Skocz do zawartości

Ford LTS9000 M.O.W. Truck - Italeri / złom - 1:24


Banshee777

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

 

Chciałbym przedstawić Wam mój ciężarowy projekt w ramach konkursu zimowego. Kilka miesięcy temu natrafiłem w necie na ciekawe zdjęcia amerykańskich pojazdów ciężarowych stojących na torach. Ciężarówka - tory, to dość dziwne połączenie. Drążąc jednak temat, okazało się, że są to tzw. HyRail vehicles, czyli pojazdy standardowo poruszające się na gumowych oponach, ale dzięki hydraulicznie opuszczanym ośkom trakcyjnym, mogą także śmiało jeździć po torach bez żadnego dodatkowego napędu. Istnieją dwa podstawowe typy tych pojazdów:


  • *Rail car movers - służą do przemieszczania ograniczonej ilości wagonów, będąc przy tym o wiele bardziej mobilne i tańsze w eksploatacji niż standardowe lokomotywy. Charakteryzują się najczęściej ciężkimi osiami kolejowymi, dodatkowym przedziałem silnikowym oraz kołami ze zdjętą zewnętrzną oponą bliźniaczą ( o sprzęgach chyba nie muszę wspominać ). Przykadowa fotka
tutaj.
*Maintenance of way (M.O.W) truck - te natomiast wykorzystywane są do napraw i modernizacji struktury kolejowej. Nie ciągną wagonów, mają więc standardowe silniki i lekkie ośki trakcyjne. Najczęściej wyposażone są w platformy z HDSem oraz dodatkowy przedział załogi/kabinę podwójną. Spotkałem się jednak także z beczkami do opryskiwania, jak mniemam, chwastów.

Ja zdecydowałem się na stworzenie wersji M.O.W. truck z platformą i HDSem na bazie popularnego Forda LTS9000. Poniżej zamieszczam kilka przykładowych fotek:

 

fordlts_01.jpg

Przykład bazowy z aukcji internetowej.

 

fordlts_02.jpg

 

fordlts_03.jpg

Znalazłem jego fotkę z czasów świetności.

 

fordlts_04.jpg

 

fordlts_05.jpg

 

fordlts_06.jpg

Ciekawe ujęcie

 

Przejdźmy teraz do samego modelu...

 

Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że nie zaczynam z modelem w pudle i sprawa jest ciut bardziej skomplikowana. Niby zadałem pytanie w odpowiednim dziale i odpowiedź była dla mnie pozytywna, ale nie chcę wzbudzać złych emocji uczestnictwem w konkursie. Stawiam więc na pełną szczerość z mej strony i wykładam kawę na ławę. Jeśli admini, pozostali uczestnicy czy też publika stwierdzą, że nie mogę brać udziału w zmaganiach, z żalem to z żalem, ale po prostu zrezygnuję.

 

Podstawowym budulcem będą złomowe części pochodzące od Fordów L9000 Aeromax oraz LTL produkcji Italerki:

 

fordlts_101.jpg

 

fordlts_102.jpg

Oto mój pierwszy model amerykańca w dwóch kolejnych wersjach. Obecna będzie trzecia .

 

fordltl_101.jpg

 

fordltl_102.jpg

Podwozie w większości, szczególnie rama, będą pochodzić jednak nie od Aeromaxa, ale od zakupionego kiedyś złożonego Forda LTL. Stan jego części był znacznie gorszy - dużo revellowskiego kleju oraz niektóre części łączone za pomocą lutownicy (?!). Oryginalne jest mi jednak potrzebne w innym projekcie, a LTS nie będzie mocno wymagający pod tym względem.

 

fordlts_103.jpg

Tak mniej więcej wygląda rozebrane i oczyszczone kretem podwozie od LTLki. Większość części jest już po wstępnej obróbce pilnikami/papierem ściernym. Niestety pozostało sporo dziur i ubytków po mocno łączącym kleju i zabawie z lutownicą. Niektóre części będę musiał zrobić od nowa, nie mówiąc już o kilogramie szpachli.

 

fordlts_104.jpg

Oczyszczona kabina i maska - pełne rys po poprzedniej amatorskiej modernizacji oraz wycięte drzwi. Bez nich kabina jest bardzo niestabilna i zastanawiam się, czy nie lepiej będzie ponownie je wkleić na miejsce. Kabina sypialna z wżerami na dachu oraz wyciętymi schowkami. Te zdążyłem już zrobić teraz. Docelowo mają być oknami przedziału załogi. Na fotce jest też HDS - podstawa była kilka lat temu sklejona i zapodkładzona. Najprawdopodobniej i tak do przeróbki. Reszta części jeszcze nawet w ramkach .

 

fordlts_105.jpg

Rama wstępnie odzyskała swoją pierwotną długość. Nie ruszałem jeszcze obciętego końca za tylnymi osiami.

 

fordlts_106.jpg

Przykładowe dziury i ubytki

 

fordlts_107.jpg

Koła mają już wycięte piasty, ponieważ były problemy z ich rozklejeniem. Kombinowalem nad przedłużeniem zderzaka - słabo wyszło. No i nieszczęsne zbiorniki - są już niestety przerobione i posklejane na sposób wyjściowy.

 

fordlts_108.jpg

Maska z wyciętym dołem. Na zdjęciu widać moją pierwszą próbę szpachlowania kitem do drewna (takie były początki ).

 

W ramach dalszych prac oprócz sklejania i malowania planuję także m.in. zbudować tylne zawieszenie piórowe, wykonać podnoszone ośki trakcyjne, zabudowę od postaw, przerobić HDS oraz obniżyć przedział załogi. Zapewne coś jeszcze dojdzie.

 

Podsumowując:

Mam przed sobą ciekawy projekt, który ruszył ciut przed ogłoszeniem konkursu (dosłownie weekend wcześniej) i został przerwany do czasu jego rozpoczęcia. Kilka elementów jest już przerobionych docelowo (zbiorniki, okna), przeróbka innych wiązała się po prostu z rekonstrukcją lub rozbiórką modelu złomowanego (rama, pasty). Wciąż jednak wiele rzeczy należy doprowadzić do stanu pierwotnego lub też wykonać od nowa. Patrząc więc racjonalnie, wcale nie wyprzedzam pozostałych kolegów i myślę, że ruszamy wszyscy z jednej linii startu - fair play i dla dobrej zabawy. Pozostaje mi tylko czekać na Wasze opinie.

 

P.S.: Pod tym adresem znajdziecie wszystkie fotki z relacji zebrane razem, poprzednie modele, a także fotki modelu Forda LTL, który będzie przewijał się gdzieś tutaj w tle (to właśnie on otrzymał ramę od Aeromaxa i do pewnego momentu będzie powstawał równolegle):

http://www.maj.com/cgi-bin/gallery.cgi?m=Banshee777

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny projekt. Z racji mojego zainteresowania modelarstwem i koleją, z ciekawością będę śledził postępy. Powodzenia!

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie!

 

Przede wszystkim bardzo się cieszę, że nie macie nic przeciwko mojemu uczestnictwu w konkursie, a ta relacja będzie mogła być dalej prowadzona.

 

Ale do rzeczy. W ostatnim tygodniu skupiłem się głównie na ramie oraz przednim zawieszeniu. Generalnie podwozie, które dostajemy od Italeri, pochodzi z ich starego modelu Freightlinera FLC, ale niestety jest zamieszczane także we wszystkich modelach Fordów, Western Starów, czy Macków. Jest to wieeelki błąd merytoryczny, przez co powstaje dużo nieścisłości wobec oryginału.

 

fordlts_07.jpg

Zdjęcie pochodzi od nieco większego brata, czyli Aeromaxa 120, ale rozwiązania techniczne są te same. Chodziło mi głównie o pokazanie mocowania piór do belki i ramy, a także mocowanie amortyzatorów.

 

fordlts_109.jpg

 

fordlts_110.jpg

 

fordlts_111.jpg

 

fordlts_112.jpg

Na powyższych fotkach widać moją interpretacje. Przerobiłem mocowanie belki do piór oraz ramy, wyrzucając przy okazji nakładki na ramę konwertującą miejsce mocowanie zawieszenia (praktyczne, ale nie istniejące w rzeczywistości). Zrobiłem także nowe mocowania amortyzatorów, które w Fordzie z obu stron znajdując się po stronie zewnętrznej ramy. Wyciąłem także wiatrak z chłodnicy

 

fordlts_113.jpg

Rama została przedłużona o tylny zwis oraz zregenerowana i wyszpachlowana w całości. Usunąłem tylne zawieszenie. Mam zamiar zrobić pełne piórowe.

 

fordlts_114.jpg

Udała mi się próba przerobienia "aluminiowych" felg na "stalowe". Jeden otwór został zaklejony, a drugi poszerzony na przemian. Rezygnuję więc z felg artyleryjskich a la Trilex.

 

Na razie to byłoby tyle. Niby niewiele, ale pochłonęło sporo czasu, a uczelnia coś ostatnio zaczyna sprawdzać stan mojej wiedzy W następnym odcinku zajmę się przeróbką silnika NTC na N14, a jest co przerabiać . Póki co, liczę na Wasze komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Modelarze!

 

Jestem pełen uznania na Ciebie-robisz świetny model! Szczególną uwagę przykładam tutaj do wszystkich drobnych detali i każdej przeróbki. One robią wrażenie. Myślę jednak, że w pewnym miejscu Wojtku poszedłeś troche na łatwiznę. Model nie wolny jest od charakterystycznej maniery modelarzy szczególnie "ciężarówkowych". Mowa o przeróbce skracania/wydłużania ramy, gdzie większość z nas przy lączeniu obu części ceownika stanowiącego jedna z podłużnic ramy wstawia tam dodatkowy kawałek plastiku -zakładkę mającą za zadanie wzmocnić całą konstrukcję.

 

fordlts_113.jpg

 

Oczywiście można się wytłumaczyć, że to i tak nie będzie widoczne, ale nadal pozostaje jako poważny błąd merytoryczny.

 

Wyjście z takiej sytuacji przedstawiam poniżej.

 

Obraz033.jpg

 

Obraz235.jpg

 

Jesto to metoda na tzw. "klin". Fakt, że jest trochę bardziej czasochłonna niż sposób na "zakładkę", lecz pozwala nam scalić obie połówki ramy w sposób jak najbardziej zbliżony do oryginału- po pomalowaniu łączenie jest niewidoczne. Mam nadzieję, że komuś to posłuży:)

Pozdrawiam

P.Boczarski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetny model masz zamiar wykonać, widzę, że od samego początku jedziesz najdrobniejsze szczegóły zgdodnie z oryginałem, zasiadam w I rzędzie z Colą i życzę dalej powodzenia

 

P.S

Archi, świetny sposób na łączenie ciętej ramy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze Wojtku dajesz do pieca ostro. Widać że amerykańskie trucki znasz w najdrobniejszych szczegułach. A każda przerubeczka w twoim wykonaniu wychodzi na plus modelowi.

 

Archiego patent już widziałem i przyznaje się że jest to bardzo ciekawe rozwiązanie od strony teczhnicznomerytorycznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.