Space Station MIR - Revell - 1:144

Prezentuję Wam konkursową Space Station MIR, a dokładnie Советская орбитальная станция МИР, jak to napisałem w warsztacie konkursowym pod linkiem http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=5019 i jednocześnie poddaję go ocenie jury.

 

Przedmiot galerii, czyli stację MIR, chyba każdy zna, jednakże gdyby komuś umknęło zdjęcie z pierwszej mojej wypowiedzi w warsztacie, to wstawiam je także tutaj. A mianowicie celem było coś takiego:

 

Jak napisałem w warsztacie, chciałem, "aby mój model choć w 10% przypominał tą stację". Czy udało mi się to zrealizować, oceńcie już sami (w szczególności jury).

 

Wykonałem trzy sesje zdjęciowe modelu i niektóre zdjęcia z tych sesji przedstawiam poniżej.

 

Kilka informacji technicznych:

Budowę modelu udało się zakończyć 19 marca 2008 roku, po upływie 4 miesięcy, 3 dni, 17 godzin, 32 minut i 16 sekund. ;)

/*post startowy: 2007.11.15.23.33.56 CET, post końcowy: 2008.03.19.17.06.12 CET*/

Oczywiście budowa nie trwała przez cały powyżej opisany czas; kiedyś trzeba spać i jeść, a czasem pracować. ;) Nie jestem w stanie stwierdzić, ile realnego czasu przeznaczyłem na budowę modelu.

Model składa się z 608 elementów, w tym:

561 wycinków zdjęcia RTG;

33 elementy plastikowe (produkcji firmy Revell);

14 miedzianych drucików;

(Gdyby ktoś zażyczył sobie dokładną rozpiskę z ilu elementów składają się poszczególne moduły, to proszę na PW, szkoda zaśmiecać forum takimi szczegółami).

Stacja została pomalowana 9 kolorami farb.

Wymiary modelu stacji (patrząc zgodnie z literami na podstawce): dł: 225mm, szer. 215mm, wys. 230mm (wysokość mierzona łącznie z podstawką).

Masa modelu stacji: 105 g (łącznie z podstawką).

 

Zdjęcia (miniaturka jest jednocześnie odnośnikiem do zdjęcia w większym rozmiarze):

Sesja 1, "w plenerze":

Zbliżenia na poszczególne moduły, kolejno Kristałł, Priroda, Mir z Kwantem 1, Spektr, Kwant 2, statek Sojuz:

A gdyby kogoś interesowało, w jaki sposób model znajdował się w stanie nieważkości, to tutaj jest rozwiązanie problemu:

 

Sesja 2, na tle niebieskim:

Zbliżenia na poszczególne moduły, kolejno Kristałł, Priroda, Mir z Kwantem 1, Spektr, Kwant 2, statek Progress, statek Sojuz, podstawka:

 

Sesja 3, na tle białym:

 

A także moje dwa ulubione zdjęcia:

 

Dziękuję szczególnie mojej Narzeczonej za cierpliwość (i że mi nie przeszkadzała podczas budowy).

 

W ramach podziękowań Okonkowi zamieszczam Jego wypowiedź z wątka warsztatowego wraz z Jego zdjęciem mojej stacji (dodam jedynie, iż pomysł wykonania zdjęcia stacji na tle kuli ziemskiej zrodził się niezależnie):

Na poniższym zdjęciu przedstawiam Советская орбитальная станция МИР

 

Prawie jak orginal

 

 

Dziękuję także wszystkim, którzy pomagali mi podczas budowy tej stacji, oraz wszystkim komentatorom i widzom. Mam nadzieję, że nie zawiodłem Waszych oczekiwań.

 

Pozdrawiam serdecznie

Edytowane 28 Kwietnia 2008 przez Gość

chciałem, "aby mój model choć w 10% przypominał tą stację"

 

Z "palcem w uchu" 10% osiągnąłeś

Jesli te 10% to takie "ruskije diesiat prazient" (porownaj z "ruskim miesiacem") to udalo Ci sie, Kermit.

 

Gratulacje!

Wygląda bardzo fajnie, tylko ten żółty strasznie razi w oczy:)

Ale całokształt pozytywnie.

Gratulacje.

No hoho super wygląda Na pierwszych fotkach myślałem podobnie jak jawkers Wielkie gratulacje tak udanej stacji

Troche za wysoka orbita ale i tak miodzio

Dzięki, koledzy, dzięki. Co do tej orbity, to masz rację, Okonek, ale ni choroby nie mogłem znaleźć lepszego plakatu...

Niezłe zdjęcia, na początku myślałem że to niezły fotomontarz, aż nie uwidziałem książki.

Książki???

 

Pozdrawiam

Przepraszam.

OK, nic się nie stało. Po prostu myślałem, że gdzieś na zdjęcie "wlazła" jakaś książka (czasem podczas focenia "udaje" mi się "zahaczyć" o element spoza "sceny"...).

Na tej miniaturze wygląda jak książka.

Żeby w ogóle było weselej, to ten plakat powiesiłem celowo odwrotnie. A fociłem u mojej mamy w domu w pokoju siostry - stąd te motylki i różowo-fioletowa ściana. A powód był jeden i to prosty - ja nie mam u siebie takiego kawałka ściany, gdzie mógłbym plakat powiesić; niestety, zbyt małe mieszkanie i każdy kawałek ściany jest wykorzystany. W większości przez półki z modelami. ;)

 

Pozdrawiam

Jednym słowem wspaniale, ale mógłbyś go trochę przyciemnić. Zwróć uwagę na prawdziwego MIR-a, on jest trochę "po przyciemniany". Reszta w jak największym porządku.

ale mógłbyś go trochę przyciemnić. Zwróć uwagę na prawdziwego MIR-a, on jest trochę "po przyciemniany".

Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę, że tutaj zdjęcia były robione z lampą błyskową (jeśli chodzi o zdjęcia na jednolitym tle), a w przestrzeni nawet jeśli ktoś używał lampy, to i tak niewiele ona dawała (duża odległość od obiektu).

Ale muszę się poniekąd zgodzić, że prawdziwy MIR był mniej "jasny"...

 

Pozdrawiam

Witaj, ja puściłbym go jakimś washem, dało by to modelowi trochę przestrzeni

gicior

O kurka super !!! ostatnia fota wymiata !!!

ostatnia fota wymiata

Bo ostatnia nie jest moja, tylko autorstwa Okonka, jak już wcześniej wspomniałem. Poza tym ta ostatnia jest montażem komputerowym, a wszystkie inne zdjęciami na tle plakatu (lub brystolach).

Dzięki za słowa uznania.

 

Pozdrawiam

Ale fajne to to - powiedziała moja żona, podzielam jej zdanie

Ale fajne to to - powiedziała moja żona, podzielam jej zdanie

Dziękuję Wam obojgu. ;)

 

Pozdrawiam

Model robi wrażenie ! Szczena przy podłodze. A przy tym foty bardzo fajne. Sam temat modelu jest wyjątkowy, rzadko spotykany no i bardzo ciekawy temat

Modelik, jest Muy Bien... Todo Buenisimo...

 

Tylko jedna uwaga techniczna. By wykonać naprawdę realistyczne zdjecia, rodem z kosmosu, musisz użyć zupełnie innej techniki. Odpada tu naturalne światło dnia, a tym bardziej lampa. W kosmosie światło jest niesamowicie kontrastowe, i jednokierunkowe. Na obłych elementach prawdziwej stacji, występowały głębokie cienie własne.

 

Jak możną je osiągnąć? Metoda rodem z tematu o wraku Titanika. Czyli ciemność i punktowe źródło mocnego światła. opłaca sie pobawić... Na pewno MIR nabierze realizmu

 

Pozdrawiam!

Muy Bien... Todo Buenisimo...

Hmm... może przekład na jakiś mój język? Może być angielski, łacina, japoński, ewentualnie polski... ;)

Tylko jedna uwaga techniczna. By wykonać naprawdę realistyczne zdjecia' date=' rodem z kosmosu, musisz użyć zupełnie innej techniki. Odpada tu naturalne światło dnia, a tym bardziej lampa. W kosmosie światło jest niesamowicie kontrastowe, i jednokierunkowe. Na obłych elementach prawdziwej stacji, występowały głębokie cienie własne.

 

Jak możną je osiągnąć? Metoda rodem z tematu o wraku Titanika. Czyli ciemność i punktowe źródło mocnego światła. opłaca sie pobawić... Na pewno MIR nabierze realizmu[/quote']OK, postaram się coś wymyślić. Tylko techniczne pytanie: czym może być takie źródło mocnego punktowego światła? Latarka diodowa chyba zbyt słaba, prawda?

 

Pozdrawiam

Latarka diodowa chyba zbyt słaba, prawda?

Nie, pod warunkiem, ze ustawisz odpowiednio dlugi czas ekspozycji i bedziesz w stanie utrzymac aparat nieruchomo podczas naswietlania (statyw/sterta ksiazek/cos podobnego + samowyzwalacz).

Latarka diodowa chyba zbyt słaba, prawda?

Nie, pod warunkiem, ze ustawisz odpowiednio dlugi czas ekspozycji i bedziesz w stanie utrzymac aparat nieruchomo podczas naswietlania (statyw/sterta ksiazek/cos podobnego + samowyzwalacz).

Statyw do aparatu jest (wszystkie zdjęcia modelom na nim robię), tylko wtedy (przy dłuższym czasie naświetlania) również i latarka musiałaby być chyba nieruchoma... I swoją drogą znów będę musiał do siostry do domu pojechać. ;)

 

Pozdrawiam

Nie musisz robić zdjec u siostry. Przy tej metodzie, i tak nie uchwyciłbyś tła. Problem polega na tym, że ziemia winna by oświetlona równomiernie.

 

Najlepiej będzie zrobić fotomontaż.

A pamięta pan kermit kto polecił zdjęcia rentgenowskie na baterie słoneczne?

 

????

 

Jak bys jeszcze polecił mi program jakim robiłe te fajne kosmiczne zdjęcia.

Ja próbuje sił corelem, ale strasznie profesjonalny ten program jak dla mnie