Skocz do zawartości

Chance Vought F4U-1 Corsair - Tamiya 1:48


Ostach

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Warsztat tutaj: viewtopic.php?t=11864

 

Słowo wstępu

W latach 1942-1952 wyprodukowano ponad 12,5 tysiąca sztuk myśliwca typu F4U. Istniało 16 wersji. Wersja, którą zbudowałem - F4U-1 jest jedną z pierwszych wersji samolotu jeszcze pełną wielu niedoskonałości. Późniejsze wersje miały poprawione kółko ogonowe, wyżej zamontowane siedzisko pilota, inne owiewki. Wiele tych usprawnień miało poprawić widoczność z kokpitu. Generalnie, samolot ten uważany jest za jeden z najlepszych samolotów 2WŚ. US Navy osiągnęła podczas wojny stosunek zestrzeleń na tym samolocie równy 11:1.

Ta konkretna maszyna należała do VF-17 Jolly Rogers. Stacjonowała na pokładzie USS Bunker Hill, lotniskowcu typu Essex.

 

Oto on:

bunker-hill.jpg

 

Na pokładzie wykorzystywano maksimum przestrzeni (na zdjęciu Korsarze 1D):

Bunker%20Hill.jpg

 

Tak wyglądało lądowanie maszyny podobnej do mojej:

F4U-1_VF-17_CV-17_1943_NAN2-69.jpg

 

Słówko o samym zestawie. Tamiya jak to Tamiya składała się wybornie. Problemów praktycznie nie było. Styka trochę uwagi jak zwykle. Kalki przyzwoite ale nie jest to marzenie. Polecam ten zestaw każdemu. Korsarzy Tamiyi jest kilka - ja robiłem zestaw numer 46.

 

Podczas budowy napotkałem kilka problemów z farbami - głównie z białą MM. Spód nie wyszedł najlepiej, dlatego go przybrudziłem. Było kilka przygód z białym proszkiem na całym modelu, który trzeba było zmyć zmywaczem Wamodu.

Pierwszy raz zastosowałem tutaj farby olejne dla plastyków - to te smugi i zacieki na spodzie. Poprawiłem umiejętność montowania anten (zrobiona z ramki wyciąganej nad świeczką). Pasy zrobiłem samodzielnie z taśmy maskującej i rozciągniętych ramek. Podczas próby zrobienia kapcia na kółku ogonowym zwinął mi się nad świeczką hak więc musiałem zrobić nowy z drutu. Użyte farby to:

-Biała MM - nie polecam

-jasnoniebieski i ciemnoniebieski Pactra - polecam.

 

Pora na fotki.

 

13%20F4U-1%20013.jpg

 

7%20F4U-1%20007.jpg

 

8%20F4U-1%20008.jpg

 

1%20F4U-1%20001.jpg

 

2%20F4U-1%20002.jpg

 

3%20F4U-1%20003.jpg

 

4%20F4U-1%20004.jpg

 

5%20F4U-1%20005.jpg

 

6%20F4U-1%20006.jpg

 

11%20F4U-1%20011.jpg

 

14%20F4U-1%20014.jpg

 

15%20F4U-1%20015.jpg

 

16%20F4U-1%20016.jpg

 

17%20F4U-1%20017.jpg

 

18%20F4U-1%20018.jpg

 

19%20F4U-1%20019.jpg

 

20%20F4U-1%20020.jpg

 

21%20F4U-1%20021.jpg

 

Kilka z innej sesji:

 

F4U-1%20050.jpg

 

F4U-1%20051.jpg

 

F4U-1%20053.jpg

 

 

I kilka z warsztatu:

 

F4U-1%20011.jpgF4U-1%20015.jpg

F4U-1%20021.jpgF4U-1%20038.jpg

 

 

Model podlega ocenie. I tak to mój jedyny w konkursie Ale za to ten obiecany

 

pozdrawiam i zapraszam do komentowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I takie małe pytanie, czym rozcieńczasz Pactrę? Bo mi do aero całkiem nie podchodzi, a na Twoim modelu powłoka wyszła super.
Rozcieńczam 35% roztworem etanolu. Zamówiłem sobie u mamy w aptece Co do powłoki to była jeszcze szlifowana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I takie małe pytanie, czym rozcieńczasz Pactrę? Bo mi do aero całkiem nie podchodzi, a na Twoim modelu powłoka wyszła super.
Rozcieńczam 35% roztworem etanolu. Zamówiłem sobie u mamy w aptece Co do powłoki to była jeszcze szlifowana.

Ok, dzięki .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

 

Mnie również model się podoba Ładnie go pomalowałeś. Ślady eksploatacyjne, washe i inne wykonane przez Ciebie zabiegi dały modelowi ciekawy wyraz. Brawo! Niemniej z mojej strony na samych pochwałach się nie skończy

 

Mam kilka drobnych uwag czy też spostrzeżeń. Chociaż malowanie bardzo mi się podoba to zastanawia mnie faktura farby na "corsarzowym" załamaniu na lewym skrzydle...powierzchnia wygląda na trochę nierówną tzn. przypomina mi efekt jaki pancerniacy odwzorowują na płytach pancerzy czołgów. Z kolei na prawym skrzydle widać niepokojącą plamę tuż przy klapie ale tylko na trzech zdjęciach (tych z widokiem z góry na kabinę). Tak jakby resztka washa?

 

No i ostatnie już moje czepialskie zdanie Otóż mnie osobiście nie przypadły do gustu pasy. Pomalowałeś je bardzo realistycznie ale jednak widać, że to kawałki taśmy i z klamrami z ramek...

 

To tyle ode mnie. Generalnie Corsair wygląda bardzo dobrze i moim zdaniem to Twój najlepszy model pokazany na tym forum!

 

Pozdrawiam Ipkinss

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka drobnych uwag czy też spostrzeżeń. Chociaż malowanie bardzo mi się podoba to zastanawia mnie faktura farby na "corsarzowym" załamaniu na lewym skrzydle...powierzchnia wygląda na trochę nierówną tzn. przypomina mi efekt jaki pancerniacy odwzorowują na płytach pancerzy czołgów. Z kolei na prawym skrzydle widać niepokojącą plamę tuż przy klapie ale tylko na trzech zdjęciach (tych z widokiem z góry na kabinę). Tak jakby resztka washa?
Z tą fakturą miałem wiele problemów na całym modelu. Raz udało mi się wyrównać, raz nie. Humbrolowy podkład się nie sprawdził bo zostawił proszek, który chyba został w paru miejscach przeoczony ;/ Za mało uwagi chyba poświęciłem szlifowaniu i polerowaniu no i było kilka nieprzemyślanych decyzji.

Ta plama to chyba zaciek z sido...no cóż...spróbuję to jeszcze przetrzeć.

 

 

No i ostatnie już moje czepialskie zdanie Smile Otóż mnie osobiście nie przypadły do gustu pasy. Pomalowałeś je bardzo realistycznie ale jednak widać, że to kawałki taśmy i z klamrami z ramek...
Dorastam właśnie do stwierdzenia, że wychodzą mi wieśniacko. Blachy chyba są jedyną opcją...

 

 

moim zdaniem to Twój najlepszy model pokazany na tym forum!
Dobrze, że ktoś widzi progres. Spit był brzydko pomalowany pędzlem, Bf-109 już lepiej, Foka aero ale powierzchnia średnia, o Fokkerze może zapomnijmy na razie a Corsair chyba rzeczywiście wyszedł najlepiej, ale też nie jest wolny od głupich błędów. Wyvern się robi ale też tam były pewne komplikacje (a jakże!)... P-38 będzie tip-top mam nadzieję.

 

Dzięki za wszelkie miłe słowa i za krytykę. Jak ktoś by miał jeszcze jakieś sugestie to proszę się udzielać! Będę wdzięczny za wszelką konstruktywną krytykę.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lotnictwo to nie moja działka, no ale maszyna o tak ślicznej bryle i tej charakterystycznej geometrii skrzydeł wymaga komentarza - pięknie . Corsair to jedna z niewielu WW II konstrukcji latających, które chciałbym zbudować, w Twoim wykonaniu (oprócz już wzmiankowanej porowatej faktury na lewym skrzydle) jest niezwykle przyjemny dla oka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Corsair to jedna z niewielu WW II konstrukcji latających, które chciałbym zbudować
No to nie ma na co czekać Kupuj zestaw (np Tamiyke w jedynej słusznej skali) i zapraszam do projektu grupowego Pacyfik, który już niebawem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie poskładany i pomalowany. Relacja warsztatowa . Bardzo podobają mi się zdjęcia w galerii. Ogląda się je z dużą przyjemnością. Niebieskie, jednolite tło jednak dużo dało. Bardzo dobre zbliżenia szczegółów. Jedyne co wygląda trochę nienaturalnie to okopcenia przy wyrzutnikach łusek. Jak dla mnie lekko przypominają wycieki oleju a nie okopcenia, ale to tylko moja opinia sklejacza nierzeczywistych maszyn .

Gratuluje modelu .

Pozdrawiam

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.