pmroczko Napisano 30 Sierpnia 2015 Autor Share Napisano 30 Sierpnia 2015 Adam - dziękuję! Figurki są planowane, tylko kierowca nie siedzi na miejscu, żeby nie zasłaniać takich ładnych detali - gdzieś z boku trzeba będzie go postawić. makinen - bardzo dziękuję, cieszę się, że się podoba! Pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 23 Września 2015 Autor Share Napisano 23 Września 2015 Dzień dobry! Po dłuższym czasie kolejny update - górę czasu zajęło mi robienie gąsienic. Zestaw firmy Bronco jest bardzo pracochłonny - na każde ogniwo gąsienicy potrzeba aż 6 części i nie jestem przekonany, czy to jest opłacalne. Zestaw gąsienic firmy AFV Club daje prawie równie dobre gąsienice przy wkładzie pracy według moich szacunków trzy razy mniejszym. Tak czy inaczej w końcu gąsienice są poskładane - wygląda to tak: Na stronę weszło 81 ogniw, a powinno być 80 albo 79 zależnie od źródła w którym się to sprawdza - czyli nie jest źle. Naciągnięcie tych gąsienic nie było proste, ale gdybym dodał jeszcze po jednym ogniwie na stronę, stały by się one bardzo luźne. Niepomalowane odcinki nie są jeszcze przyklejone, na razie trochę to postoi, żeby wszystko się ułożyło. Potem rozłożę je znowu i wezmę się za malowanie. Gąsienice nie są sklejone w kazdym możliwym miejscu, mają jeszcze trochę ruchomości po to, żeby mogły delikatnie obwisać między rolkami podtrzymującymi. Patrząc na to, jak ciężko było naciągnąć gąsienicę w tej skali, cieszyłem się, że nie musiałem nigdy tego robić 1:1 - jak pomyślę o masie tej stali i gumy to nie zazdroszczę ludziom, który muszą to robić w rzeczywistości. Oprócz gąsienic zabrałem się jeszcze za lemiesz/spychacz. Będzie on wykonany z mini-zestawu firmy Academy. Kiedy go kupiłem, wydawało mi się, że będzie można to zbudować prosto z pudełka. Kiedy jednak zacząłem sprawdzać materiały źródłowe, szybko okazało się, że będzie tu o wiele więcej zabawy! Tak wyglądał lemiesz po sklejeniu dwóch pierwszych dużych części i zaszpachlowaniu szczelin (sporych): Potem wyciąłęm środkowe żebro wzmacniające (w materiałąch które miałęm ono nie widniało, chociaż pewnie mogło by zostać, występuje wiele różnych wariantów takiego lemiesza), wykonałem uchwyty do lin awaryjnego podnoszenia (z białego polistyrenu i z drutu) a także uchwyty do podnoszenia (z grubego drutu, na górze). Wszystkie ośki, które producent przewidział jako plastikowe wypustki - rozwierciłem i zastąpiłem drutem 1,5 mm, dla większej solidności, ale nie planuję wykonywać lemiesza jako ruchomego: Teraz pracuję nad błotnikami i nad mocowaniem lemiesza od strony kadłuba - tu się dopiero szykuje zabawa! DSziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłęgo dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaxiu Napisano 23 Września 2015 Share Napisano 23 Września 2015 Dobrze, ze napisałeś o tych gąskach, bo szukam czegoś do mojego M60 a niestety nie mam całego millenium na gąsienice. Fajnie wygląda - kibicuje dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 23 Września 2015 Autor Share Napisano 23 Września 2015 Cześć! Wielkie dzięki za komentarz. Cieszę się, że mogłem pomóc. Jeśli nie masz wymagań z najwyższej półki, to gąsienice AFV Club są w porządku - ich wadą jest to, że w każdym ogniwie są dwa ślady po wypychaczach, które trzeba zaszpachlować i wyszlifować, to też trochę zajmuje, ale mniej niż w tych gąsienicach Bronco. Pozdrawiam i życzę miłęgo dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 4 Października 2015 Autor Share Napisano 4 Października 2015 Dzień dobry! Gąsienice są już skończone - wygląda to tak: Zacząłem też prace w następnym obszarze - wieży. Konwersja firmy Perfect Scale Models dostarcza kompletną wieżę do M728 - różni się ona kilkoma istotnymi szczegółami od wieży od M60A1. Są to osie obrotu dla dźwigu, zaślepione otwory od dalmierza a z tyłu wieży masywne obudowy wyciągarki. Wieża jest odlana w dwóch częściach, co pozwala na to, żeby jej wnętrze było puste. Konwersja jest nominalnie przeznaczona do zestawu firmy Academy - żeby ją dopasować do zestawu firmy AFV Club trzeba wykonać kilka przeróbek. Podstawa wieży wymaga pierścienia o większej średnicy - 64 mm - żeby pasowała do kadłuba. Taki pierścień udało się uzyskać obcinając plastikową butelkę od rozpuszczalnika - akurat odpowiedni wymiar! Po wklejeniu go w powiększony otwór sprawa jest załatwiona. Z kolei dopasowanie górnej części wieży do kopułki dowódcy wymagało wklejenia do otworu pierścienia wykonanego z płyty polistyrenowej 1mm. Części teraz prezentują się tak: W dalszej kolejności trwają prace nad spychaczem, a teraz można też się brać za przyklejanie błotników! Dziękuje za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 5 Października 2015 Share Napisano 5 Października 2015 Bez poprawek i przy AFV się nie obyło. Zawieszenie ok, a kolor Wietnam sugeruje. No chyba że się mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 5 Października 2015 Autor Share Napisano 5 Października 2015 Cześć Krzysiek! Ja już chyba nie potrafię zrobić modelu prosto z pudełka... ( :-( albo :-D ) Nie wiem czy już o tym nie wspominałem, ale nie, nie mylisz się, maszyna ma być z Wietnamu - jak to u mnie :-) Myślę nad oznaczeniami jednego z pojazdów 11 ACR (czyli kawalerii pancernej), tzw. Black Horse - tak się ta jednostka nazywała. Dziękuję za komentarz, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 5 Października 2015 Share Napisano 5 Października 2015 Świetnie Ci idzie,masz zajawkę na Wietnam podobnie jak ja na ODS (ale ja tylko wojska lądowe+ śmigłowce wojsk lądowych ) Pozdrawiam Adam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 6 Października 2015 Autor Share Napisano 6 Października 2015 Cześć Adam! To prawda, mam. Nawet stworzyłem taką stronę internetową: http://www.vietnam.net.pl Dziękuję za komentarz, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 8 Października 2015 Share Napisano 8 Października 2015 Obejrzałem stronkę i jest OK , widać postępy zwłaszcza w ludkach , a nie korciło Cię żeby zbudować takiego M110 lub M107 "Mad Dog" ale w 1/35 na stanowisku bojowym z obsługą .Pozdrawiam A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 11 Października 2015 Autor Share Napisano 11 Października 2015 Cześć, wielkie dzięki! Oczywiście, że mnie korciło, chociaż stanowisko ogniowe działa czy haubicy samobieżnej to nie jest taka prosta rzecz do zbudowania - potrzeba sporej wiedzy fachowej. Ale znam kilku artylerzystów, którzy mogli by pomóc... Problemem jest oczywiście czas - a raczej jego niedobory w połączeniu z nadmiarem modeli do zbudowania... Pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 13 Października 2015 Autor Share Napisano 13 Października 2015 Dzień dobry! Oto następny update - tym razem wziąłem się za budowę błotników. W modelu AFV Club są one bardzo ładne - niektóre części wyglądają nawet lepiej niż detale fototrawione z zestawu Eduarda. Z przodu błotników są w oryginale gumowe fartuchy - te części też mogłem zastąpić częściami fototrawionymi, żeby pokazać jak się gną, ale wybrałem inny sposób - podgrzałem je i uformowałem na gorąco - w ten sposób będą trwalsze. Błotniki pasują dobrze, ale ich montaż jest dość skomplikowany i trzeba trochę najpierw dopasować je na sucho, zanim się je przyklei. Tylna lewa ćwiartka jest montowana osobno - komplikuje to budowę, ale stanowi także znak, że w przyszłości możemy się spodziewać innego zestawu, umożliwiającego budowe czołgu ze spychaczem - wtedy w tym miejscu jest zbiornik płynu hydraulicznego. Ale, dosyć pisania, oto zdjęcia: Pracowałem też trochę nad wieżą - wnętrze jest pomalowane białym podkładem Tamiya, dwie połówki wieży były klejone na poxipol, a dodatkowo podniosłem wieżę na pierścieniu 0,5mm za pomocą płyty polistyrenowej a potem skorygowałem jej kształt masą milliput. Teraz wygląda to tak: Teraz pracuję nad mechanizmem podnoszenia lemiesza. Mam nadzieję, że się podobało - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 18 Października 2015 Autor Share Napisano 18 Października 2015 Dzień dobry! Trwają prace nad lemieszem i mechanizmem jego podnoszenia. Jak już pisałem, buduję go z zestawu firmy Academy 1390 - M9 Dozer Blade. Zestaw ten przedstawia lemiesz M9 w wersji, która mogła być dołączona do standardowego czołgu M60A1 w sposób umożliwiający ewentualny późniejszy jej demontaż. Dla porządku dodam, że wyżej wspomniany zestaw nie ma zbiornika oleju hydraulicznego (który powinien być zamontowany z tyłu lewego błotnika czołgu) ani przewodów hydraulicznych, które w tej wersji biegną pod dnem czołgu. W pojeździe M728 sytuacja jest inna - lemiesz jest tu na stałe przyspawany do kadłuba czołgu i w związku z tym jego mocowanie wygląda inaczej. Dlatego musiałem się wziąć za przeróbki. Zestaw dostarcza płytę, która może być "przykręcona" do przodu kadłuba czołgu i do tej płyty mocuje się resztę elementów mocowania lemiesza: Z tego elementu odciąłem dwa mocowania i na ich podstawie zacząłem tworzyć części, które potem będą "przyspawane" do kadłuba - mocowanie siłowników hydraulicznych: Do tego mocowania trzeba też dokleić łożyska górnych ramion lemiesza - które w wypadku łożysk zewnętrznych (górny rząd - z lewej po modyfikacji, z prawej przed) zmodyfikowałem, a w wypadku łożysk wewnętrznych (dolny rząd) zbudowałem od podstaw: Po przyklejeniu wygląda to tak: Lekko zmodyfikowałem górne ramiona lemiesza: Od podstaw wykonałem też tłoczyska siłowników hydraulicznych - zlutowałem je ze srebrzonego drutu 1,5mm i mosiężnej rurki - bo część z zestawu wydawała mi się zbyt cienka i niestarannie wykonana: Po zmontowaniu lemiesza i jego ramion wygląda to tak: Po rozwierceniu otworów części są połączone przy pomocy osiek wykonanych z drutu miedzianego 1,5mm. Po dołożeniu mocowań i siłowników hydraulicznych całość prezentuje się następująco: Od podstawy wykonałem jeszcze osłony przewodów hydraulicznych: Trzeba jeszcze będzie popracować nad osłonami siłowników hydraulicznych - w M728 lemiesz jest umieszczony bliżej kadłuba pojazdu, w związku z tym osłony siłowników mają wycięcia umożliwiające ich pracę bliżej kadłuba - także prace nad lemieszem trwają. Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że Wam się podobało - pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 18 Października 2015 Share Napisano 18 Października 2015 No pewnie,czekam na twoje relacje jak mochery na kolejny odcinek "Ojca Mateusza" .Pozdrawiam A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 23 Października 2015 Autor Share Napisano 23 Października 2015 Adam - wielkie dzięki za komentarz! To porównanie mi się bardzo spodobało A ja zrobiłem te nacięcia w obudowach siłowników hydraulicznych o których pisałem wyżej: Po lewej części "przed", po prawej po nacięciu. Po próbnym złożeniu całości wygląda to tak: Czerwona strzałka pokazuje takie sporne miejsce gdzie w niektórych czołgach był wylot pompy do wypompowywania wody z kadłuba - w maszynie z czasów Wietnamu tego raczej nie powinno być - tu byłbym wdzięczny za pomoc, jeżeli ktoś coś wie na ten temat. Za to żółte strzałki pokazują uchwyty, które po złapaniu odpowiednimi hakami zabezpieczały lemiesz w pozycji podniesionej. U mnie w modelu te uchwyty są za daleko od kadłuba. Analiza pokazała, że to dlatego, że lemiesz nie został podniesiony dostatecznie wysoko. Następne zdjęcie wyjaśnia jak to się stało: W miejscu pokazanym strzałką jest za dużo materiału - trzeba to zeszlifować i wtedy lemiesz pójdzie wyżej. Wtedy zatrzaski zabezpieczające go w górnej pozycji będą mogły mieć właściwy kształt. I to tyle na teraz - dalej pracuję nad lemieszem. Bardzo dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 23 Października 2015 Share Napisano 23 Października 2015 Dużo pracy wkładasz w poprawność modelu. Chwali się to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 25 Października 2015 Autor Share Napisano 25 Października 2015 Cześć Krzysiek - bardzo dziękuję za komentarz i za miłe słowa! Jest tak - jest to dla mnie ważne, żeby pokazać budowaną przeze mnie konstrukcję poprawnie. Boję się, że potem zauważę błędy i będę żałował, że od razu nie zrobiłem tego dobrze. A tymczasem dołożyłem liny na tylnej stronie lemiesza. Liny te służyły do awaryjnego podnoszenia lemiesza w momencie, kiedy uszkodzeniu uległa jego hydraulika. Odbywało się to tak, że liny te zaczepiało się o spinki gąsienic na ich górnym przebiegu i następnie delikatnie cofano czołg. Lemiesz podnosił się, i w górnej pozycji można go było wtedy złapać zaczepami. Moje liny wykonałem używając materiału firmy Eureka XXL o grubości 0,6mm. "Rurki" wykonałem z izolacji przewodu telefonicznego. Prezentuje się to tak: A ja dalej rzeźbię przy lemieszu - dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 31 Października 2015 Autor Share Napisano 31 Października 2015 Dzień dobry! Dziś mały update - mam na przedniej dolnej płycie kadłuba już wszystkie mocowania potrzebne do zamocowania lemiesza i dodatkowo do tego przesunięte zaczepy do holowania. Wszystkie te części zaopatrzyłem w imitacje spawów wykonane z rozciągniętej ramki wtryskowej. Moja metoda jest taka, że cienki pręt plastikowy moczę przez kilka minut w rozpuszczalniku nitro a potem nakładam go w pożądane miejsce, a następnie przyciskam go raz przy razie czubkiem ostrza skalpela. Efekty są następujące: Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 31 Października 2015 Share Napisano 31 Października 2015 Ja sprawy z green stuff robię, ale o tych ramkach już parę razy słyszałem. Trzeba będzie kiedyś spróbować. A model - dobrze jak zwykle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 29 Listopada 2015 Autor Share Napisano 29 Listopada 2015 Dzień dobry! Dużo czasu to zajęło, ale w końcu mam następny update. Krzysiek - dziękuję za komentarz i za miłe słowa - przepraszam, że tak długo nie odpowiadałem. A teraz mój update! W pierwszej kolejności postanowiłem wyposażyć górę przodu kadłuba. jednym z pierwszych detali, nad którymi pracowałem, były pałąki chroniące reflektory. Miałem jeden zestaw części z zestawu żywicznego Perfect Scale Models, a drugi z zestawu lemiesza Academy - oba mi się nie podobały, były zbyt grube a poza tym wydawało mi się, że te z Academy są za wąskie, a te z Perfect Scale za szerokie. W związku z tym postanowiłem sobie je wygiąć z blachy miedzianej. Jako, że jest to skomplikowane gięcie, blachę wyżarzyłęm nad płomieniem, zbudowałem też odpowiedni szablon z patyczka do lodów. Efekt prac jest jednak zaskakująco dobry. Na zdjęciu poniżej żywiczne osłony z Perfect Scale (szare), Academy (na ramce - zielone) i moje, z blachy miedzianej: Mocowania tych osłon też postanowiłem zbudować od podstaw z cienkiej płyty polistyrenowej - to już było o wiele łatwiejsze. W ogóle okazało się, że prawie wszystkie detale trzeba było zbudować od podstaw - zamocowania haków lemiesza, uchwyt do ich zwalniania, łańcuchy, ich zaczepy (oprócz jednego - tego wokół rączek gaśnicy, który jest z zestawu Perfect Scale), itd. Podniesione podstawy reflektorów to obcięte części z zestawu Academy. Same reflektory z AFV Club są tak ładne, że po prostu trzeba ich użyć. Co ciekawe, w przedniej płycie kadłuba są przygotowane otwory (zaślepione), które idealnie zgrywają się z miejscami w których mocowane są uchwyty na łańcuchy - to chyba jasno wskazuje, że AFV Club planuje kiedyś wypuścić ten model w wersji CEV - pewnie wtedy kiedy ja skończę budować mojego! Ja te otwory wykorzystałem w ten sposób, że do środka kadłuba zaświeciłem latarką, a w tych miejscach, gdzie zobaczyłem prześwity zaznaczyłem ołówkiem ślady, na których potem zamocowałem uchwyty do łańcuchów. Same łańcuchy kupiłem jako tandetną ozdobę w jednym ze sklepów odzieżowych. Po lekkiej obróbce nadały się jak złoto - z drutu dorobiłem jeszcze kilka większych oczek a z plastikowej płyty haki i sprawa była załatwiona. Ale dosyć pisania - oto foty: Przepraszam za to przekrzywione cięgno do podnoszenia haków lemiesza - ten detal jeszcze nie jest ostatecznie przyklejony. Następną rzeczą, za którą się wziąłem, był dźwig. Prosto z pudełka Perfect Scale wyglądał on tak: Niestety był on lekko krzywy. Proste odcinki rur po prostu wymieniłem na odpowiednie odcinki polistyrenowego pręta 4mm - żeby były naprawdę proste, ale też, żeby w przyszłości się nie wygięły pod wpływem ciepła. Niestety w transporcie uszkodzeniu uległo mocowaie do siłownika hydraulicznego - musiałem to naprawić: Niektóre inne części z zestawu Perfect Scale też mi się nie podobały - wtedy zastępowałem je albo własnymi (na zdjęciach białe albo srebrne). Teraz dźwig już jest prawie gotowy do zamontowania, braknie jeszcze tylko pojedynczych detali - i wygląda tak: W następnej kolejności biorę się za wyposażanie wieży. Dziękuję za uwagę, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
7urgen Napisano 29 Listopada 2015 Share Napisano 29 Listopada 2015 Podziwiam od samego początku... Rewelka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barthass Napisano 29 Listopada 2015 Share Napisano 29 Listopada 2015 Uwielbiam warsztaty z takim podejściem do tematu. Z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 29 Listopada 2015 Share Napisano 29 Listopada 2015 Przy twoich umiejętnościach wygląda na to że mogłeś sobie darować zakup tego zestawu z Perfect Scale bo taki "perfekt" to on nie jest a twoje rękodzieło znacząco go przewyższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 29 Listopada 2015 Autor Share Napisano 29 Listopada 2015 Jurgen - dziękuję, że się zgłosiłeś, zapraszam do dalszego oglądania! Barthass - cieszę się, zrobię co tylko będę mógł, żeby następny odcinek był w miarę szybko! Krzysiek - dziękuję za komplement. Faktem jest, że "perfekt" to on nie jest (ale co jest?), ale cieszę się, że go kupiłem, bo kilka godzin roboty jednak mi oszczędził. Słyszałem, ze na rynku są gorsze. Ja ten zestaw polecam, moim zdaniem ma też wiele zalet, ale podejrzewam, tak jak pisałem, że za jakiś czas firma AFV Club wyda plastikowego CEVa i zrobi się on niepotrzebny. Bardzo dziękuję za komentarze, pozdrawiam i życzę miłego dnia Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adams M1A1 Napisano 30 Listopada 2015 Share Napisano 30 Listopada 2015 Perfect to jest Twoje rękodzieło Paweł , żywica czasami jest badziewna patrz figurki CMK . Działaj dalej, czekam z niecierpliwością , a może jakaś dioramka . Pozdrawiam A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.