"Sturer Emil" - Trumpeter 1:72

Zupełnie zapomniałem wrzucić tutaj na forum... Sam nie wiem czemu. Nadrabiam więc zaległości.

Model bardzo przyjemny w montażu. Z dodatków tylko lufa RB Models. Innych po prostu nie ma.

Malowanie fikcyjne - czyli jak wyobrażam sobie tego potwora w fabryce Henschel tuz przed pierwszymi próbami.

O modelu i jego budowie szerzej pisałem w listopadowym numerze "Super Modelu", dlatego tutaj rozpisywał się nie będę.

O modelu i jego budowie szerzej pisałem w listopadowym numerze "Super Modelu", dlatego tutaj rozpisywał się nie będę.

A ja swój podziw wyraziłem przy lekturze "Super Modelu" .

pozdrawiam

Grzesiek

A ja nie bo nie czytałem, ale tutaj napisze że mi się podoba.

Bardzo fajny model.

Bardzo ładne cacuszko. A przy okazji - z czego robiłeś plandekę? Folia alu czy coś innego?

Dzięki za komentarze i miłe słowa.

Plandekę wykonałem z blaszki ołowianej 0,2mm.

Świetny model czuje się klimat tamtych czasów

I mnie się podoba W szczególności przypadły mi do gustu plandeka, jarzmo oraz oznaczenia. W jaki sposób uzyskałeś efekt pisania kredą? Co do całości, to myślę, że przydałby się jakiś mechanik, bo jakoś tak pusto się wydaje.

Kreda to... kreda Kupiłem taką w kredce w sklepie dla plastyków.

Ja również podziwiałem ten model na łamach Super Modelu. Bardzo mi się podoba.