Skocz do zawartości

CH-53E Super Stallion (Academy 1/48 + BIG ED + scratch)


divv

Rekomendowane odpowiedzi

Rozpocząłem walkę z dziurami, na razie wygląda okropnie, ale to zniknie. Będzie trochę odtwarzania nitów i linii podziału, ale najważniejsze, że powoli znika szpara na blachach....Gdzieniegdzie kapnę szpachla lub cyjanoakrylem... Może uda się lekko zmyć debonderem i nie będzie więcej strat...

 

2012-02-23_0001.jpg

2012-02-23_0002.jpg

2012-02-23_0003.jpg

2012-02-23_0004.jpg

2012-02-23_0005.jpg

2012-02-23_0009.jpg

2012-02-23_0010.jpg

2012-02-23_0018.jpg

2012-02-23_0019.jpg

2012-02-23_0021.jpg

2012-02-23_0022.jpg

2012-02-23_0023.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Szlifowania ciąg dalszy. Po surfacerze okazało się, że DALEJ są szpary. Nie było rady, zaszpachlowałem jeszcze raz i efekt był o wiele lepszy.

 

2012-02-23_0023.jpg

2012-02-25_0008.jpg

2012-02-25_0009.jpg

2012-02-25_0011.jpg

2012-02-26_0016.jpg

 

Potem poprawiałem nitowanie oraz linie podziału. Gdzieniegdzie na zdjęciach widać podwójne linie, ale to już poprawione. Gorzej, że w trakcie nitowanie trzasło mi podwozie i musiałem opiat' je sklejać i szpachlować. Tym razem cyjanoakrylem, poszło w miarę gładko.

 

Lekcja na przyszłość - dać wypełnienie pomiędzy podłogą wewnętrzną a kadłubem. W Academy była tam pusta przestrzeń, bez żadnych kołków ustalających itp.

 

2012-02-26_0019.jpg

2012-02-26_0020.jpg

 

I po nitowaniu.

2012-02-26_0016.jpg

2012-02-26_0017.jpg

2012-02-26_0018.jpg

 

Teraz wklejam małe elementy i czekam na farby z Martoli - już drugi tydzień.....

 

W międzyczasie rozpoczynam prace nad podstawką - kawałkiem lotniska. Na Google Maps MCAS New River ma strasznie słabą jakość zdjęć, więc płyta lotniska będzie kopią MCAS Miramar (San Diego). Wykroiłem takie 2 zdjęcia płyty ze Stallionem.

 

MCAS%252520Miramar%252520San%252520Diego%2525201.jpg

MCAS%252520Miramar%252520San%252520Diego%2525202.jpg

 

Z pobieżnych pomiarów wynika, że pojedyncza płyta ma wymiary ok. 5 na 6/7 m - wydaje mi się, że nie jest to kwadrat. Może ktoś to potwierdzić?

 

Poza tym strasznie nasyfione pod tymi śmigłowcami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też miałem takie wrażenie, ale po głębszym przyjrzeniu się doszedłem do wniosku, że to jednak prostokąty. Google dał zdjęcie pod kątem. Sprawdzałem wymiary względem długości śmigłowca (30m) i wyszło 6 płyt, więc szerokość 5 m. Potem sprawdzałem rozpiętość rotoru - 24m i na zdjęciu wychodzi ok 5 płyt, więc znowu w okolicach 5m bok drugi.

 

Bardziej zawierzyłem jednak oku niż obliczeniom. Nie do końca słusznie.

 

Dzięki za sprawdzenie, Moses!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

divv bardzo fajna foto relacja ale mam sugestie: na zdjęciu przedstawiającym spód modelu po szlifowaniu widać rowy marsjańskie na łączeniu spód-boki kadłuba . Koniecznie to popraw bo razi w oczy. Zauważyłem że te "spawy" klejowe i nierówności na górze poprawiłeś.

Kibicuje Ci w pracy. Liczę na to że może za rok pokażesz swoją pracę na wystawie w Bytomiu lub innej.

Marcin Chrupek Chruścielewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Chrupek, dzięki za kibicowanie. W tym hobby to bardzo ważne!

 

Rowy marsjańskie zostały poprawione. Te zdjęcia pokazywały model zaraz po katastrofie, kiedy spód pękł podczas poprawiania nitów.

 

Mam natomiast pytanie dotyczące podstawki. Ma to być płyta lotniska. W obecnej wersji dysponuję płytą karton-gips. Czy macie jakieś patenty na tą podstawkę?

 

Pytania:

 

1. Czy to płyta k-g nadaje się na podstawkę? Nie jest to super trwałe podłoże....

 

2. Mam zamiar zrobić pogłębiane dylatacje pomiędzy płytami. Narysuję podział płyt ołówkiem i np. natnę je nożem, a następnie pokryję lakierem matowym, żeby nie popękały. Ew. można zalać Unigruntem? Beton nie jest bardzo gładki, a nie chciałbym naklejać papier ścierny.

 

3. Na tak przygotowaną powierzchnię naniosę aerografem lub pędzlem jasno-szarą farbę imitującą beton.

 

4. Jak wyschnie, to na to jeszcze raz lakier + brudy i jeszcze raz lakier.

 

Czy to ma szansę powodzenia?

 

Zadam to pytanie jeszcze na forum dioram....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do płyty gipsowo- kartonowej to według mnie nie musisz robić faktury betonu, wystarczy odkleić warstwę kartonu ( tą cieńszą ), potem popracuj trochę papierem ściernym, bo powierzchnia może być aż za nadto nieregularna i chropowata. Albo inaczej: połączenie wikolu i drobnego żwirku lub drobnego piaseczku w końcu beton to cement, piasek i woda.

Co do lakierowania to nie poradzę bo nie używam.

Jeżeli płyta jest duża musisz uważać bo k-g ma ogromną skłonność do pękania, dlatego radzę też byś podkleił spód jakąś skleiką bo pod ciężarem modelu może się przełamać podczas przenoszenia.

 

Tak poza tym to od początku oglądam i dochodzę do wniosku że szykuje się super model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daruj sobie ten karton-gips. Szkoda tylko zachodu. Lepiej jak sprawisz sobie taki gruby arkusz gładkiej tektury (Takiej jak używają kartoniacy do podklejania wręg). Ma ok. 1-1.5mm. Gładką stronę nacinasz lub nawet lepiej przecinasz na wylot, aby uzyskać wzór płyt lotniskowych. Boki płyty zaciągasz równomiernie tuszem lub czarną farbą. Następnie przyklejasz je gładką stroną do góry na jakiejś podstawce (np. desce do krojenia). Od Góry ciemnym szarym psikasz aerografem łączenia płyt tak, aby powstałą charakterystyczna kratka(Powstaje ci preshiding). Następnie całość pokrywasz kolorem bazowym, czyli zazwyczaj jaśniejszym szarym. Na koniec maskujesz sobie taśmą linie lotniskowe i białym/żółtym psikasz. Ja jeszcze poprawiam sobie pastelami i robie przy pomocy aerografu syf w postaci tłustych plam po oleju (Używam rozcieńczalnika z odrobiną czarnej farby). Na koniec lakier satynowy lub matowy i jest git malina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Robert, może rzeczywiście zacznę od kartonu. Spróbuję ją nakleić na płytę MDF. Tak myślę nad uzyskaniem szorstkości betonu ale jakoś nie uśmiecha mi się przyklejanie papieru ściernego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trwa postęp prac. Preshading na całości. Za wydechem trzeciego silnika zaciemniłem całość, bo to miejsce jest najbardziej zabrudzone. Pozostałem zaciemnienia mają podkreślić nity oraz brud spływający z helikoptera.

 

W weekend idzie (mam nadzieję) cały kamuflaż, bo doszły wreszcie farby z Martoli.

 

No i czas wreszcie zainwestować w namiot bezcieniowy, bo zdjęcia z fleszem wychodzą haniebnie.

 

2012-03-08_0021.jpg

2012-03-08_0022.jpg

2012-03-08_0025.jpg

2012-03-08_0026.jpg

2012-03-08_0027.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę że poziomych linii nie tykałeś.......i dobrze bo wtedy musiałbyś lecić po całości lub (nie znam się na tym za bardzo ) skombinować coś do cieńszych linii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tykałem, bo na zdjęciach oryginału są ślady zacieków góra-dół; pomyślałem, że będzie mi łatwiej je odwzorować. Spód śmigłowca to będzie dopiero syf już się cieszę;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Praca wre. Wcale się nie obijam!

 

Zabrałem się za kamo. Na pierwszy ogień poszedł najjaśniejszy kolor. Wg instrukcji powinien być to Grayish Blue (FS35237) ale wg dostępnych zdjęć wychodziło mi bardziej na Light Grey (FS36495). Academy ma wszystko pomieszane w instrukcji, podaje inne kolory FS inne Gunze, więc sam domieszałem szary z białym i wyszło jak wyszło.

 

Pierwszy błąd polegał na tym, że czarnym cienkopisem zaznaczyłem granice poszczególnych kolorów. Przez te czarne kreski straciłem najwięcej czasu i farby, bo za nic nie chciały zniknąć.

 

2012-03-21_0001.jpg

2012-03-21_0003.jpg

2012-03-21_0007.jpg

2012-03-21_0009.jpg

2012-03-21_0010.jpg

2012-03-21_0014.jpg

 

 

Następnie maskowanie - Blue Tackiem oraz taśmą TESA Sensitive (rewelacja, do zakupienia w Leroy - 25 m za 14 złotych). Potem poszedł Field Green H340, a potem czarny H31.

 

2012-03-22_0024.jpg

2012-03-22_0025.jpg

bypicasa2html.gifcreated by picasa2html.com

 

Tak na marginesie dodam, że matowe czarne Tamyi i Gunze zostawiają straszną kaszkę, błyszczące czy półmaty lepiej się kładą aerografem. Może dodam następnym razem trochę Satin Cote do czarnego...

 

Po zdjęciu maskowania ukazało się całkiem sympatyczne dzieło (to był mój pierwszy raz z takim malowaniem).

 

2012-03-28_0035.jpg

2012-03-28_0036.jpg

2012-03-28_0037.jpg

2012-03-28_0038.jpg

2012-03-28_0039.jpg

2012-03-28_0040.jpg

2012-03-28_0041.jpg

 

Niestety, gdzieniegdzie taśma albo blutak były kiepsko przyklejone i są odpryski/smugi z innych kolorów. Próbowałem je zamalować pędlzem, ale wyszło jeszcze gorzej, więc będę je pryskał aerografem.

 

2012-03-28_0042.jpg

2012-03-28_0043.jpg

2012-03-28_0046.jpg

 

 

W międzyczasie trwa malowanie drobiazgów, czas na poprawki, Sidolux i kalkomanie.

 

Zapraszam do oglądanie i komentowania. PS. Podstawki jeszcze nie tknąłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaję mi się, że się śpieszysz Niedokładnie maskowałeś i nie będzie łatwo tego retuszować, dodatkowo po pre-shadingu nie zostało śladu. Chyba chciałeś też zaoszczędzić na taśmie, a nie boisz się, że ta malarska mogła oderwać się razem z farbą ?

Powodzenia, wyratuj sytuację bo model będzie robił wrażenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taśma TESA Sensitive wydaje mi się być nawet delikatniejsza od Tamiyi, nic się nie oderwało, a schodziła bardzo ładnie. Preshading nie zniknął całkowicie ale rzeczywiście trochę się spaprało, a to przez te piekielne czarne kreski (co mnie podkusiło?)!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taśma TESA Sensitive wydaje mi się być nawet delikatniejsza od Tamiyi, nic się nie oderwało, a schodziła bardzo ładnie. Preshading nie zniknął całkowicie ale rzeczywiście trochę się spaprało, a to przez te piekielne czarne kreski (co mnie podkusiło?)!

W takim razie wypada zaopatrzyć się w tą taśmę Jeśli chodzi o kreski - może w tych miejscach, w których przebija/wychodzi poza plamę kamuflażu spróbuj przedłużyć plamkę. Wałeczek blutacku ułóż mniej więcej tak jak na zdjęciu i pryśnij delikatnie farbką, dodatkowo jeśli będziesz malował pod kątem prostym uzyskasz płynniejsze przejście kamuflażu.

 

scaled.php?server=259&filename=201203280039.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po przerwie, praca wre. Wyretuszowałem syfy, podoklejałem klapnięte elementy, prysnąłem błyszczykiem.

 

Kiedyś kupiłem Acrylic Varnish Glossy firmy Amsterdam i stosuję to ustrojstwo rozcieńczone terpentyną rektyfikowaną tegoż producenta, ale do końca nie jestem pewny, czy to najlepsze rozwiązanie. Czy nie najlepiej od razu stosować farby błyszczące (o ile możliwe)? W każdym bądź razie po pierwszej warstwie Amsterdama prysnąłem Sidoluxem. Strasznie cieknie, ale efekt chyba lepszy. Jakieś sugestie co do Amsterdama? Inny rozcieńczalnik czy kosz?

 

Zauważyłem również, że czarne maty Gunze i Tamiyi są strasznie chłonne i ile nie psiknę lakieru błyszczącego, są ZAWSZE przynajmniej lekko matowe. Czy ten typ tak ma?

 

No dobra, do ad remu:

 

2012-04-05_0035.jpg

2012-04-05_0036.jpg

2012-04-05_0037.jpg

2012-04-05_0038.jpg

2012-04-05_0039.jpg

2012-04-05_0041.jpg

2012-04-05_0042.jpg

2012-04-05_0043.jpg

2012-04-05_0044.jpg

2012-04-05_0045.jpg

2012-04-05_0046.jpg

2012-04-05_0047.jpg

 

Pewne widoczne syfy będę jeszcze delikatnie szlifował na mokro, ale chyba więcej z tego nie wycisnę...Wychodzą braki w warsztacie...

 

Rozpocząłem pracę z kalkami, ładnie grają z Setterem i Softerem, tutj Softer jeszcze nie odsechł był....

2012-04-05_0049.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Rafalik (imienniku?)! Jaki kolor washa byłby wg Ciebie jedynie słuszny? W zamyśle egzemplarz ma ociekać brudnym brudem, bo a to kurz, a to jakieś syfy się zawsze przykleją (na lotnisku pod samolotami i śmigłowcami po prostu czarne plamy).

 

Myślałem zapuscić nity i zagłebienia na jakieś brązy i rdzawe odcienie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zamyśle egzemplarz ma ociekać brudnym brudem,

 

Zamysł niestety jest błędny.

 

Eleanor Roosevelt podczas drugiej wojny światowej powiedziała po spotkaniu się z Marinesami na jednej z pacyficznych wysepek

"Nigdy nie widziałam takich czystych żołnierzy, o tak brudnych myślach".

W USMC o wizerunek bardzo się dba, i o ile zające mogą biegać brudni nieogoleni, żołnierz piechoty morskiej zawsze ma być schludny czysty i ogolony, to samo się tyczy ich sprzętu. Dlatego nie dziwnym jest mycie śmigłowców raz w tygodniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.