Skocz do zawartości

"Frogfoot" na warsztacie


KRL

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie tak się trzymają kurczowo tych fotek, jak czegoś nie ma na zdjęciu, to nie istnieje. Bądźmy poważni ;) Każdy Su-25 brudzi się tak samo. Jednego dnia był mnie brudny, ktoś cyknął fotkę, drugiego dnia wyciekło więcej, ale fotki już nie ma. Weź sobie dowolną fotkę Su-25 na której masz brud taki, jaki chcesz na modelu i się wzoruj. Na numery boczne bym nie patrzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 96
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Cześć

Szkoda że zmieniłeś koncepcję, bo po cichu liczyłem że pójdziesz drogą filtrowania-budowania koloru z wielu transparentnych warstw, by jednak oddać klimat spracowanej powłoki na samolocie i scalić wizję uszkodzeń... ja np mam z tym problem bo zawsze z lakierami pracowałem "czysto" i etapami. dopiero zagłębiając się w warsztaty kolegów doceniłem "luźniejsze" podejście do tematu lakierowania...przemyśl jeszcze sprawę bo ten samolot ma niesamowite detale mechanizacji skrzydła i szkoda by zlały się one przez jednolite malowanie...

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie slady eksploatacji to nie jest prosta sprawa. ja widze nastepujace typu uszkodzeń powłoki lakierniczej.

1. Idpryski farby, pokazujące kolor pod spodem

2. Odpryski farby pokazujące żywy metal

3. Wypłowienia

4. Podmalówki

5. Przetarcia

6. Ryski

7.plamy

7. Brud w kilku gatunkach

 

I kazdy rodzaj tych sladów eksploatacji powstaje w inny sposób. Jeden trzeba domalowac, inny zderapać na sól, czy lakier do włosów, jeszcze inny porozjaśniać aerkiem albo olejami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

.przemyśl jeszcze sprawę bo ten samolot ma niesamowite detale mechanizacji skrzydła i szkoda by zlały się one przez jednolite malowanie...

pozdr

 

 

Niestety mechanizacja jest marnie widoczna zarówno w łaciatym kamuflażu z brązem na czele jak i w jednobarwnym i to faktycznie trochę mnie martwi.

To pierwszy samolot w mojej karierze w którym wszystko skleiłem w pozycji otwartej.

 

Myślałem nawet by zrobić coś co nie jest zgodne ze stanem faktycznym ale wyglądałoby naprawdę dobrze. W tym kamuflażu który jak wspomniałem jest także na Su-30 czy Su-34 przy uchylonych slotach widać czerwony pasek na krawędzi skrzydeł pod slotami.

 

Wracając do śladów eksploatacji czy idąc głębiej w ślady uszkodzeń powłoki - jak widzicie nie jestem fanem tego rodzaju wątpliwych upiększeń modeli.

Dla mnie model to model samolotem nigdy nie będzie i zdecydowanie bardziej podoba mi się w tej "czystej" formie.

Natomiast nie mogę sobie zarzucić braku próby zrobienia kroku dalej, próbowałem i jakie jest finał tej próby widzicie.

 

Ciesze się bardzo z tego warsztatu ponieważ wyciągam z niego a przede wszystkim z budowy tego modelu ważną lekcję i upewniłem się w którą stronę powinienem zmierzać przy budowie swoich modeli.

 

Skupiam się na budowaniu modeli tych samolotów które

 

1. Opuściły fabrykę w niezbyt odległym czasie.

2. Zostały odnowione w ostatnim czasie.

3 Zostały potraktowane szczotą i wodą z detergentem do mycia.

 

Ok, wracamy do sedna sprawy czyli modelu

Aktualnie wygląda to tak:

 

IMAG3571_zpstrnwvw3b.jpg

 

Myślę że ze wszystkimi czerwonymi dodatkami w postaci gwiazd, numerów bocznych i innymi kalkami będzie wyglądać to przyzwoicie.

Dodatkowo podwieszenie uzbrojenia powinno nadać charakteru choć w tym zestawieniu kolorystycznym samolot wygląda jakby to ująć "groźnie".

Na koniec popracuję nad spodem bo faktycznie Su-25 potrafią być dość mocno utytłane. Więc dodam odrobinę śladów na spodzie.

 

Teraz biorę się za wykończenie wlotów powietrza i lakier bezbarwny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmywać już nie będę bo im dalej w las tym bardziej taka wersja mi się podoba, ale taki "kocyk" z frędzelkami to sobie zapodam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebrnąłem w końcu przez kalki Trumpka, mam wrażenie, że w tej materii jest coraz gorzej.

 

Kalki są bardzo twarde i trudno nałożyć je w sposób zadowalający. Zakupiłem już chyba wszystkie dostępne środki do kalek ale nic nie pomaga.

 

Pozostawiam model do wyschnięcia a i sam chętnie odpocznę by nabrać sił na dalsze prace przy modelu.

Będę się starał delikatnie zróżnicować górę i porobić większe ślady eksploatacji na spodzie, na górze płatowca trudno będzie coś zrobić ponieważ na tym kolorze nie widać w zasadzie nic poza białym kolorem.

 

IMAG3597_zpsoypllehl.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O braku cierpliwości nie ma co mówić w tym wypadku ponieważ przerwałem prace nad pierwszą wersja kamuflażu w momencie gdy w zasadzie wszystko było skończone i jedyne co pozostało to nałożyć lakier bezbarwny i wziąć się za kalki i brudzenie.

 

Podobnie wygląda kwestia zdecydowania w mojej opinii trzeba było go naprawdę sporo by przerwać pracę w trzech czwartych, cofnąć się i rozpoczynać lakierowanie od nowa.

 

Napiszę raz jeszcze ponieważ mam wrażenie, że nie zostałem zrozumiany lub nie dość jasno się wyraziłem.

 

Pierwsza wersja łaciata nie spełniała moich oczekiwań estetycznych ale nie z powodu za małej lub za dużej czy złej w mojej opinii ilości śladów zużycia powłoki.

Może zabrzmi to niezbyt ładnie i mało skromnie w towarzystwie osób które naprawdę w mojej opinii potrafią z modelarstwa zrobić sztukę ale to co udało mi się odtworzyć w mojej ocenie było naprawdę dobre i w pełni oddawało to co było na fotkach. Nie zmienia to jednak faktu, że model w takiej formie nie podobało mi się i nie spełniał moich oczekiwań.

Przy moich pozostałych modelach wyglądał jak "Brzydkie kaczątko" czy inna czarna owca w stadzie.

 

Oczywiście to kwestia gustu i wrażliwości estetycznej jednemu podobają się pewne rzeczy innym nie.

Większego sensu prowadzić rozprawy w tym temacie nie ma ponieważ na forum w zasadzie przy każdej galerii pojawiają się zwolennicy wszelkiej maści śladów eksploatacji i przeciwnicy jedni twierdzą, że jest ich za mało inni że za dużo. Widać to nawet w tym konkretnym temacie.

 

Sprawa wydaje się być w zasadzie beznadziejna każdy ma swoją wrażliwość i ocenia to co widzi zgodnie z własnymi odczuciami.

W najbliższym czasie modelu wykonanego przeze mnie z dużą ilością wad wszelkiego rodzaju z obfitymi śladami eksploatacji nie będzie. Spróbowałem, że w ocenie jednych lepiej innych gorzej ale potrafię to zrobić i to na tyle.

 

Upewniłem się przy okazji, że bardzo mi się nie podobają modele w takiej formie, więc podjąłem decyzję o zmianie koncepcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na kilka kroków przed metą zawieszam projekt Su, żaden model który sklejałem do czasu Su-25 nie wywołał u mnie w domu takich skrajnych odczuć.

 

Postanowiłem więc odczekać aż dym opadnie i na spokojnie wrócę na ostatnią prostą za jakiś czas.

 

A tym czasem biorę się za model z szachownicą, który nabrał w końcu mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby rodzina miała tak "mocne zdanie" w twoim hobby?

 

 

Sam jestem mocno zaskoczony ponieważ do tej pory szczególnie syn podchodził do modelarstwa obojętnie i to delikatnie mówiąc.

A przy Su nagle wszyscy dostali jakiegoś hopla i co dzień muszę słuchać, że teraz jest ok ale to model jak każdy inny a przedtem to było super, miodzio, ekstra i.....................................................................

 

Zmęczyło mnie już to i stwierdziłem, że dobrze mi zrobi chwila przerwy a w tym czasie zrobię sobie długo oczekiwanego LIM'a dodatkowo w końcu opracowałem w firmie recepturę na metalizer więc będzie w sam raz na próbę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś postanowiłem na chwilę powrócić do "Ropucha"

Niestety jak już wspominałem wcześniej takie powroty nie lezą w mojej naturze zdecydowanie lepiej jednak sklaja mi się model od początku do końca.

Tak więc do Su - straciłem już nie co zapału i prace nad nim jeszcze trochę potrwają.

 

Wkleiłem natomiast podwozie wraz z całym osprzętem, położyłem mat i rozpocząłem prace nad uzbrojeniem.

 

Jednak gdy wstępnie przyłożyłem rakiety stwierdziłem, ze jednak coś mi tu nie leży i nie wiem czy ostatecznie je podwieszę.

 

IMAG3663_zpsbmgcxskt.jpgIMAG3666_zpsuz2kwt2s.jpg.

 

Nie wiem czy na tych zdjęciach będziecie w stanie to dostrzec ale bardzo starałem się zróżnicować powierzchnię tak by ten grafitowy kolor nie był taki jednolity.

IMAG3668_zpskwpzsip0.jpgIMAG3667_zps8d41zpwv.jpgIMAG3671_zpsrnntq332.jpg

 

Planuję jeszcze popracować nad brudzeniem i na koniec pozostawiłem sobie jeszcze wykonanie uszczelki oszklenia kabiny co nie będzie łatwe bo będę musiał ją wykonać ręcznie - oklejanie byłoby zbyt skomplikowane i pracochłonne.

 

Na tą chwilę Su ląduje znów w miejscu odosobnienia a ja biorę się za F-15.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie wydobyłeś nity. Jednobarwny też fajny. Ja bym jeszcze poszukał jakis plam, czy przebawień. Odprysków itp. Sa jakies zdjęcia takich jednobarwnych Su-25 ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W internecie jest wszystko, a jak nie ma w internecie, to nie istnieje

 

Wypłowienia:

52095d1388395131-a_pavlov_su-25_11_1280.jpg

 

Plamy i brud:

d6d872bc914829b35dcdc44244ea446a.jpg

 

Pod silnikami wypadało by też uświnić:

965315831.jpg

 

Można też i zostawić czyściocha...

0_b294c_c056c132_XXL.jpg

...ale nuda ;)

 

 

A jak niechcący rozpętałem kolejną wojnę brudzenie vs. niebrudzenie (czy tam zwał jak zwał) to trudno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia owszem są i to całkiem sporo ale nie wiem z jakiej przyczyny wszystkie w tym kamuflażu są dość czyste i bez większych wad i uszkodzeń.

Jak mają ślady to wynikające z typowych napraw i stosunkowo niezbyt mocnego zabrudzenia

Zarówno te w wersji jedno jak i dwu osobowej.

 

th_10501_zps4o6od6il.jpgth_257904_zpsjxqrtdjq.jpgth_2439938_zpszdruuzvt.jpg

 

W zasadzie nie licząc rys i pościeranej delikatnie powłoki na krawędziach natarcie na wszystkich zdjęciach wyglądają dość czysto i bez większych wad a fotek przejrzałem naprawdę sporo.

 

Może to wynika z bardzo dobrej jakości powłoki ponieważ jest to produkt stosowany na Su-30 i Su-34 i jest to powłoka HF/HP.

 

Patrząc na to co ja zrobiłem od spodu to wychodzi że to najbrudniejszy Su-25 w tym kamuflażu.

Cieszy mnie, że zauważyłeś nity ponieważ namęczyłem się nad nimi jak diabli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz mu jeszcze lekko rozjaśnić gdzieniegdzie szarościami lakier (lekka mgiełka zrobi robotę), dodać drobne zacieki pod silnikami - zawsze olej z silnika czy hydrauliczny z drenaży pójdzie po pokryciu - urozmaici to i ożywi model.

 

Jest też dobry patent na luki eksploatacyjne - srebrna kredka. Na matowym lakierze możesz narysować ryski przy zamkach i tu i tam po krawędziach paneli otwieranych przy obsługach. Urozmaici bryłę nie odbiegając od rzeczywistości ani trochę.

 

Fota poglądowa, nie że się chwalę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii tej kredki? To jakaś modelarska kredka czy zwykła? i ewentualnie gdzie szukać by nabyć drogą kupna lub zuchwałej kradzieży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia jakie wrzucił Mikele( 3 pierwsze), są wystarczające na zrobienie super fajnego brudasa.

Ja bym tak zrobił. Najpierw namalował bym przebarwienia( te po podmalówkach i inne) a potem podarabiał bym zacieki i brudy. Jakies obicia. I będzie super.

Ale jak napisał Mikele, możesz prysnąć satyna, i mieć model z głowy tak jak jest ,-))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KRL, nie słuchaj ich - kapitalnie wyszedł Ci ten ropuch.

Strasznie podoba mi się ten jasny wash na ciemnym tle.

Nieważne, że nie jest brudny.

Malowanie pierwsza klasa!

Szczerze - strasznie mi się ten model podoba, aż żałuję że nie mogę robić takich rusków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii tej kredki? To jakaś modelarska kredka czy zwykła? i ewentualnie gdzie szukać by nabyć drogą kupna lub zuchwałej kradzieży

 

Jakakolwiek srebrna kredka w sklepie papierniczym wystarczy, byle ostro zatemperowana.

Nawet ołówek wystarczy, tylko bardzo miękki, choć on zostawia nieco ciemniejsze "obicia', lepiej to wychodzi na jasnym tle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia jakie wrzucił Mikele( 3 pierwsze), są wystarczające na zrobienie super fajnego brudasa.

Ja bym tak zrobił. Najpierw namalował bym przebarwienia( te po podmalówkach i inne) a potem podarabiał bym zacieki i brudy. Jakies obicia. I będzie super.

Ale jak napisał Mikele, możesz prysnąć satyna, i mieć model z głowy tak jak jest ,-))

 

 

Solo, ja wyrażam absolutnie zgodę na to byś wykonał w ramach odstępstwa od bliżej nie znanej mi reguły taki model.

 

Nie ma sensu winić samolotu tudzież kawałka metalu i kompozytów za to że powstał w biurze projektowym w Rosji, szkoda odbierać sobie możliwości zrobienia tylu fajnych samolotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo wynocha ,-))

KRL czuje brudnego bluesa. Bardzo fajnie zrobił wraka Miga 17 . A ten szary Suk, to znakomity materiał na kolejny krok w głab krainy syfu ,-))Zwanej tez realizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Solo, ja wyrażam absolutnie zgodę na to byś wykonał w ramach odstępstwa od bliżej nie znanej mi reguły taki model.

 

Nie ma sensu winić samolotu tudzież kawałka metalu i kompozytów za to że powstał w biurze projektowym w Rosji, szkoda odbierać sobie możliwości zrobienia tylu fajnych samolotów.

 

No nawet gdybym chciał, to nie ma tego modelu w 1:48 zdaje się, a przynajmniej w miarę dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.