Skocz do zawartości

Yamato 1/350-Tamiya


Bartas89

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 146
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Do rozcieńczania używam Tamiya Thinner X-20. Jeśli chcesz kupić akryle Tamki, to kup butelkę 250 ml tego rozcieńczalnika, zawsze się przyda. Ja rozcienczam mniej więcej 1:1

 

Używam Tamiyi do aero i rozcieńczam je Leveling Thinnerem. X-20 też mam, także do rozcieńczania lakieru od Tamki będzie jak znalazł Napisz mi jeszcze czy trzeba się spieszyć z malowaniem tymi lakierami, bo np szybko wysychają i zatykają aero?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LT też bardzo ładnie rozciencza tamki, mam wrażenie ze nawet lepiej niz x-20.. Ja rozcienczam ostatnio nawet 3-4:1. Ciśnienie okolo 1,5 bara. Kilka warstw. Będziesz zadowolony.

 

Z x-22 clear rozcieńczenie musi być jeszcze większe. Nie, wiem. Może to taka partia, albo moja ulomnosc, ale nie udaje mi się uzyskać idealnie blyszczacej powierzchni. Szybko schnie w locie jak za daleko prysniesz, albo sie rozplynie jak za blisko. Nie mam dobrach doświadczeń z tym lakierem. Ostatnio przesiadłem sie na sido i jestem zadowolony.

 

Ale, że z tymi srubami żeś nie podolał to Przecież da się je odciąć.. albo nawet ukrecic zapewne.

 

I na prawdę, odpuść sobie drobnice na razie. Widziałeś tu na warsztacie p-lotki na takim etapie u kogokolwiek???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zauważyłem by lakier tamki szybko zasychał w aero. Fakt, może trochę więcej trzeba dać x20 lin lakieru, ale mi praca z tym połączeniem odpowiada. Jest z pewnością lepiej niż z lakierami vallejo.

Co do kolejności składania, to tak jak pisze reszta. Powinieneś zabrać się za większe elementy, a cała drobnica na końcu. Ważne bys przed malowaniem miał już gotowy emenent, sprawdzony czy pasuje do reszty i dopiero malował l, a później przyklejał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok X-22 to lakier błyszczący, a jaki polecacie matowy pod ostateczne wykończenie? Z tego co widzę to Tamka nie ma do aero matowych lakierów...

XF-86 flat clear

O dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli farbki ci za szybko wysychają to dodajesz kilka kropli retardera i będzie ok , ważne tylko abyś używał wszystkiego jednej marki .

Tak jak pisałem i Chudy... najpierw duże elementy bez drobnicy , kilka przymiarek i na bok .

Nie podążaj ślepo za instrukcją bo okręty klei się trochę inaczej.

Co do lakierów ja używam MICRO FLAT z microscale i pod pędzel i do aerka i jestem bardzo zadowolony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli farbki ci za szybko wysychają to dodajesz kilka kropli retardera i będzie ok , ważne tylko abyś używał wszystkiego jednej marki .

Tak jak pisałem i Chudy... najpierw duże elementy bez drobnicy , kilka przymiarek i na bok .

Nie podążaj ślepo za instrukcją bo okręty klei się trochę inaczej.

Co do lakierów ja używam MICRO FLAT z microscale i pod pędzel i do aerka i jestem bardzo zadowolony

 

W aero nie mam problemów ze schnięciem farby. Bardziej się martwię o lakier, bo moje wyobrażenie o nim jest takie, że szybko wysycha, ale to może być tylko moje jakieś urojenie :P

Zastanawiam się też czy Tamka nadaje się do pędzla pod małe elementy. I jeśli tak to czym ją rozcieńczać? Nie chcę za bardzo kupować Vallejo pod pędzel skoro mam prawie całą paletę barw z Tamki do Yamato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdą farbkę rozcieńczysz dedykowanym thinerem. Ja na podmalunki daję 2 do 1 ale sam musisz sobie wypróbować jaki stosunek farby do rozcienczalnika będzie dla ciebie najlepszy-kwestia wprawy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zamontowałem dwa pokłady. Spasowane były w miarę ok.

 

61de804102935381.jpg

 

90e10b08bfca49fd.jpg

 

8273c765c0393104.jpg

 

e342b4a0e2a92d25.jpg

 

W następnych dniach będę malował kadłub i pokład. Powiem szczerze, że malowanie dla mnie jest najgorszą rzeczą w modelarstwie i trochę się tego obawiam. Zamówiłem i jutro powinno być narzędzie do zaznaczania linii wody od Hobby Zone. Czyli najpierw maluję spód kadłuba, potem jego górną część, następnie lakier błyszczący i próba wykonania jakiegoś washa, a na końcu lakier matowy żeby kadłub już mieć z głowy i żeby był zrobiony na wyjściowo. Taki jest plan, a jak wyjdzie w praktyce to zobaczymy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kadłub możesz jeszcze farbami olejnymi wybrudzić, osady, glony, jakieś otarcia itp. Warto też go wycieniować przy malowaniu.

 

Nie chcę robić "wyeksploatowanego" okrętu. Cieniowanie to raczej nie na moje umiejętności :(

 

Lepiej jak zaczniesz od jaśniejszych kolorów a następnie ciemniejsze czyli góra potem dół .

Łatwiej się farby kryją

 

A czemu tak? Dół jest na czerwono, a góra na kolor "kure". Te dwie części będą od siebie odcięte taśma maskującą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu tak? Dół jest na czerwono, a góra na kolor "kure". Te dwie części będą od siebie odcięte taśma maskującą.

 

Bo łatwiej jest zamalować jasny kolor ciemnym niz odwrotnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jak uważasz. Kolorów nie oddzielisz przecież taśma na styk.. Będziesz musiał nanieść jeden kolor na margines drugiego. To nie są tak różne stopnie ciemności wiec nie ma aż takiego znaczenia który pójdzie pierwszy.

 

Natomiast sugerowalbym losza i mat zostawić na koniec, po malowaniu góry i całości. Po pierwsze to mniej roboty z podwójnym maskowaniem.

Po drugie będziesz musiał na dłużej zostawić maskowanie "czerwonego".. a taśma woli lezakowac na błyszczącym niz macie. Oczywiście zrobisz jak chcesz. Ale prosiles o rady wiec masz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, macie rację. Najpierw pomaluje jaśniejszy, czyli górę, a potem dół, ciemniejszy Zastanawiam mnie jeszcze kwestia washa. Z tego co się orientuję to wash kładzie się na powierzchnie nierówne, z rowkami, żeby wash mógł wpłynąć w szczeliny i uwypuklić detale. Jak to się ma do kadłuba, który jest płaski i gładki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się.. pod linią wodną losz niewiele podkreśli, trochę płetwy i bajery wokół śrub i steru. Nad - bulaje, kabel demagnetyzujacy i resztę.

 

Zgadza się A wash robisz po prostu czarnym, czy washem dobranym pod kolor danego elementu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy czystym czUrnym. W sumie zawsze trochę innym i pod kolor. Głównie szarości, czasem trochę z umbrą. Kup sobie podstawową paletę olei od Talnesa lub van Gogha i będziesz miał filtry i łosze jakie chcesz na setki modeli. Są też katalogowe świetne szarości jak np Paney's grey który Gala polecił ostatnio.

 

Z reguły im więcej zabawy z kolorami tym lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartas89 w zabawie z kolorami nie chodzi o to, byś zaraz cały okręt uwalił jakimiś śladami zacieków, rdzy, glonów sronów itp Wszyscy mówią raczej o tym, byś nadał takiej głębi i wyrazistości poprzez cieniowanie, washa, oleje. Chodzi o to, że jak pomalujesz górną cześć kadłuba na szaro, a dolną na czerwono, to wszystko będzie wyglądało jak zabawka, czy kupa plastiku. Ja np. robię tak, że jak pomaluję już okręt na te dwa wspomniane, podstawowe kolory, to cały pokrywam lakierem i robię całościowego washa, ale do tego mam baaaardzo rozcieńczoną farbę olejne, powiedzmy jakieś 20:1. Takim washem przejeżdżam po całym modelu i samo to już poprawia wygląd. Jeśli wash jest bardzo delikatny, to nawet nie musisz za bardzo usuwać. Sprawia to, że nie masz już jednolitego, szarego plastiku, co znacznie poprawia realizm okrętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartas89 w zabawie z kolorami nie chodzi o to, byś zaraz cały okręt uwalił jakimiś śladami zacieków, rdzy, glonów sronów itp Wszyscy mówią raczej o tym, byś nadał takiej głębi i wyrazistości poprzez cieniowanie, washa, oleje. Chodzi o to, że jak pomalujesz górną cześć kadłuba na szaro, a dolną na czerwono, to wszystko będzie wyglądało jak zabawka, czy kupa plastiku. Ja np. robię tak, że jak pomaluję już okręt na te dwa wspomniane, podstawowe kolory, to cały pokrywam lakierem i robię całościowego washa, ale do tego mam baaaardzo rozcieńczoną farbę olejne, powiedzmy jakieś 20:1. Takim washem przejeżdżam po całym modelu i samo to już poprawia wygląd. Jeśli wash jest bardzo delikatny, to nawet nie musisz za bardzo usuwać. Sprawia to, że nie masz już jednolitego, szarego plastiku, co znacznie poprawia realizm okrętu.

 

Tak, to taki wash chcę zrobić Mam z firmy AK Interactive jakieś gotowe bardzo rzadkie washe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.