Skocz do zawartości

KW-2 Tamiya 1:35 "Koniec Zimy"


dr.Watson

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, przedstawiam kolejny modelik firmy tamiya, trochę toporny w budowie, dodałem stalowe linki, lufę metalową, dorobiłem uchwyt włazu, zrobiłem zwis gąsienic ponieważ były gumowe. Zrobiłem też fakturę wieży za pomocą chusteczek i kleju. Jest to moja pierwsza figurka, więc mozna po niej ostro jechać. Co do zdjęć proszę się nie czepiać, lepszych nie będzie, te są robione telefonem, aparat umarł :(

Błoto robione wikolem, piaskiem do szynszyli i pigmentem zabarwione. czołg i figurant pomalowane olejami MM. pakunek na czołgu zrobiony z Chusteczki nasączonej wikolem.

Ps: Figurant się świeci ponieważ jeszcze nie dostał Lakieru mat.

 

2c50b73109c519d7med.jpg

98593909e0540521med.jpg

4226a10d546208a0med.jpg

6e8f7f8464b984a8med.jpg

ced2c0d7d79ca86bmed.jpg

cf9a801d0dd7bc76med.jpg

4dbf533110b47cc8med.jpg

93ee331cb19ff271med.jpg

b753df1beb321212med.jpg

3e98540d13bcf932med.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zdjęć proszę się nie czepiać, lepszych nie będzie, te są robione telefonem

A czegóż by nie, skoro są tak kiepskie, że ja na nich niewiele widzę.

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, za każdym razem mam wrażenie że to jest forum Fotograficzne Postaram się wstawić lepsze za jakiś czas.

 

Jeśli chcesz coś poddać ocenie, powinieneś postarać się, aby było to widać. Na Twoich zdjęciach, spowitych różową mgłą, ledwo można rozróżnić gdzie się kończy a gdzie zaczyna ten czołg. O innych rzeczach nie wspominając. Nie dziw się potem, że nikomu się nie chce klawiatury trącić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, za każdym razem mam wrażenie że to jest forum Fotograficzne

Nie denerwuj się, na podstawie tych zdjęć można powiedzieć, że wszystko jest ok. Jest czołg, który ma wieżyczkę, koła i gąsienice . I jest nawet figurka!!! Ale już jak to jest pomalowane, czy choćby na jaki kolor, zupełnie nie widać. Piszesz, że figurka się błyszczy - wierzymy Ci na słowo!!! Więc czego oczekujesz? Jeśli chcesz, aby ktoś coś napisał o Twoim modelu, musi go przynajmniej widzieć. Niestety, na forum to jedyna forma percepcji modelu. Poza tym - to moje skromne zdanie - umiejętność pokazania innym swojego modelu jest częścią tego hobby.

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja się tam dopatruje i widzę figurkę tak sobie pomalowaną która jak by niby chyba miała się wybrudzić błotem oraz nie wiem czy ot taka faktura na wierzy miało być cz po prostu przy washu CI została wata z wacika ale ja bym to zdarł i zmienił.

A no i gąski przesadziłeś ze zwisem + usuń ten pakunek z tyłka czołgu nie wygląda dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No Doktorze, kolejny progres widzę. Świetnie!! Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale KV-2 był paskudny...

 

Pozdrawiam!!

A to nie jest KW-2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedni oznaczają go jako KW inni jako KV. Bez różnicy.
To bardzo źle oznaczają bo jest to skrót od nazwy Kliment Woroszyłow (KW) a to co pokazuje kolega jest to właśnie KW-2. Odnośnie modelu nie będę się wypowiadał bo przy tych zdjęciach to praktycznie nic nie widać. Chciałbym się jednak zapytać bo w tytule jest "koniec zimy". Jeśli jest to zima na przełomie lat 1941/42, to o ile wiem większość albo wszystkie KW-2 zostały stracone w czerwcu i lipcu 1941, w większości z barku części zamiennych lub braku paliwa. Także malowanie go w kamo zimowy nie ma sensu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to zima na przełomie lat 1941/42, to o ile wiem większość albo wszystkie KW-2 zostały stracone w czerwcu i lipcu 1941, w większości z barku części zamiennych lub braku paliwa. Także malowanie go w kamo zimowy nie ma sensu.

 

Jednak może to być równie dobrze zima 1939/40 (Wojna Zimowa) i wtedy sens jest. De facto pomysł umiejscowienia haubicy 152mm na podwoziu KW powstał w trakcie Wojny Zimowej i problemów RKKA ze zwalczaniem fińskich pozycji umocnionych. Działo 76,2mm KW-1 było bezradne w starciu z fińskimi schronami.

 

Miałem napisać coś o samym modelu, ale zmilczę. Obsmaruję go jak poprawisz zdjęcia Dodam tylko, dla dobra ogółu, że model KW-2 z Tamiyi (podobnie jak KW-1 zresztą) to zło. Ma więcej wad niż ja. Więcej można poczytać tu: http://www.4bogreen.com/ - to najlepsza strona o KW w sieci, jaką znam.

Świetne merytorycznie, dobrze spasowane i tanie modele KW od paru lat robi Trumpeter, więc o Tamce w tym temacie można spokojnie zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie denerwuję się, to była ironia

Po pierwsze Foty wstawię lepsze, obiecuję.

Po drugie: zwis jest ok, wstawię potem foty bo mam Kw-2 z takim zwisem i nie mniejszym.

Po trzecie: Wstawię też foty takiego kw-2 w takim kamo zimowym bo też takie posiadam, więc malowanie takie ma sens.

Po czwarte: Wszystko czyli zwis i kamo zimowe, będzie poparte zdjęciami mam takie i wstawię jeszcze dziś pod wieczór.

Co do merytoryki Tamiki, to być może fakt, jest to odlew toporny i nie do końca zgodny... no ale ktoś to musiał kupić

Ps. Poprawna nazwa to KW a nie KV, KV to z amerykańska jest

 

A oto i obiecane foty. Dowód na duży zwis i kamo. Proszę zwrócić uwagę na ostatnie foto, jaki jest zwis mimo jazdy czołgu. Prawda jest taka, że jeden miał mniejszy inny nie miał prawie w ogóle itp. kamo zimowe jest Widoczne, wprawdzie na ostatnim jest zaadoptowany przez niemców, ale jest zimowy, tak więc odpowiedź nasuwa się sama, że skoro "niemce" mieli KW-2 z kamo zimowym to tym bardziej mieli go i "ruskie"

 

1988f691570d32e3med.jpeg

7986a4bdd7223c67med.jpeg

02bcce3009ade30e.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest to zima na przełomie lat 1941/42, to o ile wiem większość albo wszystkie KW-2 zostały stracone w czerwcu i lipcu 1941, w większości z barku części zamiennych lub braku paliwa. Także malowanie go w kamo zimowy nie ma sensu.

 

Jednak może to być równie dobrze zima 1939/40 (Wojna Zimowa) i wtedy sens jest. De facto pomysł umiejscowienia haubicy 152mm na podwoziu KW powstał w trakcie Wojny Zimowej i problemów RKKA ze zwalczaniem fińskich pozycji umocnionych. Działo 76,2mm KW-1 było bezradne w starciu z fińskimi schronami.

 

Miałem napisać coś o samym modelu, ale zmilczę. Obsmaruję go jak poprawisz zdjęcia Dodam tylko, dla dobra ogółu, że model KW-2 z Tamiyi (podobnie jak KW-1 zresztą) to zło. Ma więcej wad niż ja. Więcej można poczytać tu: http://www.4bogreen.com/ - to najlepsza strona o KW w sieci, jaką znam.

Świetne merytorycznie, dobrze spasowane i tanie modele KW od paru lat robi Trumpeter, więc o Tamce w tym temacie można spokojnie zapomnieć.

Nie ma sensu żeby to była wojna zimowa bo wtedy powstał tylko jeden KW-2 i to z armatą 76,2 mm, gdzie jak piszesz miał problemy z rozbijaniem fińskich umocnień, a dopiero w 1940 roku po zakończeniu wojny zimowej zdecydowano się budowę prototypu KW-2 z armatą 152 mm

 

dr.watson mylne rozumowanie. Niemcy posiadali zdobyczne pojazdy KW-2, które zostały w większości stracone przez Rosjan w miesiącach letnich 1941 roku. Głównie z powodu niskiej jakości skrzyń biegów oraz barku paliwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki czołg nie miał prawa pojawić się w Finlandii z bardzo prostego powodu - wysłano tam 2 - 3 czołgi serii informacyjnej, które miały inną konstrukcję wieży - przednia płyta była skośna. zatem teoria zimy 39/40 jest nie do obrony. wykonywanie faktury płyty walcowanej to ciekawy pomysł, zwłaszcza, że wbrew powszechnym przekonaniom Sowieci walcowali swoją bardzo porządnie - zachęcam do oglądania zdjęć. te czołgi produkowane były jeszcze podczas pokoju i miało to jednak wpływ na ich wykonanie. natomiast z tego, co się orientuję Sowieci nie mieli zwyczaju wożenia bambetli na czołgach w początkowej fazie wojny (jeśli ktoś ma zdjęcie objuczonego KW lub innego czołgu z tamtego okresu to poproszę). podobnie, w tym czasie NIE umieszczano na czołgach napisów patriotycznych. napisy na KW 2 to wymysł firm modelarskich. podobnie, jesli ktoś dysponuje zdjęciami to poproszę wyprowadzić mnie z błędu. właz na wieży otwierał się na prawą burtę, na zdjęciach niewiele widać, ale tak jakby zawias był po lewej. no i poproszę o tłumaczenie napisu na wieży - co to znaczy format' rossija? sformatuj Rosję? domyslam się że to taki żart - "for" jest z angielskiego a mat' rossija już z rosyjskiego? poza tym jeśli już to Rossija pisze się z dwudźwiękiem "ja" na końcu a nie przez "ia". za takiego ortografa to można się było chyba przywitać z białymi misiami w najlepszym razie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Tym że nie było napisów patriotycznych to się nie zgodzę, jestem w posiadaniu foty Kw który ma napis "za Stalina" jak znajdę to wstawię. Co do zimowego kamo, to fota w środku, przedstawia takiego czyż nie?

Co do zwyczaju wożenia bambetli na czołgu, z tym się nie zgodzę, jasne większość może i nie woziła, ale nie możemy mówić za resztę. Kilka fotek na których tego nie ma nie świadczy o tym że tak nie było.

 

A oto i foty. Skoro te KW mogły mieć napis, to równie dobrze KW-2 mógł też mieć, a to że ktoś takiej foty nie widział nie znaczy że tak nie było.

I jednak się okazuje że Kilku Rosjan namalowało "fajne" napisy. I nie jest to wymysł jednak firm modelarskich.

41fd5040d39af4f1med.jpg

0b0ad8f56edf3400med.jpg

10a3b1d5f8c304dfmed.jpg

Za chwilę pewnie usłyszę że tylko kW-1 były z napisami ( żartuję)

Zapraszam do dalszej dyskusji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie wiem czy widzisz drobną różnicę. Te pojazdy na zdjęciach to KW-1, które były używane przez Rosjan jeszcze pod Kurskiem i mogły mieć takie kamo, a ten co pokazałeś na początku tego wątku to jest model KW-2,k który nie mógł mieć zimowego kamo z tego prostego wniosku, że do zimy 1941/42 nie dotrwał. Ale zamiast pokazywać co raz nowe dowody w postaci zdjęć, zrób może w końcu lepsze zdjęcia swojego modelu, żeby go można było ocenić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego mnie chodzi o napisy, że skoro KW 1 mogły mieć, to KW 2 także, moda czołgowa się chyba nie zmieniła wtedy tak szybko A co do kamo zimowego, to proszę mi wytłumaczyć czemu na fotach wcześniejszych jest w zimowym? i nie mówię o tym przejętym przez niemca, ale o tym w rowie? Po za tym, skoro niemiec ma Kw 2 w kamo zimowym, to proszę mi nie wciskać, że absolutnie żadna sztuka nie przetrwała do zimy czy do końca itp? Mówi się że prawdopodobnie a nie na pewno. Trochę wyobraźni. A foty wstawię lepsze jak obiecałem ale za jakiś czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobno ostatnie KW 2 służyły jeszcze w 1942 roku więc teoretyczny kamuflaż zimowy 41/42 nie jest wykluczony. z którego roku pochodzą te fotki? bo ja piszę o poczatku wojny (do lata 42) i jak słusznie zauważyłeś nie pokazałeś napisów na KW 2. wtedy Sowieci nie mieli czasu na mazanie po czołgach. nadal czekam na tłumaczenie napisu bo bardzo mnie zaintrygował. a reszta to kwestia podejścia - jedni są sztywni i trzymają się dokumentacji a inni niekoniecznie. ja osobiście zaliczam się do tych sztywniejszych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym czasem to trochę dziwnie brzmi, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić by rusek nie miał min na pomazanie kilku liter białą farbą. Na 202 sztuki wyprodukowanych KW-2 być może jakiś został "pomazany" nie można tego wykluczyć.

Co do tłumaczenia napisu, to faktycznie może on nawet nic nie znaczyć, kompletnie o tym nie pomyślałem czy On coś znaczy. Sam bym chciał wiedzieć co to znaczy. Teraz to po "ptokach".

A co do kamo, to słusznie zauważyłeś że nie był wykluczony. Więc nie można mówić że NIE BYŁO i już. Tego na 100% nie wiemy, tym bardziej że mamy tą Fotkę , tego w tym rowie. Z którego to roku to nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ależ nie pisałem nigdy, że kamuflaż zimowy był niemożliwy. produkcję KW 2 zakończono pod koniec października 1941 liczbą 334 a nie 202 wyprodukowanych egzemplarzy. a napisy.... z reguły coś znaczyły.... w początkowym okresie wojny naprawdę nikt nie zawracał sobie głowy robieniem graffiti na czołgach a związane to było z dramatycznym przebiegiem działań wojennych. ciągły odwrót i walka o życie oraz widmo wielkiej klęski nie sprzyjały takiej twórczości. później dużo się zmieniło a napisy patriotyczne stały sie wręcz dziedziną sztuki, zwłaszcza na egzemplarzach fundowanych. jesli już fantazjować (bo dla mnie napisy na KW 2 to fantazja) napis powinien brzmieć Za Rossiju lub Za Rodinu. ze wskazaniem na to drugie bo oficjalną ojczyzną miał być cały Związek Sowiecki a nie tylko Rosja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.