Piotr D. Napisano 3 Marca 2018 Share Napisano 3 Marca 2018 Udało mi się ukończyć kolejny po Defiancie i Hurricanie model - tytułowego A6M1 Serian od Tamiyi. Model bardzo dobrze spasowany, źródłem jedynego problemu była półka pod karabinem strzelca, wg mnie sporo za wąska. Malowanie farbami akrylowymi Tamiya, również oznaczenia. Z kalek wykorzystałem jedynie numer na stateczniku pionowym i pasy na poziomym. Zapraszam do oglądania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pika37 Napisano 3 Marca 2018 Share Napisano 3 Marca 2018 Witam Ciekawie poobijany. Trochę gryzie się sterylny tył kadłuba i bombka prosto z fabryki z resztą modelu. pozd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr D. Napisano 3 Marca 2018 Autor Share Napisano 3 Marca 2018 Bomba siłą rzeczy nie może być używana ;-) Nie miałem pomysłu jak ją postarzyć. Tył kadłuba zostawiłem czyściejszy, bo z tyłu raczej nikt się nie kręcił i nie majstrował w przeciwieństwie do skrzydeł i przodu kadłuba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 3 Marca 2018 Share Napisano 3 Marca 2018 Ale go Kolega "poobijał". Bardzo dobrze że się taki egzemplarz pojawił bo akurat reprezentuje "drugą szkołę" japońską w przeciwieństwie do mojej Mi trochę bodą w oczy wręcz sterylne końcówki płatów od dołu w stosunku do reszty płatowca. Malowanie farbami akrylowymi Tamiya, Dół jak mniemam XF 12 a góra? I chyba się koledze "oberwie" za te farby jako nie zgodne z rzeczywistością Jestem "Na TAK" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pika37 Napisano 3 Marca 2018 Share Napisano 3 Marca 2018 Witam Bombki(bez zapalników) były jak widać na zdjęciach z epoki styrane niemiłosiernie. Kiepskiej jakości farba japońska pewnie dawała odpryski sama z siebie . pozd imiennik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr D. Napisano 3 Marca 2018 Autor Share Napisano 3 Marca 2018 Ale go Kolega "poobijał". Bardzo dobrze że się taki egzemplarz pojawił bo akurat reprezentuje "drugą szkołę" japońską w przeciwieństwie do mojej Trudno powiedzieć, że reprezentuję jakąkolwiek szkołę, bo to mój pierwszy "japończyk" ;-) Po prostu chciałem przetestować technikę "na sól", a Seiran nadawał się do tego celu zdecydowanie lepiej niż np. Hurricane. Starałem się go "oskrobać" tam gdzie najczęściej był dotykany/deptany, stąd końcówki płata od spodu są dość czyste. Bombę jeszcze poprawię. Góra malowana XF-11. Czy to dobry odcień nie mam pojęcia, taki polecali gdzieś w internetach, a ja nie miałem ochoty bawić się w mieszanki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 3 Marca 2018 Share Napisano 3 Marca 2018 Czy to dobry odcień nie mam pojęcia, taki polecali gdzieś w internetach, a ja nie miałem ochoty bawić się w mieszanki. Zdroworozsądkowe podejście do tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek K Napisano 4 Marca 2018 Share Napisano 4 Marca 2018 Ale go Kolega "poobijał". Bardzo dobrze że się taki egzemplarz pojawił bo akurat reprezentuje "drugą szkołę" japońską w przeciwieństwie do mojej Trudno powiedzieć, że reprezentuję jakąkolwiek szkołę, bo to mój pierwszy "japończyk" ;-) Po prostu chciałem przetestować technikę "na sól", a Seiran nadawał się do tego celu zdecydowanie lepiej niż np. Hurricane. Starałem się go "oskrobać" tam gdzie najczęściej był dotykany/deptany, stąd końcówki płata od spodu są dość czyste. Bombę jeszcze poprawię. Góra malowana XF-11. Czy to dobry odcień nie mam pojęcia, taki polecali gdzieś w internetach, a ja nie miałem ochoty bawić się w mieszanki. Grunt to zadowolenie z wykonanego modelu, eksperymenty raz się udają raz nie.Tylko że lajtowe podejście do modelu skutkuje komentarzami negatywnymi. Może wyjść że nie tak odrapaliśmy ,zrobione ślady są po sklejce lub płotnie ,lub nie uwzględniona została farba podkładowa (SEIRAN). Do odrapań są odpowiednie specyfiki i dają większą kontrolę niż solniczka. http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=76&t=19882 Za temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariucha Napisano 4 Marca 2018 Share Napisano 4 Marca 2018 Tylko że lajtowe podejście do modelu skutkuje komentarzami negatywnymi. Spięte podejście niestety nie jest gwarancją braku powyższych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abtb Napisano 4 Marca 2018 Share Napisano 4 Marca 2018 Tylko że lajtowe podejście do modelu skutkuje komentarzami negatywnymi. Spięte podejście niestety nie jest gwarancją braku powyższych... Święte słowa Beczkę browara Koledze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr D. Napisano 5 Marca 2018 Autor Share Napisano 5 Marca 2018 Spięte podejście do modelarstwa to znak, że trzeba poszukać nowego hobby ;-) Na tę chwilę moim celem jest nauczyć się poprawnie i czysto malować aerografem oraz panować nad prostymi efektami. "Obicie" sklejki w Hurricanie to raczej wypadek przy pracy niż efekt całkiem lajtowego podejścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mariucha Napisano 5 Marca 2018 Share Napisano 5 Marca 2018 Oczywiście rozróżniamy podejście lajtowe od olewającego i spięte od staranności... Enyłej, japończyki jakoś dotąd skutecznie omijały obszary moich zainteresowań, jednakowoż z innego wątku już wiem, że za takie obite słońca, poleciałaby czyjaś głowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 5 Marca 2018 Share Napisano 5 Marca 2018 "Obicie" sklejki w Hurricanie to raczej wypadek przy pracy Na czym taki wypadek polega? Ciekawość mną powoduje, nie planuję krucjaty. I gdy jesteśmy przy ciekawości. Wielokrotnie czytałem o tym co strasznego spotkałoby mechanika, który dopuściłby do pojawienia się jednej muszej kupy na hinomaru i że japoński samolot mógł raczej wystartować do akcji bez paliwa, amunicji i z przetrąconym ogonem niż ze słońcami w stanie innym niż nieskazitelny. Jednak ani razu nie spotkałem się nawet z cieniem źródła tej informacji. Patrząc z boku rzecz spełnia wymogi klasycznej 'urban legend'. Nie twierdzę, że tak jest - zwyczajnie nie wiem. Natomiast jestem, też zwyczajnie, ciekaw skąd to wiadomo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr D. Napisano 5 Marca 2018 Autor Share Napisano 5 Marca 2018 Na tym, że błędnie zapamiętałem, że wszystko co nie było kryte płótnem, było kryte arkuszami aluminium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 6 Marca 2018 Share Napisano 6 Marca 2018 Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tenzan Napisano 8 Marca 2018 Share Napisano 8 Marca 2018 Ładnie styrany Seiran, aczkolwiek w wojennym realu 1945 to takich nie spotykano Kilka fotek podniszczonych Seiranów pochodzi już z okresu powojennego. Podoba mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.