Hamer Magen David IDF - Academy + Legend Productions

Rozgrzebane warsztaty uśmiechają się do mnie, ale jakoś nie mam ochoty uśmiechnąć się do któregokolwiek z nich. Dlatego teraz zrobię sobie nieplanowany model. Właściwie to jak najbardziej planowany, tylko miał być w bliżej nieokreślonej przyszłości. Jego przyszłość przyszła teraz

Będzie to coś takiego:

Czyli ambulans armii izraelskiej Hamer Magen David (Gwiazda Dawida), będący modyfikacją wersji M997 HMMWV Maxi-Ambulance.

Główny bohater relacji, czyli zestaw Academy (1352) M997 Maxi-Ambulance:

Dodatki to:

- żywiczna konwersja Legend Productions (LF1126) IDF Humvee Ambulance Conversion Set:

- żywiczne koła Aggressive Pattern Blast Models (BL35027K) M1025 HUMVEE Wheels Aggressive pattern with new rim:

- nieprodukowane już elementy fototrawione Eduard (35166) M-997 Ambulance:

Zamierzam zrobić otwarte wnętrze przedziału medycznego (głównie to tam znajdą się blaszki). Będę się wzorował na zdjęciach wnętrza M997 USA, niestety nie mam fotek izraelskich. Ale nie sądzę, żeby wiele pozmieniali, jeśli cokolwiek.

W malowaniu oczywiście trochę czerwonych akcentów - czyli coś, co podoba mi się w tych izraelskich Humvee.

Na dobry początek lista zmian w porównaniu z zestawem Academy:

Większość z tych zmian załatwią zestawy dodatków. Największy problem to przeniesienie paneli na burtach... Chyba sobie to podaruję, mam zdjęcie Magen Davida z panelem w oryginalnym miejscu:

Dziwny kolor tego Humvee tak nawiasem mówiąc. Mój będzie na pewno taki standardowy izraelsko-szary.

CDN.

No to wio. Masz już oficjalnie przynajmniej jednego widza tego serialu. Czekam na pierwsze prace.

Ja się nie mogę doczekać pierwszych fotek z warsztatu Masz już drugiego widza

Z tego powstanie Hamer:

Wczoraj zacząłem sklejać, ale coś mi nie szło... Walczyłem jednak z oporną materią i udało się zrobić całe podwozie:

Z wyciągarki znalazłem tylko element wewnętrzny (bęben na linę) oraz odcięte "kostki", do których przykleja się szekle. Co się stało z resztą - nie mam pojęcia. Problem niewielki - dorobiłem brakującą część, czyli osłonę wyciągarki. Szekle z Legenda, podobnie jak przednia osłona. Wczoraj prostowałem ją w gorącej wodzie, przykleiłem, a w nocy cholernica wróciła trochę do pierwotnego skręconego położenia. Dzisiaj znów z nią porozmawiam:

Z tylnego zderzaka spiłowałem wszystko oprócz gniazda podpięcia przyczepy. Zmienione położenie śrub, wymieniona osłona haka na element z Eduarda. Tablica rejestracyjna, szekle i chlapacze z Legenda. Dodałem też "zastrzały" zderzaka:

Oryginalne sprężyny z Academy wymieniłem na sprężyny z... Tamiyi, które wcześniej w innym modelu zastępowałem wygiętymi z drutu miedzianego. Nic się nie może w przyrodzie zmarnować. Oczywiście wymieniłem też koła na żywiczne. No i zrobiłem coś, czego miało nie być (zmotywował mnie Qdłaty swoim libańskim podwoziem), czyli śruby. Nie są to wszystkie konieczne, ale trochę jest.

Te koła to w amerykanskich wersjach tez występują ?

Będziesz robił wnętrze tego pojazdu, mam na mysli pake

Te koła to w amerykanskich wersjach tez występują ?

Tak, to są te same koła Aggressive Pattern.

Będziesz robił wnętrze tego pojazdu, mam na mysli pake

Oczywiście, a nawet przede wszystkim

Pięknie to wygląda Panie Jakubie Pozdrawiam

Koszernie

hahhaha..koszernie...hahahah

Kuba z tego co słyszałem ambulanse IDF miały troche pozmieniany srodek, postaram sie cos dowiedziec wiecej i udzielic Ci informacji.

Powodzenia z tym modelem , ja swojego schowałem do pudełka bo mnie lekko zmierził spasowaniem....

Kuba z tego co słyszałem ambulanse IDF miały troche pozmieniany srodek, postaram sie cos dowiedziec wiecej i udzielic Ci informacji.

Liczę na Ciebie i dzięki z góry

Następnego hmmwv jakiego będę przerabiał to zdecydowanie z tym zderzakiem tylnym bo mi się podoba i ta przednią wyciągarką. Wszystko oczywiście made by myself !!!

Jakiś namiar na tanie i dobre koła ??

Jakiś namiar na tanie i dobre koła ??

Stary typ (Ply Bias) - zdecydowanie polecam Armorscale. Jest to kopia kół Tamiyi - prawidłowy kształt, wielkość i bieżnik. Cena ok. 30 zł z wysyłką.

Nowy typ (Aggressive Pattern) - tanie są koła Armo, ale mają nieprawidłową liczbę śrub mocujących (powinno być 12, jest 8). Dobre są koła MIGa, można je dostać w Polsce, ale kosztują ok. 60-70 zł (bez wysyłki). Inne dobre (Blast Models, D-Toys) są w Polsce niedostępne.

Mało czasu, więc tylko maska:

Wnętrze kabiny. Pierwotna koncepcja to było wkleić co dało Academy i zamknąć na głucho. Jedynie z radiem coś chciałem wykombinować, żeby nie było widać we współczesnym Humvee IDF starego amerykańskiego AN/VRC-53. Ale ambicja zwyciężyła:

Wyznaję zasadę, że nic nie powinno się zmarnować, więc jest tu zbieranina elementów z różnych źródeł:

- żywiczne radio zostało mi z Memugana,

- osłonę silnika wziąłem ze skasowanego Humvee ESCI,

- tablica rozdzielcza z Italeri (jest lepsza od Academy),

- fotele żywiczne to klony Legend Productions,

- blaszki na wewnętrzne strony drzwi pochodzą z zestawu do Avengera,

- stolik pod radio, silniczek wycieraczek, pedały, nagrzewnica i nawiewy ze skraczu,

- Negev z zestawu współczesnych karabinów Dragona.

Dojdzie jeszcze gaśnica obok fotela kierowcy i pasy bezpieczeństwa (jak rozwiążę sprawę słupka za drzwiami) oraz instalacja NBC nad przednim oknem.

Zastanawia mnie co tam robi Negev?

Jest to Automatyczna broń wsparcia więc raczej tyłowi z medycznego nie mieli by tego. Wrzuć jakiegoś CARa15 lub M4.

Wiem o tym. Ale mam 4 izraelskie karabiny - wszystkie "cięższe" - i nie bardzo mam gdzie ich wcisnąć (w planach jeszcze chyba tylko 1 Humvee IDF - Orev). Dlatego taka naciągana historia z tym Negevem. Jeszcze pomyślę, czy go w końcu tam wrzucać.

Prawie skończyłem wnętrze. Została półka na górne nosze i pasy ją podtrzymujące (będzie tyko jedna półka, po lewej stronie, nosze też tylko jedne - pod tą półką). Postanowiłem zrobić wyposażenie "podręcznikowe", czyli takie, z jakim M997 opuszczały fabrykę. Na zdjęciach Magen Davidów widać, że sporo drobiazgów w stosunku do takiego stanu brakuje, ale... pomyślałem, że będzie ciekawiej. No i przecież nie wiadomo, czy IDF nie dostały właśnie w pełni wyposażonych ambulansów. Tej wersji będę się trzymał

Gaśnica i jedna z dwóch butli tlenowych:

Siedzenie lekarza/sanitariusza:

Urządzenia NBC nad kierowcą i pasażerem:

Gniazdo megafonu i uchwyt drzwi do przedziału z systemem NBC (znajduje się on nad kierowcą):

Przedział medyczny:

Sufit przedziału medycznego:

Tak to wygląda na razie:

Po raz pierwszy robiłem zdjęcia przy sztucznym świetle. Wyszły jak wyszły, ale coś tam widać.

No bardzo fajnie to wygląda

Jak byś potrzebował jakiś złom fototrawiony to pisz śmiało.

Bardzo skromny urobek weekendowy:

Drzwi między kabiną, a przedziałem medycznym, uprzednio wycięte, rozcięte na połowy. Zaszpachlowałem dziurę po wypychaczu, uchwyt zestawowy zastąpiłem drucianym, wklejona klamka. Drzwi zostały też skrócone, bo inaczej nie dałoby się ich wkleić jako otwartych.

Przykleiłem zewnętrzne boczne ściany oraz "ramę" tylnych drzwi. W niej wyciąłem drzwiczki do schowka, gdzie przewożony był składany stelaż ułatwiający wkładanie noszy. Nowe drzwiczki od Eduarda, także sam stelaż jest na blaszkach - będzie rozłożony. W otworze tylnych drzwi uszczelka z gumki z majtek i listwa na wyłączniki światła (działa odwrotnie niż w lodówce - tutaj otwieramy drzwi, a światło gaśnie):

Obudowany schowek:

A tak model mniej więcej wygląda w całości:

Rewelacja i podglądam dalej.

Na mnie największe wrażenie zrobił sufit przedziału medycznego

Efekt wczorajszej działalności:

Schodki to mieszanka elementów żywicznych LP i blaszek Eduarda. Na spodzie dolnego stopnia dorobione siedzisko - po zamknięciu schodków i drzwi mógł tam ktoś sobie podróżować:

Kogut. Myślałem o wytłoczeniu z plexi, ale po założeniu fototrawionej osłony niewiele go widać - w zupełności wystarczy pomalowanie srebrną i na to pomarańczowym clearem:

Megafon, gniazdo anteny i klimatyzator. Podstawa anteny (ta i druga - na boku) pochodzą z zestawu radiowego Pro Art Models. Instrukcja konwersji LP pokazuje klimatyzator z "kratką" na przedniej ściance, jednak wszystkie zdjęcia Magen Davidów mają skrzynkę o gładkich ścianach. Dlatego po prostu przykleiłem ją odwrotnie":

Wspomniane gniazdo anteny z boku pojazdu. Gniazdo to element Italeri z dodanymi drucikami. Przerobione zapinki schowka pod podłogą - Academy odlała tam po prostu małe klocki. Miejsce przyklejenia odblasku za tylnym kołem do zeszlifowania:

Interesujący temat;)