Skocz do zawartości

KW-2 Trumpeter 1:35 + Aber


Grazzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 94
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

... uszkodzenia byłyby bardziej losowo porozrzucane na całej powierzchni

Tutaj też dawali serią i pod linijkę?

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/ec/02/b6/ec02b6cd42552654a962472be012f38f.jpg

Brakuje może jeszcze jakiś rykoszetów(2-3) na wieży takich jak Masz ten jeden.

Nie ma reguły co do ilości trafień w tak wielki "garaż",ani innych zasad.

Działaj dalej.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na moje oko błotnik w miejscu ułamania ma około 1 mm. czyli w realu 35 mm (3,5 cm)

Błotniki KW nie były pancerne.

 

Nie nie. Błotniki są zdecydowanie cieńsze. Na zdjęciu tak to wygląda ze względu na perspektywę, ale jest to jedynie zagięta końcówka błotnika. Jak tylko wrócę do domu to sprawdzę jakiej są dokładnie grubości, ale obstawiam bliżej 0,5mm.

 

Irgr, zgodzę się, że może to tak wyglądać. Wstępnie miała to być właśnie seria z działka ok. 20mm, ale kiedy kolejne otwory różniły sie od innych to straciło wygląd jednego kalibru. Dlatego tez efekty na krawędziach otworów zostały zróżnicowane, zależnie od typu pocisku jaki w tym miejscu uderzył Nie wykluczam, że jeszcze klika dziurek dorobię, ale tym razem będzie to według ścisłego zamysłu

 

meser262, rykoszety są i na wieży i na kadłubie, tylko zwyczajnie ich nie fotografowałem, bo tam nie ma co komentować Chyba ze 2 wcisnąłem na jarzmo działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grazzi, śledzę ten wątek, bo mój dziesięcioletni syn dostał ode mnie taki model w prezencie i będzie go w przyszłości robił. W toku wątku obserwuję jak pytanie świadczące o braku zapoznania tematu i odrzucasz podpowiedzi.

 

Mam taki obyczaj, że w ramach pomocy synowi zbieram dokumentację i relacje, które mogły by mu pomóc w jego budowach. Ten wątek też zachowam. Aby pokazać synowi jak nie budować modelu i jak nie prowadzić wątku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstępnie miała to być właśnie seria z działka ok. 20mm, ale kiedy kolejne otwory różniły sie od innych to straciło wygląd jednego kalibru

Kiedy napisalem Ci, ze 20mm nie mialo najmniejszej szansy przebic pancerza tego czolgu, twierdziles, ze nie chodzilo Ci o 20mm przebijajace KW-2... teraz znowu twierdzisz inaczej. Mam wrazenie, ze rzuciles sie na zbyt skomplikowane dla siebie przerobki, a teraz na sile probujesz dopasowac fakty do teorii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@meser262

Właśnie o coś takiego akurat jak na tym zdjęciu chodziło. Widać na nim wyraźnie jeden punkt w który celowniczy starał/li się trafić. Wydaje mi się że zwyczajnie wiarygodniej wyglądałoby to gdyby widoczne byłoby coś takiego na modelu. Albo chociaż dodać jeszcze trochę bardziej odstających od tej linii trafień.

 

Pewnie by można było takie uszkodzenia tego KW-2 jakoś wytłumaczyć, na przykład że powoli toczyło się do przodu podczas bycia ostrzeliwanym... ale mimo wszystko wydaje mi się mało prawdopodobne żeby co najmniej dwie armaty, niemal identycznie ostrzelały wieże takich gabarytów =P

 

Nie mam zbytnio dużej wiedzy na ten temat i nie wiem w jaki sposób Niemcy wtedy strzelali. Kieruje się jedynie swoją logiką, celowniczy obsługiwali działa 20mm, 37mm czy 50mm raczej w podobny sposób i taka "seria" w poprzek wieży chyba jedynie by tylko spowolniła częstotliwość wystrzału. Liczę że odezwie się w temacie ktoś znający się na tym i mnie w razie czego poprawi. Sam mam rozgrzebanego KW i zamierzam go zrobić w podobnej koncepcji, chętnie dowiedziałbym się więcej na ten temat.

 

Powodzenia przy dalszej pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... . Widać na nim wyraźnie jeden punkt w który celowniczy starał/li się trafić... .

https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/ec/02/b6/ec02b6cd42552654a962472be012f38f.jpg

Rozrzut jest od góry wieży po sam dół oraz na boki.

 

Tutaj też celowali w jeden punkt?

http://albumwar2.com/wp-content/uploads/2013/06/39272-728x459.jpg

 

Tutaj celowali w punkt(y).

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/b/b9/Bundesarchiv_Bild_169-0441,_Russland,_bei_Stalingrad,_Panzer_KW-1.jpg

Tak jak pisałem nie ma na to zasady.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta część nie dotyczy zainteresowanych samym warsztatem

Grazzi, śledzę ten wątek, bo mój dziesięcioletni syn dostał ode mnie taki model w prezencie i będzie go w przyszłości robił. W toku wątku obserwuję jak pytanie świadczące o braku zapoznania tematu i odrzucasz podpowiedzi.

 

Mam taki obyczaj, że w ramach pomocy synowi zbieram dokumentację i relacje, które mogły by mu pomóc w jego budowach. Ten wątek też zachowam. Aby pokazać synowi jak nie budować modelu i jak nie prowadzić wątku.

 

Nie bronie Ci tak potraktować tego warsztatu i jak najbardziej pokaż go synowi z najlepszymi życzeniami, bo miło patrzeć na młode pokolenie modelarzy. Nie wiem tylko czy właściwym wyjściem będzie takie wzorowanie na warsztacie modelu, który jest moim trzecim w życiu, a drugim robionym "na poważnie". Rozumiem, że pokażesz synowi ten temat ze słowami "Patrz, to jest początkujący modelarz, taki sam jak Ty- nie rób tego co on". Mogę się mylić, ale to chyba nie najlepsze podejście. Poza tym zapominasz o jednej najważniejszej rzeczy- jak bardzo droga jest mi pomoc kolegów modelarzy, to mimo wszystko nie jest to praca grupowa, a jedynie moja budowa. Wszystkim jestem wdzięczny za wszelka okazaną pomoc, ale sugestia, zgodnie z definicją, wciąż pozostaje sugestią, czyli jedynie w sferze teoretycznej- mi, jako wykonawcy, może zwyczajnie zabraknąć umiejętności.

 

Jak już pisałem- jestem ledwo początkującym modelarzem i bardzo daleko mi do jakichkolwiek większych doświadczeń. Oczywiście, że chciałbym od razu zrobić model idealny, ale przy drugim poważnym warsztacie sam sobie jestem w stanie wybaczyć pewne niedociągnięcia i to, że model czy sam warsztat nie będzie prowadzony zgodnie z Biblią, Koranem, zasadami BHP i komiksami. Zawsze miłym mi jest, gdy ktoś raczył poświęcić chwilę, aby wskazać co też robię nie tak, ale za to bardzo nie lubię (delikatnie ujmując) nieuprzejmych uwag, które dodatkowo nic nowego do tematu nie wnoszą.

 

Tu dla zainteresowanych modelem.

Irgr, jakby nie spojrzeć to ma racje. Takie ustawienie otworów wskazuje na ostrzał serią, a otwory są ewidentnie różnego kalibru. Dla ciekawskich- doczytałem, że bok wieży KW-2 był niewrażliwy nawet na ostrzał z niemieckich dział kalibru 50mm i krótkich dział 75mm. Jutro wieczorkiem zasiądę i dodam kilka "nieregularnych" maźnięć na wieży.

Ale dzięki Wam za poruszenie tematu, zawsze jakaś nowa wiedza

 

ami, no doprawdy czepiasz się po prostu z racji mojego skąpego doświadczenia nie udało mi się ustalić pełnej koncepcji jak chcę, aby model wyglądał i cały plan już kilka razy się zmienił Wstępnie miał być jedynie pogięty błotnik i skrzynka z narzędziami, a do tego parę otarć farby. Już w trakcie prac powstała koncepcja przestrzelin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak niektóre na pewno, choćby to ostatnie z T-34.

15 lutego 2015 :

... chciałbym Was zapytać, jak właściwie mogą wyglądać dziury po trafieniach ... .

I to była odpowiedz na pytanie.

Tak jak pisałeś "Markuz" takowych fotek jest sporo.Są też te trafione podczas walki.

Bywało pewnie tak że kilka "luf" strzelało do jednej "stodoły" KW-2 bo było w co celować lub KW-1

Dlatego są fotki z wieloma trafieniami tych pojazdów.

Dodam że różnych kalibrów.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak był to KW-1 z dodatkowym opancerzeniem (wieży).

Przeciwnik to Panzer II i Panzerkampfwagen 38(t) w większości.

Dlatego te 5 KW okopane przyblokowało przemarsz Niemców.

Niby w walce, a stał nieruchomo.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli 5 KW-1 z armatami 76,2mm kontra cała armia małych, lekkich czołgów z armatami 20 i 37mm?

W tym wypadku wynik jest z góry przesądzony. A podejrzewam, że te KW wyglądały niewiele gorzej, niż prosto z fabryki. Dodatkowo opancerzone wieże były nie do przejścia dla Niemców

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak 5 KW-1 plus później przyjechały jeszcze dwa KW-1 na odsiecz.(rezerwa)

Wiadomo że wóz Kołobanowa nr.864 został uszkodzony - zerwane dodatkowe panele ochronne na wieży,

zepsuty mechanizm obrotu wieży.Zniszczony został także panoramiczny peryskop dowódcy.

Zwycięstwa tej grupy KW - Kołobanow - 22 czołgi, Siergiejew - 8 czołgów, Jewdokimienki - 4 czołgi, Łastoczkin - 4 czołgi.

Swoją drogą skoro dodatkowe płyty zerwane to jestem ciekaw ile trafień ogółem przyjął.

Bo te 156 naliczono na wieży. a ile przyjęły panele?

Po godzinie wozy KW wycofały się z bitwy.I podczas wycofywania nadjechały te dodatkowe dwa KW-1.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety temat troszkę ucichł, ale to przez to, że dostałem bana na aparat

Dokładniej to rodzinka ruszyła na ferie zabierając mi sprzęt, przez co mam utrudnione zadanie.

Z suchego opisu postępów- idąc za całą dyskusją odnośnie przestrzelin dorobiłem ich więcej na wieży, pod różnymi kątami i o różnym kształcie. Wzorowane na przedstawionych przez kolegów zdjęciach

Nie bede się dalej rozpisywał, bo i tak niewiele z tego będzie wynikało. Dzisiaj będę na modelu kładł lakier i zaczynał z kolorem bazowym.

Wrzucę jakiekolwiek zdjęcia kiedy tylko sprzęt do mnie szczęśliwie wróci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ahh, dawno tu nie zaglądałem, ale nareszcie temat doczekał się aktualizacji

Przy okazji po raz pierwszy bawiłem się edycją zdjęć, więc możecie dać znać jak z jakością czy kolorami

 

Generalnie praco posunęły się mocno do przodu. Na początek wspomnę o dwóch rzeczach co do których mam wątpliwości, jaka może być reakcja .

Pierwsze to oczywiście otwory po pociskach- ktoś może powiedzieć, że na wieży jest ich za dużo, ale to jest efekt który chciałem osiągnąć po przeglądnięciu zestawu zdjęć takich uszkodzeń. Część wygląda podobnie i monotonnie, ale tak miało wyjść- trafienia zadawane z jednego kierunku.

Drugie to łuszcząca sie gdzieniegdzie farba- efekt nie jest idealny, lakier do włosów też napsuł mi sporo krwi, ale na szczęście efekt dał sie kontrolować

Nie przedłużając przechodzimy do fotek.

 

Najpierw model z nałożonym ciemnym kolorem bazowym (nie chciało mi się rozkładać o 23 w nocy całego warsztatu do zdjęć...):

DSCF1688_zpswog7xlwv.jpg

DSCF1687_zpstgvcor1k.jpg

 

A tutaj już zdjęcia modelu po 3-stopniowej modulacji. W sumie pierwszy raz to robię, ale chyba kontrast wyszedł widoczny:

DSCF1728_zps5z6pqhcl.jpg

DSCF1724_zpsjdzclkrb.jpg

DSCF1701_zpsi1tfzzzr.jpg

 

...i bardziej szczegółowo:

DSCF1721_zpszlc2hnzm.jpg

DSCF1708_zpsuvtjihhh.jpg

 

 

Czekam na Wasze opinie te dobre i te złe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozjaśnienia wydają się być ok, ale wszystko i tak wyjdzie dopiero na końcu. Co do łuszczącej się farby to bez czytania myślałem że coś ci chemia nawaliła, ale skoro taki efekt miał być. Za to siatki ci się pozapychały i trzeba by coś z tym zrobić. Przetkaj je cienką igłą.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A faktycznie, farby w siatki nalazło Będzie trzeba przeczyścić, dzięki za uwagę.

Farba jak pisałem, w kilku miejscach chciałem uzyskać efekt łuszczącej się farby. W większości się udało, ale w niektórych miejscach (górna płyta nad kierowcą na przykład) efekt zaczął się wymykać z pod kontroli. NIe jestem pewien czego może to być efektem- możliwe że lakier jakoś zareagował (napięcia powierzchniowe??). Tak czy inaczej efekt jest spokojnie do odratowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No aparat fotograficzny wrócił we właściwe ręce.

Adrian zrobiłem notatki nie czytają postów poniżej "na gorąco":

fotka 1 - Mam wrażenie że te pociski na przednim pancerzu nie ześlizgnęły się tylko - nie przebiły pancerza.Jeśli dioramka to potrzebne będą pociski.

- otwór z przodu nasuwa myśl że jeden się przebił.- czyli będzie wersja zniszczona.

Farba wygląda jak na sowieckim wypuście - chropowate płyty.

fotka 2 - na skrzynkach myślę że powinny być też otwory po broni mało kalibrowej.

- fajnie wyglądają uszkodzenia po trafieniach.Zniszczony peryskop - super.

fotka 3 - Podobają mi się uszkodzenia na wieży.

fotka 3-4-5 - farba wygląda jak bardzo grubo nałożona dlatego popękała - "zaraz będzie się łuszczyć".

fotka 6 - te drobne popękania farby na wieży wyglądają fajnie.

fotka 7- na skrzynce te(no właśnie) nie wiem co - bardzo "grubo ziarniste" to coś.Tutaj popękana farba na pokrywie silnika wygląda trochę lepiej.

Trochę za nowe - bez dziur błotniki.Siatki zalane farbą oczyść.

Wiem że to początek wiec "po efektach Go poznamy".

Działaj dalej.

 

Pozdrawiam

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale mi się nie podoba.

Pierwsze skojarzenie to czołg z plasteliny. Zniszczony peryskop wygląda by ktoś potraktował palnikiem. Ślady po pociskach umieszczone są w sposób przypadkowy, widać również brak konsekwencji. Jako przykład podam lampę, która moim zdaniem biorąc pod uwagę ślady rykoszetów na przedniej płycie powinna być zniszczona.

Nie obraź się ale jestem na NIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.