Banshee777 Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Witam serdecznie! Chciałbym przedstawić Wam mój ciężarowy projekt w ramach konkursu zimowego. Kilka miesięcy temu natrafiłem w necie na ciekawe zdjęcia amerykańskich pojazdów ciężarowych stojących na torach. Ciężarówka - tory, to dość dziwne połączenie. Drążąc jednak temat, okazało się, że są to tzw. HyRail vehicles, czyli pojazdy standardowo poruszające się na gumowych oponach, ale dzięki hydraulicznie opuszczanym ośkom trakcyjnym, mogą także śmiało jeździć po torach bez żadnego dodatkowego napędu. Istnieją dwa podstawowe typy tych pojazdów: *Rail car movers - służą do przemieszczania ograniczonej ilości wagonów, będąc przy tym o wiele bardziej mobilne i tańsze w eksploatacji niż standardowe lokomotywy. Charakteryzują się najczęściej ciężkimi osiami kolejowymi, dodatkowym przedziałem silnikowym oraz kołami ze zdjętą zewnętrzną oponą bliźniaczą ( o sprzęgach chyba nie muszę wspominać ). Przykadowa fotka tutaj.*Maintenance of way (M.O.W) truck - te natomiast wykorzystywane są do napraw i modernizacji struktury kolejowej. Nie ciągną wagonów, mają więc standardowe silniki i lekkie ośki trakcyjne. Najczęściej wyposażone są w platformy z HDSem oraz dodatkowy przedział załogi/kabinę podwójną. Spotkałem się jednak także z beczkami do opryskiwania, jak mniemam, chwastów. Ja zdecydowałem się na stworzenie wersji M.O.W. truck z platformą i HDSem na bazie popularnego Forda LTS9000. Poniżej zamieszczam kilka przykładowych fotek: Przykład bazowy z aukcji internetowej. Znalazłem jego fotkę z czasów świetności. Ciekawe ujęcie Przejdźmy teraz do samego modelu... Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że nie zaczynam z modelem w pudle i sprawa jest ciut bardziej skomplikowana. Niby zadałem pytanie w odpowiednim dziale i odpowiedź była dla mnie pozytywna, ale nie chcę wzbudzać złych emocji uczestnictwem w konkursie. Stawiam więc na pełną szczerość z mej strony i wykładam kawę na ławę. Jeśli admini, pozostali uczestnicy czy też publika stwierdzą, że nie mogę brać udziału w zmaganiach, z żalem to z żalem, ale po prostu zrezygnuję. Podstawowym budulcem będą złomowe części pochodzące od Fordów L9000 Aeromax oraz LTL produkcji Italerki: Oto mój pierwszy model amerykańca w dwóch kolejnych wersjach. Obecna będzie trzecia . Podwozie w większości, szczególnie rama, będą pochodzić jednak nie od Aeromaxa, ale od zakupionego kiedyś złożonego Forda LTL. Stan jego części był znacznie gorszy - dużo revellowskiego kleju oraz niektóre części łączone za pomocą lutownicy (?!). Oryginalne jest mi jednak potrzebne w innym projekcie, a LTS nie będzie mocno wymagający pod tym względem. Tak mniej więcej wygląda rozebrane i oczyszczone kretem podwozie od LTLki. Większość części jest już po wstępnej obróbce pilnikami/papierem ściernym. Niestety pozostało sporo dziur i ubytków po mocno łączącym kleju i zabawie z lutownicą. Niektóre części będę musiał zrobić od nowa, nie mówiąc już o kilogramie szpachli. Oczyszczona kabina i maska - pełne rys po poprzedniej amatorskiej modernizacji oraz wycięte drzwi. Bez nich kabina jest bardzo niestabilna i zastanawiam się, czy nie lepiej będzie ponownie je wkleić na miejsce. Kabina sypialna z wżerami na dachu oraz wyciętymi schowkami. Te zdążyłem już zrobić teraz. Docelowo mają być oknami przedziału załogi. Na fotce jest też HDS - podstawa była kilka lat temu sklejona i zapodkładzona. Najprawdopodobniej i tak do przeróbki. Reszta części jeszcze nawet w ramkach . Rama wstępnie odzyskała swoją pierwotną długość. Nie ruszałem jeszcze obciętego końca za tylnymi osiami. Przykładowe dziury i ubytki Koła mają już wycięte piasty, ponieważ były problemy z ich rozklejeniem. Kombinowalem nad przedłużeniem zderzaka - słabo wyszło. No i nieszczęsne zbiorniki - są już niestety przerobione i posklejane na sposób wyjściowy. Maska z wyciętym dołem. Na zdjęciu widać moją pierwszą próbę szpachlowania kitem do drewna (takie były początki ). W ramach dalszych prac oprócz sklejania i malowania planuję także m.in. zbudować tylne zawieszenie piórowe, wykonać podnoszone ośki trakcyjne, zabudowę od postaw, przerobić HDS oraz obniżyć przedział załogi. Zapewne coś jeszcze dojdzie. Podsumowując: Mam przed sobą ciekawy projekt, który ruszył ciut przed ogłoszeniem konkursu (dosłownie weekend wcześniej) i został przerwany do czasu jego rozpoczęcia. Kilka elementów jest już przerobionych docelowo (zbiorniki, okna), przeróbka innych wiązała się po prostu z rekonstrukcją lub rozbiórką modelu złomowanego (rama, pasty). Wciąż jednak wiele rzeczy należy doprowadzić do stanu pierwotnego lub też wykonać od nowa. Patrząc więc racjonalnie, wcale nie wyprzedzam pozostałych kolegów i myślę, że ruszamy wszyscy z jednej linii startu - fair play i dla dobrej zabawy. Pozostaje mi tylko czekać na Wasze opinie. P.S.: Pod tym adresem znajdziecie wszystkie fotki z relacji zebrane razem, poprzednie modele, a także fotki modelu Forda LTL, który będzie przewijał się gdzieś tutaj w tle (to właśnie on otrzymał ramę od Aeromaxa i do pewnego momentu będzie powstawał równolegle): http://www.maj.com/cgi-bin/gallery.cgi?m=Banshee777 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Truckerek93 Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Ciekawy pomysł.Co do prośby ja sie zgadzam(jeśli mam prawo wypowiedzenia się).Relacje z prac będę śledził uważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ArmiA Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Mi też to nie przeszkadza. Myślę, po obejrzeniu inboxa, że będziesz miał nawet trudniej niż rozpoczynając od podstaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majek Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Ja tez nie widze problemu. Z doswiadczenia wiem, ze reanimowanie zlomu jest bardziej pracochlonne i wymaga wiecej czasu, niz budowanie modelu z pudla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Dokładnie... WIem coś o tym, bo właśnie się szkolę w tej sztuce... 3 modele ze złomu robię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kermit Napisano 16 Listopada 2007 Share Napisano 16 Listopada 2007 Świetny projekt. Z racji mojego zainteresowania modelarstwem i koleją, z ciekawością będę śledził postępy. Powodzenia! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 16 Listopada 2007 Super Moderator Share Napisano 16 Listopada 2007 Będzie ciekawie. Prawie wogóle nie ma modelów takiego typu. A pomysł ciekawy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szesnastak Napisano 17 Listopada 2007 Share Napisano 17 Listopada 2007 Bardzo ciekawy projekt. Jak dla mnie możesz startować, nie widzę żadnych przeszkód Czekam na dalsze postępy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banshee777 Napisano 24 Listopada 2007 Autor Share Napisano 24 Listopada 2007 Witam serdecznie! Przede wszystkim bardzo się cieszę, że nie macie nic przeciwko mojemu uczestnictwu w konkursie, a ta relacja będzie mogła być dalej prowadzona. Ale do rzeczy. W ostatnim tygodniu skupiłem się głównie na ramie oraz przednim zawieszeniu. Generalnie podwozie, które dostajemy od Italeri, pochodzi z ich starego modelu Freightlinera FLC, ale niestety jest zamieszczane także we wszystkich modelach Fordów, Western Starów, czy Macków. Jest to wieeelki błąd merytoryczny, przez co powstaje dużo nieścisłości wobec oryginału. Zdjęcie pochodzi od nieco większego brata, czyli Aeromaxa 120, ale rozwiązania techniczne są te same. Chodziło mi głównie o pokazanie mocowania piór do belki i ramy, a także mocowanie amortyzatorów. Na powyższych fotkach widać moją interpretacje. Przerobiłem mocowanie belki do piór oraz ramy, wyrzucając przy okazji nakładki na ramę konwertującą miejsce mocowanie zawieszenia (praktyczne, ale nie istniejące w rzeczywistości). Zrobiłem także nowe mocowania amortyzatorów, które w Fordzie z obu stron znajdując się po stronie zewnętrznej ramy. Wyciąłem także wiatrak z chłodnicy Rama została przedłużona o tylny zwis oraz zregenerowana i wyszpachlowana w całości. Usunąłem tylne zawieszenie. Mam zamiar zrobić pełne piórowe. Udała mi się próba przerobienia "aluminiowych" felg na "stalowe". Jeden otwór został zaklejony, a drugi poszerzony na przemian. Rezygnuję więc z felg artyleryjskich a la Trilex. Na razie to byłoby tyle. Niby niewiele, ale pochłonęło sporo czasu, a uczelnia coś ostatnio zaczyna sprawdzać stan mojej wiedzy W następnym odcinku zajmę się przeróbką silnika NTC na N14, a jest co przerabiać . Póki co, liczę na Wasze komentarze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edler Napisano 24 Listopada 2007 Share Napisano 24 Listopada 2007 Kopara ma jeszcze na glebie leży. Mój faworyt ;) Super robota kolego ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Archi Napisano 24 Listopada 2007 Share Napisano 24 Listopada 2007 Czołem Modelarze! Jestem pełen uznania na Ciebie-robisz świetny model! Szczególną uwagę przykładam tutaj do wszystkich drobnych detali i każdej przeróbki. One robią wrażenie. Myślę jednak, że w pewnym miejscu Wojtku poszedłeś troche na łatwiznę. Model nie wolny jest od charakterystycznej maniery modelarzy szczególnie "ciężarówkowych". Mowa o przeróbce skracania/wydłużania ramy, gdzie większość z nas przy lączeniu obu części ceownika stanowiącego jedna z podłużnic ramy wstawia tam dodatkowy kawałek plastiku -zakładkę mającą za zadanie wzmocnić całą konstrukcję. Oczywiście można się wytłumaczyć, że to i tak nie będzie widoczne, ale nadal pozostaje jako poważny błąd merytoryczny. Wyjście z takiej sytuacji przedstawiam poniżej. Jesto to metoda na tzw. "klin". Fakt, że jest trochę bardziej czasochłonna niż sposób na "zakładkę", lecz pozwala nam scalić obie połówki ramy w sposób jak najbardziej zbliżony do oryginału- po pomalowaniu łączenie jest niewidoczne. Mam nadzieję, że komuś to posłuży:) Pozdrawiam P.Boczarski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Serek Napisano 24 Listopada 2007 Share Napisano 24 Listopada 2007 świetny model masz zamiar wykonać, widzę, że od samego początku jedziesz najdrobniejsze szczegóły zgdodnie z oryginałem, zasiadam w I rzędzie z Colą i życzę dalej powodzenia P.S Archi, świetny sposób na łączenie ciętej ramy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MiloszKr Napisano 24 Listopada 2007 Share Napisano 24 Listopada 2007 Jak zawsze Wojtku dajesz do pieca ostro. Widać że amerykańskie trucki znasz w najdrobniejszych szczegułach. A każda przerubeczka w twoim wykonaniu wychodzi na plus modelowi. Archiego patent już widziałem i przyznaje się że jest to bardzo ciekawe rozwiązanie od strony teczhnicznomerytorycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KRUGER_MAN Napisano 24 Listopada 2007 Share Napisano 24 Listopada 2007 Fajne postępy , gratuluje pomysłow . Ciekawe jak to będzie sie prezętowało . PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozi84 Napisano 3 Stycznia 2008 Share Napisano 3 Stycznia 2008 Czemu relacja stoi w miesjcu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.