Na upał - zimne piwko i prysznic! 1:32 Fujimi

[Marcin M.]

Klasa 5 - Dioramy

Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

 

Drugi warsztat tutaj!

Rzecz dzieje się w hurtowni napojów chłodzących i piwa. Podstawą jest ten model Fujimi:

 

 

Bardzo dobrej jakości odlew i detal, ramki w kolorach czarnym i szarym, bezbarwnym i chromowane, dodatkowo gumowe opony, kawałek gumy na chlapacze, dwóch figurantów, skrzynki i beczki. Kasta odlana w całości:

 

Butelek za to nie dali. Zaopatrzyłem sie w zestaw małego odlewnika i sam se zrobię.

 

Kalki zamówiłem. Model kierownicę ma po lewej stronie, ale zarejestrowali go w PL, wiec nic nie zmienię.

 

Pozdrawiam, Marcin.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[kret69]

Panie. Będzie się działo...

 

Tu jest zajęte i miejsce obok też. Na palto.

[karambolis8]

Fajny temat Będzie jakaś architektura, czy sam pojazd z figurkami?

[Marcin M.]

Adam, jeśli już, to kawałek rampy. Choć planowałem tylko kawałek placu. Ale postaram się Was zaskoczyć.

[M.A.V.]

Butelek za to nie dali. Zaopatrzyłem sie w zestaw małego odlewnika i sam se zrobię

 

Ogólnie to cywilne klimaty mnie w ogóle nie kręcą ale ta twoja dioramka zapowiada się intrygująco

[Marcin M.]

M.A.V. mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej.

 

Rama mikruska złożona, koła i oś skrętna są ruchome, jakby przyszła mi ochota pojeździć po stole. Spasowanie idealne, zero szpachli, nadlewek, wypychacze w miejscach nieistotnych. Z klejem za to trzeba uważać, bo ten czarny plastik od razu matowieje, jak kapnie nie tam gdzie trzeba:

 

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[M.A.V.]

M.A.V. mam nadzieję, że zostaniesz tu na dłużej

się wie...

[Marcin M.]

Przez ostatnie dni uczyłem się odlewnictwa.

Przede wszystkim obejrzałem ten ciekawy i pouczający filmik:

- light saber dla każdego!

i zacząłem działać.

 

Odważnie osadziłem wszystkie skrzyneczki w plastelinie, ale jak policzyłem ile silikonu byłoby mi na to potrzebne , poprzestałem na trzech:

 

 

Ważne, by do odmierzonej ilości silikonu dać odpowiednią ilość katalizatora, plus górkę na wszelki słucz. Ja dałem dokładnie ile trza było, do tego może niezbyt dobrze rozmieszałem. Efekt - po trzech dniach związało, owszem, ale dalej klei się to do palców.

Posmarowałem to katalizatorem, może pomoże.

 

Drugie podejście - wyszło od razu lepiej, twarde jak należy, przyjemne w dotyku. Jednakże lepiej zrobić formę zbliżoną do kwadratu. Długą prostokątną ciężej zalewać (moja była z jednej strony zespolona) i rozformowywać.

Te ubytki formy to właśnie efekt wyciągania odlewów i rozciągania silikonu. Kilka słupeczków sie oderwało.

 

Ale z pierwszego odlewania i tak jestem zadowolony. Skuteczność jak na razie 25%, jedna skrzynka wyszła cała ok, w innych są niedolania ale do następnego wlewu podzieliłem formę na pół i powinno być ok.

 

Wybrakowane skrzyneczki i tak wykorzystam, dam je do wewnątrz, a i połamane w hurtowniach się zdarzają.

 

Zrobiłem też drugą bateryjkę butelek i wczoraj zalałem. Do jutra czekamy.

 

Pozdrawiam, Marcin.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[M.A.V.]

Normalnie jak średniowieczny alchemik

[mikemc]

życzę powodzenia. Fajny pomysł.

[M.A.V.]

Jak tam zmagania z materią?

[Marcin M.]

Jak tam zmagania z materią?

 

Ciężko było.

Po miesiącu walki, skrzynki wychodzą tak jak powinny, a bez tego nie mógłbym ruszyć dalej. Teraz wychodzą mi same równiutkie, dobrze że na początku "udało" mi się trochę złomowych zrobić

 

 

Butelki także się robią, tych będę koło setki potrzebował:

 

Producent, jakkolwiek bardzo starannie oddał szczegóły nie przewidział możliwości umieszczenia klapy w pozycji otwartej:

 

Szkoda mi ciąć, więc musiałem zmienić koncepcję. Zakupiłem ramkę, jak zwykle w sklepie za 5 PLN, miejsca na niej sporo...:

 

...więc na scenę wjeżdża...:

 

 

Miał to być osobny projekt, ale z czasem nie wyrobiłbym się, wiec dam go tu.

Inbox zrobiłem na początku maja. W pudełku znajdujemy sześć ramek we wściekle pomarańczowym, ostrzegawczym kolorze:

 

Detal bardzo ładny:

 

Figurka kierowcy z gumowatego materiału, chyba ciężko będzie malować, oponki gumowe:

 

Instrukcja czytelna, obrazkowa:

 

No cóż, teraz to naprawdę muszę brać się do roboty.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[Reflect]

Fajnie to wszystko wygląda - bacznie się przyglądam i kibicuję cały czas :-)

 

pozdrawiam

Christian

[Marcin M.]

Zrobiłem podstawkę - plac betonowy: gips, piasek, herbata.

 

M.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[M.A.V.]

Hmmm... niezły widlaczek

Chociaż wydaje mi się że i tak żeby go użyć to burta powinna być otwierana

[Kapitan1]

Chociaż wydaje mi się że i tak żeby go użyć to burta powinna być otwierana

Musi być, inaczej nie można włożyć palety czy czegoś innego.

[Marcin M.]

Burty - jak wspomniałem - będą zamknięte. Szkoda ciąć, bo efekt nie byłby dobry. Samochód będzie już załadowany, ale o tym potem.

 

Bardzo dobra składalność, choć większość części musiałem składać w powietrzu, bo wszystko jest ruchome. Wymieniłem tylko plastikowe siłowniki na druciane:

 

M.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[M.A.V.]

Co tam słychać na warsztacie? bo coś ucichło

[enten]

Podbijmy Marcinowi temat bo pewnie nie może go znaleźć, żeby nowe foty wrzucić

 

... albo flaszki przelewa

[Lipstein]

Podbijam

Tych butelek to można trochę od Ciebie zakupić? Najchętniej zielonych...

[enten]

Są na allegro, więc zakupić pewnie można.

Zaraz trzecia strona tematu będzie

[Marcin M.]

Co tam słychać na warsztacie? bo coś ucichło

Podbijmy Marcinowi temat bo pewnie nie może go znaleźć, żeby nowe foty wrzucić

 

Jestem, Panowie, jestem. Tylko weny coś brak i kłopoty ze zdrowiem, ale nie moje, co bardzo mnie zniechęca do czegokolwiek

 

Ale coś zrobione jest. Składowe części sztaplarki, tak to będzie modułami malowane, potem złożę w całość i postarzę:

 

Ostatni rzut oka na piękny detal silnika - następna sztaplarka będzie w wersji warsztatowo naprawczej, bo naprawdę szkoda to zasłaniać. Model Aoshimy jest najbardziej akuratny, jeżeli chodzi o detal, i nie najdroższy z dostępnych:

 

Brakuje kierownicy i dźwigni, wkleję na końcu, bo delikatne to wszystko. Poza tym kierownica musi być odpowiednio ustawiona w stosunku do kół:

 

A koncepcja scenki jest taka:

 

Autko, jak widzicie nie ruszone od ostatniego czasu. Od maja czekam na sygnał od firmy kalkowej Widocznie za trudne wzory dałem do zrobienia.

 

... albo flaszki przelewa

 

Skrzynki zrobione, flaszki się produkują, wolno to idzie, bo półtora dnia czeka się na stwardnienie żywicy.

 

Najwyżej nie skończę w terminie, co tam.

 

Pozdrawiam i zdrowia życzę.

[M.A.V.]

Dobrze jest - dajesz dalej.....

[Marcin M.]

No i Toyota w bazie, złożona na sucho jeszcze, ale wygląda wg mnie ok, widły pomaluję, przy następnej okazji. Malowane Pactrą:

 

W autku pomalowałem pakę, dalej czekam na kalki, bez nich nie dobiorę koloru kabiny

 

Pozdrawiam, Marcin.

Edytowane 8 Lutego 2018 przez Gość

[enten]

fajna pomarańcza i fajna pistacja