[G] F/A-18C VFA-151 Vigilantes | 1/48 | HobbyBoss

[Tap-chan]

Napisałem cały cholerny esej, ale przez niedorobioną obsługę gestami myszki w przeglądarce wszystko poszło się walić. Jak ktoś coś chce wiedzieć to pytać.

Jak zwykle - klikać w zdjęcia, linki są bezpośrednie więc zero bzdur na ekranie, a jakość nieco lepsza.

Edytowane 24 Marca 2020 przez Tap-chan

[jawkers]

Jak to jest galeria, to pomyliłeś działy

[Tap-chan]

Jak pisałem - gesty mnie przeniosły z działu galerie... Już zgłoszone do moderacji.

Edytowane 24 Marca 2020 przez Tap-chan

[Solo]

Bardzo ładny Hornet, ale ma swoje wady.
Po pierwsze brudzenie: na górze jakoś mi się nie podoba, bardziej mi to przypomina brudny model a nie model brudnego samolotu. Może to efekt zbyt żółtawych farb jakie użyłeś - nie wiem. Druga sprawa to te czarne obszary na grzbiecie. Są nieskazitelnie czyste, a tuż obok nich utytłany samolot na szarych powierzchniach, to mi się gryzie.
Po drugie: przyczepię się do dyszy, wyglądają jak nowiutkie z fabryki, a one w tych maszynach nigdy nie były takie idealnie srebrne jak na zdjęciach - no chyba że to kwestia zdjęć, a w realu zrobiłeś to inaczej.
Po trzecie, ale to już takie czepianie się trochę: zbyt dziewicze pociski, zarówno Harpun jak i AGM-88 są idealnie czyste, brak śladów obsługi, brak jakiegoś panelingu, który w przypadku rakiet nie jest może łatwy, ale bardzo efektowny.
A tak poza tym to świetny model w rzeczy samej i bardzo mi się podoba.  

[Tap-chan]

Góra na zdjeciach trochę dziwnie wyszła, brązowego jest tam niewiele, głównie zacieki przy małych panelach. Używałem koloru brudu (mix czarnego z ciemnym brązem). To malowanie takie było, czarny to połysk i był jak lustro, spód zależnie od czasu. Widziałem zdjęcie z właśnie nieskazitelną górą i dołem z zaprawkami i brudem. Zdjęcie góry tego egzemplarza trudniej znaleźć niż jednorożca.,

Dysze nie są srebrne, malowałem Gunze Super Titanium, on jest taki lekko jakby żółtawy.

[thor_]

Nie jest taki "czyściutki" na statecznikach...

góra też nie jest "sterylna"

Tu też widać, że jest trochę sfatygowany.

Jest trochę zdjęć zaraz po malowaniu i w czasie "deszczowej pogody" - wtedy wygląda na "gładki":

[Tap-chan]

Gdzieś miałem jego zdjęcia sprzed cmentarza, był dosyć mocno utytłany. Mi to wyszło nawet trochę mocniej niż chciałem, ale na czym jak nie na Habibosie ćwiczyć technikę i robić poligon?

[Czesio]

Bardzo fajna maszyna 
Bardzo podoba mi się brudzenie spodu i zaprawki. Zdradzisz jak je robiłeś ?
Rzeczy które mi się nie podobają to dysze i rurki pitota. Pitoty na dziobie wyglądają jakbyś zapomniał je pobrudzić i przykleił na samym końcu. Przy dyszach nie podoba mi się wnętrze które jest bardzo jednorodne ale z tego co widzę to chyba sam element jest w środku gładki więc dużego pola do manewru nie było. 
 

[Tap-chan]

No te pitoty mi nie poszły, liczyłem, że nikt nie spojrzy
Dysze są czyste w środku, bo w swoim czasie i tak model pójdzie na akrylowe pręty więc szkoda mi było zachodu, a początkowo chciałem trasować i malować.

[Solo]

Godzinę temu, thor_ napisał:

góra też nie jest "sterylna"

Dokładnie tak, jak widać grzbiet jest mocno potyrany i aż się prosiło żeby tam jakimiś szarościami i innymi jasnymi kolorami trochę popacać i pobawić się.
No i tutaj dobrze widać że te zabrudzenia to raczej odcienie szarości i czerni, a nie rdzawobrązowe. Dalej obstaję przy moich zarzutach.

[xspace]

Bardzo fajny Hornet, ciekawe malowanie, dla mnie za mocny weathering ale to rzecz gustu.

 

[Tap-chan]

W dniu 24.03.2020 o 17:49, Czesio napisał:

Bardzo podoba mi się brudzenie spodu i zaprawki. Zdradzisz jak je robiłeś ?

Dzisiaj wpadło mi w oko zdjęcie:

I przypomniało mi się, że miałem odpowiedzieć na pytanie

Model pomalowany bazowymi kolorami, na to maskol, a na maskol postshading, do którego użyłem XF-1 + IPA, dokładnego stosunku nie znam, ale była to generalnie IPA z drobną domieszką farby, można powiedzieć, brudna IPA.

 

Dzięki za wszystkie opinie, w moich oczach wypadł lepiej niż Su-35, chociaż nawet warsztatu nie zakładałem, bo widząc jak się wszystko składa nie wiedziałem, czy nie zostanie przypadkiem modelem do testowania malowania i technik

 

Edytowane 29 Marca 2020 przez Tap-chan

[biket26]

Gratulacje. Bardzo fajny model. Zwłaszcza że zrobiłeś go w najpiękniejszej moim zdaniem konfiguracji czyli "w locie". Co do weatheringu to wybrałeś taką drogę i kierowałeś się słusznymi pobudkami. Brudzenie maszyn pokładowych to temat rzeka na forum. Moim zdaniem wyszedł jak rasowa, wyeksploatowana maszyna i dobrze to wygląda. Ten czarny możesz potraktować jasnoszarym washem lub nawet spróbować może amelinum gdzieniegdzie wetrzeć na łączeniach poszycia grzbietu żebu zaznaczyć drobny stopień zużycia powierzchni. Ale to tylko wizja człowieka któy sam na razie nie ma nic do pokazania. Dlatego jeszcze raz gratulacje. Piękny model. 

[Tap-chan]

 

Tak wyglądał, jak trafił do umieralni. Wash w liniach podziału, a poza tym pełniutki połysk. Położyłem tam jasny wash, ale wyglądał okropnie, więc dałem trochę ciemniejszy, który dobrze widać na żywo, ale w ogóle nie widać na zdjęciach. Kto wie, może jeszcze się pobawię, w końcu to połysk.

Ja zrobiłem swojemu mocniejszy weathering nie celem osiągnięcia realizmu, bo (jak sam wytykałem KRL niedawno) samoloty CAG się mocno nie tytłają zazwyczaj. Ale to piąty samolot w kolekcji i na dodatek HB za 130zł, aż się prosi o wypróbowanie nieznanych, przećwiczenie słabo znanych technik. Poligon doświadczalny. Dzięki, dobrze, że się podoba, lubię samoloty w locie, bo to jest ich naturalne środowisko.