Jump to content

Marysia bez imienia czyli LiM-5P 1/72 Mastercraft


kermit zaba
 Share

Recommended Posts

Powitać

 

Któregoś pięknego dnia, a właściwie nocy mój warsztat opuściła Marysia. Po trzaśnięciu wrotami udała się prosto na Festiwal w Łasku, a ja zaraz za nią. Trochę informacji na temat jej protoplasty można znaleźć TU, a bliżej można ją poznać O TU. Całe jej niedoskonałe piękno wynikające z mojego wykonania i skali daleko mniejszej od oryginału pragnę przedstawić w tej InBoxoWarsztatoGalerii. Zdecydowałem się na taką formę, gdyż tempo relacji na żywo byłoby porównywalne z dynamiką wydmy w Słowińskim Parku Narodowym.

 

Zaczynamy od materii wyjściowej. Zestaw Mastercrafta, zawierający w sobie ramki ZTS-u, oparte o KP z lat prewałęsowych, doprawiony bardzo przyzwoitymi, współczesnymi kalkami, uzupełniony blachami Extratech do MiGa-17PF.

 

DSCF5408.JPG

 

Po złożeniu tego do kupy otrzymujemy to co zniknie pod lekko-przezroczystą osłoną:

 

DSCF5409.JPG

 

DSCF5412.JPG

 

DSCF5413.JPG

 

DSCF5448.JPG

 

DSCF5449.JPG

 

DSCF7046.JPG

 

DSCF7049.JPG

 

Sama osłona została przepolerowana i uzupełniona o trochę złomu:

 

DSCF7050.JPG

 

Kolejne gramy stopów nieżelaznych znalazły miejsce na kołach podwozia głównego i we wnętrzu dyszy wylotowej, a z blachy ołowiowej został wykonany kanał dolotowy silnika:

 

DSCF5433.JPG

 

DSCF5434.JPG

 

Po blacharce przyszedł czas na lakiernie. Jasno błękitny podkład z niebieskimi plamami z Autentycznych MM do Flankera:

 

DSCF7077.JPG

 

DSCF7078.JPG

 

DSCF7079.JPG

 

DSCF7080.JPG

 

DSCF7081.JPG

 

DSCF7082.JPG

 

DSCF7083.JPG

 

Dalszy ciąg przedcieniowania, tym razem ciemnoszarym:

 

DSCF7085.JPG

 

DSCF7086.JPG

 

DSCF7087.JPG

 

DSCF7088.JPG

 

A na to bazowy H-90:

 

DSCF7089.JPG

 

DSCF7090.JPG

 

DSCF7091.JPG

 

W ramach zróżnicowania blach dokonałem mumifikacji:

 

DSCF7336.JPG

 

DSCF7337.JPG

 

DSCF8341.JPG

 

DSCF8344.JPG

 

Co w efekcie dało mniej więcej to:

 

DSCF8371.JPG

 

DSCF8372.JPG

 

DSCF8374.JPG

 

DSCF8375.JPG

 

Po okalkowaniu i lakierowaniu bezbarwnym matem Marysia prezentuje się następująco:

 

DSCF8377.JPG

 

DSCF8625.JPG

 

DSCF8626.JPG

 

DSCF8627.JPG

 

DSCF8628.JPG

 

DSCF8629.JPG

 

DSCF8630.JPG

 

DSCF8631.JPG

 

DSCF8633.JPG

 

DSCF8634.JPG

 

DSCF8635.JPG

 

DSCF8636.JPG

 

DSCF8637.JPG

 

DSCF8638.JPG

 

DSCF8639.JPG

 

DSCF8640.JPG

 

I to by było na tyle ciekawego. Teraz nudny, często pomijany opis słowny. Model składał się bardzo przyzwoicie, przy odrobinie cierpliwości można z niego wykrzesać samolot na poziomie. Do waloryzacji i poprawek podszedłem bardzo wybiórczo. Poza dorobieniem OCP, luf działek i rurek pitota z igieł oraz widocznego wyżej kanału dolotowego nie bawiłem się w poprawianie zestawu. Dłubanie w wymiarach i kształcie bryły spowodowałoby natychmiastowe zatrzymanie prac. Także osłona przedniego podwozia nie została poprawnie wykaligrafowana. Na tym modelu chciałem pobawić się cieniowaniem srebrzanki i jak widać po różnicach w odcieniach blach eksperyment udał się w 150%. Z tego też powodu nie zalałem go waschem, który by jeszcze zwiększył kontrast. Niestety nie udało mi się uchwycić na zdjęciach odcieni niebieskiego wychodzącego spod bazowego srebrnego, a szkoda, bo dodają życia takim małym powierzchniom.

Miłego oglądania!

Link to comment
Share on other sites

faktycznie troszkę za ciemne cieniowanie blach ale ogólnie bomba. Szkoda ze nie zaiwestowaleś 5-6 zł w vacu oslonę od Pavli bo szkoda trochę tego wnętrza.

Dobrze,że nie poprawiałeś bryły modelu bo kiedyś kupiłem od naszego forumowego kolegi model MiG-17 firmy Mgd models czyli gazetkowa wersja Az Model i są tam rysunki porównawcze z KP,Az oraz Dragona i jest kosmos. Jak nie zapomnę to wieczorem wkleję fotkę

 

Bardzo ,bardzo fajny model

Link to comment
Share on other sites

Świetny. I dzięki za warsztat, bo właśnie interesował mnie temat preshading'u na takie metaliczne powłoki.

 

Czy na końcu był jakiś wash? Bo te linie podziału są całkiem ciemne na ostatnich zdjęciach...

Link to comment
Share on other sites

Powitać widownię!

Tak jak pisałem, eksperyment na 150%, czyli trochę przesadzony. Następnym razem będą Alclady w dwóch odcieniach zamiast mieszania, pewnie efekt będzie bardziej przewidywalny. Owiewka, fakt jakoś mi umknęła w ferworze walki. Przez długi czas powstawania modelu była zamaskowana, pewnie dlatego. Linie były na tyle wyraźne i podkreślone precośtamczymś, że po pomalowaniu cienkimi warstwami srebrnego okazały się wystarczająco widoczne. Nie chciałem zrobić z niego kartonówki, dlatego olałem washa.

Polecam cieniowanie żywymi i wyraźnymi kolorami, fajnie wychodzą spod farby bazowej dając ciekawe efekty. Obecnie maluję Mi-24 dwoma odcieniami zieleni i dałem pod to Chromate Zink. Niestety bazowe zielenie były na tyle intensywne, że żółty całkowicie zniknął. Następnym razem na pewno wyjdzie ;)

 

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że wcześniej nie widziałem tych planów, bo różnice w obrysie należą do grupy "nie zniese". Ale ostatecznie jeszcze nie jeden LiMek przewinie się przez mój warsztat, więc i poprawność kształtowo-wymiarowa i owiewkowa będzie mi leżeć na sercu ;)

Dziękować Panowie!

Link to comment
Share on other sites

Kermicie żabo, moim zdaniem Twoja galeria to kolejny dowód na to, że z powszechnych na rynku tanich modeli, można zrobić coś przyzwoitego.

Do takich galerii jak Twoja powinni zaglądać ci, co to piszą na przykład "Poczekam na inny model Mi-2 bo Aeroplast kółek nie dopracował" albo podobne pierdółki

 

Miałeś w założeniu eksperyment, a przy okazji wyszedł całkiem ładny Limek

 

Troszkę brak nitowań i śrubek, szczególnie przy wszelakich panelach eksploatacyjnych, ale wierzę, że następny będzie jeszcze bardziej dopracowany.

Link to comment
Share on other sites

Panowie, zamysł był taki, żeby zrobić coś srebrnego. A że akurat dostrzegłem u kumpla takiego MiGa/LiMa i uzyskałem pozytywną rekomendację zestawu ("Jak na model za dychę to rewelacja" cyt. Pietia) to go pędem zanabyłem drogą kupna. Śruby i nity będą się pojawiać na kolejnych modelach, świetnie się prezentują w takiej skali. Oczywiście jeżeli są odpowiednio wykonane i nie przysłaniają całej bryły. Erkamo nie zgodzę się z Tobą, LiMek z zestawowymi antenami, pokrywami podwozia, wylotem dyszy i zaślepionym chwytem powietrza wyglądałby jak kołkiem ciosany. Blachy dodały mu subtelności i pomogły trzymać skalę. Na tle planów może i rzyci nie urywa, ale na półce trzyma poziom i nie razi topornością.

Dzięki za opinie!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.