Skocz do zawartości

VW Golf 1 GTI, Revell, 1:24


Stalooki

Rekomendowane odpowiedzi

Wystartowałem z Golfem w konkursie ZOSTAJĘ W DOMU SKLEJAM MODEL zorganizowanym przez grupę modelarską Agtom. Idea jest taka aby w czasie pandemii Corona Virusa poświęcić więcej czasu na sklejanie swojego modelu. Podaję link do tej akcji: https://www.facebook.com/events/191256828968885/

Zostaję w domu - Sklejam model - 2.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota przy kablowaniu silnika. Moje (i wasze) oczy potrzebują dużo światła przy takich precyzyjnych pracach. Światło z górnej lampy wzmacniam lupą i jeszcze jest światło z lupy. Jest naprawdę jasno, i o to chodzi. Warto zadbać o dostateczną ilość światła gdy pracujemy nad modelem.

Więcej światła.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się pozbył tylko firanki bo zbiera kurz i mogą się paprochy przyczepiać do farb, czy lakierów. Co do lupy muszę sobie taką sprawić... Jakie ma powiększenie???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też i model. Zamontowałem przewody zapłonowe z kynaru. To jeszcze nie koniec prac nad kablowaniem silnika. Najpierw muszę wkleić chłodnicę i będę dalej kablował, tylko że muszę się zapytać kolegi mechanika jakie przewody i od czego do czego.

Przewody zapłonowe.JPG

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtos, powiększenie ma x2.25. Kupiona w Lidlu za 150 zł ponad rok temu. Nie wiem czy mają teraz w ofercie. Ale warto kupić taką lampę lupę chociaż ja nie używam za bardzo bo nie czuję odległości i często uderzam w nią pędzelkiem.

Lampa.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Stalooki napisał:

....chociaż ja nie używam za bardzo bo nie czuję odległości i często uderzam w nią pędzelkiem.

 

Ten problem dotyczy wielu osób i odnosi się do lamp tego typu z kiepskimi soczewkami i złą barwą światła. Problem znika przy pozornie identycznych lampach ale z lepszą optyką i zupełnie innymi ledami... Cena jest oczywiście duuużo wyższa, ale ponoć wzrok jest bezcenny ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obróbka i przymiarka elementów podwozia. Części pasują do siebie bardzo dobrze ale na każdym elemencie są wypukłości przy łączeniu form, które trzeba albo zebrać nożykiem albo zeszlifować papierem ściernym. Ale taki jest urok modelarstwa.

1592533919_Podwozie-elementy.thumb.JPG.eaf62f3f064524a0ff0694decff0745f.JPG

 

Wszystkie elementy myję dokładnie w alkoholu izopropylowym i pozostawiam do wyschnięcia.

990972437_Mycieelementw.thumb.JPG.c1fb3403b86320d64629a2b254316387.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Stalooki napisał:

Ano też prawda... ale kto mi zabroni? :)

Nie no, spoko... Ja tam jestem ostatnio za skracaniem i upraszaniem procesów, a nie ich nadmierną komplikacją, w szczególności działaniami bez znaczenia. Każdy jednak robi jak lubi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Macie szczęście że jestem otwarty na krytykę. Nie obrażam się. Ale ja lubię ten styl Adama Słodowego czyli porządek i dokładnie opisana każda czynność. Z drugiej strony jeśli chodzi o podwozie to nie przygotowałem kilku części tylko wszystkie, teraz tylko podkład i malowanie. Następnym zdjęciem będzie gotowe podwozie czyli jakiś progress jest. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycie elementów przed malowaniem nie jest bez znaczenia, przecież to normalne, po obróbce trzeba je umyć, tyle że ja myję je w wodzie z detergentem i tyle. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, WojtosDK napisał:

Mycie elementów przed malowaniem nie jest bez znaczenia, przecież to normalne, po obróbce trzeba je umyć, tyle że ja myję je w wodzie z detergentem i tyle. 

A ja niczego nie myję, co zresztą kiedyś bardzo często robiłem... Wody (mało) używam jedynie na etapie ścinania lakieru papierem. Woda, mycie, ścieranie na mokro i całe to "pierdolamęto" nad lakierem jest przereklamowane :lol:

Edytowane przez Dorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dorotka napisał:

A ja niczego nie myję, co zresztą kiedyś bardzo często robiłem... Wody (mało) używam jedynie na etapie ścinania lakieru papierem. Woda, mycie, ścieranie na mokro i całe to "pierdolamęto" nad lakierem jest przereklamowane :lol:

Coś w tym jest, bo jak ogląda się kanały na YT w takie chirurgiczne zabawy nikt się mocno nie angażuje - jakoś specjalnie się nie odtłuszcza, kalki kładą paluchem, a finalnie i tak wychodzi super. Kwestia wprawy, nie pietyzmu  :)

 

Jako ciekawostkę powiem, że od czasu kiedy maluję w brudnej,  starej piwnicy w bloku z lat 70, i mówię o korytarzu,  anie o prywatnej, zamkniętej piwnicy, to na lakierze mam baaardzo sporadycznie jakieś paprochy. Schnie również w piwnicy. Kurzu tony na każdym meblu, A w powietrzu nic.

Edytowane przez Rabbit666
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie trzeba procesy maksymalnie upraszczać - mniej czynności to mniej okazji do skopania sprawy... Po co myć kastę, skoro w procesie jej przygotowania do lakierowania pogłębia się linię i całość przelatuję (usuwanie szwów i innego badziewia) gąbką , czy papierem ściernym? Po co później do usunięcia paprochów używać wody i szczoteczki do zębów, skoro można to zrobić powietrzem z aerografu? Po co czekać Bóg wie ile na schnięcie podkładu i bazy jak można całą kastę pomalować w niecałą godzinę z lakierem włącznie? Chyba tylko dla własnego zadowolenia i udowodnienia sobie, że robi się coś baaardzo trudnego. Ale nikt tu elektrowni atomowej nie buduje. Choć być może niektórym z nas tak się wydaje  :piwo:  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, WojtosDK napisał:

Nie słuchaj tutaj tych Panów ? zawsze dobrze jest umyć elementy żeby tłuste nie były, bo jak przy malowaniu coś nie siądzie to trzeba będzie myć, ale w krecie... Może pędzelkiem i alkoholem to trochę przesada ? ale to nie jest cackanie się tylko zapobieganie żeby później na forum nie pojawiały się posty "o matko bosko co się staneło farba nie siadła, ale te farby są słabe nie nadają się, albo stara pewnie"  Pyły po szlifowaniu to raczej samym powietrzem z aerografu się nie usunie zawsze drobny pyłek zostanie i trzeba to wytrzeć chociaż ? 

W krecie już nikt niczego nie myje, zatrzymałeś się chyba w epoce sprzed 5 lat... Tłuszcz na modelu? Po zeszlifowaniu i obróbce kasty? Niby skąd? Rąk nie myjesz, czy jesz kanapki i robisz model? Naprawdę sądzisz, że jak przetrzesz czymkolwiek model (nawet bezpyłową szmatą) to będzie na nim mniej syfu niż przy użyciu sprężonego powietrza? Litości... ?

DOPISANE

Żeby nie rozwalać Koledze wątku, zapraszam do dyskusji na temat lakierowania tutaj:

 

Edytowane przez Dorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o to żeby było efektownie i efektywnie... Masz lepszy sposób, pokaż wyniki, które uzyskujesz i tyle w temacie.... Co do chwalenia się to naprawdę nie ma czym, bo to co pokazuje jest proste jak drut i o tę prostotę tu chodzi. Chcesz, komplikuj dalej :piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, koniec już. Nie mówimy o tym temacie bo warsztat jest o budowie Golfa a nie o tym czy należy myć czy nie. Następny ma być mój post o postępach prac nad Golfem. Zabraniam pisania o myciu. Myślałem że ten temat sam się uspokoi. Pozdrawiam i nie chcę nikogo urazić.

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.