Tamki wycinana skalpelem.

Potem zaszpachlowałem krawędzie łączeń połówek kadłuba i na sucho włożyłem skrzydła ( których miejsca łączeń też będzie trzeba poszpachlować ewidentnie ). Tutaj też użyłem taśmy, żeby zredukować ubrudzenie kadłuba.

Następnie będę szlifował i kleił skrzydła.

Czym ty nakładasz tą szpachlę że musiałeś aż maskować boki taśmą

Wykalaczka nakladam. Pomysl z tasma podsunal mi inny modelarz. Efekt po zdjeciu tasmy mi sie podoba duzo mniej szlifowania

Model powoli zbliża się ku malunkom, dlatego czas na kolejne fotki.

Tak to wyglądało po zdjęciu taśmy, z efektu byłem zadowolony. Wyszła fajna, gładka powierzchnia.

Na spodzie montowałem podwozie z klapami, a miejsce szpachlowania sprawdzałem czarną farbą. Potrzebne było lekkie szlifowanie, aby efekt był zadowalający.

Z tymi klapami mordowałem się najwięcej. Nietypowy kąt, słabe dojście, ale jakoś poszło.

Jestem gotowy do malowania! Czas na szary podkład samochodowy w sprayu.

Model dostał kolor, na szary podkład z puszki dałem mu srebro - nie bawiąc się w pre-shading. Efelt wyglądał tak:

tak natomiast podwozie. Jednak efekt po szpachli mimo szlifowania wyszedł na srebrze, dlatego zeszlifowałem jeszcze raz, potem znów srebro, potem znów zeszlifowałem i po raz trzeci pomalowałem i wreszcie efekt jest zadowalający, widoczny poniżej.

Zatarte linie podziału już poprawione i dałem mu sidolux ( w sumie przeterminowaną kilka lat podróbkę Puro-lux, ale wciąż działa dobrze.

Teraz biorę się za kalki i washa.

Trochę małe zdjęcia, ale wydaje mi się, że przed kabiną masz jakieś nieoszlifowane miejsce.

Mam wrażenie że niedokładnie obrobiłeś szpachlę i wciąż widać miejsce łącznia połówek. Myślę że da się to jeszcze poprawić więc może spróbuj niestety taki kolor mocno wydobywa różnej maści niedoskonałości.

Fakt przed kabina jest male wklesle miejsce bo... brakuje jednej czesci w kabinie. Zorientowalem sie dopiero po polozeniu podkladu kiedy owiewka juz byla przyklejona. Pod spodem sa dwa miejsca jeszcze z ubytkami ale wzialem sie juz za kalkomanie. Bede jeszcze washowac linie podzialu w kazdym razie chcialem sie pozbyc widoku laczenia polowek kadluba i z efektu jestem zadowolony. Lekkie uszkodzenia farby czy zarysowania zawsze dodaja realizmu modelowi.

Lekkie uszkodzenia farby czy zarysowania zawsze dodaja realizmu modelowi.

W przeciwnym razie mogą zrobić z modelu karykaturę...

Fakt przed kabina jest male wklesle miejsce bo... brakuje jednej czesci w kabinie.

To nie jest kwestia brakującej części, tylko zgrubień na łączeniu PRZED wiatrochronem owiewki.

Jak już mówiłem model dostał kalkomanie wraz ze standardowym zestawem sido- płyny pod/na kalkomanie.

Bardzo zadowolony jestem z farby AK Extreme metal. Bardzo dobrze kryje, nie robi zacieków i bardzo się błyszczy, do tego schnie w minutę.

Kalkomanie układały się w łatwy sposób, najbardziej bałem się czerwonego pioruna ale poszło w miarę sprawnie.

Na koniec dałem podwozie pomalowałem wnęki podwozia i elementy wnętrza na inny odcień srebra. Przykleiłem również uzbrojenie. na wylocie muszę jeszcze poprawić. Do zakończenia zostało mi zapuścić gotowego washa w linie podziału blach i odkleić taśmę na owiewce.

Nie poprawiłeś jednak tego babola na nosie

Czy ta bura Bestia to aby nie czyha ukradkiem na tego brzydala?

Jeśli chce go zjeść, to ma moje pełne poparcie.

Nie poprawiłeś jednak tego babola na nosie

Po namyśle jednak to poprawię spokojnie.

Przejrzyj w ogóle wszystkie łączenia, bo srebrniki wyciągają takie rzeczy aż za bardzo.

Nałożyłem szpachlę, jak widać na zdjęciu, potem to miejsce szlifowałem na koniec zwashowalem linie podziału i gotowy model wygląda tak:

Dziękuję wszystkim za rady i pomoc, zaraz w odpowiednim dziale pojawi się galeria gotowego modelu.

Przejrzyj w ogóle wszystkie łączenia, bo srebrniki wyciągają takie rzeczy aż za bardzo.

Judaszowe