F-104G Hasegawa/Eduard 1:48

[Mikele]

Klasa 1 - Samoloty i śmigłowce

Kategoria Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Kategoria Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

 

Spodziewając się, iż w konkursie jesiennym dominującym tematem będzie kampania wrześniowa (chętnie podglądam ) postanowiłem zrobić coś z zupełnie innej beczki, jak w Monty Python'ie. Holenderski F-104G. Widowmaker, a więc wieje chłodem i grozą - na jesień w sam raz.

 

Gwóźdź programu:

Zestaw Hasegawy, ale upiększony będzie kalkomaniami, blaszkami i detalami żywicznymi produkcji Eduarda, co czyni go w zasadzie porównywalnym z profipackiem "NATO Fighter". Kalkomanie oraz detale żywiczne otrzymałem od dwóch Kolegów z forum, za co jeszcze raz serdecznie im dziękuję.

 

Koncepcja jest taka:

Holenderski D-8331 na stojance w trakcie obsług przedlotowych, a w zasadzie to gotowy do lotu, bo luków żadnych nie planuję otwierać. Model będzie prezentowany na podstawce i to właśnie płyta postojowa ma kojarzyć scenkę z jesienią. Model wykonany będzie w takiej konfiguracji podwieszeń:

 

No i to tyle tytułem wstępu.

[barszczo]

ale numer! Będziemy się uzupełniać. Najpiękniejszy samolot świata, super temat.

[Mikele]

Planujesz ten sam temat? To by było.

[barszczo]

Ten sam ale nie do końca, zaraz wrzucam .

[Mikele]

Na początek tradycyjnie biuro operatora drąga.

 

 

Kokpit malowany Gunze C308 i bardzo delikatnie filtrowany C331. Kilka elementów Czarnym C33 rozjaśnionym C331, ekran radaru zapuszczony Stainless Steel a po wyschnięciu Clear Green. Kilka detali malowanych z pędzla i dla zwieńczenia roboty pinwash Tamiya Dark Brown, tylko dla lekliego retuszu. DSS w pozycji "Engine Stop", drążek i pedały orczyka w neutralnym położeniu. W końcu ma być samolot na stojance.

[Qz9]

Dźwignie gazu dałeś odwrotnie

[Mikele]

Czyli instrukcja bezczelnie kłamie. Poprawić się da, nie ma płaczu.

[NAND]

Zapowiada się interesująco, obserwuje

[karambolis8]

Jakbyś te blaszki prysnął matem to by trochę pomogło ;)

[Mikele]

To dopiero początki, roboty a roboty będzie. Zacznę od wklejenia DSS w prawidłowy sposób

[SnaQ]

Niby taki zimnowojenny i groźny, a uśmiechnięty od ucha do ucha. Pacholęciem jeno będąc model tego aeroplanu (acz w germańskich barwach) popełniłem, więc już za samo przywołanie nostalgii masz we mnie kibica. Świetnie się zaczyna.

[Mikele]

...

Toś mi tym wspomnieniem humor poprawił

 

Się robi dalej.

 

Kanał wylotowy silnika zmalowany, od turbiny do komory dopalacza, dyszę zostawiam sobie na później. Póki co w farbkach, jeszcze będą pigmenty. Pomalowane i poskładane go kupy wygląda tak:

 

 

Kadłubek poskładałem też na próbę. Będzie wesoło ze sklejaniem połówek przy takiej ilości elementów ustalających, ale przynajmniej będzie sztywno i pewnie Wywierciłem też otwory pod lampy pozycyjne, które można albo namalować na plastiku albo wykonać z elementów przezroczystych. Opcja nr 2 podoba mi się bardziej.

 

 

ps. DSS patrzy już w kierunku lotu

[Mikele]

Wodzidło. Będzie na podstawkę z resztą przedstawicielstwa sprzętu hangarowo-lotniskowego.

[Mikele]

Fotel pomalowany, kokpit po poprawkach i retuszu. Kabina w zasadzie na ukończeniu.

 

 

Zagłówek malowany jest farbą olejną, błyszczy się, ale dam mu czas do jutra na wyschnięcie, dopiero wtedy dostanie matem. Wash w okolicy zagłówka też ma czas do jutra, jeszcze będzie toto myte WS.

[Solo]

Całkiem ładnie, ale ta wstążka RBF to wygląda jak wstęga z wieńca pogrzebowego.

Jest kilka razy za długa i za szeroka.

[Mikele]

No jest za wielka, bo "za duża" to by było za mało powiedziane. Eduard się nie popisał, będę musiał znaleźć zamiennik, bo kilka RBF'ów chcę na modelu powiesić. Chcieli dobrze u braci Czechów z tym detalem, ale wyszło koślawo.

[chomick]

Widzę, że wysoko stawiasz poprzeczkę

[SnaQ]

No, RBF jakby z innej skali.

[Mikele]

Eduard twierdzi, że 1:48

[jureczek]

Mnie wstążeczka nie przeraza , a kokpicik zarąbiście się podoba

Powodzenia w dalszych pracach

[kowal76]

Kibicuję .

[Mikele]

Przeraża, czy nie, RBF dostał eksmisję. I na podstawie analizy zdjęć z internetów będę dorabiał je sam - zwykłe, czerwone, bez napisu, bo tak najczęściej się na holendrach taśmy ostrzegawcze prezentują.

 

A tymczasem kadłub w jednym kawałku, światła pozycyjne wklejone, trzeba je będzie tu i tam nieco uzupełnić przezroczystym klejem dwuskładnikowym. Płatowiec dla przymiarki złożony zussamen do kupy, skrzydła, usterzenie płytowe i dysza będą wklejane później, może nawet i po malowaniu - zobaczymy. Wykonałem też zasobnik na spadochron hamujący z blaszek Eduarda i sam spadochron z Green Stuff'u - to będzie kolejny artefakt przyozdobiony czerwoną wstążką. Będzie jeszcze kilka

 

 

Luk spadochronu czeka jeszcze rzecz jasna obróbka mechaniczna.

[Solo]

Kup sobie papierowe RBF firmy Steel Scorpion.

Łatwo je można kształtować, bo to papier, a rozmiary mają na oko prawidłowe.

 

[Mikele]

Jak znajdę to czemu nie. Rozmiary "prawidłowe na oko" to ile w milimetrach?

[karambolis8]

Fajnie, czekam na najważniejsze czyli malowanko