Skocz do zawartości

IS-2 razy dwa - Italerii 1:72


reggy

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie - na warsztacie kolejny Tygrys. Żartowałem - tym razem dwa ISy-2. Zestawik Italerii zawiera w sobie dwa modele - około 13-częściowy Fast-assembly do gier bitewnych i normalny modelik. Koncepcja jest taka:

będzie późna zima - wczesna wiosna, a więc roztopy - droga nad bagnem - po drodze jedzie IS-2, a w bagnie (stawku, rzece - coś koło tego) leży zaryty drugi IS-2 z przestrzelinami i lekko nadpalony. Będzie może lód, będzie woda, będzie nadtopiony śnieg i będzie błotko - czyli eksperymentów w robieniu dioram ciąg dalszy. Mam nadzieję, że będzie to wyglądać sensownie. Obcykałem ciekawą metodę robienia zimowego kamo, bez konieczności używania lakierów do włosów. Na solidną warstwę sidoluxu po parodniowym schnięciu nanosimy z aerka białą błyszczącą farbkę Vallejo, maczamy pędzel w wodzie i ścieramy. Właściwie podobne do tego z lakierem do włosów, ale chyba prostsze. Zobaczymy jak będzie się wam to podobało. Póki co jestem właśnie po robieniu kamo białego, przed washami i resztą zabiegów. Dioramka jeszcze nie ruszona.

Póki co, 24 fotki.

-----++++++--------

Tu złożony ten szybki - widać, że np. cały układ jezdny z wanną to trzy części. Wieża była w dwóch częściach bez dna, musiałem je dorobić bo było widać.

P2270011.JPG.jpg

P2270012.JPG.jpg

A tu zagruntowany szybki i złożony ten lepszy.

P3200001.JPG.jpg

P3200003.JPG.jpg

P3200004.JPG.jpg

P3200005.JPG.jpg

Porównanie gąsek:

P3200006.JPG.jpg

Kolory bazowe - Vallejo Russian Green i rozjaśnianie Lemon Yellow.

P3210002.JPG.jpg

P3210003.JPG.jpg

P3210004.JPG.jpg

P3210005.JPG.jpg

P3220018.JPG.jpg

P3220019.JPG.jpg

P3220020.JPG.jpg

P3220021.JPG.jpg

Biało- teraz czeka na lakier i wash- co myślicie o tym sposobie oddawania białego kamuflażu?

P3220026.JPG.jpg

P3220027.JPG.jpg

P3220028.JPG.jpg

P3220029.JPG.jpg

P3220030.JPG.jpg

P3220031.JPG.jpg

P3220033.JPG.jpg

P3220034.JPG.jpg

P3220036.JPG.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

faktura jest troche za mocna.

Fakt - na tym który będzie zniszczony jest za mocna - zapomniałem go przeszlifować, a że to projekt relaksacyjny pod tytułem - do przodu - już nie wracałem do niego po podkładzie. Ale na tym "jeżdżącym" jest chyba akuratna.

Hhmmm 72 no reggy nie poznaje cie

I tak muszę pokazać jeszcze galerię z Jagdtigerem którego prawie kończę -też 1:72

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hhmmm 72 no reggy nie poznaje cie ale fajnie choć faktura jest troche za mocna.

Nie sądzę.

Zdjęcia wieżyczki oryginalnego IS2:

100_3293.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak muszę pokazać jeszcze galerię z Jagdtigerem którego prawie kończę -też 1:72 Very Happy

 

Jutro też wrzuce swojego królewskiego tigerka w 1:72... stary ale jeszcze "chyba" jary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to reggy szalejesz. Te kamo zimowe mogłeś chyba ciut miększem pędzlem robić bo są jak to powiedzieć...Zadrapania, dość drażniące wzrok. Ale tak to wszystko ok. I czekam na dalsze prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakies pół roku temu rozgrzebałem te dwa isy :-)) i czekają na swój czas :-)).

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ciekawie Reggy. Choć jakość modeli nie rewelacyjna to jedank widać wiele Twojej pracy. Bardzo ładnie wyszła faktura na tym "sprawnym" IS-ie.

Szkoda że nakładałeś zimowe kamo, bo ta zieleń bardzo ładnie wyglądała, fajne cienie. Szkoda, że ten IS "zabawka" ma takie, a nie inne gąski, ale jak będzie tonął, zniszczony, to można to zatuszować. Generalnie bardzo fajny temat i przyzwoite wykonanie. Czy będziesz może dokładał jakieś figurki???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figurek raczej nie będzie, jedyne w 1:72 jakie mam to lotnicy Preisera, a że jestem na zakupowym poście, to raczej nic nie dokupię:) Zniszczony IS będzie zalany dokładnie do powyżej gąsek, więc się je ukryje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reggy, Ty normalnie pracujesz jak fabryka. Albo pokazujesz nam zdjęcia z kilku dni, albo nie jesteś człowiekiem :P

Zbieram odcinkami:)

Kolejne postępy. Modele zwash'owane, dodane okopcenia i nadpalenie (do dopracowania) na zniszczonym Is'ie. Zaczynam też prace nad dioramką.

 

P3290015.JPG.jpg

P3290016.JPG.jpg

P3290020.JPG.jpg

P3290024.JPG.jpg

P3290025.JPG.jpg

P3290029.JPG.jpg

P3290031.JPG.jpg

P3290034.JPG.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reggy, ja Cię błagam... nie rób żadnej rdzy na działających czołgach! Średnia długość życia radzieckiego czołgu to było ok 3 tygodni, on nie miał kiedy zardzewieć... A na spalonym czołgu zrób lufę do dołu, albo oparta na jakiejś nierówniści terenu, załoga chyba nie wieszała by lufy na wieszaku w takich okolicznościach

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reggy, ja Cię błagam... nie rób żadnej rdzy na działających czołgach!

Efekciarstwo Jak dojrzeję to może się zmienię i zacznę robić zawsze realistycznie:).

A na spalonym czołgu zrób lufę do dołu, albo oparta na jakiejś nierówniści terenu, załoga chyba nie wieszała by lufy na wieszaku w takich okolicznościach

Kurczę, jarzmo w tym spalonym było odlane razem z wieżą (to był fast-assembly - 13 części). Ale ten czołg będzie leżał między krami lodu, więc może na jakiejś krze się oprze:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekciarstwo Smile Jak dojrzeję to może się zmienię i zacznę robić zawsze realistycznie:).

Tu nawet nie chodzi o realizm. Te wszystkie rdzawe zacieki mi się nie podobają. Są za jednolite i zbyt kontrastowe.

 

Ale cała reszta miodzio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reggy, dzięki takim działaniom jak Twoje dokonuje się postęp w technikach modelarskich.

BARDZO FAJNY I BARDZO ODWAżNY MODEL !!!!!!

 

Mnie sie bardzo podoba

ps. też mam te stwory na tapecie od pół roku :-)))))))

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reggy, ja Cię błagam... nie rób żadnej rdzy na działających czołgach! Średnia długość życia radzieckiego czołgu to było ok 3 tygodni, on nie miał kiedy zardzewieć... A na spalonym czołgu zrób lufę do dołu, albo oparta na jakiejś nierówniści terenu, załoga chyba nie wieszała by lufy na wieszaku w takich okolicznościach

 

Pozdrawiam

 

No ja bym się nie zgodził. Czołgi produkowali gdzieś np. za uralem, na pewno nikt nie myślał o zabezpieczeniach antykorozyjnych (przecież czas życia to ok 3 tygodnie!). Czołgi mogły rdzewieć już podczas transportu z fabryki na odkrytych lawetach. A na froncie też nikt się z nimi nie pieścił. Na pewno w zależności od pory roku były bardziej zardzewiałe. Zresztą od każdej reguły są wyjątki i wzmiankowany wóz mógł mieć np 4 tygodnie a nie 3 ;-)

 

Świetne modeliki!

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Smialy projekt, a to sie chwali.

Wiekszosc forumowiczow robi modelik i na tym koniec.

Trzymam kciuki za podstawke.

A zamiast rdzy mozna zrobic zacieki z brudu.

Sam zaciek jest troche za dlugi, za duzy (jak juz ma byc)

 

Ps. Co to za material uzyty do zrobienia podstawki?

Chodzi mi o to biale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Co to za material uzyty do zrobienia podstawki?

A to taka fajna masa dostępna w Empikach na przykład:

http://swiatpasji.pl/sklep//_var/gfx/ec66df64a26b52967e6fd38b08f2fc93.jpg

koszt 9,99 zł za pół kilo, masa jest na bazie wody i namaczając ręce można ją wygładzać - to zrobie w drugim kroku. Zasycha przez odparowania wody, jest fajna w obróbce ale przy zasychaniu ulega dość mocnym odkształceniom przy dużych objętościach. U siebie środek wypchałem styropianem. Cieszę się, że się podoba, postaram się trochę zredukować te zacieki, aby owca byłą cała i wilk syty :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TankRed1070, nie masz racji. Nie da sie wyprodukować stali pancernej która by od razu zardzewiała, zwłaszcza po pomalowaniu. To jest technologicznie niemożliwe. Stal pancerna jest walcowana na zimno a elementy odlewane są poddawane nawęglaniu, samo to już zapewnia w jakimś stopni odporność na korozję. Zacieki to sie mogą zrobić na kutrze rybackim, ale nie na czołgu. Przyjrzyj się metalowym przedmiotom w swoim otoczeniu, czy na każdym jest rdza?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TankRed1070, nie masz racji. Nie da sie wyprodukować stali pancernej która by od razu zardzewiała, zwłaszcza po pomalowaniu. To jest technologicznie niemożliwe. Stal pancerna jest walcowana na zimno a elementy odlewane są poddawane nawęglaniu, samo to już zapewnia w jakimś stopni odporność na korozję. Zacieki to sie mogą zrobić na kutrze rybackim, ale nie na czołgu. Przyjrzyj się metalowym przedmiotom w swoim otoczeniu, czy na każdym jest rdza?

 

Pozdrawiam

 

No własnie - Kat przyjrzyj się - uszkodzony samochód - dwa dni na deszczu wilgoci i już jest rdzawy zaciek. Szanuję twoją opinię ale potwierdzałem już wieloma zdjęciami że gasiennice rdzewieją, czołgi się obdrapują, mogą się całe usyfić - po raz kolejny

 

dwa nowe lineczki - zdjęcia są bardzo duże można je powiększać dwa razy

 

1 czołgi nie rdzewieją

 

http://www.news.navy.mil/management/photodb/photos/031214-N-3236B-008.jpg

 

2 czołgi się nie błocą

 

http://www.militaryimages.net/photopost/data/501/gbo_rc_m1_08_of_43.jpg

 

Dawaj dalej Reggy jest bardzo fajnie - tylko pozmniejszaj te rdzawe zacieki - bardziej pod 35 odpowiednie są a nie 72. I fakt są wszystkie jednolite, rozbaw Józefa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rollingstones, masz rację, ale jak by nie patrzeć samochód jest zrobiony z cieńszego materiały niż czołgowy pancerz, a to też ma wpływ na szybkość powstawania korozji.

To że czołgi rdzewieją, niszczeją, obdrapują się to fakt, ale nie zawsze i nie od razu po opuszczeniu fabryki i nie można tego przyjmować jako zasady. Do zabłoceń nie mam zastrzeżeń.

Zdjęcie Abramsa które pokazałeś przedstawia czołg używany w USMC, jest w takim stanie jakim jest bo miał kontakt ze słoną wodą(np w czasie jakiegoś desantu albo w czasie przebywania na statku) Woda w tamtym rejonie świata jest bardziej słona niż w np naszym Bałtyku i działa na stal bardziej agresywnie. Wystarczy lekkie zadrapanie i pojawia sie korozja. To jest fakt. Woda słodka np. ze śniegu albo deszczu nie działa tak agresywnie i żeby otrzymać ten sam efekt potrzeba więcej czasu.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.