Skocz do zawartości

Bf-110E Eduard 1:48


pzbora

Rekomendowane odpowiedzi

Po dłuższej przerwie kolejnym etapem było malowanie kamuflażu. W celu uzyskania rozmytych przejść kolorów spróbowałem po raz pierwszy metodę maskowania masą plastyczną. Wg mnie wałki mogłyby być cieńsze, wówczas przejścia kolorów byłyby bardziej ostre.

DSC07468.JPG

DSC07469.JPG

 

Poszczególne barwy rozjaśniłem nieco w niektórych miejscach mocno rozcieńczoną i rozjaśnioną farbą bazową aby uzyskać efekt wypłowiałej, wyblakłej farby. Do tego wykonałem delikatne odpryski srebrną farbą. Całość pokryłem sido pod kalki.

DSC07475.JPG

DSC07474.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakość kalkomanii w moim egzemplarzu niestety nie była najlepsza. Daje się zauważyć znaczne przesunięcie nałożonych barw jak na poniższym zdjęciu. Pod kalki zastosowałem płyn zmiękczający dzięki czemu dobrze przylegają do lakieru. Model przygotowany jest aktualnie do nałożenia washa.

DSC07484.JPG

DSC07492.JPG

DSC07487.JPG

DSC07486.JPG

DSC07491.JPG

DSC07490.JPG

DSC07496.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pzbora - bardzo ładna robota, podoba mi się malowanie. Szkoda, że nie zwróciłeś wcześniej uwagi na przesunięcie koloru w kalkach. O ile nie rzuca się to w oczy mocno w przypadku małych napisów, to ciachnięcie białego przy krzyżach nie byłoby problemem, a zdecydowanie by ulepszyło wygląd tych elementów. Niezaleznie od powyższego - duży plus za staranne i subtelne malowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plamy na kadłubie robione były z ręki lekko rozcieńczoną farbą Pactry (RLM 02). Wcześniejsze próby wykonania tego farbą Vallejo mimo rozcieńczania kończyły się częstym zapychaniem dyszy lub nierównomiernym rozpryskiem. Myślę, że to kwestia wprawy ale Pactrą malowało mi się znacznie lepiej dzięki czemu udało się uzyskać większą precyzję. Nie jest to jeszcze efekt który chciałem uzyskać ale następnym razem może będzie lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ze względu na te plamki jeszcze nigdy nie skleiłem żadnego messera chyba czas będzie się w końcu przełamać. Choć myślałem o jakiś szablonach nawet widziałem kiedyś coś takiego. Twój meserek wygląda świetnie gratulacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Genialna robota! Malowanie perfekcyjne! Pogratulować tylko!!

Jak kiedyś skończę Nieuporta i Albatrosa którego ostatnio rozgrzebałem, zrobię skok w czasie i wezmę się za Me 262, chociaż nie wiem czy poradzę sobie z tym malowaniem charakterystycznym dla Luftwaffe.

Mógłbyś zdradzić przepis na te rury wydechowe? Strasznie mi się podobają i myślę czy by tak samo nie zrobić rury w Albatrosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie to wyglada. Bardzo fajnie!!!!

 

Co do rur wydechowych w Albatrosie.....

Wojtek Fajga mial tutaj relacje. Popatrz....

Nie sugeruj sie moim zdaniem....

mysle, ze Albatrosy mialy krotki zywot a ich metalowe elementy nie rdzewialy tak szybko.

Te samoloty to byly latajace Bentlaye, kazdy dbal o nie, czyscil, polerowal.

Mechanicy pracowali przy maszynach przeroznych Von....

ja bym szedl w czysciutki silniczek, wyglansowany platowiec i bardzo zadbane wydechy

aaaaale..... co ja tam wiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Genialna robota! Malowanie perfekcyjne! Pogratulować tylko!!

Jak kiedyś skończę Nieuporta i Albatrosa którego ostatnio rozgrzebałem, zrobię skok w czasie i wezmę się za Me 262, chociaż nie wiem czy poradzę sobie z tym malowaniem charakterystycznym dla Luftwaffe.

Mógłbyś zdradzić przepis na te rury wydechowe? Strasznie mi się podobają i myślę czy by tak samo nie zrobić rury w Albatrosie.

Co do rur wydechowych to był eksperyment i zupełny przypadek. Najpierw pomalowałem je na kolor stali, później pokryłem cienką warstwą rozcieńczonego rdzawego pigmentu i zanim wysechł lekko przetarłem go twardym pędzlem. Na koniec przetarłem już tylko końcówki rur na sucho czarnym pigmentem aby uzyskać efekt okopceń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za przepis na rury. Wziąłem sobie uwagi Azazello do serca i teraz nie jestem pewien czy to się sprawdzi przy Albatrosie. Oglądając fotki z wielkiej wojny raczej ciężko stwierdzić, jednak spróbuje wykorzystać to przy jakiejś maszynie z drugiej wojny, jeśli kiedyś taką będę sklejał.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Model super az nie chce oglądać mojego bf tylko gratulować natomiast mam pytanie z czego zrobić tak dobre linki do anten używałem żyłki ale jakoś to nie wygląda tak jak powinno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linki do anten wykonałem po raz pierwszy właśnie z cienkiej żyłki, po czym aby ją naciągnąć podgrzałem ją suszarką do włosów. Można też spróbować nitek wyciągniętych ze starych pończoch- plusem jest to, że linka jest ładnie naciągnięta i do tego elastyczna.

Dodaję link do galerii:

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=64&t=35540

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.