Trumpeter Enwicklungsfahrzeug E 25 - Hetzer na sterydach

[Krisownia]

Ostatnio mam "smaka" na papierowe, niemieckie czołgi. Jako że Leoś już na ukończeniu (viewtopic.php?f=87&t=37823&start=90) na warsztat niedługo trafi E-25. Nie mogłem się powstrzymać, żeby nie zaaploadować zdjęcia zestawu, model dostanie blacharkę Voyagera i pracujące gąsienice.

 

[gorlock]

No jeden z fajniejszych projektów III Rzeszy. Chętnie poobserwuję. Też mam w planie go popełnić ale wcześniej na warsztat wezmę coś większego i w połowie papierowego - E-100 Trumpka.

[GrzesiekW]

Składałem podobną dziesiątkę. Ten wygląda jak połączenie jagdpanzera z hetzerem .

Powodzenia.

[Krisownia]

@gorlock e-100 to jest na model który zużywa 2x więcej farby i podkładu niż na "normalne" pojazdy, no może poza Maus. Mam e-100 Dragona z wieżą Maus, wersja Trumpetera jest dużo lepsza, mniej błędów, jeśli w ogól jakiś ma, no i atak robi do niego zimmerit(!). Nie mogę się doczekać Twojego projektu.

 

@GrzesiekW Jak będziesz miał czas to zamieść coś z tej 10, również bardzo ciekawy pojazd!

[GrzesiekW]

Tu był warsztat

 

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?f=87&t=34512

[Krisownia]

O świetnie! Dzięki! Ja przeczytałem, że składasz a nie składałeś. Właśnie oglądam!

[gorlock]

atak robi do niego zimmerit

 

Ja swojego bedę robił bez zimma, bardziej realnie będzie wyglądał. Skompletowałem już cały zestaw, blaszki Abera, lufę Lion Marc i gąski Spade Ace. Czeka na swoją kolej ;)

[Krisownia]

Ha, ha, co racja to racja, kiedyś widziałem b. ładnego E-100, modelarz fajnie przemyślał całą scenkę bo była to dioramka, zimmerit był na tym e-100 ale bardzo rzadko rozłożony, placki tu i tam, co miało mieć odniesienie do rzeczywistości końca wojny i braków surowcowych.

[gorlock]

Jakie jakościowo są te workable gąski? Jak byś w wolnej chwili zrobił fotkę ogniwek na zbliżeniu byłbym wdzięczny.

[Krisownia]

Wczoraj rozpakowałem te ogniwka, jakbyś czytał w myślach, niedługo zamieszczę mini reckę.

[Krisownia]

Przyszedł czas na mały update przed podkładem. Jutro dam prawdopodobnie obiecaną mini reckę gąsienic. Poniżej dodaję też listę zmian/modyfikacji/ korekt zestawu wraz z dodatkami Voyagera - gdyby ktoś chciał robić coś podobnego. Lista jest po ang. na potrzeby modelarzy z innych krajów.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

E 25 Entwicklungsfahrzeug with Voyager upgrade set list of changes; additions:

 

- sprocket wheels fit with hub caps,

 

- gun mantlet revised to resemble that on Jagdpanzer IV, cast numbers added,

 

- antenna mount moved to engine deck and improved with an armoured version,

 

- "U" towing hooks added to the back of the vehicle,

 

- manual crank access hatch added as seen in Hetzer,

 

- complete rearrangement of OVM clasps to free the back and distribute tools more evenly on the sides on the vehicle,

 

- spare tracks hooks placed on sides of the vehicle,

 

- ventilator (fume extractor) moved to the roof,

 

- cylindrical muffler dropped in favor of stand alone exhausts as seen on late war vehicles, protective wire added,

 

- added welding seams in several places (driver's visor, antenna cover, frontal and back armor plates at the sides),

 

- wing nuts added in place of mud flaps.

 

- lifting hoooks added on the roof and engine deck,

 

- commander's side episcope moved to right position near the hatch (in the front it would have been

 

useless)

 

- added a slit for FG 1250 elevation tape,

 

- removed 3 hinges from back plate.

 

 

Voyager nonsense ideas corrected:

 

- FG 1250 IR device moved to commanders hatch (originally mouinted on loaders hatch which is

 

wrong) to be installed in the small scissors pericsope hatch during night operations,

 

- pericsopes guards shortened to fit proper german periscopes,

 

- guner's sight system realigned,

 

- AA turret dropped as by taking the commander's hatch's place it would render the vehicle useless,

 

- rectangular screen meshes dropped as sloped, armoured louvers on engine deck do not require them.

[Twitch]

Ładnie żeś go zbajerował cierpliwie sobie poczekam aż dojdzie do momentu malowania.

[bazylms]

Niezły robota z tymi blachami.

[gorlock]

Masz tempo. Chyba tylko ja się guzdram ze sklejaniem.

[Krisownia]

Twitch I Bazylms - dzięki bardzo!

 

Gorlock - tempo raczej mam żółwiowe. tę parę blaszek i dodatków to wklejałem chyba z tydzień, mi się wydaje jakby wieki minęły, niby to papierowy pojazd a też trzeba było pogłówkować aby to miało ręce i nogi np. Voyager w planach polecał wkleić noktowizor nad właz ładowniczego(SIC!), episkop dowódcy był w złym miejscu, do tego były dwie płyty silnika do wyboru, trza było wszystko inne rozplanować dodać brakujące rzeczy ze starych modeli. Lista zmian pokazuje ile było tych problemów a to nie wszystko. Tego E-25 można z pudła skleić w jakieś 2h ale żeby miał sens i był ciekawy to tak jak piszę masa główkowania. Normalne tanki tak nie męczą - patrzę na zdjęcie i wszystko jasne a tu trzeba i po chinolach poprawiać i samemu dodać to i owo.

 

Jeszcze raz dzięki chłopaki za komentarze!

[Krisownia]

Obiecana recka gąsienic Trumpeter workable:

 

Porównuję do Amusing Hobby i boxowych, więc tak,

 

- każde ogniwo ma 4 punkty do wyczysczczenia w Amusingu były tylko 2,

- piny wchodzą bardzo luźno trzeba dać kropelkę kleju - jest to i wada i zaleta bo - robimy dłużej ale za to potem gąsienice chodzą bardzo luźno, w Amusingu chodzą ciasno ale za to bezklejowo. Generalnie ten luz to jest plus, hehe, zważywszy, że potem malujemy itd.

- detal na ogniwach taki sam jak na zwykłych platykach z boxa, nie dali numerów itp.

- nie ma żadnych śladów po wypychaczu jak na boxowych , duży plus ale czy mogłoby być inaczej?

- jest rozróżnienie na lewe i prawe - mamy 2 typy pinów.

 

Generalnie polecam, miło się skłąda i świetnie będą wyglądać.

 

Poniżej fotki workable, zwykłych i vinyli z boxa:

 

 

 

[gorlock]

Wygladają niezle. Chociaż ja bym się chyba na metalaki zdecydował.

[Krisownia]

Jak z nimi skończę to będą jak metalowe.

 

Obie już złożone - tak wyglądają na pojeździe. Oczywiście nie obeszło się bez bólu - musiałem ośkę idlera oderwać i poprawić ustawienie, Chińczycy jak zwykle wiedzieli lepiej, w ich mniemaniu gąsienica powinna ocierać o mocowanie koła napinającego...

 

 

[KAMIL90]

Model zaczyna podobać się mi coraz bardziej.

[Gerd]

To dobry model, choć Niemiec na dodatek chiński, widzę też, że w dobrych rękach. Idzie świetnie tak trzymaj. Będę zaglądał.

[GrzesiekW]

Piękny .

[drago101]

O ile sam pojazd jest dla mnie "wynalazkiem" to poziom warsztatu zachwyca. Aż żal mnie ściska, że taki poziom zostanie dla mnie jedynie w sferze marzeń. Oglądam z podziwem. Zegarmistrzem jakowymś to waćpan nie jesteś?

[Krisownia]

Dziękuję wam koledzy za miłe słowa uznania - to najlepszy bodziec do dalszej pracy.

 

Model to rzeczywiście "wynalazek" ale staram się do niego podchodzić jak do zwykłych tzn. postudiować trochę podobne pojazdy - Hetzer, Jagdpanzer IV i zrobić z tego paper panzer'a coś co choć trochę ma zaczepienie w rzeczywistości.

 

Ostatnio nie było aktualizacji gdyż miałem mały stres - przy nakładaniu koloru bazowego nałapało mi się nie wiadomo skąd masę kurzu i włókien także w ten sam dzień zmyłem podkład i 2 warstwy koloru bazowego. Przy okazji zmywacz Wamod wypalił mi szpachę Gunze Mr. dissolved putty w trudno dostępnych miejscach - model stracił trochę na jakości wykonania ale nie więcej jak 10-15%. Po pomalowaniu i brudzeniu nie będzie jednak śladu małe wżery tu i tam zostaną zakamuflowane. Zresztą ja i tak zawsze celowo delikatnie uszkadzam powierzchnię modelu dremelem lub ostrzem dla większego realizmu także można wytrzymać, ten E-25 do kosza nie pójdzie.

 

Całe zmywanie poza małą stratą w wypełnieniach nie przyniosła dalszych ofiar - parę blaszek się odkleiło ale już są na miejscu. Model dostał podkład szary i 2 warstwy koloru minii który traktuję tu jako bazowy. Następnie położę dunkelgelb na boki pojazdu i przetrę.

 

Pomalowałem też wstępnie gąsienice. Brudzonko wanny zamierzam zrobić w stylu "urban/industrial" czyli kurz, pył itp. Jestem na etapie dobierania kolorów pigmentów.

 

Mimo iż mam do niego komplet narzędzi i innego osprzętu nie umieszczę ich w zapinkach - koncepcja jest na pojazd który ledwo co się urwał z fabryki/poligonu doświadczalnego i nie jest w pełni wyposażony ale może brać udział w działaniach wojennych. Zrezygnowałem także z schurzenów. Będzie za to noktowizor FG 1250.

 

 

Poniżej przedstawiam zdjęcdia po kąpieli w wamodzie i ponownym nałożeniu podkładu i 2 warstw minii (Vallejo AIR 71080 Rust)

 

Pozdrawiam

K

 

P.S. Dla zainteresowanych literaturą, poszedł duży upload (zirka 3GB) - jak zawsze darmowy transfer: http://chomikuj.pl/totenkopf3

 

 

 

 

 

[Twitch]

Kolor wyszedł bardzo fajny zresztą vallejo rust jak na mój gust idealnie się nadaje na takie malowanko

[pankot13]

Na przedniej płycie widać teraz trochę jamki skurczowe po odlewie.

Poza tym świetna robota.