Skocz do zawartości

Dornier Do-335 F-5(SF) Hobby Boss 1/72


spiton

Rekomendowane odpowiedzi

Zabawnie to wygląda:)

Żeby tak podpuścić do dalszej dyskusji zapytam: Model to odwzorowanie obiektu rzeczywistego, a ta "szczała" przedstawia produkt fantazji modelarza i nie spełnia definicji. Jak takie coś nazwać, żeby w szufladkach się zgadzało?

 

Figurka Mussoliniego, w myśl tej definicji, to modelarstwo. Figurka Gandalfa wykonana w tej samej skali, w tym samym materiale i tymi samymi technikami malowana już nie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 252
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Ja mam inny dylemat. Jak bym chciał wystawić tego dornierka (jak ładnie wyjdzie) to w dziale samoloty śmigłowe 72, czy SF ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam inny dylemat. Jak bym chciał wystawić tego dornierka (jak ładnie wyjdzie) to w dziale samoloty śmigłowe 72, czy SF ??

 

Samoloty. Bez przesadyzmów, bo ludzie zaczynają się miotać w tym co było jasne od zawsze. Jak Twój model będzie miał nieodpowiednią rozpiętość o kilka mm to też rozważysz wystawienie w "SF" ? Już to na PWM było przerabiane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki ,-))

A do lajkonika, czy czarnych diamentów, to już chyba nie dam rady ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zbierzesz dokumentację brudzenia na każdą minutę lotu to może jeszcze ujdzie

 

Zastanawiam się nad zasadnością tych dymów. Dornier to jednak nie Tygrys. Musiałbyś sporawą ścianę wytworzyć tego dymu w mgnieniu oka. Przy dynamicznym wyjściu w górę po ataku to już w ogóle.... Może zamiast tego spadak hamujący? Mógłbyś lądować na małych prowizorycznych lotniskach blisko obszaru działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bym już wolał wsteczny ciąg.Technicznie to chyba żaden problem. A po ataku uciekał bym kosiakiem. Atak, to zaskoczenie. A po ataku wszyscy walą w oddalajacy się samolot ustawiony do pocisków tyłem, czyli słabo chroniony pancerzem na tą okoliczność. Dla tego wykoncypowałem sobie taką taktykę, że po ataku wyrzucam kilka dymnych granatów i spieprzam tuż nad ziemią.

 

Gonzo. Dyskusja na forum też jest ważna,-)) Może wpłynąć na decyzje sędziów, którzy na ogół maja prawo przemieszczać modele miedzy klasami, jeśli ktoś je źle wystawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam inny dylemat. Jak bym chciał wystawić tego dornierka (jak ładnie wyjdzie) to w dziale samoloty śmigłowe 72, czy SF ??

Dla mnie to oryginał, a nie model. Nie zdziwię się jednak, gdy sędziowie nie będą mieli pojęcia, czy taki dornierek jest modelem, czy s-f. Może być to wyzwanie dla składu sędziowskiego i żadne regulaminy nie pomogą, bo jak wiemy sędziowanie to niezwykle złożony proces:)

 

Na konkursach pojawia się czasem kategoria "what if" i chyba tam to pasuje najlepiej.

 

 

Jeśli w tym wlocie jest chłodnica, to jej pomieszane powietrze z warstwy przyściennej nie przeszkadza - oddzielanie jej nie jest potrzebne

 

Ciekawe jednak jest, czy ta chłodnica dostanie dość powietrza, gdy samolot będzie na dużym kącie natarcia wznosił się na maksymalnej mocy? To prototyp i możesz też założyć, że w następnych wersjach konstruktorzy dopracowali ten problem...przecież to s-f najczystszej wody, możesz poszaleć.

 

Figurka Mussoliniego, w myśl tej definicji, to modelarstwo. Figurka Gandalfa wykonana w tej samej skali, w tym samym materiale i tymi samymi technikami malowana już nie?

 

 

Niedawno się na forum reklamowała firma "Metal Earth" http://www.metal-earth.pl/, która uważa, że produkuje modele. Pojęcie "model", jest więc jak dowodzą przykłady bardzo pojemne i nadużywane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

decyzje sędziów, którzy na ogół maja prawo przemieszczać modele miedzy klasami, jeśli ktoś je źle wystawi.

Czasem mają, czasem nie mają. Właśnie dlatego trzeba czytać regulaminy, by dowiedzieć się np. czy wystawienie modelu w jakiejś klasie nie zabiera mu wszelkich szans na sukces. Regulaminy konkursów różnią się w dużo bardziej zasadniczych sprawach, a co dopiero w takich niuansach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lub przenieść chłodnicę w inne miejsce.

 

Spiton umieścił chłodnicę nad silnikiem, bo miało to zmniejszać podatność na uszkodzenie, idea słuszna, ale lepiej ją było po prostu opancerzyć, pozostawiając tam gdzie była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAV chłodnica już pod bajerowana. Tepe miejsce pod chłodnicą(nie było takie tępe) jest już pięknie wymodelowane !!

Letalin, argument o "wznoszeniu" dobry. Chyba podświadomie poszedłem ta drogą ,-))

 

Gonzo, ja jestem takim zawodnikiem, co to medal może dostać jedynie w wyniku przypadku ,-)) Albo błędu sędziowskiego. Albo przy dużej liczbie wyróżnień. Jeśli gdzieś zawlokę dornierka, to raczej, żeby go pokazać jako dziwoląga, niż ostro zawalczyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, która to nauka mówi, że są takie samoloty po których można strzelać do woli?

 

Obawiam się, że w A-10 od czoła poniżej to jedyny kierunek ostrzału, gdzie silniki są zasłonięte. Od tyłu, kiedy samolot jest szczególnie narażony na "odpowiedzi" z ziemi, silniki są wystawione. Kurde, podobnie w Su-25 i wielu innych. Przypadek..? Nie sądzę. Rozwiązania pokroju umieszczania elementów tak czy owak, albo ich opancerzania to.... jak napisałem przy okazji pancernej foki... środki zapobiegające co najwyżej bardzo pojedynczym trafieniom.

 

Dziwna sprawa, bo praktycznie najliczniej wyprodukowany samolot szturmowy posiadał silnik rzędowy i chłodnicę od spodu. Dzieło jakiejkolwiek inżynierii to to nie było, ale zawsze. Prawda jest taka, że jak samolot będzie miał spać to i tak spadnie.

 

Kolejna sprawa jest taka, że wlot powietrza do chłodnicy, a chłodnica to co innego. Chłodnica mająca wlot na krawędzi natarcia skrzydła może znajdować się w kadłubie. Podobnie jest z tą z tyłu. Z resztą nie wiem czy ten samolot osiągałby takie wartości kata natarcia, żeby wlot wpadał w cień aerodynamiczny kadłuba. W dodatku chłodnica nie silnik, chwilowo może mieć mniej powietrza. Moim zdaniem ta konstrukcja na ten moment ma jeden mankament jak na samolot szturmowy. Mały kąt obserwacji do przodu w dół. Do tego zasadnicze działko strzela tylko równolegle z osią samolotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istotą podwyższonej przeżywalności mojego dornierka są dwa źródła napędu. Oddalone od siebie. Z osobnymi chłodnicami i osobnymi śmigłami. Można było zgrupować silniki, chłodzenie i śmigła w jednym miejscy jak w przypadku P-75, co ma dużo zalet, oprócz jednej. W razie trafienia kaplica. U mnie wszystko jest podwójne.

 

Slasz. Masz racje co do kabiny, ale już chyba inna nie będzie. Przy czym nie jest to kabina od foki, tylko opiłowana kabina od foki w 8 ,-)) I celownik będzie zamocowany na górnej wrędze, właśnie ze względu na wysokie "posadzenie" pilota, dzięki któremu będzie coś widział. Działko w osi. Myślę że to jest porządne myśliwskie rozwiązanie ,-)) Reszta będzie na belkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jaki czas, pryskam go na szaro, żeby wyłapać babole. Przy takim piłowaniu i różnych kolorach (szary plastik, biały plastik, jasno-szara szpachla, kremowy poxipol, i zielony green staff) jest to niezbędny zabieg ,-))

 

aec7f2d66d9ab5d7.jpg

 

f9acfea042256517.jpg

 

73619febf4493a74.jpg

 

5ce3d53f643ff730.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że w A-10 od czoła poniżej to jedyny kierunek ostrzału, gdzie silniki są zasłonięte. Od tyłu, kiedy samolot jest szczególnie narażony na "odpowiedzi" z ziemi, silniki są wystawione.

 

Od tyłu osłona statecznikami jest podobna jak ta skrzydłami od przodu i z boku.

Poza tym w momencie gdy samolot odlatuje znad celu, to tam już nie powinno być zdolnych do akcji artylerzystów:) Nawet jak żyją, to dym, ogień i mielone latają wokół i zasłaniają atakującego.

Przy bocznej projekcji, masz tylko jeden silnik na widoku.

Brak jednego silnika, połowy usterzenia w tym samolocie nie sprawia, że on bezwarunkowo spada.

Można z drugiej mańki: Jakie inne położenie silników daje większe szanse przeżycia maszyny?

 

 

 

 

W dodatku chłodnica nie silnik, chwilowo może mieć mniej powietrza.

Chłodnice klasycznych samolotów myśliwskich czasów wojny, nie dawały czasem rady na wznoszeniu, gdy prędkość przepływu powietrza spadała, a produkcja ciepła w motorze rosła. Tu dochodzi turbulentne powietrze za grzbietem kadłuba i nawet cień aerodynamiczny na dużych kątach wznoszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie jestem konstruktorem lotniczym. Chociaż mając 15 lat chciałem być. Zacząłem sobie zadawać pytanie ile w Polsce projektuje się samolotów . i to mnie zniechęciło ,-)) Ale jak widać mam niespełnione potrzeby ,-))

2.Taki samolot w "realu" projektuje się na kalce i makietach. Ja dosyć szybko przeszedłem w fazę ostateczną-modelu gotowego "seryjnego" samolotu. Dlatego mam gorzej. Ale jest to tylko MODEL "seryjnego" samolotu. Dlatego trzeba traktować go z przymrużeniem oka.

3. Powiem wam co mnie jeszcze trochę drażni. Otóż "ostre " wloty do chłodnic w skrzydłach. Mam ochotę je trochę oblepić green stafem albo poxipolem(schnie 30 X szybciej)

4. Praktyka pokazuje(wspomniena Clostermana, czy innysz szturmowców), ze odlatujacy samolot był "goniony" ogniem pelotek. Założenie, ze po ataku, nic się nie będzie ruszać, jest niebespieczne. Stad mój pomysł, kończenia ataku, zrzuceniem granatów dymnych i ucieczka kosiakiem. Myślę, że piloci po ataku instynktownie nabierali wysokości, żeby w razie trafienie uciec z wyskokosci na której nie ma ratunku.Ale mając pod tyłkiem katapultę i granaty dymne, można by kosiakiem uciekać. Dodam, ze w przypadku atakowania kolumny , ucieczka kosiakiem w kierunku będącym przedłużeniem kolumny bardzo utrudnia strzelanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym w momencie gdy samolot odlatuje znad celu, to tam już nie powinno być zdolnych do akcji artylerzystów:) Nawet jak żyją, to dym, ogień i mielone latają wokół i zasłaniają atakującego.

Obawiam się, że raczej nikt na to nie liczy. Po co te pułapki cieplne by wozili i puszczali ciągle. Z resztą przy zasięgu ówczesnych środków rażenia w całkiem sporym obszarze musiałby ten A-10 zawojować za jednym podejściem. A nawet to właśnie na odejściu "artylerzyści" odzywają się pełną parą, wówczas samolot jest nieszkodliwy. Wcześniej grozi to zdradzeniem pozycji i utratą zaskoczenia.

Przy bocznej projekcji, masz tylko jeden silnik na widoku.

Brak jednego silnika, połowy usterzenia w tym samolocie nie sprawia, że on bezwarunkowo spada.

Można z drugiej mańki: Jakie inne położenie silników daje większe szanse przeżycia maszyny?

 

A od czoła i ogona masz oba. A jeżeli pocisk ma zapalnik zbliżeniowy i wybuchnie nad lub pod samolotem może razić oba oraz inne rzeczy niż same silniki. Nie ma nigdy jednego słusznego rozwiązania.

 

Chłodnice klasycznych samolotów myśliwskich czasów wojny, nie dawały czasem rady na wznoszeniu, gdy prędkość przepływu powietrza spadała, a produkcja ciepła w motorze rosła. Tu dochodzi turbulentne powietrze za grzbietem kadłuba i nawet cień aerodynamiczny na dużych kątach wznoszenia.

Dla czego na wznoszeniu niby prędkość przepływu powietrza w chłodnicy spada? I czy na pewno sama prędkość ma tu znaczenie dla skuteczności chłodnicy? Skąd wiesz, że za grzbietem tego kadłuba jest przepływ turbulentny, puszczałeś już go w tunelu? I skąd znasz te wartości kąta natarcia dla tego samolotu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale nikt normalny szturmowca nie puści na npla, który dysponuje bronią plot zdolną go strącić-to prawie pewna utrata pilota i maszyny.

 

 

A BTW to nadal mi się zdaje, że uzbrojenie polichawe... Spiton-liczyłeś, co tam może wleźć w stosunku do tego, co było? Bo biorąc pod uwagę to, w jakim kierunku szły niemieckie maszyny szturmowe (zasadniczo to i 50mm działka się znajdowały), to myślę, że 2xMK103 i ewentualnie 2 lżejsze nie byłyby przesadą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla czego na wznoszeniu niby prędkość przepływu powietrza w chłodnicy spada? I czy na pewno sama prędkość ma tu znaczenie dla skuteczności chłodnicy? Skąd wiesz, że za grzbietem tego kadłuba jest przepływ turbulentny, puszczałeś już go w tunelu? I skąd znasz te wartości kąta natarcia dla tego samolotu?

 

Prędkość niby samolotu na wznoszeniu to ok. 1/4 prędkości maksymalnej. Moc przy wznoszeniu natomiast zwykle jest maksymalna.

Prędkość ma znaczenie, obok wielkości samej chłodnicy, rodzaju czynnika chłodzącego, ciśnienia w układzie chłodzenia itd.

 

Za grzbietem kadłuba zwykle przepływ jest turbulentny. Zakładam, że jest i w tym przypadku, bo jestem dobrze poinformowanym pesymistą.

Kąty natarcia: Popatrzyłem na spitonolota z boku, wychodzi, że już przy kątach podniesienia kadłuba ok. 5 stopni będzie kadłub zasłaniał wlot do chłodnicy.

To są normalne kąty natarcia w eksploatacji. a wznoszenia odbywają się na większych.

Moi zdaniem powinien być odsłonięty do kąta natarcia ok.15 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale nikt normalny szturmowca nie puści na npla, który dysponuje bronią plot zdolną go strącić-to prawie pewna utrata pilota i maszyny.

Otóż to!

 

Bo biorąc pod uwagę to, w jakim kierunku szły niemieckie maszyny szturmowe (zasadniczo to i 50mm działka się znajdowały), to myślę, że 2xMK103 i ewentualnie 2 lżejsze nie byłyby przesadą...

W właśnie chyba szły w takim kierunku, że pojawiły się na trochę i znikły. Te działka dużych kalibrów miały raczej zastosowanie doświadczalne. Wymyślano samoloty z tymi dużymi luśniami i jakoś po zastosowaniu szybko zapominano o kontynuowaniu prac w tym kierunku. Dość sporym He 177 działko 75mm na tyle skutecznie miotano, że ograniczono realizację pomysłu do 5 egzemplarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale nikt normalny szturmowca nie puści na npla, który dysponuje bronią plot zdolną go strącić-to prawie pewna utrata pilota i maszyny.

 

Ataki na transport, na lotniska, na ważne instalacje, mosty, były wykonywane mimo silnej obrony plot:) I to była raczej norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prędkość niby samolotu na wznoszeniu to ok. 1/4 prędkości maksymalnej.

Ciekawe...

Moc przy wznoszeniu natomiast zwykle jest maksymalna.

Prędkość ma znaczenie, obok wielkości samej chłodnicy, rodzaju czynnika chłodzącego, ciśnienia w układzie chłodzenia itd.

Wznoszenie a, mówiąc obrazowo, wiszenie na śmigle to nie to samo jednak. W tym drugim przypadku żadna chłodnica nie pomoże.

 

Za grzbietem kadłuba zwykle przepływ jest turbulentny. Zakładam, że jest i w tym przypadku, bo jestem dobrze poinformowanym pesymistą.

To jaki jest przepływ zalezy od czego innego niż to kim jesteś...

Kąty natarcia: Popatrzyłem na spitonolota z boku, wychodzi, że już przy kątach podniesienia kadłuba ok. 5 stopni będzie kadłub zasłaniał wlot do chłodnicy.

To nie znaczy, że się muszą już strugi urwać. Lecąc na wznoszeniu też samolot nie będzie raczej mieć tych 5 stopni kąta natarcia. Po prostu będzie lecieć po linii odchylonej od poziomu ziemi. Dla uściśnienia, powietrze przesuwa się wokół samolotu równolegle do linii po której leci. Nawet jak leci pionowo. Ew, odchylone jest o wartość kąta natarcia. Ale ta wartość zmienia się w chwili kiedy samolot zadziera nosa, potem wraca. Samolot nie leci cały czas z 'duża' wartością kąta natarcia. Nawet kiedy się wznosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale nikt normalny szturmowca nie puści na npla, który dysponuje bronią plot zdolną go strącić-to prawie pewna utrata pilota i maszyny.

 

 

A BTW to nadal mi się zdaje, że uzbrojenie polichawe... Spiton-liczyłeś, co tam może wleźć w stosunku do tego, co było? Bo biorąc pod uwagę to, w jakim kierunku szły niemieckie maszyny szturmowe (zasadniczo to i 50mm działka się znajdowały), to myślę, że 2xMK103 i ewentualnie 2 lżejsze nie byłyby przesadą...

 

Tak się jakoś składa, ze cele ważne dostają obronę pelot.

A co do tych kolubryn w niemieckich szturmowcach i nie tylko. mam wrażenie, z to wynik tej samej obsesji co budowa 100 tonowych czołgów. Działka 20 mm z dużą ilością amunicji i 30 milimetrowe MG-103 to niezły zestawik. A do tego dużo różności na belkach podskrzydłowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze kilka fotek. Wygładziłem mu grzbiet, żeby pozbawić go topornosci oryginału. I dorobiłem kilka linii podziału.

Na surfacerze linie ryje się fatalnie !

 

35571152afe7d9bc.jpg

 

2842ac512265e2df.jpg

 

2f5322335727f9aa.jpg

 

5172a29a259abb3e.jpg

 

d11330cc5cc2e49f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.