Skocz do zawartości

Valentine Mk III Toga 1/35


Kamil K.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Wakacje od ponad miesiąca w pełni, wreszcie udało mi się dorwać aerograf i pomalować to, co w międzyczasie mi się skleiło. Na pierwszy ogień poszedł model Walentynki z Togi. Kilka dni po zakupie tejże zobaczyłem zapowiedź tego modelu od Miniartu i zwątpiłem... ale ostatecznie postanowiłem, że to będzie dobry model na poćwiczenie malowania i ew. potem podreperowanie budżetu wakacyjnego. Zapraszam do oceny

 

a-2.jpg

P1080387-1.jpg

P1080388-1.jpg

P1080389-1.jpg

P1080391-1.jpg

P1080394-1.jpg

P1080395-1.jpg

P1080396-1.jpg

P1080397-1.jpg

P1080399-1.jpg

P1080400-1.jpg

P1080401-1.jpg

P1080402-1.jpg

P1080403-1.jpg

P1080405-1.jpg

P1080406-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się kamuflaż i wash. Bardzo fajnie uwypukliłeś wszystkie detale. Odpryski też wyglądają bardzo prawidłowo, z wyjątkiem tego na prawej burcie- za grube na rysę, za długie na odprysk. Rdzawe zacieki bardzo dobrze wygladają na tym kolorze, więc model nie jest monotonny ani nudny- całość cieszy oko. Koła sa troche zbyt płaskie, nie wiem czy to kwestia zjęć, czy zbyt jasnego błota, ale akurat takie koła aż proszą się o mocnego czarnego washa. Ogólnie widać, ze troche zabrakło Ci koncepcji na podwozie, troche odcina się od reszty, ale mimo to wygląda dobrze.

Całościowo rzecz biorąc- bardzo dobry model, nie moge sie doczekać efektów pracy z materią MiniArtu w Twoim wykonaniu.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ladny model.

A pro po czarnego washa to nie sugerowalbym sie tym wcale, wystarczy poogladac sprzet budowlany czy pojazdy operujace w terenie pustynnym(i nie tylko) gdzie ciemny wash jest po prostu nie na miejscu. Niektore pojazdy w realu sa ubrudzone monotonnie jak pieluchy.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuję za oceny. Podwozie... hm, może mogłem czymś jeszcze je zapuścić, ale zostanie teraz jak jest. Przeglądając zdjęcia z epoki ciężko mi było znaleźć cokolwiek "nie nudengo" - często gąsienice były jak prosto z fabryki - piasek polerował wszelką rdze, a pył niezbyt to nich przylegał. To tutaj to taki mój "kompromis". ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładnie ładnie, podoba mi się, ciekawy kolorystycznie, ładnie usyfiony bez dozy przesadyzmu

Zdradź mi krajanie, jak i czym robione te rdzawe zacieki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Panowie.

 

Zdradź mi krajanie, jak i czym robione te rdzawe zacieki?

Prosta sprawa - siena palona+żółty kadmowy, małym pędzelkiem robimy pionową kreskę i rozcieramy płaskim pędzelkiem. ewentualnie stawiamy kropeczkę i nasączonym lekko white spiritem pędzlem ścieramy w dół. wszystko z uczuciem i wyczuciem robione może dać fajne i różnorakie efekty - trzeba trochę pokombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo pięknie wykonany i rzadko pojawiający się model

 

Szczególnie podobają mi się niedominujące i realistycznie oddane obicia i rdzawe zacieki, które na nim są, a jednocześnie nie władają nim jak to ma miejsce w modelach robionych na modłę hiszpańską.

Zachowałeś równowagę pomiędzy realizmem, a efektowną prezentacją pojazdu i to Ci się chwali najbardziej.

Jeśli chodzi o dyskutowanego washa, to zrobił właśnie to co miał zrobić czyli uwypuklił detale i nadał trójwymiarowość, a nie zrobił z modelu zalanej bryły. Na przyszłość do jasnych kamuflaży polecam również jaśniejszy wash (przypominający Neutral Wash MIG'a), który również ładnie podkreśla detale nie przyciemniając ich.

 

Model aż się prosi o fajną podstawkę z piachem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo przyjemny model. Lubię tematykę pustynną. Za cholerę nie mogę się do niczego przyczepić . Antena! Tylko to. Wszystko ładnie gra, nie ma przesytu, nadmiernej demolki, tony błota. I staranność wykonania. Na dodatek rzadko spotykany model. Skoro MiniArt ma go wypuścić, już sobę ostrzę zęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O też mam taką Walentynkę, czeka na swoją kolejkę ale widzę że można z tego modelu coś ładnego zrobić. Na razie zatrzymałem się na mocowaniu tej klapy z tyłu kadłuba, za nic nie mogę jej wcisnąć , ale widzę że tobie się udało. A jako antenę radze spróbować patyczków z takiej lampki ze światłowodów, myślę że wiesz o co chodzi są dosyć mocne ładnie się malują i w 35 chyba całkiem dobrze trzymają skalę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.