Szybowcowej familii ciąg dalszy...

... czyli Sęp i Zefir... Rozpisywać się o nich nieprzesadnie mam co, bo znane są i mam nadzieję, że trochę lubiane...;) Dostanie mi się zapewne (i słusznie) za to i owo a niektórzy (i też słusznie) postanowią się nie odzywać;) Ale ja i tak je pokażę

Pozdrawiam

Krzysiek

Zaraz mi się przypomina....Jantar,Mucha i pierwsze kroki w plastikowej zabawie .....fajnie,że kleisz takie rarytasy

No śliczniusie są Fajnie zrobione ramy oszklenia w Sępie, ale wydaje mi się że płozy chyba nie pomalowałeś tak jak być powinno. Zefirek fajny, malowany jak oryginał chyba bo z tymi malowaniami różnie było. Poligrafia PRLu różne cuda pokazywała Ogólnie bardzo fajne szybowczyki

Artur - no właśnie... widzisz... z tymi elementami to jest magia:

http://www.szybowce.fotoedytor.com/galeria/displayimage.php?album=random&cat=54&pos=-2618

i teraz muzealny:

http://www.piotrp.de/SZYBOWCE/pis1.htm

Witaj Krzysiek.

Cieszę się, że jesteś aktywny modelarsko i wypracowujesz sobie bardzo ciekawą niszę szybowniczą. Modele rzadko spotykane i jeśli pójdziesz tą drogą, to tylko przklasnąć.

Sęp swego czasu doczekał się bardzo dokładnej minimonografii w Aeroplanie i w jego przypadku bardzo oczekiwane byłoby pójście w nieco dalej posunięte detalowanie lub chociażby próba bardziej zróżnicowanego malowania - płat w Sępie to fantastyczne pole do popisu. Może miałbyś ochotę wykonać go jeszcze raz, kilka prostych metod pozwoliłoby stworzyć perełkę. Jeśli masz ochotę przejrzyj zaproponowany przeze mnie sposób malowania płata w motolotni - myślę, że mógłby znaleźć zastosowanie w Sępie.

Czekam na kolejne modele, pozdrawiam - Mikołaj

Mikołaju, sugerujesz któreś z tych malowań

Mam je w poczekalni

Krzysiek, zapewne zależne to było od epoki, napraw, remontów itd, itp. Kij z tym, ważne że wyszło To teraz prosimy o Muchę, Jantara i Bociana

Fajne szybowce

_____________________________________________________

Na warsztacie :

Po-2 - ICM 1/72

Artek - więcej malowań nie da się raczej zasugerować. Czerwone akcenty zresztą i tak dotyczą prototypu i tu trzeba by uważać na odmienny wznios skrzydeł.

Nie tyle chodzi mi o schemat malowania, co o wyciągnięcie ciekawej konstrukcji krytej sklejką i płótnem z charakterystycznym załamaniem płata. W tym wypadku malowanie będzie musiało być przemyślane i zaplanowane bardzo precyzyjnie.

Krzychu zamilkł - pewnie Gila szykuje

Gila nie, jego przekąskę - insekta;) A problem z poszyciem jest nieco innej natury - pomysłodawca wykonał ugięcia... na zewnątrz;)

Oho, słyszę coś brzęczy już Odnośnie poszycia to tutaj mamy wypchnięcia, a nie ugięcia

Bardzo ładne modeliki Ładnych parę lat wstecz kilka z tych ważek skleiłem i bardzo miło je wspomniałem, dzięki Twojej galerii.

Dziękuję Miło mi, że przywołują dobre wspomnienia:) Myślę, że w szybowcach naprawdę tkwi jakaś magia...

Artur - tak, coś brzęczy cichutko;) No i został jeszcze długonogi kuzyn;) Zdecydowanie najpoważniejszym wyzwaniem jest Jantar; tu jakbym się nie bronił wszystkimi kończynami przed ingerencją - to uniknąć jej się nie da...

No w końcu mnie zmobilizujesz chyba do skończenia Boćka, bo super sie te patyczaki ogląda

Bo Krzych to taki szczuj jest Mnie też korci na mojego Sępa i Bociana

UWAGA - pilna prośba:) Poproszę o podpowiedzi i najlepiej dołączony kwitek: Mucha "pudełkowa" ma malowanie biało - czerwone czy pomarańczowe? I jak dokładnie się te mazaje na niej rozkładają? W zasadzie to mam ją sklejoną, zostaje jednak to całe pier...dzulenie z maskowaniem; ale może... Także prośba jest wielka a uniżona:)

Pudełkowe Krzysiek nie pamietam co tam wypisywali, ale w tamtej epoce Muchy zazwyczaj bywały pomarańczowo-białe, czerwono-białe lub kremowo-niebieskie.

Tu masz kartonówkę w schemacie pomarańczowo-białym: http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=122571&t=122571&page=1

Tu masz bydgoską: http://www.pinterest.com/pin/398076054534327798/

Tu czerwona: http://www.pinterest.com/pin/398076054534327800/

Tu model PZW w barwach Szwajcarii: http://www.modellversium.de/galerie/18-flugzeuge-zivil/10816-szd-22-mucha-standard-.html