Ja Napisano 6 Maja 2014 Share Napisano 6 Maja 2014 No paparazo, paparazo, jakie butelki..., no jakie butelki... Toć to młoty na ubooty ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 6 Maja 2014 Share Napisano 6 Maja 2014 (edytowane) Cześć śledziki. No kurna, wkurzyłem się dziś i to dwukrotnie, nie – trzykrotnie. Pierwszy raz, gdy flowerek zaczął się buntować i pyskować, znaczy się nie chciał poddać się czynnościom montażowym, które mu zaaplikowałem. No to mu dołożyłem co nieco w dziób: Dalej pyskował, to mu przyłożyłem w zad: I jeszcze mu dołożę, jak się nie poprawi. Mam co: Kontynuowałem montaż i drugi raz się wkurzyłem. Próbowałem dokleić jeden z dwóch wentylatorków (drugi co do małości element zestawu) mające swoje miejsce przeznaczenia jakieś półtora centymetra od dziobu, gdy to g…o poleciało z pierwszą prędkością kosmiczną w przestrzeń nic sobie nie robiąc z wysiłków pincety, próbujące rozpaczliwie zapobiec temu że nieszczęsciu. Drugie g…o udało się dokleić, nie bez problemów – jednak oko już nie to, ręce się trzęsą, chyba czas umierać, a na pewno na rzucenie tego całego klejenia modeli… Wykombinowałem, że brakującą część (nawet nie próbowałem szukać „zbiega”) pobiorę sobie z zestawu HMS SPIRAEA, co też uczyniłem. Przymierzyłem się do klejenia i trzeci raz tego wieczoru się, nie mówię już że wkurzyłem, ale wkur..łem, bo detal znowu sobie wybrał na miejsce stałego pobytu przestrzeń wokółmoją zamiast zacisznego kącika między relingiem i pokładem flowerka pachnącego świeżą łączką…No, załamać się można. I wiecie co? W momencie kładzenia flowerka spać (już odeszła mi ochota na dalsze uzupełnianie pokładu) rzuciłem okiem kaprawym na blacik warsztaciku, a tu kurna co…? No, kurna pierwsza zguba się fioleci. Uff, już jej kurna, nie wypuściłem z pincety. Dokleiłem gdzie trzeba i postanowiłem zakończyć na dzisiaj pracę pełną wrażeń wcale nie przyjemnych. Zbierając narzędzia trafiłem na drugą zgubę, no kurna, taki traf. Idę jutro puszczać TOTKA. Jest jakaś kumulacja? No dobra, już Was nie męczę – jutro w końcu dzień pracy i wyspać się trzeba… No to tym…asem… Edytowane 7 Maja 2014 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 6 Maja 2014 Autor Share Napisano 6 Maja 2014 ja zgubiłem jedno z tych gówien wieki temu zapomniałem wyjąć z blue tacka, potem z kuli udało mi sie wydłubać tylko jeden Albo oleję je wogóle ( wtedy Twój flower bedzie miał miażdżącą przewagę detalu nad moim, albo zawezmne się w sobie i mega kosmicznie wielkim wysiłkiem dorobie drugi ( ewentualnie zrobie sobie 2 nowe, co by były takie same) Tym...asem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 7 Maja 2014 Share Napisano 7 Maja 2014 (edytowane) No Gała, nie przesadzaj. Przewagi detalu nie będzie. Choćby ze wzgledu na relingi. Ty masz takie piękne z wemu, a ja takie nie najlepszej jakości MH, które to sobie zapożyczyłem ze ojkuma tawuła. Toporne one są, nie uwzględniają przerw trapowych, że o innych brakach nie wspomnę. Ostatnio jak byłem na Wyspie, to nawet chciałem sobie choć jedną blaszencję z wema sobie zafundować - tak na spróbę - ale stanąłem przed wyborem: albo kawałek mosiądzu albo dziełko książkowe "SPITFIRE: ICON OF A NATION", no i ten spity frajer wygrał... Bo on wygrywa z wszystkim..., przynajmniej u mnie... Z całej tej mojej historyjki i Twoich doświadczeń jedna myśl pomyślna się wywleka - wszyscy tak mają, znaczy się wszystkim leci w kosmos, co mnie nieziemsko pociesza... No i druga pomyślna wiadomość - mam już wycięty jeden element ze haemesa spiraea... No to tym...asem, termin na skończenie za pasem... P.S.: Jak Cię znam, to dorobisz drugi albo zrobisz sobie dwa nowe coby były takie same... Edytowane 7 Maja 2014 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 12 Maja 2014 Share Napisano 12 Maja 2014 No Gała, co z Tobą...? Taki zapieprz w robocie masz, czy już szykujesz galerię końcową...? Śledziki z niecierpliwości płetwami przebierają... U mnie idzie powolutko do pesiodku. Chociaż ten mój kwiatuszek cóś ostatnio się buntuje. Co go zmuszam do przyjęcia czegóś na pokład, to mi dyrdymały takie wali, że ho, ho... Ostatnio narzekał, że mu wysoka fala atlantycka mocno przeszkadza, że na chorobę morską coraz częściej zapada... No przecież sukinkot nie ma żołądka, to jakim cudem cierpi... Za to oszustwo mu dołożyłem, z przodu, żeby na dziób padł... . A co dołożyłem, to sami zgadnijcie: Myślicie, że cóś wyniósł z nauczki. Guzik. Jakiś tępak ten kwiatuszek jest. Znowu zaczął narzekać. Tym razem na konwój - że mu się rozłazi i szyku nie trzyma. No oszust, prosto oszust. Przecie jeszcze nie zwodowany, to o jakim konwoju mowa. Za kolejne oszustwo znowu mu dołożyłem - z tyłu: Niech ma. Może przestanie narzekać. Ma czas do namysłu, bo poczekam teraz sobie na Gałę - podejrzę - mam nadzieje, że uśpię czujność imć Mitrofanowa - może jakieś pomysły... Zatem tym...asem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 14 Maja 2014 Autor Share Napisano 14 Maja 2014 Sajgon straszny w tyrze miałem ostatnie trzy tygodnie, więc robota kulała sie powoli. Za to tera z kopyta pójdzie bo wyeksportowałem Żonę Zofjię i Klona Pierworodnego na wywczas do Polszy. Bedzie teraz dużo roboty ale w stoczni, robole bedą się musieli uwijać jak NKWD w '37 Póki co skromna fotka dzisiejszej kampanii. Łutki i pontony plus kapa komina com ją wcześniej już zdiełał, ale zapomniałem sfotografić Zofjia zabrała ze sobą dobry aparat, więc niestety fotka z kompakta dla małpy, ale jako tako nawet wyglądaja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 15 Maja 2014 Share Napisano 15 Maja 2014 Dziękuję za fotkę z pomkakta dla mnie... Już się trochę o Ciebie niepokoiłem. Nawet pomyślałem, że w tej Irlandiji w jakowyś sposób na prawą stronę zjechałeś robiąc sprzeciwnikowi soczyste booom, a okazało się, że zatyrowywałes się w tyrze niemożebnie. A widziałeś jakiego palacza Atosportosiaramis wysmyczył. Ale chyba nie zdąży na III Bałtycki Festiwal Modelarski. Szkoda, bo na żywo prace muszkietera niezłe wrażenie robią... To tym...asem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 15 Maja 2014 Autor Share Napisano 15 Maja 2014 Spokojna Twoja rozczochrana Frankie, nie tak łatwo mnie zlikwidiwać Zapominasz że w naszje Komturii Północnej pełniłem funkcję komisarza ludowego, to wyrabia odpowiednie odruchy I odbieraj privy, nie po to piszem żeby se wisiało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 15 Maja 2014 Share Napisano 15 Maja 2014 ... nie tak łatwo mnie zlikwidiwać ... a Ciapek żyje ? - bo się ostatnio o niego martwię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 15 Maja 2014 Autor Share Napisano 15 Maja 2014 Oczywiscie ze zyje, jego zlikwidowac jeszcze trudniej Kiedys jakis patalach probowal owca nadziana siarka, biedny ciapek mial zgage przez 2 godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 15 Maja 2014 Autor Share Napisano 15 Maja 2014 No i Blacman wykrakałeś, cisza spokój był i wywołałeś Ciapka z lasu, znudziło mu sie polowania na dziewice i postanowił nieco potrzodzić Wdarł sie dziś przebojem na nadbudówkę, przegonił roboli , po czym wypiął klatę i zacytował stary dowcip: KTÓRY K..WA, NIKT K..WA??? Kolejny ( nie ostatni ) etap prac na sprzętem raunkowym: Na tu juz Ciapek w "akcji" łutki i tratfy tylko leża sobie bez ładu i składu, większość nie tam gdzie powinna: WIELKIE JOŁ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 15 Maja 2014 Share Napisano 15 Maja 2014 ... i postanowił nieco potrzodzić ..... upokoiłeś mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 16 Maja 2014 Share Napisano 16 Maja 2014 Tyle, że dowcip brmiał inaczej: - No, który k...a... No, który k...a... - Ja, k...a... - Ooo..., k...a... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 16 Maja 2014 Autor Share Napisano 16 Maja 2014 No bo Ciapek zacytowal tylko ta czesc dowcipu, ktora stawiala go w lepszym swietle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 16 Maja 2014 Share Napisano 16 Maja 2014 WIELKIE JOŁ Admirał Ciapek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 16 Maja 2014 Share Napisano 16 Maja 2014 No Gała, jaja sobie robisz...? Od kiedy to Ciapek, jako wychowanek szkółki prowadzonej przez mistrza Kagebegruczeka, dba o to by kojarzono go z korzystnym światłem...? Jakiejaja...,he, he... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 16 Maja 2014 Autor Share Napisano 16 Maja 2014 Skoti jeszcze mu dorysuj chmurkę jak wykrzykuje "Vorwarts, Gott mit uns" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 16 Maja 2014 Share Napisano 16 Maja 2014 Prędzej, TAM SĄ ŚLEDZIE!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 17 Maja 2014 Autor Share Napisano 17 Maja 2014 Nieee Śledzie to są w Gdyni, siedlisku Śledzia, tam gdzie jest Ciapek i pochylnia to mogą być co najwyżej OWCE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Skoti Napisano 17 Maja 2014 Share Napisano 17 Maja 2014 OK Morskie Owce albo nawet Oceaniczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 17 Maja 2014 Share Napisano 17 Maja 2014 Oceaniczne, to są flowerki. Owce - co najwyżej na potrawkę w warzywach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 17 Maja 2014 Share Napisano 17 Maja 2014 Uwaga: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 17 Maja 2014 Share Napisano 17 Maja 2014 No dobra, dobra. Co to już pomichałkować se nie można. Tylko robota i robota. Jakby to takie łatwe wszystko było, kurna... Jeszcze ten pacan kwiatuszek okonkiem staje. Nie będzie współpracował, bo ma pod górkę. Teraz wymyślił sobie, że jakieś wilcze stada po powierzchnią oceanu na niego czychają chcąc go zatopić. No, pomyślałby ktoś. Wilki w oceanie. Chyba mu się Atlantyk z Alaską popieprzył... Mimo to, jakoś udało mi się cóś niecóś na garb mu wrzucić. Na przykład - już widzę, jak złomiarzom ślinka cieknie - trochę żelastwa: i trochę tkaniny: No, chyba się chwilowo wywinąłem. Lepiej nie podpadać tym od pułkownika... To tym...asem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 18 Maja 2014 Autor Share Napisano 18 Maja 2014 Mareczku pozwoliłem sobie zapisać i zamierzam użyć Admirał Ciapek odsypia kaca po ostatniej akcji, więc dziś foteczki bez jego udziału. Doszło tu i tam, coraz mniej zostało. No i poglądówka WIELKIE JOŁ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ja Napisano 18 Maja 2014 Share Napisano 18 Maja 2014 No muszę powiedzieć, że na tym zielonym tle, to całkiem, całkiem wygląda... Ja tyż siedzę aktualnie przy kwiatuszku i trochę mu nawrzucałem - dzięki temu, że potraktowałem go brutalnie butaprenkiem. Teraz odleciał i się nie stawia... To tym...asem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.