Skocz do zawartości

Honda CB750F Tamiya 1:12


Bartas89

Rekomendowane odpowiedzi

Ooo… Jedna z lepszych decyzji :) - o powrocie :)
Polakierowałeś i czekasz już z papierem żeby szlifować ???....

Wiem, papier wodny i chcesz to wypieścić... ale widząc Twoje wcześniejsze dokonani odpuściłbym - na bank się przetrzesz ?
Jeśli za mało Ci się "świeci"... psiknij jeszcze jedną warstwę i już tak zostaw. Powinno być spoko.

Mówię Ci... przekombinujesz... a szkoda, bo zaczyna to już wyglądać.

Czekam na więcej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, DarkWing napisał:

Ooo… Jedna z lepszych decyzji :) - o powrocie :)
Polakierowałeś i czekasz już z papierem żeby szlifować ???....

Wiem, papier wodny i chcesz to wypieścić... ale widząc Twoje wcześniejsze dokonani odpuściłbym - na bank się przetrzesz ?
Jeśli za mało Ci się "świeci"... psiknij jeszcze jedną warstwę i już tak zostaw. Powinno być spoko.

Mówię Ci... przekombinujesz... a szkoda, bo zaczyna to już wyglądać.

Czekam na więcej.

 

Ogólnie to ten lakier bardzo się świeci i nie występuje na nim skórka pomarańczy. Tworzy też dość grubą powłokę w porównaniu do lakierów typowo modelarskich. To mam tego nie szlifować? A co z polerowaniem? Mam trzy pasty różnej gradacji od Tamki? P.S czy jest możliwe, że wysechł w 24h? Według mnie już nie śmierdzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostaw na minimum 72h, potem sprawdź czy nie śmierdzi, jak nie śmierdzi, to sprawdź w niewidocznym miejscu paznokciem, czy zostawisz ślad - jak zostawisz, to jeszcze musisz poczekać, bo lakier miękki. 

Co do polerowania - jeżeli jest połysk, nie ma skórki pomarańczowej - to bym odpuścił. 

Edytowane przez toled
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei:

1. Brak skórki pomarańczy nie ma nic wspólnego ze stosowanym lakierem, tylko techniką jego kładzenia.

2. Duxona kładzie się jedną mokrą warstwą. Jakiekolwiek kolejne warstwy położone przed wyschnięciem, odparowaniem i utwardzeniem poprzedniej warstwy kończą się źle, lub bardzo źle.

3. Po utwardzeniu lakier jest bardzo twardy, pasty mu nie zaszkodzą, ale też i nie za bardzo pomogą - szczególnie te modelarskie.

4. Z praktyki wiem, że lakier ten można "ścinać papierem" kiedy przestanie śmierdzieć. Nomen - omen nawet jak jest jeszcze miękki pod papierem natychmiast zacznie "mulgować" i to jest sygnał, że trzeba poczekać.

5. Faktycznie 72h to całkowicie bezpieczny czas do dalszych działań (przy założeniu, że nie popieprzyło się proporcji i jest znośna temperatura), ale warto pamiętać, że samochód lakierowany  rano Duxonem, kończy się popołudniu, a wieczorem wydaje klientowi. Prawdziwy samochód.

6. Sugestię, żeby przy braku skórki pomarańczy i pływającego lakieru zostawić tak jak jest (nawet bez past) uważam za bardzo dobrą. Jak chcesz sobie poćwiczyć zrób to właśnie na tym starym błotniku.

Tyle mojego, bo zaczynam smędzić...

Czekam na dalszy ciąg :super:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Dorotka napisał:

Po kolei:

2. Duxona kładzie się jedną mokrą warstwą. Jakiekolwiek kolejne warstwy położone przed wyschnięciem, odparowaniem i utwardzeniem poprzedniej warstwy kończą się źle, lub bardzo źle.

 

Napiszę, jak zrobiłem. Położyłem jedną warstwę mokrą, a za chwilę (mam na myśli odstęp kilkunastu sekund) jeszcze nanosiłem poprawki i "dopsikiwałem" go na elementy. Czy "źle lub bardzo źle" masz na myśli, położenie kolejnej warstwy, np za godzinę lub dwie po pierwszym położeniu? Czy tak jak ja to zrobiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Bartas89 napisał:

Napiszę, jak zrobiłem. Położyłem jedną warstwę mokrą, a za chwilę (mam na myśli odstęp kilkunastu sekund) jeszcze nanosiłem poprawki i "dopsikiwałem" go na elementy. Czy "źle lub bardzo źle" masz na myśli, położenie kolejnej warstwy, np za godzinę lub dwie po pierwszym położeniu? Czy tak jak ja to zrobiłem?

Kilkanaście sekund to nie jest czas który mu zaszkodzi, sądzę że nawet minuta nie będzie miała znaczenia... Jednak 10 lub 15 minut przerwy i kładzenia ponownej warstwy "po całości" może zrobić niezłą kaszkę na lakierze. Nie eksperymentowałem z krytycznym czasem, ale generalnie im dłuższa przerwa tym gorzej :)

Edytowane przez Dorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Dorotka napisał:

Po kolei:

1. Brak skórki pomarańczy nie ma nic wspólnego ze stosowanym lakierem, tylko techniką jego kładzenia.

Może jednak jestem w czymś dobry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
3 godziny temu, Dorotka napisał:

Albo masz farta, wybierz wersję, która Ci bardziej pasuje :diabel:

Dwa razy już lakierowałem i było równo. Przypadek? Nie sądze ?

Edytowane przez Bartas89
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj parę pierdółek porobiłem, parę rzeczy musiałem poprawić. Na jutro zostało mi już tylko, złożenie tego do kupy i ocena czy wyszła kupa czy może coś lepszego ?

78bfff857f648895.jpg

7ee1c08311ae6a26.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy montażu zegarów, okazało się, że kalki przykleiłem do góry nogami. Wychodzi tutaj mój brak doświadczenia w budowie motocykli. 

Następny kłopot jest taki, że przewód, który idzie od zegarów i łączy się z silnikiem, odpadł. To znaczy ten na silniku. Tę rurkę imitującą przewód, w silniku nakładałem na taki dzyndzel i od po prostu odpadł. Nie wiem jak to teraz przykleić. Nie ma miejsca żeby tam manewrować.

Aha jeszcze jedno. Nie wiem jak to się stało, ale w jednym miejscu pękł błotnik i jest taka piękna rysa teraz. Także jest to dopełnienie dramatu o tytule "błotnik" ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dorotka napisał:

I co? Będziesz poprawiał, czy kończysz jak materia pozwala? Zważywszy na fakt, że to pierwszy sugerowałbym to ostatnie. Dla mnie i tak masz ogromnego plusa za determinację :super:

Już zostawiam. Musiałbym kupować trzeci model, aby kolejny błotnik robić xD

 

Godzinę temu, toled napisał:

Ja bym końcówkę przewodu posmarował cyjanoakrylowym i przykleił w miejscu gdzie był "dzyndzel".

Tak właśnie chcę zrobić. Tylko nie wiem czy nie będzie za mocno sprężynować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Bartas89 napisał:

Już zostawiam. Musiałbym kupować trzeci model, aby kolejny błotnik robić xD

 

Tak właśnie chcę zrobić. Tylko nie wiem czy nie będzie za mocno sprężynować.

Możesz kupić czarnyCA się lepiej ugina bo z kauczukiem jest ...

Edytowane przez Dorotka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Dorotka napisał:

Możesz kupić czarny akryl on się lepiej ugina bo z kauczukiem jest ...

Mogę jeszcze spróbować jakimś dłuższym wiertłem tam się dostać i wywiercić mały otwór, w który wpuszczę przewód.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, udało się dobrnąć do szczęśliwego końca w dużej mierze dzięki wam i waszym poradom :) Dziękuję wszystkim którzy udzielali się w tym wątku i mnie ganili, a czasem chwalili. Były chwilę zwątpienia i rezygnacji, bo jednak cywile to inna bajka niż wojskowość. Tutaj model nie wybacza błędów i nie bierze jeńców. Dzięki legendarnemu błotnikowi, byłem bliski kupna trzeciego takiego samego zestawu xD Błotnik ten, na długo pozostanie w mojej pamięci jako najgorszy koszmar modelarski w całej mojej karierze ? Jutro wrzucę galerię, a teraz tylko jedno zdjęcie z daleka, aby podnieść dramaturgię (wiecie, coś jak teasery filmowe) ??

390ccdb1ebd3ed06.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Bengal napisał:

Gratulacje !!!

Dzięki :)

42 minuty temu, Dorotka napisał:

Chyba, już ni się podoba.... Czekam na galerię :super: 

Galeria obnaży pewne braki o, których ja wiem, a wy najprawdopodobniej szybko je wychwycicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bartas89 napisał:

Dzięki :)

Galeria obnaży pewne braki o, których ja wiem, a wy najprawdopodobniej szybko je wychwycicie :)

Nie wiem jak Ty, ale akurat mnie na czymś takim zależy. Wszyscy tutaj się uczymy :super: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.