Skocz do zawartości

PZL 104 WILGA 1:32


GEM

Rekomendowane odpowiedzi

Zakładam warsztat trochę nietypowy.

Od pewnego czasu chodził za mną pomysł zbudowania modelu Wilgi. Zawsze ten samolot bardzo mi sie podobał. Jest to również duże wyzwanie dla modelarza. Jak wiecie samolot posiada całą masę przetłoczeń na całej powierzchni, wypukłe nity, i wszystko, co morze sobie do zabawy wymyśleć modelarz. Jak wiadomo nie ma gotowych zestawów w tej skali.

Wiedziałem, na co się decyduję, miałem obawy czy podołam, i dlatego robiłem to po cichu. Tylko nieliczni wiedzieli, że nad tym pracuję.

Jako materiał do wykonania modelu przyjąłem polistyren i blachę aluminiową, w której robiłem wszelkie przetłoczenia, a następnie tą blachą oklejałem elementy wykonane z polistyrenu. Ponieważ jak pisałem nie miałem zamiaru tego relacjonować, dlatego mam mało fotek z początku prac. Ale coś zostało.

m0u0.jpg

ihvz.jpg

vjsx.jpg

Tak mniej więcej przebiegały prace nad wykonaniem bazy skrzydła. Dalej było to oklejone blachą.

aqf4.jpg

Podobnie prace przebiegały przy kadłubie.

rb59.jpg

hfiw.jpg

aqie.jpg

2dg9.jpg

Przygotowane miałem elementy wnętrza kabiny.

5u1s.jpg

I tutaj, w tej fazie pracy zobaczył to mój kolega Tomek Bilkiewicz z Firmy Bilmodelmakersale i stwierdził, że trochę szkoda robić to, jako jeden egzemplarz, i że mogą być problemy wykonawcze z pomalowaniem, maskowaniem itd. Zaproponował, aby zrobić z tych moich elementów odlewy żywiczne. Długo się zastanawiałem w końcu dałem się przekonać. Przekazałem Tomkowi moje detale. On wykonał z tego odlewy, które właśnie do mnie dotarły.

I teraz zaczyna się druga część pracy. Takie oto odlewy do mnie dotarły.

lhmh.jpg

70yp.jpg

hsqj.jpg

uib1.jpg

lo6w.jpg

qync.jpg

3o39.jpg

wfut.jpg

3o39.jpg

wfut.jpg

lnko.jpg

sm68.jpg

p39s.jpg

wzu4.jpg

Tak to wygląda. Jest na forum kilka warsztatów wykonania Wilgi, ale może i ten Was zainteresuje.

Załóżmy, że ja rozpoczynam swój warsztat od tego momentu. Mam nadzieję, że nie znudzę nikogo tym tematem.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Niech mi kolega GEM wybaczy możliwą niestosowność pytania, ale "nie wyczymie": czy wykonanie odlewu oraz przytoczone slowa "szkoda to robic w jednym egzemplarzu" mozna rozumiec jako rozważanie przez kolegę i Pana Bilikiewicza wypuszczenia tego, co powstanie, na tzw. rynek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim głównym zamiarem jest złożyć ten model. Dorobić jeszcze trochę szczegółów. Jeśli chodzi o ewentualny "rynek" to zobaczymy. Jeśli się okaże, że coś z tego wyjdzie, i będzie ktoś zainteresowany, to cóż, formy są, decyzja będzie należała do Tomasza.

Kadłub był odlewany w całości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzystając z zasłużonego urlopu mogę popracować przy modelu.

To ruszamy z wykończeniem tego ptaszka.

Nie podawałem jeszcze, w jakim malowanie będzie model. A malowanie będzie w z Aeroklubu Kujawskiego, i będzie takie.

mnxi.jpg

Prace nad modelem zacząłem od pomalowania wnętrza kabiny. Jak widać na zdjęciu wnętrze utrzymane jest w kolorze brązu.

2ecy.jpg

Dalej pomalowałem na czarno kokpit i ściankę do której mocowane są wskaźniki. A następnie dokleiłem kokpit do ścianki działowej.

z0kf.jpg

Dopasowałem to do kadłuba. Okazało się, że trzeba było minimalnie podszlifować ścianki boczne kokpitu, bo były za szerokie w stosunku do kadłuba. Ale to nie była jakaś tragedia.

0r2v.jpg

Wstępnie pomalowałem fotele. Ale jakoś nie jestem przekonany czy to jest ostateczny kolor. Ten jakoś mi nie pasuje.

o1eo.jpg

Poskładałem i pomalowałem podłogę.

n8th.jpg

Wilga w środku kabiny jest przepełniona aluminiowymi profilami, mocującymi wykładzinę podłogi. Postanowiłem, choć trochę to odtworzyć. Z blaszki aluminiowej wykonałem profile i powklejałem w podłogę.

x4tp.jpg

Przygotowane wcześniej w formie kalkomanii tarcze zegarów podkleiłem od spodu pod tablicę i całość złożyłem. Malując przy okazji pozostałe dźwignie.

s6xd.jpg

Do przygotowanego wnętrza kadłuba wkleiłem podłogę.

5jdx.jpg

Pozostało zamknięcie przodu kadłuba. Ten element był wcześniej dopasowany, dlatego po wypozycjonowaniu można było go wkleić na gotowo.

pqdu.jpg

plwj.jpg

Taki jest efekt mojej dzisiejszej pracy. W kabinie zostało do wykonania jeszcze kilka detali, ale to już jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nudy....znowu nie będzie się do czego przyczepic

 

A tak na poważnie...piękna pionierska robota ,prefekcyjne dlubanie w większości modelarskich surowcach, jedynie drewna brakuje chyba ze w formach imitacji jest planowane to ja pójdę poszukać szczęki...ostatnio widziałem na podłodze jak opadła z hukiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Małe sprostowanie, to nie zestaw.

Grzegorz buduje swój własny model. Do momentu publicznej prezentacji wszelkie elementy prezentowane przez niego nie są zestawem. To jego calkowita praca od podstaw. Przejście na jednorodny materiał którym jest żywica to bezpieczeństwo technologiczne jego opracowania.

Zestaw istnieje tylko wtedy kiedy można go nabyć. Obecnie nie ma nikt tego w ofercie nawet Bilmodelmakers/Top-gun.

Zbyt wiele zawiłości i niespodzianek kryje łączenie kilku mediów. W prototypowaniu tak się dzieje że z materiałów technologicznych należy przejść na materiał jednorodny, w tym wypadku jest żywica.

Podjąłem się trudnego zadania zabezpieczenia wzoru GEM'a, udało się, nie było to łatwe.

Kadłub jest wiernym odwzorowaniem opracowania Grzegorza. Do końca nie bylem pewien czy koncepcja formy będzie prawidłowa. Zawsze przy tak przestrzennej bryle protyp ulega uszkodzeniu.

Nie miałem szansy na pomyłkę, powiodło się i dziękuję że GEM mi zaufał.

Grzegorz powodzenia, śledzę postępy, czekam na finał.

Pozdrawiam wszystkich milośników Wilgi wszystkich skal.

 

Tomasz Bilkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale wolałem na świeżo wyjaśnić tą mała zawiłość. Potem rozgoryczeni szukają dziury w całym.

Jest w Polsce wielu doskonałych modelarzy pochowanych po zakątkach swoich warsztatów.

Robią małe cudeńka, szkoda że często ich praca zostaje w tych pojedyńczych egzemplarzach.

Nie zawsze da się zabezpieczyć oryginał. Nawet ja jestem bezbronny.

U Gem'a nawet nie było jak dzielić, bo każdy milimetr kawadratowy był ważny.

Pozdrawiam

Tomasz Bilkiewicz

 

PS już nie piszę u Grzesia i nie zaśmiecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na małą aktualizację.

Prace skupiają się na przygotowaniu kilku brakujących elementów wnętrza kabiny. Dorobiłem pręty usztywniające, i podtrzymujące lusterko i ekrany przeciwsłoneczne.

09rh.jpg

Powinny tam być jeszcze takie przyssawki podtrzymujące przednią szybę, ale zrezygnowałem z tego świadomie. Obawiam się, że wtedy byłoby bardzo trudne dopasowanie do tego przedniej szyby tak, aby ładnie do nich przylegała.

Zrobiłem elementy występujące na podłodze obok drzwi i gaśnicę. Nie wiem czy są to jakieś maskownice mocowania goleni kół do ramy kadłuba?

d848.jpg

Oczyściłem z nadlewek elementy skrzydła. Pouzupełniałem brakujące drobne elementy, zawiasy, prowadnice slotów. W skrzydłach zrobiłem otwory do wprowadzenia pręta usztywniającego połączenie z kadłubem. Zrobiłem oczka do zamocowania linek przy kotwiczeniu samolotu na lotnisku.

oi6h.jpg

d34v.jpg

Dokleiłem golenie podwozia. Przepraszam, że nie zrobiłem fotki w trakcie montażu, ale w ferworze walki po prostu zapomniałem. Ale zrobiłem to tak. Nawierciłem otworki wzdłuż głównej rury goleni, i w kadłubie w miejscu wprowadzenie tej rury w kadłub. W otworek w rurze goleni wcisnąłem miedziany pręcik, tak, że kawałek wystawało. Tą końcówkę wystającą zgiąłem w delikatny haczyk i wcisnąłem to w kadłub, ale bez kleju. Pozwoliło mi to na ustawienie i skorygowanie rozstawu i kąta ustawienia goleni. Dopiero jak wszystko było ustawione, szczelinę pomiędzy kadłubem a golenią zalałem rzadkim klejem CA. Daje to możliwość swobodnego skorygowania ustawień.

snx3.jpg

Dopiero potem wkleiłem zastrzały.

3d3q.jpg

W części bagażowej kadłuba wkleiłem rurki usztywniające.

hqj2.jpg

Teraz mam zamiar wkleić szyby, a potem skrzydła i statecznik. Miałem kilka dni urlopu mogłem trochę podgonić ptaszka. Jeśli ktoś z Was miałby jakieś podpowiedzi to bardzo proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za pozytywny odbiór.

Nie spoczywam na laurach i walczę dalej.

Prace przeniosły się na ogon. Pomimo bardzo ładnie odlanej przez Tomka tylnej goleni postanowiłem jeszcze trochę ją wzbogacić. Na przygotowanym kopycie zrobiłem osłonę amortyzatora wahacza.

ysaz.jpg

Dorobiłem cięgna skrętu koła i zwalniania linki holowniczej.

qvo7.jpg

85w7.jpg

Potem zrobiłem mały przeskok i wstawiłem tak dla sprawdzenia szybę przednią i szyby boczne. Wymaga to trochę spokoju i dokładności, ale jakoś poszło.

nvb7.jpg

Jak już byłem spokojny, że pilot będzie widział gdzie leci, to wróciłem do ogonka żeby zamontować elementy potrzebne do sterowania ptaszkiem. Przykleiłem stałą część steru wysokości. Zamontowałem zastrzały. I przykleiłem przygotowaną wcześniej osłonę.

2v7n.jpg

Do steru kierunku dorobiłem cięgno i całość mogłem spasować.

bcnp.jpg

I tak oto po sobotnio/niedzielnej pracy mogę nacieszyć oko widokiem pięknego charakterystycznego ogonka Wilgi.

5ur.jpg

Teraz muszę się zastanowić czy już w tej chwili wkleić skrzydło czy jeszcze trochę poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.