Skocz do zawartości

BMP-1 czyli swojski BWP


drago101

Rekomendowane odpowiedzi

Z przyczyn natury nazwijmy to obiektywnie niezależnych od mojej osoby kilka projektów będzie musiało poleżeć na półce dojrzewając do montażu. A jako, że ciężko usiedzieć mi na miejscu rozpoczęłem prace nad BWP, zwanym z rosyjska BMP-1. Na dobrą sprawę biorąc pod uwagę znajomość oryginału od tego powinienem zacząć. Znam ten pojazd doskonale, można powiedzieć, że od przysłowiowej podszewki. Spędziłem w nim setki godzin na salach wykładowych, w parku wozów, na pasach taktycznych, bujankach, strzelnicach i Bóg jeden wie gdzie jeszcze. Jako, że pod latarnią najciemniej to jego modele do tej pory skrzętnie omijałem. Dzięki Pawłowi Czarnockiemu stałem się posiadaczem trudno dostępnego obecnie modelu produkcji Italerii, a kilka dni poźniej otrzymałem w prezencie urodzinowym od brata BWP-a z Trumpetera. Zgodnie z tradycją jak nie było, to nie było, a jak już jest to na cała gromada. Nim rozpocznę montaż postaram się porównać oba modele i podzielić uwagami dotyczącymi oryginału w 1:1. Najpierw o modelach. Prezentują one sobą całkiem inne podejście producentów do tematu. Dzieli je także przepaść czasowa. Italeri po macoszemu potraktowała spód wanny kadłuba, jest bardzo uproszczony i niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, w Trumpeterze jest on doskonale odwzorowany. Góra kadłuba w przypadku Italeri jest zupełnie nipotrzebnie podzielona na trzy elementy, a po zestawieniu góry z wanną otrzymujemy paskudne puste przestrzenie na nadkolach. U Trumpetera góra kadłuba to jeden element o doskonale odtworzonej geometrii kadłuba, a nadkola są zabudowane. Ogólnie BWP to pojazd o czystej, nieomal aerodynamicznej sylwetce pozbawionej wszelkich możliwych pierdół. Zatem aby nie oddać do sprzedaży modelu składającego się z dziesięciu części na krzyż producenci podeszli do tematu odmiennie, Trumpetr poszedł w drobne szczególiki do montażu w postaci oddzielnych klamek, zawiasów, blokad itp itd, a Italeri bezsensownie podzielił duże elementy na kilka mniejszych jak wspomniany wcześniej kadłub. Aby w dalszym ciągu nie kontynuować porównań stwierdzę ogólnie, że Trumpetr jest bez porównania lepszy, natomiast trzeba oddać sprwiedliwość Italerce, że jak na ówczesne czasy była pionierska i nawet do dzisiaj prezentuje się całkiem przyzwoicie. Wracając do Trumpetera można stwierdzić, że przy dużej dbałości o detal zastosowano kilka ciekawych technik. Mianowicie pojazd ten posiada wiele peryskopów i wizjerów. Aby nie świeciły pustymi otworami zostały one całkowicie wykonane z przezroczystego tworzywa, dodano metalową lufę i blaszkę z elementami fototrawionymi. Nie lubię wykonywać otwartych i rozbebeszonych modeli, ale w przypadku BWP-a posiadającego doskonały wgląd w przedział desantu mogło by to być ciekawe. W zestawie producent nie daje takiej możliwości ale patrząc na elementy jest więcej jak pewne, że zostawił sobie furtkę do wypuszczenia zestawu z kompletnym wnętrzem (choćby doskonale odwzorowane wewnętrzne strony drzwi przedziału desantu, czy wieża bez spodu jakby przygotowana do wersji z kompletnym wnętrzem). Prace nad modelem zaczynam w przyszłym tygodniu. Wtedy też wrzucę jakieś fotki. A dzisiaj po południu podzielę się jeszcze garścią wspomnień związanych z oryginałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siadam i oglądam,gdyż zamierzam zakupić sobie takiego BWP-a i wykonać go w jedynym słusznym malowaniu- iracka 3-cia Dywizja Pancerna z ODS( mam wspaniałe zdjęcia takiego pojazdu z przestrzelonym na wylot silnikiem)Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne jest to ciekawe malowanie, ale w moim wypadku tzw. jedyna słuszność to coś z moich czasów czyli mało efektowne jednobarwne malowanie z czasów LWP, ale nie chodzi tu o piękno kamuflażu, a o wartość sentymentalną. Czasy jakie były to były ale człowiek młody był, ech..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robisz malowanie jakiegoś konkretnego wozu, z konkretnej jednostki, czy taki po prostu z LWP z lat 70/80-ch. Napisz jak zaczniesz "dłubać" jak oceniasz zestaw...rozumiem, że zabierasz się za nowego Trumpka nr katalogowy 05555.

 

Pozdrawiam

BUDYŃ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście tym razem będzie to Trumpeter 05555 z PPK 9M14M Malutka (Italerki nie przekreślam). BMP-1P z 9M111 Fagot (Trumpeter 05556) w LWP nie było. Najchętniej popełnię jakiegoś konkretnego BWP-a z KTOG WSOWZ lub 17 PZ z Międzyrzecza. I tu prośba do kolegów. W czasach owych "górnych i durnych" zupełnie nie przykładałem uwagi do numerów taktycznych otaczających mnie "wózków", na posiadanych fotkach raczej dużo mnie i kolegów, ale nie oznakowania. Ponadto lata 1986-1990 to nie czasy małych zgrabnych cyfrówek i aparatów w komórkach. Drogiego wówczas i delikatnego ZENITA raczej się oszczędzało i dostałem go dopiero w prezencie ślubnym od kolegów (służy idealnie do dziś ) Zatem może ktoś ma jakieś fotki z widocznym oznakowaniem BWP z moich jednostek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie w LWP nie było BMP-1P. Z wyrzutnią Fagot/Konkurs, były dopiero BWP-2, kupione chyba w liczbie ok. 60 sztuk z Czechosłowacji, pod koniec lat 80-ch ub. wieku. Weszły one na wyposażenie 1 Pułku Zmechanizowanego im. Tadeusza Kościuszki w Wesołej z 1 Dywizji Kościuszkowskiej (tzw. Złociste Otoki). Służyły chyba do połowy lat 90-ch. Zostały sprzedane, gdzie to nie wiem, bo ponoć wielki strateg i niedoszły prezydent RP (chyba należy dziękować opatrzności) gen. Wilecki, stwierdził, że to wóz nieperspektywiczny dla naszej armii...i w ten sposób wojska zmechanizowane znowu zostały cofnięte do lat 70-ch. Choć było to tylko ok.60 wozów, to można było na nich normalnie szkolić batalion zmechu. Z czasem pewnie można by było pozyskać z nadwyżek armii Czeskiej i Słowackiej (po rozpadzie) następne BWP-2.

Ale możemy sobie tylko gdybać.

 

Czekam na efekty w Twoim wątku o BWP-1.

 

Pozdrawiam.

BUDYŃ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem powspominać o oryginałach. W moim odczuciu pojady łatwe w eksploatacji, bezawaryjne i odporne na mającego najczęściej wszystko w d..... żołnierza poborowej służby zasadniczej. Prowadzenie tego rumaka było tak proste jak.... no sam nie wiem w moim odczuciu łatwiejsze od jazdy samochodem osobowym. Trzeba się było jedynie przyzwyczaić do wolantu i budzącej z początku popłoch wajchy zmiany biegów jak o zgrozo w "Syrence 103". Komfortowe zawieszenie pozwalało na zniesienie wszelkich wyczynów i wygłupów. Kierowca, dowódca i działonowy-operator mieli duży komfort podczas jazdy. W przedziale desantu nie było już tak różowo. Jazda bez hełmu na głowie groziła poważnymi obrażeniami. Uczucie zaiste klaustrofobiczne. Ciasnota, twarde ławki, słabiutkie oświatlenie, jazda bokiem do kierunku jazdy i na dodatek nie widząc drogi, a zatem brak możliwości reakcji na wyczyny kierowcy. Jak dodamy do tego prowadzenie ognia z broni indywidualnej podczas jazdy to dojdzie nam niebotyczny ogłuszający (desant był bez hełmofonów) huk wystrzałów w ciasnym zamkniętym pomieszczeniu oraz mdły słabo wentylowany smnród gazów prochowych. Nic dziwnego, że w desancie można było znależć "pawia". Przy strzelaniu z armaty 2A28 Grom było jeszcze fajniej - kto próbował ten wie. Po wystrzale mała łuska po ładunku miotającym lądowała wewnątrz wozu, a powstałe gazy były szybko usuwane przez wentylator. Jednak nie na tyle szybko aby ich nie poczuć, a efekt był piorunujący. Nie wiem czego w nich używano ale miały one powalający smród zgniłych jajek. Kolejne genialne rozwiązanie to blokada tylnych drzwi. Otwierając je zaskakiwały na blokadę nie pozwalającą im na samoczynne zamknięcie. Ostatni z desantu opuszczający przedział zamykali drzwi. Trzeba było je naprawdę mocno pchnąć aż blokada pościła i dopiero zamknąć. Pół biedy gdy desant był spieszany podczas krótkiego przystanku. Ale jesli odbywało się to podczas nawet bardzo powolnej jazdy biada "zamykaczom". Biegli za BWP-em obładowani swoim sprzętem próbując zamknąć cholerne drzwi potykali się i niejednokrotnie przewracali. Zatem BWP był cudownym rumakiem dla kierowcy i dowódcy, całkiem przyjemny dla działonowego operatora i katem dla desantu. Ale nic nie zastapi uczucia jazdy z pedałem na podłodze, kiedy słyszałeś ryk UTD-20, a na twarzy czułeś powiew wiatru i ciepło spalin. Boże ależ to były czasy.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaram się dziś jeszcze wrzucić kilka fotek z montażu, muszę jedynie dokupić "przejściówkę" do karty pamięci z aparatu. Do tej pory jakieś wysokie standardy wyznaczała dla mnie Tamiya (zwłaszcza ta najnowsza) jednak od tej chwili wszystko poszło w zapomnienie. Naśmiewamy się z produktów Made in China jednak to co zobaczyłem i dotknęłem w BMP-1 Trumpetera jest szokujące. Niech inni się uczą!!! REWELACJA!!! Zero nadlewek czy śladów po wypychaczach, detal wyraźny i delikatny, montaż kadłuba oraz zawieszenia w zasadzie na wcisk z użyciem minimalnej ilości kleju. Kadłub skleiłem używając w kilku miejscach punktowo Super Glue. Zero szczelin wymagających szpachlówki. Wszystkie powierzchnie gładkie bez zapadnięć czy zwichrowań. Naprawdę cudo. Trumpeter w kołach zastosował możliwość wykonania ich w wariancie fabrycznym z widocznym fragmentowaniem bandaży kół powstającym w trakcie ich odlewania. Po oszlifowaniu powierzchni jezdnej kół otrzymujemy koła z bandażami jak w wozach używanych. Efekt nowych kół jest świetny, jednak szczerze powiem, że jak widziałem w swoim życiu setki BWP-ów to w żadnym nigdy takich kół. W MTLB tak ale nie w BWP. Zatem sam nie wiem jak ma być? Efektownie? Czy tak jak pamiętam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz Pawle rację jesli chodzi o modele, ale z Italerki można coś jeszcze wykrzesać (chodzi mi po głowie taki czeski wariant dowodzenia). Warsztat będzie, a w zasadzie jest. Robię co jakiś czas fotki, ale posiałem kabel od aparatu, a karta pamięci nie pasuje do gniazda w skanerze. Potrzebny taki adapter. Wiecie jak to jest, adapter pewnie z 10 zł, obok sklepu przejeżdżam 10 razy dziennie, ale jakoś mi nie po drodze. Te koła zestawowe są naprawdę bardzo dobre i nie wiem czy warto je wymieniać. Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Otóż na forum pojawia się wiele pojazdów tak standardowych jak i najcudaczniejszych wynalazków, ale BWP jakoś nie doczekał się swojego miejsca, należnego mu z racji ciekawości konstrukcji jak i wszędobylskości i rozpowszechnienia. Może po moim wózku coś drgnie? A koła jednak zrobię już przyszlifowane ale nieznacznie, tak aby odlew był jeszcze ledwie widoczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie tylko jedna rzecz. Otóż na forum pojawia się wiele pojazdów tak standardowych jak i najcudaczniejszych wynalazków, ale BWP jakoś nie doczekał się swojego miejsca, należnego mu z racji ciekawości konstrukcji jak i wszędobylskości i rozpowszechnienia.

 

Podejrzewam, że nowy model Trumpka zmieni ten stan rzeczy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, bo w moim (piszemy o 05555, tak?) jakieś szpary jednak się ujawnily a ogniwka gasienic to juz w ogole do najprzyjemniejszych w obróbce nie należą, choć rzeczywiscie - modelik generalnie bardzo wporzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba z tego sterego pokolenia jeszcze co to na tyłku usiedzieć bezczynnie nie może (skończyłem 47 lat ). A tak szczerze to staram się ścigać z danym mi jeszcze czasem. Nie wiem jak długo będę sobie radził bo jest coraz gorzej. Można to ratować zabiegiem chirurgicznym, ale bez żadnej gwarancji poprawy. Takie modele jak ten to składanka jak z Lego, ale wymagające więcej pracy niestety po rozpoczęciu (gdy stwierdzę że nie dam rady) lądują na półce czekając jakichś lepszych czasów (a niestety ląduje ich tam coraz więcej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czekam z niecierpliwością na fotki ( apetyt po m. in. KW jest duży ).

Dla mnie prostota sylwetki BWP obok PT-76, ASU-85 to klasyka. Wiem, że może to głupie, ale jakoś tak mam .

Trzymam kciuki i wiem, że będzie dobrze .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.