LE CHEBEC HELLER 1/50

[spiton]

Z tymi kołkami to przegiołeś ,-))))

[lesio-69]

Z tymi kołkami to przegiołeś ,-))))

 

Zaraz przegiołeś

 

Gdybym zrobił ich tyle, co w dokumentacji to bym dopiero przegiął. A tak tylko zrobiłem około połowy

[Doody]

W kołkach nie widać sęków czyżby niedopatrzenie?

Pięknie wychodzi!

[Szydercza Gała]

Te pozostałe pokłady wyglądają fajnie, robiłeś coś inaczej?

[lesio-69]

Te pozostałe pokłady wyglądają fajnie, robiłeś coś inaczej?

 

Robione tak samo. Moze to być kwestia mniej wytartej farby olejnej. Może to kwestia oświetlenia przy jakim było robione to zdjęcie.

Na zdjęciu pokład rufowy wygląda na dużo jaśniejszy niż pozostałe.

 

 

Tutaj wyglądają podobnie.

 

 

Pokłady nie są na jednym poziomie. Będą oddzielone relingiem, przysłonięte żaglami, to raczej różnice za bardzo nie będą widoczne.

[Szydercza Gała]

Te nowsze wyglądają lepiej, teraz już wiem w czym rzecz. Na tym pierwszym łosz wyszedł bardziej czarny niż brązowy, na pozostałych jest bardziej czerwony i to jest plus. Nie myślałeś dodać drugiego odcienia? Ja bym maźnął w paru miejscach sieny palonej

[lesio-69]

Kołeczki, kołeczki i jeszcze raz kołeczki. Żeby nikt nie powiedział, że poszedłem na łatwiznę i po wywierceniu kilku tysięcy otworków jednak nie wkleję kołeczków a zamaskuję je farbą, zamieszczam zdjęcia z "kołkowania". Ja już nawet nie liczę kołków na sztuki, ale ile metrów bieżących profila zużyłem. Na chwilę obecną około 6 mb pociętego na odcinki 3-5 mm. w zależności od nastroju nawet czasmi przyjemnie się te kołeczki wkleja. A jaka satysfakcja później będzie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Został jeszcze pokład rufowy, potem malowanie góry "gwoździ" i ich "wbijanie"

I powoli przygotowuję się do jesiennego konkursu.

[lesio-69]

Wbijanie gwoździ zakończone

Tak wyglądał pokład rufowy z wstawionymi wszystkimi gwoździami, ale jeszcze przed przed malowaniem

 

 

 

A tu mamy pokłady z wszystkimi gwoździami. Tam, gdzie na śródokręciu widać jeszcze białe gwoździe, to tylko dlatego, że nie wiem na jaki kolor je pomalować, aby choć trochę kontrastowały z belkami.

 

 

 

 

 

Radocha i satysfakcja ogromna, że jednak udało mi się wykonać te wszystkie gwoździe.

 

A teraz pokłady do pudełka. Czas zająć się Santa Marią w konkursie jesiennym.

[spiton]

WARIAT !

[lesio-69]

WARIAT !

 

ale chyba pozytywny

[M.A.V.]

lesio-69 - nie ulega wątpliwości że takim profesjonalnym dziurkowaniem zawstydziłeś korniki z Białowieży

[lesio-69]

lesio-69 - nie ulega wątpliwości że takim profesjonalnym dziurkowaniem zawstydziłeś korniki z Białowieży

lesio-69 - nie ulega wątpliwości że takim profesjonalnym dziurkowaniem zawstydziłeś korniki z Białowieży

 

Ciii... Bo jeszcze pojawi się seryjny drwal i wytnie chłopa...

 

A z drugiej mańki - kapitalna robota i pogratulować cierpliwości.

 

A to nie koniec dziurkowania. W planach mam jeszcze burty. Zgodnie z planami około 3 tysięcy kołków Zastanawiam się nad zrobieniem połowy.

[Doody]

Pięknie to wygląda

[LordDisneyland]

Mistrz kołkowania, niech się van Helsing schowa...

[lesio-69]

Chyba sobie coś podłubie przy tym stateczku. Wziąłem na warsztat szalupę. Do małych nie należy ( prawie 20 cm).

Na pierwszy ogień poszło oczywiście gwoździowanie. Tym razem otworki wiercone tylko częściowo wgłębnie. W tych wgłębieniach zostanie trochę ciemniejszej farby i będzie to symulować gwoździe.

Oczywiście z powodu wykonywania gwoździ wyszedł mankament w postaci łączenia desek w złych miejscach. Teraz często to łączenie wypada pomiędzy wręgami ( czyli tak naprawdę gwoździe na końcach desek trafiłyby w próżnie).

Nie wiem, czy będę to likwidował, bo i tak po postawieniu szalupy na pokładzie za bardzo tych łączeń nie będzie widać. 

Edytowane 7 Listopada 2019 przez lesio-69

[abtb]

W dniu 13.07.2019 o 17:53, lesio-69 napisał:

Do małych nie należy ( prawie 20 cm).

Przy tej długości to właściwie może ta szalupa "robić" za samodzielny model.  Może pójść tą drogą ?

[laskonogi]

nono kolejne szaleństwo drewniane sie szykuje - jak poprzednio zeje ... fajnie  ci to idzie,

wydaje mi sie iż - na zdjęciach- drewno wychodzi troszkę pstrokato - moze warto zfiltrować to delikatnym szarym 

 

dot szalupy dojdzie trasowanie - pokaż jak to zrobisz - dzieki 

 

 

[lesio-69]

W dniu 14.07.2019 o 22:30, abtb napisał:

Przy tej długości to właściwie może ta szalupa "robić" za samodzielny model.  Może pójść tą drogą ?

Być może szalupa zostanie wykonana w ten sposób i ustawiona obok właściwego okrętu

 Prace powoli posuwają się do przodu. 

Jak widać wszystko w tym modelu jest duże:

ster

kotwice 

Oczywiście wszędzie gdzie się da wykonuję otwory pod gwoździe. Tu mamy coś w rodzaju kambuza, czyli kuchni na okręcie. Ale tu będzie taki wolno stojący domek na pokładzie

Teraz wykonuję wiercenia otworów pod gwoździe w burtach. Wszędzie tam gdzie te czarne linie muszą być wywiercone otwory. W sumie na jednej burcie około 2500 szt.

Otwory  są wiercone wiertłem o średnicy 0,6 mm a potem będzie wklejony kołeczek plastikowy o średnicy 0,5 mm.

Jak zwykle  Heller musiał coś spartolić. Jak widać będzie trzeba na części poszycia odtworzyć deskowanie.

Przy wykonywaniu takiej ilości otworów niezastąpiony jest zestaw 

oraz wiertełko Tamyi:

Bardzo podoba mi się w tej serii wierteł to, że część robocza jest tak krótka.

 

 

 

[abtb]

39 minut temu, lesio-69 napisał:

Być może szalupa zostanie wykonana w ten sposób i ustawiona obok właściwego okrętu

Resztę obejrzałem, przeczytałem i........ wymiękłem 

43 minuty temu, lesio-69 napisał:

W sumie na jednej burcie około 2500 szt

 

[lesio-69]

W dniu 13.07.2019 o 17:53, lesio-69 napisał:

Chyba sobie coś podłubie przy tym stateczku. Wziąłem na warsztat szalupę. Do małych nie należy ( prawie 20 cm).

Na pierwszy ogień poszło oczywiście gwoździowanie. Tym razem otworki wiercone tylko częściowo wgłębnie. W tych wgłębieniach zostanie trochę ciemniejszej farby i będzie to symulować gwoździe.

Oczywiście z powodu wykonywania gwoździ wyszedł mankament w postaci łączenia desek w złych miejscach. Teraz często to łączenie wypada pomiędzy wręgami ( czyli tak naprawdę gwoździe na końcach desek trafiłyby w próżnie).

Nie wiem, czy będę to likwidował, bo i tak po postawieniu szalupy na pokładzie za bardzo tych łączeń nie będzie widać. 

Jednak sumienie mi nie pozwoliło tego tak zostawić i likwiduję te fałszywe połączenia desek i wykonam prawidłowe.

Dotyczy to również kadłuba. Surfacer 500 i jazda. 

Mam nadzieję, że mi to wyjdzie. Przeglądałem bardzo dużo relacji z budowy tego modelu na różnych forach i nikt do tej pory nie wykonywał tego w tym zakresie jaki ja wykonuję. Zawsze kończyło się co najwyżej na wykonaniu gwoździowania. Nikt nie likwidował błędnego połączenia desek.Chcę   jeszcze  pójść o krok dalej i będę chciał  również wykonać imitację desek na poszyciu dennym w miejscu, w którym jest "płaskie" dno. Nie wiem jeszcze, czy będę wykonywał na tych deskach fakturę, bo jak widać jest ona wypukła. Może zasymuluję te wszystkie słoje cienkim pędzelkiem.

 

[lesio-69]

Prace powoli posuwają się do przodu. Zostało pomalowane poszycie w szalupie oraz pokłady szalupy. Wnętrze szalupy będzie czerwone.

Robią się też kotwice i wiosła. Szebeka miała zarówno żagle jak i wiosła. 

Z kuchni zrobił się mały "jerzyk". Wszystkie gwoździe prawie wbite. Zostało pomalować łebki i "wbić"

 

 

[unicaunica]

Lubisz wiercić

[abtb]

Ładnie, nawet bardzo ładnie

Może w końcu temat się "rozbuja"  i dopchasz do końca.

[lesio-69]

2 godziny temu, abtb napisał:

Ładnie, nawet bardzo ładnie

Może w końcu temat się "rozbuja"  i dopchasz do końca.

Taki mam zamiar

[martinello]

W dniu 7.11.2019 o 23:21, lesio-69 napisał:

...Chcę   jeszcze  pójść o krok dalej i będę chciał  również wykonać imitację desek na poszyciu dennym w miejscu, w którym jest "płaskie" dno. Nie wiem jeszcze, czy będę wykonywał na tych deskach fakturę, bo jak widać jest ona wypukła. Może zasymuluję te wszystkie słoje cienkim pędzelkiem...

Do głowy przychodzi mi takie rozwiązanie - choć tanio nie będzie...

http://archertransfers.com/AR88011.html

http://archertransfers.com/AR88012.html

Bardzo fajne kalkomanie z wypukłą fakturą