Jump to content

Bentley Blower 4,5l skala 1:72 od podstaw


Marudek
 Share

Recommended Posts

  • Replies 69
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Super sprawa - kibicuję baardzo!

 

Widziałem go i słyszałem na żywo jak obsługiwałem gdański etap rajdu Paryż-Pekin no i zakochałem się

Najlepszy był wywiad z kierowcą. Starszy już pan na pytanie dziennikarza czy nie szkoda mu tak zabytkowego i drogiego auta odpowiedział - to jest samochód wyścigowy i służy do wyścigów, a jak się zniszczy to mam jeszcze takie trzy

Link to comment
Share on other sites

Jaką wersję będziesz robić? Trochę poszperałem w sieci na temat Blowera, jako że czeka u mnie w składziku stara edycja modelu Hellera w 1/24 i w moim odczuciu najciekawsze jest auto Henry'ego Birkina, z GP Francji 1930- żadnych błotników i światełek, czyli w pełni rasowa wyścigówka, w czystej postaci

 

http://3.bp.blogspot.com/_6QDgIabT-gQ/Swf0bkKX5oI/AAAAAAAAHZ8/_TWs-fqJQ6s/s1600/4.5L.Bentley.Blower.Sir.Henry.Birkin.1930.French.Grand.Prix.jpg

Link to comment
Share on other sites

Witaj PiterATS,

 

Planuję zrobić wyskalowaną replikę samochodu należącego do Dorothy Paget (numer 8 - dokładnie jak na pudełku Hellera / Revella). A skoro już będę miał formy do żywicznego podwozia, to w przyszłości może rzucę się na samochody z innymi nadwoziami - możliwe, że również na single seater'a Henry'ego Birkina.

Link to comment
Share on other sites

Hej, karambolis8,

 

Sorry dopiero teraz zauważyłem Twój wpis. Ja przyznaję szczerze, że to auto mi się na początku nie podobało. Ale gdzieś od roku oglądałem inboxy Airfixa w 1/12, Hellera w 1/24 i nawet jego przepaka pod marką Revell (dodali tylko większy arkusz kalkomanii). I w miarę jak przywykłem do jego "specyficznej urody" i więcej się o nim dowiedziałem - zaczynał mi się coraz bardziej podobać. Ale ostatecznym bodźcem do podjęcia tego tematu był fakt, że Blowera ma w swoim prywatnym muzeum jeden z moich ulubionych autorów Clive Cussler.

Link to comment
Share on other sites

Witaj Marcin Rogoza,

 

Zarówno formy jak i matki do ich odlania przygotuję samemu. Trochę to trwa, bo wzoruję się na zdjęciach modeli i walkaroundach z Internetu. Mam też model Hellera, dzięki któremu złapałem główne wymiary. Następnie rozrysowuję części w skali 1/72 i rzeźbię z wydruków. Cel jest taki, że efekt musi być lepszy niż w moim ostatnim modelu w 1/72. Dlatego nie zadowalam się częścią powstałą w pierwszym podejściu i ciągle coś poprawiam. Mam już gotowe elementy ramy podwozia i jutro lub pojutrze wstawię ich zdjęcia.

 

Oprócz żywicznych elementów modelu, wytrawię sobie kilka blaszek i spróbuję odlać opony z gumy.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Dzięki Panowie!

 

Kapitanie robię odlewy po to żeby ewentualnie kiedyś machnąć jeszcze kilka Bentley'ów z innymi nadwoziami. Nie wiem czy ktoś w ogóle byłby zainteresowany takim modelem. A gdyby taki ktoś się znalazł, to może mógłbym wykonać jakąś bardzo limitowaną edycję

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.