DarkWing Posted February 29, 2020 Share Posted February 29, 2020 Witam Moje najnowsze dokonanie, tytułowy rosyjski lotniskowiec, a właściwie krążownik lotniczy Admirał Kuźniecow. Model firmy Trumpeter, a więc można powiedzieć klasa średnia-wyższa (jak dla mnie), jednak ten konkretny produkt jest jak... nie przymierzając klasa niższa. Jakość wykonania poszczególnych elementów dość niska, spasowanie tragiczne. Najwięcej pracy wymagało spasowanie części nadwodnej z podwodną, pokłady również nie chciały leżeć równo. Tragiczne są również w tym modelu kalki - grube, twarde i bardzo oporne na wszelkie płyny... Całość jest chyba tak pechowa jak oryginał (swoją drogą ciekawe czy Rosjanie ukończą remont swojego jedynego lotniskowca, ostatnio mówi się, że jego koszty zaczynają robić się nieopłacalne). Do modelu dokupiłem komplet blaszek od White Ensign Models. Budowa miała być szybka, wręcz weekendowa, a już na pewno łatwa i przyjemna - była drogą przez mękę i to przez blisko 3 miesiące... Wyszło tak... Na koniec udało mi się go zamknąć w gablocie - pozostałość po kolekcji Fiata 126p od De Agostini. Wraz z "gablotką" niestety już troszkę miejsca zajmuje więc... chyba pójdzie pod młotek :). 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szydercza Gała Posted February 29, 2020 Share Posted February 29, 2020 Super, robi wrażenie. Też chciałbym być w stanie coś skończyć w trzy miesiące i to jeszcze z takim efektem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tlb Posted February 29, 2020 Share Posted February 29, 2020 Jest moc. Świetnie wygląda ten okręt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Super Moderator Marcin Rogoza Posted March 1, 2020 Super Moderator Share Posted March 1, 2020 12 godzin temu, DarkWing napisał: Budowa miała być szybka, wręcz weekendowa, a już na pewno łatwa i przyjemna - była drogą przez mękę i to przez blisko 3 miesiące... A czemu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filipsg Posted March 1, 2020 Share Posted March 1, 2020 Fajowy! Jeśli mogę coś na przyszłość doradzić, to chyba nie washowałbym w tej skali samolotów, zwłaszcza z takimi pancernymi liniami podziału - realizmu to nie dodaje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DarkWing Posted March 2, 2020 Author Share Posted March 2, 2020 W dniu 1.03.2020 o 05:33, Marcin Rogoza napisał: A czemu? Ale czemu co ? :).... Czemu szybki i weekendowy? - po prostu... chciałem sobie przyjemnie posklejać bez większego wysiłku, dbałości o wierność... chciało mi się mieć "lotnisko" w kolekcji. A padło na ten model to to najmniejszy lotniskowiec ze współczesnych (dostępny jako model) który pasował mi na długość do gablotki. Czemu droga przez mękę ? - jakość wyprasek oraz całości modelu dużo poniżej oczekiwanej (nawet jak na tą firmę). Niemile zaskoczyło mnie brak spasowania części. Tragedią był kadłub, pokłady - zamiast prostego składania i sklejania było mnóstwo szlifowania, skrobania, prostowania, naginania i na koniec szpachlowania.... A miało być jak wyżej :D. Szczegóły wyprasek również pozostawiają wiele do życzenia i prawie każda część posiadała sporo nadlewek. 11 godzin temu, filipsg napisał: Fajowy! Jeśli mogę coś na przyszłość doradzić, to chyba nie washowałbym w tej skali samolotów, zwłaszcza z takimi pancernymi liniami podziału - realizmu to nie dodaje... Tak, to prawda, wygląda to dość topornie. Jednak zdjęcia przedstawiają dość duży zoom i w ogóle wszystko jest jakieś takie... brzydkie :). Jednak w rzeczywistości, oglądając model w "naturalnej pozycji" wszystko wygląda o wiele lepiej. Oczywiście to nie jest wytłumaczenie ale nie zalewając tych linii podziału lub robiąc to delikatniej na zdjęciach na pewno było by ładniej, a w rzeczywistości wypadło by blado (i pewnie zaraz byłyby wpisy że brak wascha). Powiedzmy, że to sztuka kompromisu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
chudyhunter Posted March 2, 2020 Share Posted March 2, 2020 Ogólnie fajnie, część nadwodna wycieniowana, delikatne zacieki są, ale gdybyś pokusił się o delikatne, naprawdę delikatne usyfienie dna to było by jeszcze lepiej No ale oczywiście to kwestia gustu Co do Trumpetera, to może i parę ładnych lat temu jakość byłaby zadowalająca, jednak patrząc na to co teraz trumpeter prezentuje, to uważam że jest naprawdę bardzo słabo. W tej chwili nawet blaszki nie ratują ich okrętów, bo jeśli chcemy zrobić coś porządnie, to czeka nas kilka miesięcy pracy. O tym że części często nie pasują do ciebie, otwory na części są czasami w innych miejscach albo ich nie ma, to już standard. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M.A.V. Posted March 23, 2020 Share Posted March 23, 2020 Ilość tych tratw ratunkowych przyprawia o ból głowy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.