Skocz do zawartości

IJN Kirishima 1942 1/700 (Fujimi)


blacman

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Bardzo ciekawy warsztat, czy byłbyś w stanie podesłać jakiegoś linka z informacjami jak należy przeprowadzić proces trawienia blach? Rozumiem, że startujesz od rysunku wektorowego, ale potem świecisz klisze i co dalej? Kiedyś coś takiego przygotowywałem, ale miałem firmę, która mi trawiła blachy i polimery, no ale tutaj to chyba inaczej należy podejsć do tematu.

 

pozdrawiam

Christian

 

Ja projektuję - ale nie trawię sam - zlecam to tu:

www.etchworks.eu - bardzo dobra jakość i bardzo dobra cena.

 

Hmmm tylko jest jedno ale trzeba to potem pomalować. I tu jednak jest wyższość pokładów drewnianych. Jak dla mnie osobiście

 

mam pewien chytry plan... zobaczymy jak wyjdzie

 

Zaczęło się ..... nie zasiadam w pierwszym rzędzie... ukryje się pod biurkiem ;-))))

 

tam przecież ciemno... i łatwo bardzo o ponowną kontuzję raną ciętą a więc wychodź i montuj pagodę Kongo !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 417
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Będzie sie działo. Ciekaw jestem zwłaszcza konfrontacji pokładu blaszkowego, z drewnianymi. Stawiam na blachę ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczęło się ..... nie zasiadam w pierwszym rzędzie... ukryje się pod biurkiem ;-))))

 

tam przecież ciemno... i łatwo bardzo o ponowną kontuzję raną ciętą a więc wychodź i montuj pagodę Kongo !

 

Ale też dobrze widać i nie trzeba dzielić się popcornem.

A ty Blacman znowu wpędzasz mnie w depresję. A dopiero co mnie trochę podleczyli.

Deski z blachy?! Czuję się jak w latach siedemdziesiątych. Wtedy to było porypane. Kiełbasy z ryby, ryby z ziemniaków itd. Ale klimat był. I u ciebie też jest.

Stefan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D no to klimatycznie wyciąłem imitacje poszycia:

Nieźle! Szpilka? Tam, gdzie ostrze pognało w bok podczas trasowania, możesz użyć symbolicznej ilości kleju CA do szpachlowania omyłkowo powstałej linii (trzeba go nałożyć wzdłuż powstałej linii, tak aby w miarę możliwości ją wypełnił a nie rozlał się dookoła). Da się to spokojnie później przeszlifować papierem 800/1200 tak, aby nie naruszyć właściwych linii (np. trzymając równo odcięty kawałek świeżego papieru pęsetą). Polecam jeszcze na koniec "przeszlifować" nacięte linie miękką szczoteczką do zębów - pomoże to usunąć drobne "kłaczki" tworzywa z naciętych linii.

 

Pozdrawiam,

Marek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się kolejny fenomenalny model w Twoim wykonaniu do mnie dzisiaj przyszła paczka,z moim Yamato powiem szczerze...jestem przerażony wielkością modelu i części ja wiedziałem, że będzie mały ale nie sądziłem, że aż tak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak człowiek przesiada się na samoloty w 72 na przykład to nie może uwierzyć, że za stówe dostaje wielki model bombowca z dobrej firmy ,-)))) Szkutnictwo to chyba najdroższy gatunek modelarstwa plastikowego ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm....sprawdzałeś skale? Może w innej przyszedł....

Bo to wielki kawał plastiku...

nie wiem jakie Ty modele dostajesz w 1:700 xD jeśli chodzi o szkutnictwo to chyba zgadzam się, że jest to najdroższa kategoria :P wystarczy spojrzeć na cenę waloryzacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... tanie toto nie jest. To prawda.

 

Niestety nawet drogie ma błędy. Fujimi do Kirishimy dało kadłub z Kongo '44. Nie zauważyłem. Dobrze, że jest Dan Kaplan na modelwarships...

Kirishima w 1942 roku nie miała zaspawanych iluminatorów burtowych. Trzeba było je więc odtworzyć:

 

ściąłęm wystające elementy:

13932392103_1b79a5dc31_b.jpg

13909212491_ee1d19c597_b.jpg

 

i to był błąd.. późniejsze układanie otworów nie było takie proste (w przenośni i w rzeczywistości)

 

13909234662_e6365aedfa_b.jpg

 

13909231502_e4af55f553_b.jpg

 

 

nie jestem z nich zadowolony

 

13932361745_cc88d0172c_b.jpg

 

13909229851_96d6015d32_b.jpg

 

obawiam się, że na pomalowanej burcie bardzo będzie widać nierówności...

 

pokład blaszany scalony z plastikowym:

 

13909216936_b0d8c21a19_b.jpg

 

tu pasowanie wyszło idealnie wręcz:

 

13909216152_8a4f548cbf_b.jpg

 

13909204251_7d17275190_b.jpg

 

13909213282_ea25b33d08_b.jpg

 

 

Po krzywych iluminatorach taki widok pobudza wyobraźnię i dodaje motywacji.

 

13932385953_aff2755a9b_b.jpg

 

typ Kongo miał piękną sylwetkę....

 

pozdrawiam Świątecznie

Grzegorz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako inżynier, z prawdziwą przyjemnością patrze na sposób w jaki budujesz swoje modele. Urzeka mnie przejrzystość działań !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

Bardzo fajnie - zwłaszcza wieża, pięknie się wszystko wpasowało! Muszę przyznać, że przymierzam się do jakiegoś okrętu... nie wiem tylko co wybrać - możliwe, że właśnie jakiś Japończyk - może jakaś rekomendacja?

 

pozdrawiam

Christian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pięknie Ci to wychodzi a pokład wręcz miodzio ^^ ja chyba swojego Yamato zrobię bez waloryzacji zobaczę jak będzie mi szło klejenie i wtedy się przekonam czy to moja skala czy też nie u Ciebie widać wręcz powołanie do 700setki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem zadowolony z Kolegi. Dopasowanie pokładu jest idealne. ja CHCEM łopatologiczny wykład jak dopasowujesz tak precyzyjnie rysunek blaszki do plastikowych elementów! Szacunek!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopasowanie pokładu jest idealne. ja CHCEM łopatologiczny wykład jak dopasowujesz tak precyzyjnie rysunek blaszki do plastikowych elementów!

 

1. wykonuję zdjęcie pokładu i kadłuba jeśli trzeba. Ważne aby zdjęcia zrobić z odleglości - unikamy wtedy zaburzeń elementów wystających ponad pokład (zjawisko perspektywy) - tutaj Spiton może dać więcej uwag....

 

13944569682_b1a035b871.jpg 13944565452_a2e524363b.jpg 13967725753_e1970a23d1.jpg 13944568471_973af31506.jpg 13944551782_bb9c6f3194.jpg

 

 

2. łączę zdjęcia w całość

 

3. importuje do programu wektorowego i skaluję zdjęcie do rzeczywistej długości plastikowego elementu (używam Corela więc jest to niezwykle łatwe)

 

4. obrysowuje zewnętrzny profil plastikowego pokładu z uwzględnieniem planowanych zmian (platformy, wpasowanie relingów, obniżenie i tym podobne) lub poprawek wymiarowych

 

13882949853_e59b57de94_o.jpg

 

5. taki pierwotny pokład drukuje na drukarce i dopasowuje analizując różnice: strona 3 tej relacji

 

6. po naniesieniu poprawek drukuję ponownie - jeśli nie pasuje pkt 4 i 5, jeśli pasuje pkt 7

 

7. nanoszę wyposażenie pokładu rozmieszczenie nadbudówek, deskowanie i inne elementy

 

8. wrzucam na Forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo fajnie - zwłaszcza wieża, pięknie się wszystko wpasowało! Muszę przyznać, że przymierzam się do jakiegoś okrętu... nie wiem tylko co wybrać - możliwe, że właśnie jakiś Japończyk - może jakaś rekomendacja?

 

pozdrawiam

Christian

 

Wbrew pozorom uważam, że Yamato nie jest trudnym modelem. zwłaszcza z początkowego okresu służby.

Amerykańskie jednostki też miały dość proste bryły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.