Tamiya 35096 Panzer Kampfwagen IV

Witajcie,

Chciałem wam pokazać mój pierwszy model, nigdy wcześniej nie sklejałem ani nie malowałem więc proszę o wyrozumiałość.

Ale chciał bym dostać konstruktywną krytykę, oczywiście szczegółowo opisaną żeby się nauczyć na przyszłość

Pierwszy krok zrobiłeś , skleiłeś, pomalowałeś. Widzę, że próbujesz różnych technik, dobry model na naukę malowania wybrałeś. Wygląda - mrocznie. Wiadomości warto teraz usystematyzować. Załóż warsztat i ruszaj z następnym.

Pozdrawiam, Marcin.

No tak, warsztat zdecydowanie. Zimowe kamo słabe. W niektórych miejscach kompletny brak a gdzie indziej nówka. Do tego te rysy. Brąz który nie za bardzo wiadomo czym jest - washem albo rdzą. Tak czy inaczej za dużo go w jednym miejscu. Figurki też pozostawiają trochę do życzenia pod kątem malowania.

Co do zimowego kamo to zobacz sobie model T-34/85 kolegi Gorlocka - to jest wzór do naśladowania.

Pierwsze koty za płoty! Kamuflaż zimowy jak najbardziej może być, tyle że rdza jest zbyt wyeksponowana.

Jak na pierwszy raz chyba nienajgorzej. Zdecydowanie sluchaj kolegow z doswiadczeniem, przy Twoim podejsciu i radach kolegow nastepny bedzie naprawde dobry. Wniosek- warsztat.

A teraz troche z mojej dzialy- w przyszlosci rzucajac sie na gleboka wode budowania modelu i uzupelniania go figurami zorientuj sie czy wersja ktora chcesz budowac jest "kompatybilna" z mundurami figur. Zimowy kamuflaz i oznakowanie pojazdu sugeruje ze jest to prawdopodobnie zima 1941/42 a panowie ubrani jak na majowke. Fakt ze wehrmacht mial wtedy problemy z ciuchami zimowymi jednak plaszcze czolgisci mieli na stanie u rowniez ich uzywali w wozach bojowych.

Pozdrawiam i zycze duzo samozaparcia bo teraz zaczyna sie dla Ciebie modelarstwo przez duze M.

… Załóż warsztat i ruszaj z następnym. …

… A teraz troche z mojej dzialy… Zimowy kamuflaz i oznakowanie pojazdu sugeruje ze jest to prawdopodobnie zima 1941/42 … plaszcze czolgisci mieli na stanie i rowniez ich uzywali w wozach bojowych. …

• A nie mogła to być zima 1940/1941 gdzieś w Europie? Jeśli nie to dlaczego?
• Pokaż jakieś zdjęcia ubiorów zimowych faszystkich tankistow z tego okresu. Poproszę.

Oprócz tego co koledzy napisali powyżej, przy następnym modelu przyłóż się bardziej do obróbki elementów przed ich przylepieniem ( widoczne szwy na plastiku ).

Pozdrawiam

Kip_a_man teoretycznie masz racje ze mogla. Ja oparlem sie w zasadzie na stereotypie ze jak krzyze belkowe i zimowe kamo a wczesna IV to pewnie pierwsza zima na wschodzie. Niemniej jednak i w Norwegii bylo na tyle zimno ze czolgisci uzywali plaszczy. Zdjecia poszukam, tylko to moze chwilke potrwac bo plany na niedziele napiete...

… warsztat zdecydowanie. ….

Co do zimowego kamo to zobacz sobie model T-34/85 kolegi Gorlock] ….

Dziękuje wam za te cenne komentarze, jako że jestem nie doświadczony na tym forum proszę o potwierdzenie, warsztat chodzi wam o założenie wątku w dziale warsztat, i opisywanie postępów, dzięki czemu na bierząco będę mógł wprowadzać korekty o których napiszecie. Zamierzam zresztą na początku tygodnia rozpocząć nowy model to myśle że może to być dobry pomysł.

… Zdjecia poszukam, tylko to moze chwilke potrwac …

Źródło.

Zdjecie 3-6 to pozny okres. Swiadcza o tym wozy z dzialami dlugolufowymi i ekranami oraz ocieplane zestawy zimow ktore weszly do sluzby od (bodaj) pazdziernika 1942. Zdjecie dugie (bardzo znane) to napewno nie Norwegia bo facet ma furazerke, tam byly jeszcze berety. Pierwsza fotka- trudno ogarnac. Wozy na eszelonie, facet cienko ubrany bo pywnie podrozowal w KLce. Ale sa dwa detale: zasobnik na tyle wiezy (tutaj Krzysztof - messer262 mialby cos do powiedzenia) i buty skorofilce ktore chyba tez weszly do uzytku jesienia 1942. Wszystko jeszcze posprawdzam jak bede w domu. Zdjec poszukam wieczorem.

1.

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

Fotka nr. 1 pokazuje ze w Norwegii czolgisci wciaz uzywali beretow.

Fotki 2-7 pokazuja ze w Norwegii, mimo warunkow zimowych, raczej nie nakladano kamuflazu zimowego (przy czym na zdjeciu nr.5 widac czolgiste siedzacego na wiezy w plaszczu).

Zdjecia nr 8 i 9 pokazuja czolgistow w plaszczach. Ostatnie zdjecie bardzo ciekawe. Trzech panow (czolgistow) w plaszczach motocyklowych, jeden w zwyklym, jeden bez.

Co do furazerki, faktycznie istniala Panzerschutz-Mütze 1941 i byla to ta wczesna (plaska) furaerka. Jak nazwa wskazuje weszla do sluzby w 1941. Zas facet na Twoim zdjeciu ewidentnie ma furazerke pozna.

Na koniec mala uwaga, nie jestem przekonany czy w Norwegii w ogole walczyly IV. Napewno byly I i II oraz Neubaufahrzeug. Co do III i IV nie jestem przekonany.W zasadzie czolgow uzywano tam w bardzo ograniczony sposob poniewaz teren nie pozwalal na ich masowe uzycie to raz, a dwa nie bardzo mialy z czym walczyc. W zasadzie ich uzycie sprowadzilo sie do zadan charakterystycznych w taktykach I wojny swiatowej czyli wsparcia piechoty. Szerokopojetego Blitzkriegu raczej tam nie bylo.

... i buty skorofilce ktore chyba tez weszly do uzytku jesienia 1942.

Grzegorz Masz rację - fotki z początku 1943 roku - choć pojazdy to wczesne wersje Pz.Kpfw.IV.

http://4.bp.blogspot.com/-AuMA9rMYKq4/TrzcIRl58oI/AAAAAAAAEl8/0BL-dizFVz4/s1600/karaschteff.jpg

Takie wdzianka były w "modzie":

http://4.bp.blogspot.com/-oCkbujNqNNw/Tr1yP-7xObI/AAAAAAAAEns/cqeioVbOv-8/s1600/Nr.36_01-03_2cr.jpg

Jako drugą dodam jeszcze jedną fotkę - te same pojazdy tylko z przodu.

http://3.bp.blogspot.com/-dbTVPmuJaS8/Trzb1f4cAiI/AAAAAAAAEl0/QNWv4ZdDi1Q/s1600/Nr.36_06-08_1cr.jpg

Na pierwszym planie Pz.Kpfw.IV ausf.E - na drugim opisana niżej wersja "D"

http://1.bp.blogspot.com/-9gbfSmiMZo4/TrzbnR6ZeiI/AAAAAAAAEls/AD3xjeZyPpk/s1600/Nr.36_04%252B05_2cr.jpg

Tu z kolei na pierwszym planie Pz.Kpfw.IV ausf.D - na drugim opisana wyżej wersja "E".

Pozdrawiam

Krzysztof

Dziękuje wam za te cenne komentarze, jako że jestem nie doświadczony na tym forum proszę o potwierdzenie, warsztat chodzi wam o założenie wątku w dziale warsztat, i opisywanie postępów, dzięki czemu na bierząco będę mógł wprowadzać korekty o których napiszecie. Zamierzam zresztą na początku tygodnia rozpocząć nowy model to myśle że może to być dobry pomysł.

Dokladnie tak. Rozpocznij sklejanie a postepy przedstawiaj w nowym watku warsztatowym. Napewno znajda sie koledzy ktorzy Ci podpowiedza.

Dzieki Krzychu, wiedzialem ze w tych kwestiach nie ma lepszego fachowca.

Dziękuje wam za te cenne komentarze, jako że jestem nie doświadczony na tym forum proszę o potwierdzenie, warsztat chodzi wam o założenie wątku w dziale warsztat, i opisywanie postępów, dzięki czemu na bierząco będę mógł wprowadzać korekty o których napiszecie. Zamierzam zresztą na początku tygodnia rozpocząć nowy model to myśle że może to być dobry pomysł.

 

 

Dokladnie tak. Rozpocznij sklejanie a postepy przedstawiaj w nowym watku warsztatowym. Napewno znajda sie koledzy ktorzy Ci podpowiedza.

 

Dzieki Krzychu, wiedzialem ze w tych kwestiach nie ma lepszego fachowca.

Więc tak zrobie, jutro kupuję TAMIYA 35346 US Medium Tank M4A3E8 Sherman i zobaczymy co z tego wyjdzie

Więc tak zrobie, jutro kupuję TAMIYA 35346 US Medium Tank M4A3E8 Sherman i zobaczymy co z tego wyjdzie

Lepszego modelu tego Shermana nie dostaniesz bo to przepak Asuka (dawniej Tasca) czyli na chwilę obecną wzór modelu Shermana za niższą cenę niż oryginał (Asuka kosztuje ok. 240 zł)

Rafale,

… Shermana …

Rafale,

… Shermana …

A co z twoim Panzerkampfwagen IV? Tęsknię.

Tego nie będzie (odpowiedź w wątku) bo nie trzymał wrześniowego kontekstu.

Znam już waszą opinie ale i tak zdecydowałem się dać zdjęcia lepszej jakości

I powie Ci szczerze ze bez figur od razu wyglada realniej. Sprobuj poszukac na allegro albo moze na forum figury od starego pzkpfw I z italerki. Tam byl vzolgista w plaszczu wlasnie. Jeden bo jeden i stojacy z lapami w kieszeni ale bylby bardziej adekwatny. Tak czy siak uwazam ze masz dobry start i potencjal. Dawaj warsztat z nastepnym.

Na lepszych fotkach więcej widać, he, he.

Tak więc na szybko:

- masz ślad po wypychaczu na otwartym włazie kierowcy, wieżycce dowódcy

- nie zaszpachlowane łączenie wieży z tyłu

- tłumik trochę słaby, wygląda jak ubrudzony błotem a nie zardzewiały

- złe gąsienice

- zdaje mi się że te klapy na płycie silnikowej były przeznaczone do wersji Afrykanskich, ale tu by się musiał ktoś znający temat wypowiedzieć.

Na lepszych fotkach więcej widać, he, he.

Tak więc na szybko:

- masz ślad po wypychaczu na otwartym włazie kierowcy, wieżycce dowódcy

- nie zaszpachlowane łączenie wieży z tyłu

- tłumik trochę słaby, wygląda jak ubrudzony błotem a nie zardzewiały

- złe gąsienice

- zdaje mi się że te klapy na płycie silnikowej były przeznaczone do wersji Afrykanskich, ale tu by się musiał ktoś znający temat wypowiedzieć.

no tak, już się zorientowałem że na Ciebie zawsze można liczyć

Krzychu sie urodzil z tubka kleju,pedzlem i farba wiec co sie dziwisz?

Krzychu sie urodzil z tubka kleju,pedzlem i farba wiec co sie dziwisz?

Taaa, ale mój warsztat z tym modelem miał 38 stron i trochę się naprzerabiałem i poprawiałem a i tak jeszcze dużo do ideału brakuje. W każdym razie walczysz teraz z Shermanem i z modelu na model powinno być lepiej.