Skocz do zawartości

T-70 - Miniart - 1/35


elrogalo

Rekomendowane odpowiedzi

Czołgiem.

 

Jeszcze jedna galeria na dziś, korzystając z dobrodziejstw chorobowego (cholerna nadreńska, zimna i wilgotna jesień!). Tym razem rusek - T-70 z Miniartu, praktycznie prosto z pudła, nie licząc luf od Armo i uchwytów na wieżę i kadłub wykonanych własnym sumptem z drutu. Poprawiłem też trochę fakturę odlewu na klapie kierowcy-mechanika i osłonie armaty. Na deser dołożyłem też imitację azbestowych onuc na rury wydechowe z pociętej na wąskie paski taśmy Tamiyi i zmemłałem też trochę bandaże na kołach. Reszta tak jak ją sobie Miniart wykoncypował.

Model godny polecenia, składa się praktycznie sam i wygląda przyzwoicie nawet bez tony blach i innych "aftermarketów". Jedynie gąski są małym koszmarem - są z pojedynczych ogniwek, co byłoby w zasadzie zaletą, gdyby nie dwa ślady po wypychaczach na każdym z nich. Dla chcącego i upartego nic jednak trudnego, kilka wieczorów z Surfacerem 500 i papierem ściernym i po kłopocie. Aha, z kalkami miałem też trochę przejść, bo jedną Mr Sol prawie całkiem zeżarł (pomarszczyła się i tak już została, trzeba było szlifować i poprawiać pędzelkiem), a druga srebrzyła się uparcie mimo sowitego podlewania tymże Mr Sol'em. Ale ja mam prawie zawsze jakieś problemy z kalkami, więc to pewnie wina metody, nie miniartowych kalek.

Tyle gadania, reszta na zdjęciach.

Miłego odbioru.

 

igp7154a.jpg

 

igp7158a.jpg

 

igp7155a.jpg

 

igp7150a.jpg

 

igp7153a.jpg

 

igp7152a.jpg

 

igp7151a.jpg

 

Zdjęcia robiłem w świetle dziennym, a że dzisiaj raz chmury, raz słońce (wspominałem już o cholernej nadreńskiej, zimnej i wilgotnej jesieni?) to mi trochę balans bieli głupiał, co dopiero teraz zauważyłem. Jak się znajdzie trochę czasu, to się niektóre poprawi.

 

Pozdrawiam.

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarze.

 

Podoba mi się,brudzenie ekstra,tylko jak dla mnie wydech za mocno zeżarty,trochę tak jakby składał się jużz samej rdzy,Czy te wydechy naprawdę były aż tak zjedzone i przepalone?

 

Nooo, może nie aż tak, za to jaki efekt!

A tak poważnie to tłumiki są niczym nie osłonięte, działają na nie wysokie temperatury i czynniki atmosferyczne z zewnątrz i agresywne gazy wydechowe od wewnątrz. Wymarzone warunki dla korozji.

 

Dogadałem się dzisiaj z balansem bieli w aparacie, wrzucam więc kilka nowych fotek. Jak dla mnie azbest jest wystarczająco brudny.

 

igp7167.jpg

 

igp7166.jpg

 

igp7165.jpg

 

igp7164.jpg

 

igp7168.jpg

 

Mogłem dorobić kable do lampy i klaksonu. Łyso wyglądają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładny i nieprzekombinowany .

Zapomniałeś o odciskach gąsienicy z tyłu. Poza tym niezbyt mi się podoba gruba faktura rdzy na wydechu.

ogólnie model mi się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdradź przepis na brudzenia wanny.

 

Zawsze robię to mniej więcej podobnie - zwilżam całą powierzchnię white spiritem i na to sypię małe ilości pigmentów w różnych odcieniach ziemi. Staram się upychać pigmenty tam, gdzie w prawdziwym pojeździe mogłoby gromadzić się błoto i piach. Operację ponawiam tak długo, aż efekt mnie zadowoli, przy czym zawszę daję wyschnąć poprzedniej warstwie. Dopóki pigmenty są mokre, dopóty nie można być do końca pewnym odcienia i ostatecznego wyglądu całości. Czasem pomagam sobie suszarką, żeby skrócić cały proces.

 

niezbyt mi się podoba gruba faktura rdzy na wydechu

 

dziabik już mi na to zwracał uwagę, może faktycznie mnie ciut poniosło, choć w sumie wciąż mi się ten zmemłany wydech podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się podpytam o patent na wydech - rzeczywiście mocno zeżarty, ale kierunek mi się bardzo podoba. Też pigmenty i white spirit?

 

Tak, ale wcześniej surfacer 500 nałożony i podziabany starym, twardym pędzlem zanim wyschnie. Tak samo robię fakturę odlewu. Sztuczka prosta i stara jak świat, ale świetnie działa.

 

Powiedz jeszcze co to za kolorek ta zieleń?

 

Tego nie będę Ci w stanie powiedzieć, bo ruską zieleń robię zawsze na oko z różnych zielonych gunziaków i dodatkowo rozjaśniam ją podczas malowania. Odcienie mam więc zasadniczo niepowtarzalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.