Skocz do zawartości

ORP Wicher 1:400 Mirage


Seba77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

 

Postanowiłem pozostać dalej w klimacie stoczniowym. Mój Graf Spee czeka na pokład i lufy więc postanowiłem podłubać przy czymś mniejszym.

 

Na początek ponawiercałem bulaje na całej długości kadłuba. Mam nadzieję że pod koniec tygodnia dojdzie do mnie blaszka fototrawiona dedykowana do tego modelu.

 

PA010001_zps2197d408.jpg

PA010005_zps0f4c9273.jpg

PA010003_zps6780aaad.jpg

PA010004_zps60499b8f.jpg

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Oglądajcie i mówcie tzn.piszcie jak coś nie teges.

 

Prace powoli do przodu. Obecnie oczekuję na blaszkę do modelu.

Dzisiaj skleiłem kadłub i musiałem powklejać w środek rozpórki. Z przodu kadłub była za wąski z tyłu pokład wpadał do środka.

 

PA030010_zpsc42566d5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś widziałem na necie jak gość podkleił nawiercone bulaje od środka za pomocą kliszy fotograficznej - ładny efekt dała taka pólprzezroczysta ciemna błonka. No i pewnie zdążysz z nim na Osowę, ja się zastanawiam czy "Burzy" nie zrobić do tego czasu, może bym się wyrobił

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś widziałem na necie jak gość podkleił nawiercone bulaje od środka za pomocą kliszy fotograficznej - ładny efekt dała taka pólprzezroczysta ciemna błonka. No i pewnie zdążysz z nim na Osowę, ja się zastanawiam czy "Burzy" nie zrobić do tego czasu, może bym się wyrobił

 

- miałem pytać o sens nawiercania dziurek w tak małej skali - czy jest sens ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś kiedyś widziałem na necie jak gość podkleił nawiercone bulaje od środka za pomocą kliszy fotograficznej - ładny efekt dała taka pólprzezroczysta ciemna błonka. No i pewnie zdążysz z nim na Osowę, ja się zastanawiam czy "Burzy" nie zrobić do tego czasu, może bym się wyrobił

 

- miałem pytać o sens nawiercania dziurek w tak małej skali - czy jest sens ?

Moim i nie tylko moim zdaniem bulaje lepiej się prezentują i przede wszystkim ich kształt jest wówczas bardziej powtarzalny. Jeśli nie wiercimy i malujemy te oryginalne to łatwo można coś nieco maznąć na bok i niektórym to zaburza całość. Z drugiej strony widziałem też modele z niepowierconymi bulajami i niektóre z nich dawały radę. W moim Repulsie powiercę je, bo takie wolę... krótko mówiąc - kwestia gustu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nawiercanie ma sens gdyż poprawia wizualny odbiór modelu.

Jak na razie kadłub pryśnięty podkładem Mr.1200 .

Myślałem że doczekam się na blaszki przed weekendem a tu g....

Więc prace wyhamowały i to bardzo bo nie mam za co się brać.

 

Postanowiłem więc pomyśleć o podstawce i wybrałem się do marketu budowlanego na zakupy. A oto co kupiłem :

PA060010_zps4c80e1fe.jpg

 

Deseczka czeka na przycięcie ok 20 cm. Potem będzie szlifowanie bejcowanie i lakierowanie. Kołeczki będą przykręcone do kadłuba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I się doczekałem. Dotarły do mnie blaszki do Wichra.

 

PA150008_zps527e0f9c.jpg

 

Po bliższym obejrzeniu blaszek i instrukcji do nich powiem szczerze że się trochę zaczynam obawiać tej budowy. Spora ilość elementów niektóre bardzo drobne. I jak tutaj wykonać to wszystko na przyzwoitym poziomie

Ehhh będzie ciężko.

 

Na początek potraktowałem kadłub czerwoną farbą tj. Pactra A7 Insygnia Red. Na to pójdzie później specjalny Wash do kadłubów firmy AK.

 

PA150009_zpsf3969689.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W instrukcji jest napisane że niektóre elementy są ponad stan na wypadek uszkodzenia lub zgubienia. Co do wykorzystania ich w wersji z 44r. to na pewno możesz zostawić relingi. i to tak nie wszystkie i może niektóre detale tak jak śruby , kotwica , czy łańcuch. Jeżeli chodzi o uzbrojenie to niestety nie dasz rady . Reszta elementów będzie nie do wykorzystania niestety.

Taniej będzie kupić same relingi i schodnie oddzielnie .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym malowaniu nadszedł czas na zdjęcie maskowania

I tu wtopa. Prawa burta utraciła część malowania. Próby reanimowania poprzez delikatne szlifowanie nic nie dały. Postanowiłem więc zafundować kadłubowi kąpiel w Wamodowskim zmywaczu do akryli.

Już po kilku minutach moczenia i przecierania pędzelkiem nie było śladu po farbie ................... na całym kadłubie

 

Niestety tam gdzie drwa rąbią tam ................. trochę zmywacza dostało się na drewnianą podstawkę. I tu ciekawe doświadczenie. Zmywacz Wamodowski rozpuścił lakier emaliowy Humbrolla i zmył bejcę z deseczki w kilku miejscach.

 

Teraz postanowiłem najpierw skleić całość oprócz olinowania i dopiero wtedy zacząć malować poczynając od podkładu Mr.Surface 1200.

Podstawkę wykonam w trakcie klejenia, a zamontuję ją na końcu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak byłem wkurzony dzisiaj rano że ..............agrh.... !!! I nawet o fotkach nie pomyślałem

Zabieg miał być prosty malowanie maskowanie i znów malowanie tyle że po zdjęciu maskowania zdjąłem trochę farby z kadłuba.

Próby szlifowania nie dały rezultatu ponieważ powstawał uskok między plastikiem a pozostałą warstwą farby. Więc ją zmyłem . I jak do tej pory uważam że Wamod ma świetny zmywacz do akryli wręcz uniwersalny

Obecnie kadłub sklejony w całość schnie sobie spokojnie.

 

PS. Po zmywaniu Wamodem polecam dobrze umyć obiekt zmywania wodą z mydłem. Wamod jest trochę jakby tłustawy.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to pierwsze malowanie i farba zeszła.

Drugie podejście do malowania będzie jak posklejam okręt bez naciągów i olinowania.

Przyczyny mogą być różne. Może za mocno po dociskałem taśmę maskującą do kadłuba. Zawsze ją trochę przyklejam i odklejam do stołu aby klej był słabszy, a tym razem tego nie zrobiłem.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prace powoli do przodu.

Kilka dni poświęciłem na szpachlowanie szlifowanie potem znów szpachlowanie i szlifowanie. Na częściach jest trochę jam skurczowych wymagających interwencji szpachlówki. Łączenie pokład z burtą też wymaga dopracowania szpachlą.

 

PA180005_zpsf4034d7e.jpg

 

PA180004_zpsacfe4951.jpg

 

Prace nad wyposażeniem zacząłem od dziobu. Na razie dotarłem do nadbudówki dziobowej.

 

PA180001_zps9dbfa157.jpg

PA180002_zpse7078fbf.jpg

PA180003_zps25bcd7ec.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.