F-16A Fighter 1:32

[jawkers]

Witam.

 

Kilka lat temu, kupiłem ten model i do dzisiaj przeleżał w poczekalni.

Postanowiłem skleić go, iż zajmuje dużo miejsca w magazynie, a na jego miejsce wejdą dwa mniejsze modele

 

Kilka dni temu, udało mi się do niego kupić kalkomanie i to jest drugi powód, by skleić wyrób tej nie najlepszej firmy do kupy.

 

Malowanie będzie podobne do tego jak poniżej prezentuje zdjęcie.

Model będzie prosto z pudła, może z kilkoma dodatkami.

 

Jako że kompletnie nie odróżniam model f-16A od B, C, D...., wybaczcie moje wpadki i potknięcia.

Jest to model Science-Fiction, ma tylko kształtem i wyglądem przypominać model f-16.

Nie jest to Tamiya, ale postaram się jakoś w miarę go posklejać i pomalować.

 

Komentarze, jak najbardziej wskazane

[Solo]

Szkoda że nie malujesz kamuflażu z pudełka, bardzo oryginalny i miły dla oka.

Kamo ze zdjęcia to malowanie które sprawia, że F-16 to chyba najnudniejsze maszyny jakie może zrobić modelarz.

[jawkers]

Szkoda że nie malujesz kamuflażu z pudełka, bardzo oryginalny i miły dla oka.

Kamo ze zdjęcia to malowanie które sprawia, że F-16 to chyba najnudniejsze maszyny jakie może zrobić modelarz.

Zobaczymy, może zmienię zdanie

Racja, nudne jest to malowanie.

[Solo]

To kamo pudełkowe jest super - napisy pomalujesz od masek i będzie naprawdę kozacki model.

[Solo]

Patrz, jaki fajny był w rzeczywistości:

 

[net_sailor]

Zgadam się, że to kolorowe pudełkowe jest dużo ładniejsze. Będzie trochę maskowania, ale na koniec satysfakcja z takiego malowania dużo większa.

 

Gdybyś jednak nie zmienił zdania to jest dokładnie ten samolot ze "świnką" z dodatkowego zestawu kalkomanii, więc całkowite S-F też nie musi być:

https://get.google.com/albumarchive/108800211788834498582/album/AF1QipNWS68o4hGdHdUqHTwiu74Z-RYn8bv7oN6MqA6k/AF1QipMHygFHzdMLQTeDifhywNs_26u8GvFWN1IWOn07

[Solo]

No bo przecież ten zestaw ze świnką nie jest wymyślony, tylko to malowanie konkretnej maszyny.

W sumie to nie wiem czemu Jawkers napisał że to ma być s-f.

[jawkers]

Ja mam zestawowe kalki, więc nie muszę nic maskować.

Napisałem sf, ponieważ nie wiem czy w pudle jest model zgodny z wersją A.

A moimi błędami nie chciałem wywołać, niepotrzebnych sprzeczek.

Dobrze zlikwiduję sf.

[Solo]

Te wielkie napisy lepiej by wyglądały zrobione od masek.

[jawkers]

W sumie to może i kolory bym już miał.

 

Może nie są identyczne, jak na zdjęciach.

Chociaż ze zdjęć, nie wiadomo jaki jest poprawny odcień.

[Marcin K.]

Ja mam zestawowe kalki, więc nie muszę nic maskować.

Napisałem sf, ponieważ nie wiem czy w pudle jest model zgodny z wersją A.

A moimi błędami nie chciałem wywołać, niepotrzebnych sprzeczek.

Dobrze zlikwiduję sf.

 

Samolot na boxarcie pudełka to YF-16 z silnikiem GE F-101DFE ( rozpoznawalny m.in po szerokich piórach dyszy) i wąskim wlotem powietrza. ze statecznikami poziomymi bez charakterystycznych skośnych podcięć na krawędzi spływu.

Maszyna z linku który zamieścił net_sailor to seryjny F-16A Block15 z silnikiem Pratt&Whitney F-100-220. Tu z kolei pióra są węższe., ale wlot też wąski-czyli zachowana konfiguracja znana z wersji seryjnych-silnik PW z wąskim wlotem tzw.small mouth i wersje z silnikiem GE i powiększonym chwytem powietrza (shark mouth).

Samolot ze stylizowaną głową dzika z nr. seryjnym z kalkomanii masz tu:

http://www.f-16.net/aircraft-database/F-16/airframe-profile/1241

Nie uwzględniając drobnych różnic w wyposażeniu prototypu i seryjnego możesz zrobić ten model z kalkami SSI po wymianie dyszy-o ile uda ci się taką znaleźć i wykonaniu tych skośnych podcięć na statecznikach poziomych.

Tutaj masz jeszcze zdjęcie lepiej ilustrujące maszynę prototypową z kalkomaniami które masz w pudle:

http://www.f-16.net/f-16_versions_article11.html

Zdjęcie które zmieściłeś z planowanym schematem malowania to z kolei jedna z nowszych wersji F-16:

http://www.f-16.net/aircraft-database/F-16/airframe-profile/4334/

Tyle w skrócie.

[Cinekf1]

Veto! Boxart pudła przedstawia F-16 FSD 50745, a nie Yf-16. Różnił się od Yf-16 tym, ze posiadał radar (wieksza osłona). Nadal posiadął ten sam silnikF100-PW200. W późniejszym czasie wszyastkie F-16 FSd przebudwano na dwie wersje: F-16/79 i F-16/101. To właśnie na pierwszym F-16A FSD w (75-0745) zamontowano silnik F-101 DFE i obltano z pelnym sukcesem 19 grudnia 1980 r. Maszyna ta harakterysowala się okolicznościowym malowaniem statecznika pionowego

Edytowane 13 Stycznia 2018 przez Gość

[Marcin K.]

Veto! Boxart pudła przedstawia F-16 FSD 50745, a nie Yf-16. Silnik się zgada, ale wlot już nie - jest szeroki w tej maszynie. http://www.f-16.net/g3/f-16-photos/album11/album12/50745

Z vetem nie do końca się zgodzę. O ile ył to faktycznie samolot przedseryjny w ramach programu full scale development, to zdjęcie z linku który zamieściłeś przedstawia maszynę z wąskim wlotem powietrza. Różnice widać wyraźnie, np.:

http://www.f-16.net/forum/viewtopic.php?t=9678

[Solo]

Przecież wkleiłem zdjęcia tej konkretnej maszyny.

[Cinekf1]

Z vetem nie do końca się zgodzę. O ile ył to faktycznie samolot przedseryjny w ramach programu full scale development, to zdjęcie z linku który zamieściłeś przedstawia maszynę z wąskim wlotem powietrza. Różnice widać wyraźnie, np.:

http://www.f-16.net/forum/viewtopic.php?t=9678

Tego nie neguję, ten sam silnik i ten sam wlot. Dopiero przy zabudowie silnika F-101DFE zmieniono wlot na większy. W ten sposob powstała wersja f-16/101.

Pudło przedstawia F-16 FSD 75-0745.

Pozdrawiam

Edytowane 14 Stycznia 2018 przez Gość

[jureczek]

Jawkers masz kibica i trzymam kciuki ,ponieważ w moich planach tez jest F-16 ,tylko w 1:48 .Postaraj sie o dobry warsztat ,bo będzie służył mi pomocą. Choćby z tego względu ,ze zaglądają tu znawcy tematu. Nie stresuj sie ja tez nie odróżniam rożnych wersji samolotów i nie tylko F-16. Wszystkich

Poluje na zestaw Tamki ,podobno najlepszy 61098

[mirage3]

http://www.internetmodeler.com/2002/august/first-looks/kan_f-16a.htm

 

To trochę ułatwi Wam dyskusje

[seven up]

Rób go w barwach NSAWC . Mały wlot. Statecznik pionowy w wersji A. Nic tylko budować.

[jawkers]

Witam.

Dziękuję panowie i cieszę się, że tylu się was wypowiedziało , przez co się dużo dowiedziałem o tym jakże ciekawym samolocie.

 

Jeżeli wybiorę wersję pudełkową, to jakie mam możliwości śladów eksploatacyjnych?

Bo jak wiadomo samolot był na etapie testów, to zbyt brudny nie był, a ja jestem na etapie, że czyste modele mi się nie za bardzo podobają a nie chciał bym by wyglądał nie ciekawie.

Nie wiem, czy ktoś zrozumiał o co mi chodzi?

 

Dzisiaj posklejałem elementy kokpitu.

Fotel musiałem lekko pod pieścić, ponieważ nie był on dobrze spasowany.

W środkowej części, na samej górze, brakuje przycisków.

Plastik rozlał się w formie i był jeden wielki glut, który ściąłem a na jego miejsce dorobię przyciski z ramek.

Fotel trzyma się na Blutack'u.

Uchwyt katapultowania dorobiłem z drutu miedzianego, bo zestawowy jest masakryczny. Na zdjęciu go nie widać, bo go nie ma.

Joystick był kwadratowy, musiałem go troszkę porzeźbić.

 

Dziękuję wszystkim

[Solo]

W ogóle go nie brudź.

Zrób czyste malowanie, black basing pod każdym kolorem, żeby zróżnicować powierzchnię.

Potem tylko wash i jeśli model skleisz i pomalujesz czysto, to będzie poezja dla oczu.

Ale przy takim kamuflażu musi być perfekcyjna powierzchnia lakiernicza, wszystko gładko i równo.

[jawkers]

Myślałem o X-22 albo GX-100.

Ale czy on był w połysku?

[Solo]

Na 2 zdjęciu które wkleiłem widać że raczej był w połysku.

Ale ja bym go zrobił w półmacie, bo połysk to nigdy nie jest chyba dobre rozwiązanie dla modelu samolotu, przynajmniej na mój gust.

[jawkers]

Pooglądałem zdjęcia archiwalne tego f-16 i powłoka świeci się.

Jak pomaluję, położę kalki to się będzie decydowało.

[KRL]

W tych kolorach w połysku bedzie wyglądał bardzo dobrze tylko to musi być połysk.

[Solo]

Cały błyszczący model to będzie wyglądać jak zabawka.

Zdecydowanie odradzam kłaść połysk.