Skocz do zawartości

Avro Lancaster B.III Dam Buster. Airfix 1:72


Erolek

Rekomendowane odpowiedzi

Model przedstawiający samolot Avro Lancaster B.III Special z 617 dywizjonu bombowego RAF "Dambusters". Lotnisko Scampton, maj 1943. Samolot ten pilotowany przez Wing Commandera Guya Gibsona zrzucił skaczącą bombę na zaporę Möhne w nocy z 16 na 17 maja podczas operacji "Chastise". Model przedstawia samolot przed atakiem - z mapą taktyczną zapory i pałętającym się psem Gibsona o przeuroczym imieniu "Nigger".

 

Model bardzo uproszczony. Nawet jak na mój, wyrobiony na "ZTS Plastyk", gust. Nic czego trochę szpachli i cierpliwości nie jest w stanie wyprostować. Relacja z mojej walki z oporną materią do obejrzenia TUTAJ.

 

Tyle gadania - czas na obrazki.

 

Całość razem z podstawką:

G-1.jpg

G-2.jpg

G-3.jpg

G-4.jpg

 

I trochę zbliżeń:

G-20.jpg

G-14.jpg

G-11.jpg

G-12.jpg

G-13.jpg

G-15.jpg

G-16.jpg

G-17.jpg

G-18.jpg

G-19.jpg

 

Pozdrawiam i do zobaczenia przy kolejnym modelu.

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merytorycznie nie mogę się wypowiedzieć, ale - brakuje tu życia, jest sterylnie. Przydały by się figurki i troszkę brudu, troszeczkę więcej aniżeli okopcenia, otwarty silnik, a dookoła niego tak czysto jak w laboratorium?

 

Całość wygląda bardzo fajnie, plastycznie, ciekawa prezentacja, ale brakuje jakby wykończenia.

 

Pozdraiwam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Scena faktycznie "wyludniona" ale samo jej wykonanie bardzo fajne. A obsługę zawsze możesz jeszcze dodać Bardzo podoba mi się wkomponowanie blaszki z nazwą no i makieta celu

 

Lancaster wygląda elegancko. Zrobiłeś z Airfixa piękny model. Fajnie wyszły Ci okopcenia, możesz napisać jak je zrobiłeś?

 

Czytałem książkę Guya Gibsona o tym zadaniu. Trzeba przyznać, że był to majstersztyk.

 

Gratuluję zakończenia ciekawego projektu, a przede wszystkim wysokiego poziomu jego wykonania

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiorcza odpowiedź na powyższe komentarze:

 

Scenka być może nieco ascetyczna, ale to miał być Lancaster na podstawce, a nie Dworzec Centralny w godzinach szczytu z Lancasterem w tle. Taka przeciwwaga do niektórych dioram zapachanych błotem i sprzętem tak, że się wylewają z ramki.

Zauważyłem, że zawsze mi takie "wyludnione" scenki wychodzą, cokolwiek bym nie robił. Jak robię wizualizacje do projektów to też zwykle brakuje ludzi i prawie fizycznie odczuwa się wiejący wiatr między budynkami.

 

Ludzików w 1:72 nie będę dodawał, bo średnio mi się to podoba. Przyjmijmy wersję, że są obok w mesie i piją piwo.

 

Pies jest z zestawu "Noch" nr 15716 - "Pets" w skali H0 (1:86), ale po prostu wyszedł z tego mniejszy pies. Tutaj problemu ze skalą nie było. Trzeba tylko mu było zmienić umaszczenie.

 

Brud na lotnisku jest moim zdaniem w sam raz - zdjęcia trochę "przepaliły" podłogę, żeby wyciągnąć detale na czarnym kadłubie. Zostawię, żeby nie przegiąć w drugą stronę.

 

Okopcenia są robione aerografem, bardzo rozcieńczoną farbą - najpierw XF-1 Flat Black natryskiwana delikatnie od strony wydechów (tak jak rzeczywisty osad by się tworzył), a później na to XF-19 Sky Grey w podobny sposób.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje. Wspaniały model, wspaniała kompozycja i doskonałe wykonanie. Pokazałeś, że nawet z wiekowego już modelu można zrobić doskonałą miniaturkę.

Po prostu rewelacja.

No i statyczność sceny powoduje, że nie mogę się przyczepić do najważniejszego elementu modelarskiego rzemiosła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo elegancki model. I fajnie przedstawiony. Na początku też mi się wydawało że za cicho i spokojnie, ale oglądając kilka razy zrozumiałem co autor miał namyśli .

 

 

Makieta zapory, dla mnie mistrz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota, gratuluję

Smaczku całości dodają te niby mało istotne dla modelu drobiazgi, makieta, rusztowanie, no i moja ulubiona skruszała , zbrojona wyrwa w płytach lotniska.

Pozdrowienia Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Fajna dioramka, podoba mi się szczególnie ten stelaż robiony od podstaw i makieta. Co do modelu, to jest on czysto złożony, ale doczepię sie trochę do malowania. Mianowicie rażą mnie różne przejścia pomiędzy kolorami zielony/brązowy(na kadłubie). Raz są one ostre, raz rozmyte... I trochę mnie te okopcenia zrażają.

 

Ale ogólnie dobra robota

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym się wymądrzać, ale dostrzegam jeden, potężny błąd!

Nigger był labradorem retriverem, podczas gdy ten Twój wygląda na jakiegoś kudłatego kundla.

 

Co do reszty się nie wypowiadam, bo model naprawdę zacny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na powierzchni płatów i na grzbiecie kamuflaż ma identyczne rozmycie. Rzeczywiście po bokach na przejściu w czarny jest porozmywany odrobinkę bardziej. Tak jak pisałem wcześniej - farbami Gunze malowało mi się koszmarnie. Już akwarelka chyba kryje mocniej.

 

Co do okopceń - wzorowałem się na oryginałach. Zrobiłem je najlepiej jak tylko umiałem.

smoke.jpg

 

Pies, to tak jak pisałem - przemalówka setera irlandzkiego w skali 1:86. Innego nie miałem. Mam jeszcze papugę.

 

Nigger.jpg

 

Oba zdjęcia pochodzą z książki "Dambusters in Focus" M. Postlethwhite'a i J. Shortlanda

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model i diorama - bardzo fajne. Zaszedłem dzisiaj do sklepu modelarskiego i widziałem Dambustera z Revella - nie byłoby lepiej wykorzystać ten zestaw?

 

Też oglądałem model Revella ostatnio i sobie po cichu pod nosem kląłem. Ale, jak to mówią - darowanemu koniowi w zęby się nie patrzy. Jak wpomniałem na początku warsztatu - model wygrałem w loterii, a że nie mam modelarskiego składziku, robię modele po kolei.

 

Ja zaporę oglądałem trylko na Google Maps (stamtąd brałem orientacyjne wymiary do skali), ale jak będę w pobliżu, to pewnie podjadę pozwiedzać.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi bardziej o to, że z rozpędu pomalowałeś osłony korektorów wydechowych. Na skrzydłach jest ok, choć można dywagować na temat ich koloru

 

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi bardziej o to, że z rozpędu pomalowałeś osłony korektorów wydechowych.

 

Nie z rozpędu, tylko z rozmysłem:

 

smoke2.jpg

smoke3.jpg

smoke4.jpg

 

Fotki z książki "Avro Lancaster" M. Spicka

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.